Prosze zmotywujcie mnie do rozstania

trzeba przeczekac;dasz rade:*

Wiem... czas, czas, czas....

Dziewczyno nie dawaj sie, mój były tez robił mi akcje przy zerwaniu niesamowite, raz płakał a raz nazywał d****** Skąd się tacy faceci biorą :) dzisiaj mam faceta o których się mówi ze albo geje albo zajęci bo tak idealni.. No i ten jest mój!! Wiem co to szacunek i miłość na 100%

Takie posty dają mi wiarę że jeszcze może być dobrze... Dziewczyny - nowe zadanie dla Was. Najpierw było, żebym się rozstała. Rozstałam się. To teraz następne... Weźcie mi jakieś dajcie rady jak odgonić myśli zazdrości. WIem, że jest zły, że jak się nie zmieni to zawsze będzie miał problem. ALe jak pomyślę, że z jakąś się spotyka, dotyka, całuje to mnie rozrywa od środka... :((( Jak sobie z tym radzić?

Takie posty dają mi wiarę że jeszcze może być dobrze... Dziewczyny - nowe zadanie dla Was. Najpierw było, żebym się rozstała. Rozstałam się. To teraz następne... Weźcie mi jakieś dajcie rady jak odgonić myśli zazdrości. WIem, że jest zły, że jak się nie zmieni to zawsze będzie miał problem. ALe jak pomyślę, że z jakąś się spotyka, dotyka, całuje to mnie rozrywa od środka... :((( Jak sobie z tym radzić?

mialam to samo. najlepszym sposobem na to jest spotykanie sie rowniez z kims. a z czasem to minie...a nawet jakbys byla jeszcze sama jakis czas to spojrz na to w ten sposob CO Z TEGO ZE JAKAS GO DOTYKA ITP SKORO TO TYLKO CHWILA,NIEDLUGO BEDZIE TAK JAK U NAS,A TY MIMO ZE SAMA JESTES SZCZESLIWA...ZNASZ SWOJA WARTOSC! MI pomagal utwor WDOWA-ZBYT DOBRA I ZBYT DOBRA 2 :D

Poszukam i posłucham z chęcią :) Wiem, tak ciągle sobie tłumaczę. Że podotykać sobie może, ale szczęścia nie zaznają... Mimo to, boli.... Jak pomyślę, że już nigdy nic ze mną :(

zaslugujesz na kogos kto Cie bedzie szanowal przedewszystkim!!! wiem ze bola takie mysli ale pomysl inaczej! taki zwiazek to nie zwiazek bo co z tego ze chwile jest ok? rowniedobrze mozesz zadzwonic do agencji towarzyskiej i milo spedzic chwile czasu z jakims facetem... bo to byly tylko chwile!

Ostatnie 1,5 miesiąca. Bo dawniej ogólnie było dobrze...a raz na miesiąc coś się zdarzało :(

on sie nie zmieni..byloby tylko gorzej

Pewnie tak :(

Na pewno!

Pewnie tak :(

daj sobie czas. ale nie poglebiaj sie w tym dole tylko rob wszystko zeby nie myslec.

robię co w mojej mocy, na razie jak widać słaba :(

i jeszcze to upokorzenie że to on zerwał :(

dziewczyno, chyba oszalalas calkowicie. Takiego buraka potraktowalabym jeden jedyny i wylacznie jedyyny raz kjak w filmach - przez okno fru wszystko co jego, albo od niego i nie nmialabym wyrzutow sumienia. wiesz dlaczego, ponniewaz to jest toksyczna osoba, a ok. rok bycia ze soba i tyle utraty energii, to w prosty sposob przekalkuluj sobie ile jej stracisz przez kolejne lata . To zwyczajnie wampir energetyczny a i tak w koncu skonczy sie tak, ze po paru latach takich i gorszych klotni ty juz bedziesz tak wyczerpana i zmeczona emocjonalnie, ze na koniec on cie zostawi i jeszcze ty bedziesz miala poczucie winy, ze to przez ciebie on cie zostawi, bo to ty nie umialas sie dostosowac. Sama sobie odpowiedz czy wart jestt tego, aco do tego, ze nie mozesz bez niego wytrzymac to po 1 stanowi juz dowod na to, ze ten zwiazek jest toksyczny a powinno byc tak, ze on facet nie moze bez ciebie sie obyc.

zgadzam sie!

ale jak zerwal to moze jeszcze wroci a jak bys ty zerwala to juz by nie wrocil

no wlasnie, autorko, nie zauwazylas tego DROBNEGO NIUANSU, ktory zauwazyla wiekszosc czytajacych twoj post o zerwaniu.... - "wierze, ze kiedys dojrzeje i bedziemy razem", czy jakos tak.. - nie- nie nie i jeszcze raz nie. Koniec i jeszcze raz koniec i kropka. Nie ma powrotowitp. On po 1 zagral celowo uzalezniajaco - emocjonalnie, perfidnie i pamietaj, ze wiedzial co na ciebie zadziala i dlatego powiedzial dokladnie to!!!! i dokladnie tak!!!, a po 2 - perfidnie, ale mam nadzieje , ze NIESKUTECZNIE zagral na twoich emocjach. Zakoncz to i koniec dyskusji, wiem, ze boli, ale nie nie i jeszcze raz nie odpisuj, nie spotykaj sie, nie dyskutujcie, nie analizuj, poprostu NIE ANALIZUJ. WsZystko co mialalas na jego temat i wasz temat do przeanalizowania przeanalizowalalas i dlatego z nim zerwalas, teraz juz Nie trac na niego anio chwili dluzej. Przezyj w samotnosci ( w sensie bez niego), to rozstanie i minie. Pamietaj, ze sama decydujesz w jakim zwiazku bedziesz kiedys i z jaka osoba:)))

Czy wy wiecie ile postow zostalo napisanych zeby ta pania przekonac, Jak ktos potrzebuje az tyle oj to powrot murowany

wróci do niego prędzej czy później bo nie szanuje samej siebie

Czemu przesądzacie że wrócę? Że mi źle po rozstaniu?

jak wrócisz to nic zlego wedlug mnie bo go kochasz

Kocham... bardzo. Ale wiem że to związek bez przyszłości...

Ty juz tu pisalas kilka tyg temu....daj sobie spokuj z tym doopikiem...

No chyba dałam...

no to nie " chyba" tylko zrob sobie spis wszystkich jego negatywnych cech, napisz najgorsze klotnie i te wszystkie razy gdzie cie zle traktowal i czytaj to po kilka razy dziennie- moze wkoncu zrozumiesz, ze on cie tak naprawde nie kocha i pewnie nigdy nie kochal...woli kolegow...

Wypisałam....22 wady... i 13 kłótni. 8 miesięcy.

Czuję się potwornie. Chciałabym żeby chociaż kiedyś załował....