Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość gość
Większość piszących tu osób zdziwi się po 40 jak trudno jest zrzucić parę kilo.I jak łatwo przytyć wcale nie żrąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość tu piszących nie ma czterdziestu lat na schudnięcie najlepsze są wycieczki np. w góry można się wspinać i się chudnie ja np. też nie lubię diet ani nie przepadam za ćwiczeniami ale bardzo lubię wspinać się i jakby co nie jestem młódką a uwielbiam wspinaczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siądz i płacz.Sratatata.Moja ciotka w wieku 69 lat schudła z 100 do 80 kg.Zaczela sie odchudzac 2 lata wczesniej.Mając cukrzycę..I co?Można?-Można!Nie żarła tyle (jej słowa), plus basen a potem dużo ruchu.Wagę trzyma od 5lat i żałuje ze wczesniej nie schudla tylko jęczała, ze się nie da,a ona przecież nic nie je. A tu nie chodzi o wagę tylko o wnętrze.Jak paskudne to waga nie ma nic do rzeczy.Bo jest paskudne i kłamliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, gościu popieram cię wnętrze jest najważniejsze przede wszystkim trzeba mieć silne postanowienie żeby się odchudzić podam skrajny przypadek i niezdrowy bardzo ale kiedyś schudłam w ciągu tygodnia dziesięć kilo zrobiłam to nic nie jedząc ale nikomu nie polecam, najlepszy jest ruch w każdej postaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka donald
Nie wierzę, że jakaś 70 czy 60 latka, całe życie nie ćwiczyła i ważyła 100 kg nagle stała się zajefajną aktywistą sportową. To, że schudła 20 kg przy braniu metformaxu (gdzie są masakryczne rozwolnienia) dam wiarę, bo moja mama też tyle schudła. Ale to jest zupełnie inna przyczyna. Więc bez przesady, ze nagle zaczęła stosować drakońską dietę i ćwiczyć na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjacióła mamy też schudła - dzięki lekom na cukrzycę.Dużo ruchu po 60 i cukrzycy - bajki gościu opowiadasz.I kilkanaście razy pisałam co jem - 2 kromki chleba na śniadanie, 2 na kolację, jakąź zupe, albo drugie .I owoce.Żadnych lodów, czipsów, ciasta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mnie to obchodzi czy wierzysz czy nie.Schudla i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czterdziecha to nie jedz wcale chleba bo chleb bardzo tuczy, jedz rano zupę mleczną plus może kawa a na kolacje jakiś owoc ale nie chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owoce w ramach 2 śniadania i deseru.Warzywa jadam do kanapek i jako surówkę czy wsad do zupy.Chleb ciemny.Kolacja potrzebna jak najbardziej.Jedzona o 18.Nie jestem jakimś tam wróbelkiem mam 170 i chorą wątrobę.Żadne głodzenie nie wchodzi w rachubę.A o ruchu napisałam.NIENAWIDZĘ SPORTÓW, SŁOWNI , AEOBIKÓW I ĆWICZEŃ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupa mlecznanie wchodzi w rachubę, tak samo jogurt.Mój organizm nie toleruje laktozy.Zdrowy człowiek nie tyje przy takiej diecie.Ale ja zdrowa nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie mowil o zupie mlecznej. Nie wiesz w czym jest bialko? No wlasnie, wiec nie powinnas tego jesc i powinnas cwiczyc. Nie chcesz, to bedziesz gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to będę.Nie zamierzam się umartwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrubaRenata
No nie, kapitalne! Kobieto, gdy pisze sie na publiczny forum to wybacz, ale nie mozna rozkazywac innym jakie ci rady daja :-D Moja droga, z toba rozmowa to jak z 2-latkiem :O Kazda dorosla osoba wie, ze robimy pewne rzeczy, ktorych nie lubimy zeby osiagnac to co lubimy :) Nie lubie zebow szczotkowac. Ale szczotkuje codziennie bo nie chce byc szczerbaa :) Nie za bardzo lubie swoja prace ale przeciez z czegos trzeba zyc? Tak, do sportu sie zmuszam ale uwazam ze godzina dziennie to maly koszt za lepsze samopoczucie, lepszy wyglad, nizszy poziom cholersterolu i wiecej energii zyciowej. Zaloze sie, ze za te 2-3 miesiace ja dojde w koncu do 60kg a Ty dalej bedziesz narzekac ze zycie jest beznadziejne :O To jest roznica miedzy nami: ja robie cos zeby moje zycie zmienic choc nie przychodzi mi to latwo a Ty natomiast z gory wiez jakich rad nie chcesz i nic zmieniac nie zamierzasz :O :( Jezeli czlowiek jest szczesliwy to nic zmieniac nei musi ale Ty mi na szczesliwa nie wygladasz : O Przemysl sobeíe to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak taka będziesz jak napisałaś to nie zakocha się w tobie wartościowy mężczyzna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrubaRenata
