Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DAWID38

WDOWY WDOWCY JAK SOBIE RADZICIE

Polecane posty

Gość gość
I na te blokady ten facet znajdzie kody :-D Ważne by dopuszczać wogóle taką ewentualność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie powiedziane Lilka...wyswatać:-D Bardzo mi się to podoba! A kto wie?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa32
gościu, to dziwne uczucie nawet to tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie myśl....to samo na Ciebie spadnie...w najmniej oczekiwanym momencie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka4311
nic nie dzieje sie w przyrodzie bez przyczyny.mojego Krzysia podstawil mi los niespodziewanie.i to on o mnie zawalczyl,ja bylam bardzo wystraszona poprzednim zwiazkiem.tak sobie mysle ze ja go uszczesliwilam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z warmii
Jaaa32 Masz rację, to jest spory problem. Pisałam już o tym, że po 5 latach próbowałam stworzyć kolejny związek, który zakończył się poronieniem. Jest trochę tak, że bliskość kojarzy mi się z czymś, co przyniesie nieszczęście. Czasem wydaje mi się, że mam 38 lat, ale przeżyłam już wszystko i nie warto liczyć na nic dobrego. Ale wtedy myślę o tym jak dużo jest nieszczęścia na świecie, myślę na przykład o dzieciach, które wcześnie straciły rodziców i przestaję użalać się nad sobą. Na codzień nie myślę o samotności, tak sobie zapełniam dzień, żeby nie mieć na to czasu. Najgorsze są wieczory tuż przed zaśnięciem i święta. Wtedy nie da się nie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa32
to z kim Cię zeswatać Lilka/ haha swatanie eeeee ee a gdzie tu spontanicznosć, boski przypadek, los itp. takie swaty są zbyt sztuczne, no chyba, że chłopcy sobei zażyczą, to mozemy im coś zorganizować haha wszak kazda z nas koleżanki ma ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka4311
nie pisalam o swataniu swoim.chodzilo mi o otworzeniu okna na nowych ludzi i mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa32
gość z warmii no mi ewidentnie bliskość kojarzy sie ze strachem, porzuceniem, utratą czegoś najważneijszego dlatego ja od lat nie utrzymywałam ŻADNYCH bliskich relacji czy to koleżeńskich, przyjacielskich czy zwykłych znajomosc***oza moimi Rodzicami. Nie chciałam sie do nikogo zbliżać psychicznie i emocjonalnie, nie chciałam się wgłębiać w drugiego człowieka, bo wiem, ze ból i cierpienie z nimi związane to tylko kwestia czasu. Ja juz nie potrafię inaczej mysleć. Przeżywasz do dzisiaj poronienie czy jakoś juz się z tym uporałaś/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z warmii
To trudno powiedzieć czy się uporałam. Z samym faktem chyba tak, to była bardzo wczesna ciąża, często na tym etapie kobiety nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że są w ciąży. Mam już tak skonstruowaną psychikę, że staram się nie walczyć z tym na co wpływu nie mam. Niestety, to że nie zostanę już matką (wiek mam jaki mam) to zostanie moim dramatem. Myślałam o adopcji, ale niestety, samotna kobieta ma na to niewielkie szanse. Pod tym względem z tym problemem nie uporam się chyba nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa32
Rozumiem Cię Przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAWID38
Witam serdecznie ! Chwilę mnie nie było ale byłem trochę "poza światem" ;-) Korzystając ze sprzyjającej aury włóczyłem się z małą trochę po górach. Bardzo to lubimy! Odcinamy się wtedy od całego świata! Zero telefonów, internetu, telewizji itp. Jesteśmy tylko dla siebie! Widzę że wiele się tutaj działo podczas mojej nieobecności!:-) Myślicie już nawet o wakacjach!;-) Jaaa32....świetna przygoda z tą wyprawą! Też mi się taka marzy! I o swataniu była mowa....chyba muszę jakiś anons tutaj zamieścić! :-D I smutnie też się zrobiło...:-( Kurcze, dziewczyny głowa do góry! Myślę,że wcale nie jesteśmy skazani na samotność!!! Czasem trzeba tylko trochę dłużej poczekać! Wreszcie o seksualności....Jest to problem dla takich jak my...Ja rozwiązuję go....hhmm....własnoręcznie..:-( Nie myślcie sobie o mnie źle, ale nie uznaję seksu pozamałżeńskiego a jestem zdrowym , wysportowanym facetem i niestety ( jak to ładnie ktoś napisał ) moje potrzeby nie umarły razem ze śmiercią najbliższych...:-(....choć bardzo bym chciał...... Ale widzę , że większość z Was radzi sobie podobnie...:-) Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wszystkim! Popijam kawusię na przerwie, zajrzałam tu i widzę ,że autor się odnalazł:-) Cieszę się bardzo!:-) Jak Wam Dawidzie udał się górski wypad? Ja też uwielbiam chodzić po górach , niestety mieszkam daleko od nich i nieczęsto mogę sobie pozwolić na takie wypady. Fajnie że potrafisz tak oderwać się od tego świata! Tak sobie myślę, że Twoja córeczka ma najlepszego tatusia pod słońcem! A jeśli chodzi o Twoje potrzeby seksualne....myślę , że nikt z nas sobie o Tobie źle nie pomyśli..... większość robi podobnie! No bo cóż my innego mamy zrobić?! Też ostatnio bardzo odczuwałam brak mężczyzny:-( Wczorajszy wieczorny prysznic musiał mi go zastąpić!;-) Uciekam z powrotem do obowiązków....jeszcze 3 godz. i do domu..........pustego:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa32
