Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość qqqwwweeerty
Czemu zaraz mam nie uwierzyć? ;) I jak tam w życiu? W porządku? PO wpisie widzę, ze raczej tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 10 23
Otóż to ! Znam osoby 50+ płci obojga, którym w czerpaniu z życia garściami nie dorównują o połowę młodsze. Życie jest zbyt krótkie, by tracić czas na narzekanie, udowadnianie w nieskończoność swoich racji i wbijanie szpilek nawet, jeśli tylko wirtualnie. Ja w swoim wieku widzę mnóstwo pozytywów. Szkoda, że temat nie o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
Każdy wiek ma swoje plusy i minusy.Niby młodość jest fajna, ale nie chciałabym mieć znowu 20 lat.Bo byłam głupsza wtedy ;) I byłam dzika, tzn uciekałam od ludzi , a facetów to już wogóle,W zasadzie teraz jest o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie nigdy nie jest idealne, tak jakbyśmy chcieli. Zawsze jest coś co chcielibyśmy zmienić , poprawić. U mnie raczej mała stabilizacja ale apetyt jest na większe rzeczy. I ty nawet nie chodzi o większą kasę, chociaż w zasadzie pracujemy po to, żeby mieć więcej środków na przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
No tak, na co komu pieniądze, skoro nie ma z nich pożytku.Chocoazby na przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale są ludzie, którzy z życia nie mogą brać pełnymi garściami.Nie wszyscy mogą poróżować, rozwijać swoje zainteresowania i żyć dla siebie.Tylko dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ci broni czytać książki,spacerować,chodzić do kina,do przyjaciół,śpiewać,grac na jakimś instrumencie,rysować?Bo nie czaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dżejsas, chodzę na spacery, do przyjaciół.Czytam, zawsze czytałam więcej niz przeciętnyc człowiek, uprawiam kwiatki, zioła, bawię się grafiką komputerową, malarstwem,robię rózne kursy.Co to ma do szczęścia w życiu?Robię to 20 lat i przestało mi to sprawiać radość.Owszem , z perspektywy młodej osoby, albo takiej , która nie miała czasu mając rodzinę to nowe, fajne i pociągające.Ale po dwudziestu latach to zabijacz pustki.Nic więcej.Gdybym była pisarką, wybitną malarką, albo osobą zajętą pracą naukową może praca byłaby mi w stanie zapełnić życie.Ale i tak tęskniłaby do tego czego nie mam - rodziny, dzieci, bliskiego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dziecko.Inne latami nie mogą zajść w ciążę ,a zdarza się,ze wogole nie mogą juz mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja zdaję sobie sprawę z tego co mam.Niestety , wiem też co jest mi potrzebne i czego nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
Nie ma ludzi co maja wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście , że nie ma.Ale są ludzie, którzy mają to co dla nich najistotniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
I czego to dowodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego samego, co twoje twierdzenia.Mamy jedno życie - każdy chce w nim tego co dla niego najważniejsze.I nikogo to nie powinno dziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