Dodam jeszcze ze mam 44 lata :) wiec wiem cos nie cos na temat spowolnionej przemiany materii po 40-tce :) Jem normalnie (wiadomo nie frytki kazdego dnia...) , tylko sie ruszam i uwazam, ze zawsze to zadziala. W zdrowym ciele zdrowy duch! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Renaciu , nie jem frytek.Nie denerwuj mnie.lubisz się ruszać , proszę bardzo.Z toba też rozmowa jak z rocznym, rozkapryszonym bachorkiem.Nie dociera?Są rzeczy , które musimy robić - myć się, jeść, ubierać.I są takie, których robić nie musimy bo nie lubimy.Każdy ma swoje prawa.Wybacz po pracy, zajęciach domowych ruszać mi się nie chce.I nie mam na to czasu i ochoty.I koniec tematu.A jśli chodzi o watościowego faceta - jeśli wyznacznikiem ma byc mój wygląd, to co się stanie jak znowu przytyję, zestazeję się zbrzydnę.Czy jedyną watością kobiety jest wygląd?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona dziwożona
Jestem samotna,mam 40 lat. Odszedl wlasnie ode mnie partner. Duzo pil,byl chorobliwie zazdrosny,kontrolowal wszystko i wszedzie. Poddalam sie temu bo kochalam go ponad wlasne zycie.Zostawil mnie przed siwetami. Widzialam go z inna. Tlumaczyl ze tylko jej pomagal bo byla pijana. Wrocilismy do siebie. Uwierzylam. A dostalam….wyczytal na fb ze kolezanka mnie zaprosila na lampke wina( tutaj dodam,ze pomagalam ogarnac papierkowe sprawy,po to mnie zaprosila,pojechalam autem,wypilam lyka wina i wrocilam do domu). Gdy to przeczytal ze bylam u kolezanki nazwal mnie k…a i jeszcze innymi slowami,ze sie k…am,ze jestes szmata,ze nie mozna mi ufac. Wyrzucil za drzwi. Nie rozumie dlaczego. Zawsze bylam uczciwa wobec niego bo ten czlowiek byl dla mnie wszystkim. To on obejmowal inna,pisal do bylej i od razu logowal sie po portalach. I znioslam to. Pytam czemu mowiac jak bardzo kocha mogl mnie tak potraktowac?! Czy ktos zna odpowiedz? Poszukuje ludzi ktorzy ze mna popisza i porozmawiaja na ten temat. Moze poprawi mi sie nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli tak wysoko mierzysz, że chcesz jakiegoś faceta na nie wiadomo jakim poziomie to tak jak zbrzydniesz, zostawi cię oprócz inteligencji musisz mieć też urodę i nic na to nie poradzisz, dam ci radę: zaniż poprzeczkę, bo skoro nie masz zamiaru nic z sobą zrobić to nie wybrzydzaj jakbyś była dwudziestoletnią księżniczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten wyżej tekst był do rozkapryszonej księżniczki czterdziechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawne.Ja wybrzydzam.Nie drogi gościu.Wybrzydzają mężczyźni.Myślisz, że chciałąbym młodego , slicznego królewicza?Moi patnerzy byli1.Starsi ode mni od minimum 4 lata2.Rozwiedzenie3.Z traumami po rozwodach, alimentami3.Nie byli, ani atrakcyjni fizycznie, ani wysocy, ani przystojni, ani bogaci.4.Często z problemami finansowymi.A i tak czuli się lepsi.Wyglądam lepiej od przeciętnego faceta po 40 - który jest gruby, łysy, siwy, często bezzębny.I chyba nie widzi tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna69
Wczoraj mnie takie smutne przemyślenia naszły, nie wiem kiedy się obejrzałam i mam 45 lat, i co ja zrobiłam w tym czasie? szkoła, jako tako w miarę, ja zakompleksiona, kilka swoich koleżanek, nic ciekawego, studia - byle jakie, jak widać do niczego mi się nie przydały, bo pracuję w drogerii... stara, gruba i samotna... W*urwia mnie to wszystko, ostatnio dosłownie wszystko, praca, a najbardziej chyba ja sama, aż mi się kląć na siebie samą chce, taka niezdecydowana, pierdoła, sierota, głupek Czasem sobie przypominam, kurczę, przecież podobno mam talent i umiem rysować, to kurna czemu do tej pory nic z tym nie zrobiłam? Wkurza mnie, że w tej dziurze nawet nie mam gdzie się zapisać na jakikolwiek kurs, z resztą godziny pracy i tak mi nie pozwolą na nic.. Co ja mogę zrobić, żeby kolejne lata nie były takie same? Ile razy już obiecywałąm, że coś zmienię, zaraz się obejrzę i będę nadal brzydką, grubą i starą 50latką bez niczego .... Mam dziś wenę, skończyłam rysunek, kolejny pewnie za jakiś miesiąc ;/ cholera, nawet togo nie mogę u siebie rozwijać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam gdzies facetów