Witajcie, ależ Wam, Dawid, zazdroszczę. Ja kocham góry, ubóstwiam wręcz, często latem i wiosną jeżdżę w okolice Kłodzka, Dusznik i sama sobie spaceruję... kocham góry, bo tam człowiek niby sam, a jednak jakoś samotnosć tam pasuje, ma się swój czas i swoja, tylko swoją pzrestrzeń... oh polskie góry są cudowne. Ja niestety mam kawał drogi do tatr i w sumie byłam w krakowie tylko raz haha na wycieczce w 8 klasie podstawówki. A na wyprawy podróznicze zawsze warto sie wybrać, warto marzyć, bo wtedy marzenie ma szansę sie ziścić. Póki co widzę, ze wprawiacie się weekendowymi wycieczkami ;-] zmykam dalej do pracy... dziś od 7-21 i tylko 10 minut na zjedzenie czgeoś w biegu, pisałam jakieś 5 minut wiec teraz w locie wciągne jakiegos bananka haha Miłego popołudnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAWID38
HEJ! Co u Was słychać? Ma ktoś jakiś fajny pomysł na szybką obiadokolację? Miały być mrożone warzywa na patelni ale jak mała o tym usłyszała to się obraziła...:-( Czym tu przekupić taką małą damę....?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kluski z serem (białym), nie znam nikogo, kto by nie lubił ruskich pierogów, a tu zbliżone skład sama często robię takie szybkie danie, bo czasem nie chce mi się gotować wyszukanej potrawy w ilości jedna porcja, zawsze smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka4311
zrob spagetti z parmezanrm lub nalesniki z nutella,dzieci to lubia.wiem cos,bo mam ich 25 nacodzien.jak mala ma na imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponieważ moja córcia też miała obiekcje do moich pomysłów, postanowiłam że to ona będzie planować ciepłe posiłki. Tak naprawdę planujemy wspólnie z kilkudniowym wyprzedzeniem, żeby wszystkie składniki były w domu. U mnie był dzisiaj sos boloński z makaronem, ale nie ze słoika tylko robiony od podstaw z naturalnych składników. Naleśniki z nutella sama bym chętnie zjadła, mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAWID38
Ania:-) Te naleśniki to faktycznie dobty pomysł tyle że będą z serem albo dżemem bo nie mam nutelli. Dzięki za pomoc!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka4311
w przyszlosci jak bedziesz robil ciasto nalesnikowe wsyp budyn waniliowy beda mialy ladny zolty kolor i aromat wanilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAWID38
Nie chwaląc się....wyszły pyszne!;-) Ania wcina już 4 a ja czekam dopiero na drugiego....o ile mi go znowu nie zakosi:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka4311
ja czekam na swoja 19-latke .pozno wroci ze szkoly.bedzie miruna z grila i roszponka z jogurtem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAWID38
Oooo... To wykwintnie! Aż Wam zazdroszczę!;-) Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa32
a wy sobie nie dogadzacie za bardzo/ ;-D ja dzisiaj tylko o kawie i bananie...eeee muszę przemyśleć swoje odżywianie... ale taką rybkę to bym z chęcią zjadła... jednak nie mam już nawet ani sił ani ochoty stać przy garach, dopiero skończyłam pracę. Ja nawet nie mam kiedy zakupów zrobić, w lodówce pustki, tylko sos sojowy w niej mam ;-D a Ania apetyt ma ładny, dobrze, ze nie musisz się martwić,ze jest niejadkiem ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka4311
ciesz sie Dawidzie ze masz towarzystwo,ja jem przewaznie w samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dv8
zejdę z tematu, ale moja III klasistka, nadal odrabia lekcje :( Nie było jej w piątek w szkole i ma zaległości! Co to będzie w 4 klasie?:O Dziecko wraca ze szkoły o 17 i jeszcze tyle dodatkowej pracy:(:(:( Trochę się z tym głupio czuję, że ja sobie leżę w łóżku a ona pracuje 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka4311
moze czegos nie rozumie i trzeba jej pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAWID38
Moja też chodzi do trzeciej klasy ale na szczęście w odrabianiu lekcji pomaga jej babcia. Gdyby nie to , to byłoby krucho... Program taki przeładowany że szkoda gadać! Jaaa32 ...... Jak tak samotnie wędrujesz po górach to kto wie ,być może kiedyś się spotkamy ! Dla mnie jest to także znakomity sposób zapominania o troskach. W zeszłe wakacje wysłałem córkę na dwa tygodnie na kolonię nad morze a sam zaszyłem się na ponad tydzień w bieszczadach......Wyszedłem po tym okresie z lasu jak jakiś dzikus....:-D Ale zresetowałem się całkowicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dv8
Właśnie byłam u niej, zaległe lekcje na szczęście zrobione. Nie pomagam jej w lekcjach, radzi sobie bardzo dobrze, tylko strasznie dużo dzisiaj miała:) , Też chętnie bym się zresetowała w górach na stoku, ale jak na razie muszą mi łyżwy wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAWID38
Łyżwy też super! Często korzystamy! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×