To nie dziwi nikogo.Jedni maja co chcą,inni tego nie mają.Jeszcze inni stracą co maja najważniejszego dla nich,a drudzy to niespodziewanie dostaną.I tak ciesz się ze masz dziecko,bo ja mogę już nie zdążyć.Mam prawie37.Na faceta zawsze jest czas.A na dzieci juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prawda, że na faceta zawsze jest czas.W pewnym momencie jest w tobie tyle żalu, tyle niespełnienia, tak diametralnie się zmieniasz, że jest za późno.Mężczyźni to delikatne stworzenia - nie lubią kobiet po przejściach , z gorzkimi doświadczeniami.W pewnym momencie twój balast jest zbyt ciężki by go udzwignęli, a ty nie masz ochoty go ukrywać.Samotne kobiety dziwaczeją, tak jak samotni mężczyźni.Z wiekiem jest co raz trudniej być szczęśliwym, co raz trudniej iść na kompromisy., co raz trudniej się zrozumieć.Większość moich samotnych znajomych nie ma szans na związek, bo się do niego nie nadają.A jeśli o dziecko chodzi - jeśli się ****ardzo chce mieć, zostaje samotne macierzyństwo.W pewnym momencie trzeba się zastanowić co jest dla nas ważne i dokonać wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
E,generalizujesz,pewnie że sa palanty ,ale jest dużo fajnych.Inna sprawa,że czy się trafi na swojego czy nie to już inna historia.Na faceta zawsze jest czas będę się upierać.a na dzieci nie. Jeśli jesteś mężczyznami rozczarowana,czy zniesmaczona ,to może rzeczywiście daj sobie spokój z nimi i żyj sama.Będziesz szczęśliwsza. Ja tam mam wrażenie,ze kiedyś jeszcze będę z jakimś.Może nawetwezmę ślub,ale cvo do dzieci różnie może byc.Jak mowie nie nie ma wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
A.Doczytałam coś o ' balaście,którego mężczyzna nie udxwignie'- nie bardzo rozumiem,dlaczego ktoś miałby dźwigać jakiś twój cz mój czy jeszcze kogo innego balast.Para ma się wspierać i pomagać,a nie dźwigać jakieś nasze balasty,czy nas uleczać.Jakbtego oczekujesz od partnera ,to się raczej nie doczekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę szczęśliwsza, zawsze będę żyć z żalem do losu.Strasznym żalem.A co do dzieci - chciałam mieć 3.Myślisz, że to jedno to szczyt moich marzeń?Że nie mam o to żalu?Cena jaką zapłaciłam za macierzyństwo byłą ogromna.Obyś nigdy nie musiała płacić za marzenia w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
?????chciała mieć 3 je dzieci.Ok.Mogłas nie mieć żadnego.Masz jednak jedno -nie doceniasz tego?Ja bym chciała dwojke,a nie mam żadnego. Zawsze będziesz żyć z żalem do losu - czyli zakladasz,ze zawsze będziesz nieszczęśliwa.Jeśli tego chcesz,to będziesz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli oczekujesz, że w tym wieku spotkasz faceta bez balastu, który będzie ciążył na twoim związku, to życzę powodzenia.Chcąc czy niechcąc będziesz się potykać o przeszłośc twego faceta - ona go ukształtowała.Nie dostaniesz czystej katy, ale uksztłtowanego człowieka - przez inne kobiety , inne związki, dzieci doświadczenia.to ten balast.Dzieci, byłe żony to też balast - będą w twoim życiu czy chcesz czy nie.Tak jak i cała przeszłośc.Twoja przeszłość też będzie na związek rzutować czy chcesz czy nie.Nie raz coś z twojej przeszłości będzie wpływać na teraźniejszość.Dlatego mężczyźni wybierają młode kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja wcale tego nie chcę.To silniejsze ode mnie.Niestety, pewnych uczuć nie da się wytrzeć gumką.A ty nie będziesz mieć żalu o to, że nie masz dzieci?Z wiekiem ten żal się pogłębia.To się nazywa niespełnienie.Każdy to ma - mniejsze lub większe.Ty swoje niespełnienie mogłaś zrealizować - można mieć dzieci bez faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqwwweeerty
Spam wyskakuje. Faceci nie zawsze chca młodszy.A bywa ,ze zenia się i ze starszymi jak się zakochają.Wśród znajomych większość par stanowią rownolatkowie.Mój dziadek tez był od babci 6lat młodszy i jakoś żyli razem. Niespełnienie?Pewnie jak będę bezdzietna będzie,ale nie chce 'zrobić' sobie dziecko z pierwszym lepszym,bo to nie onto chodzi.W necie pełno młodych i starych chcących tylko znajomości łóżkowych,wiec nie byłoby problemu . Jak będzie,zobacze,może się jeszcze ułoży mimo wszystkiego,bo dlaczego miałoby sie nie ułożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 10 23