Czytam te wszystkie posty i widze ze pewne kobiety potrafia byc same i szczesliwe a inne nie. Ja jestem w zwiazku od 2,5 roku ale czuje jakbym była sama. Na poczatku było super a teraz jest tak jakby mnie nie było. ja bym była ja osobno i on...Nie dogadujemy sie...w kazdej swerze naszego zycia..konczac nawet na sexie:( wiele razy myslałam o zakonczeniu tego ale dopiero niedawno zdałam sobie sprawe ze ja boje sie samotnosci... nie wiem czy bym sobie poradziła. wiem ze jest to chore...ale chyba inaczej nie umiem. Jestem niesmiała osoba i ciezko mi złapac kontakt z mezczyznami nawet jesli bardzo mnie lubia i widze ze sa mna zainteresowani...zawsze w pewnym momencie sie wycofuje i przez to oni tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvv
Mam podobnie. Jestem dla męża meblem, stołem, krzesłem.. z tą różnicą, że on na meble nie wrzeszczy a na mnie tak..Z utęsknieniem wspominam czasy kiedy byłam singielką, świat stał przede mną otworem, byłam szczęśliwa...Teraz moje życie to porażka. Małżeństwo zmieniła moje życie w koszmar. Jedno z czego się cieszę to to , że mam córeczkę świetną. Najbardziej smutne jest to, że żyję z człowiekiem, którego już nie kocham i on nie kocha mnie. Jesteśmy obcy pod jednym dachem. Źle mi z nim i w jego towarzystwie. Marzy mi sie wielka milość, dobry, kochający, czuły mąż. Ale to już dla mnie nieosiągalne.Nie wiem czy wogóle możliwe. Chciałabym, żeby on pewnego dnia wyjechał i nie wrócił. Wolę być sama niż w takim beznadziejnym, toksycznym związku.Nie mam pracy, własnych pien,. jestem uziemiona i nieszczęśliwa. Mąż traktuje mnie jak robota domowego, poniewiera mną, drze sie na mnie z byle powodu. Wy piszecie, że kobiety samotne są nieszczęśliwe? Ja byłam bardzo szczęśliwa w porównaniu do tego co mam teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvv
no i co 40stko? nie tylko ty bez faceta masz, xle czasem to o co prosimy los moze stacsiwesie przeklenstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iamawoman
jestem sama od 4 lat. Po rozstaniu z mężem bardzo dużo wychodziłam, spotykałam się ze znajomymi, nauczyłam się chodzić sama do teatru i do kina. I co? Od jakiegoś czasu mam tego dość. Wolę posiedzieć w domu z dziećmi niż znowu sama iść i sama wracać. Moi znajomi rozchodzą się do domów parami, a ja? I wcale nie jest tak, że nie podobam się mężczyznom, może coś we mnie jest takiego, że żaden nie myśli o mnie jako o potencjalnej towarzyszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy777
Tylko od nas zależy, czy miłość może zaistnieć! My ją Tworzymy, kształtujemy i dbamy o nią... albo zaniedbujemy... Chyba najważniejsze jest, aby od partnera nie oczekiwać tylko zaspokojenia własnych pragnień, lecz potrafić wzajemnie ofiarować coś z siebie dla dobra drugiej osoby. O takiej Miłości mówi niezwykła strona: www.kobiet.org Skoro potrafił ja stworzyć mężczyzna, dla Kobiet, to znaczy że Miłość jeszcze istnieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same pierdy
no właśnie , spotykaj się z ludzmi , zwłaszcza w 8 - 10 tyś. miasteczku gdzie po godz.17.00 można spotkać na ulicy jedynie psa z podwiniętym ogonem, gdzie kino zamkneli 20 lat temu, a w kawiarni CZASAMI siedzi 3 - 4 podpitych za wyłudzone lub ukradzione pieniądze nastoletnich gówniarzy lub postrzelonych idiotek z liceum które same nie wiedzą czego chcą , bądz też nie ma nikogo ......... Też mi porady i recepty , nic tylko je zastosować " szas, pras " i koniec z samotnością Skąd więc już podobno 7 milionów samotnych w Polsce , samotnych we dwoje nie policzono -- nie dali rady !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka tam miłość, ja nie wierzę w nią mężczyźni nie potrafią kochać (może niektórzy tak ale to gatunek wymarły) tylko kobiety zakochują się romantycznie a później tylko mają z tego same kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole jak czytam te wypowiedzi to mi sie noz w kieszeni otwiera. Ludzie-ogarnijcie sie, wy naprawde nie macie innych problemow? Nikt nie obiecywal, ze zycie bedzie latwe! Poza tym co maja powiedziec np. ludzie bez rak, bez nog, chorzy...to jest nieszczescie, a nie, ze ktos kogos rzucil. Dajcie sobie baby na luz, nic tak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same pierdy
Jestem samotna ...wlasciwie całe zycie, jako dziecko, później w małzenstwie , teraz jestem 12 lat po rozwodzie i dalej sama. wszyscy mysla ,że jestem szczesliwa widzac mnie radosna , usmiechniętą i z dobrym słowem dla kazdego ....Ale to sa tylko pozory , jestem samotna az do bólu , czasami aż lzy leją sie z bezsilnosci....... Swoja samotność zajadam, poprostu jem i mam wrazenie ze zajadam swoje problemy , czasami zwracam ....Zadbana, wykształcona , pracująca , ale gruba ....kto taka zechce ? NIKT , nikt , nikt .....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×