"Samotne kobiety dziwaczeją..." ? Możliwe, ale tylko te, które pielęgnują w sobie żal do losu. To do niczego nie prowadzi i niczemu nie służy. Byłam samotna w związku na długo przed rozwodem. Wiem, co to żal i poczucie beznadziejnej bezradności. Ale w głębi duszy zawsze wiedziałam, że zmienię swoje życie, choć lekko nie było. Nie zapomniałam...Zamknęłam rozdział pełen żalu na zawsze.Nie zdziwaczałam w swojej samotności.... A facet... Chyba nie chciałabym takiego " bez balastu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale i tak tęskniłaby do tego czego nie mam - rodziny, dzieci, bliskiego mężczyzny." Boze ludzie nie widzicie jak ta bladz klamie ???? przeciez napisala ZE NIE MA DZIECI!! aSTERKA NIE MA DZIECI!!! tu sie nie zastanowila i napisala,ze nie ma ale przypomnialo jej sie ze pisala caly czas ze ma jedno. Boze , ze ten temat jeszcze istnieje. masakra. nie bylo mnie tu 2 miesiace i w wolko macieju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez cały wątek piszę o synu.Tylko tollówa jak zwykle musi swoje powiedzieć.Gościu z 10.23.Samotność w związku, a samotność bez nikogo u boku - wybacz różnią się diametralnie.Bycie z kimś wymaga kompromisów, uspołecznia i nie pozwala na egoizm.Dlatego, jeśli już facet po 40 wybiera równolatkę to rozwódkę, wdowę , a nie starą pannę. Nie miałaś okazji zdziwaczeć - bo samotna byłąś emocjonalnie, ale żyłaś z drugim człowiekiem,Nawet ja, mając syna jest bardziej społeczna niż moje bezdzietne znajome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskusja sprowadza się do przekłucia różowego balonika ...Wiele osób próbowało wychodząc z mylnego założenia, że życie jest sprawiedliwe, że każdy kto ma fajny charakter musi znaleźć swoją połówkę.Mam wrażenie, że część kobiet dramatycznie próbuje wierzyć w bajki typu "każdy ma swoją połówkę" i "miłość kiedyś przyjdzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę, żeby jakakolwiek kobieta chora na raka ćwiczyła z chodakowską.Ani po raku również.Coś ci się w tym małym rozumku definitywywnie poprzestawiało.Nie mam nic ciekawszego do roboty niż męczyć się z brzydką jak grzech śmiertelny , wychudzoną babą wyglądającą jak rasowy transwestyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no proszę, proszę.... ona brzydka? to ty pewnie jesteś ładniejsza. :O Ona tymczasem nie narzeka na brak faceta. jak to jest? wychodzi na to, że charakterek u ciebie zryty co zresztą wychodzi na każdym kroku - np. nie znasz E.Ch, a jedziesz po niej jakby ktoś ci dał prawo oceniania piękności celebrytek, mimo, że akurat niektóre nie stają do konkursu piękności. Tak robi osoba światła, kulturalna i wykształcona? Schowaj się lepiej gadzino i ni kompromituj się więcej. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że niesłusznie obwiniasz (bo to właśnie robisz) osoby, które próbują Ci pomóc o to, że rady są nietrafne (wg Ciebie). Podejrzewam, że mała jest szansa na to, aby któraś z nich była wróżką lub psychologiem - chyba zbyt wiele wymagasz od osób, które nawet Ciebie nie znają. Cóż, sedno problemu polega na tym, że dla osób, które same nie chcą włożyć żadnego wysiłku w zmiany, nie ma żadnych rad. Jesteś jak alkoholik. Alkoholikowi, który nie chce przestać pić, nie da się pomóc w żaden sposób. Można jedynie go pozostawić samemu sobie i pozwolić aby stoczył się na dno. Albo wątroba mu wysiądzie i zapije się na śmierć, albo spróbuje coś z tym zrobić. Tak samo Ty: albo będziesz wciąż narzekać, negować wszystkie otrzymane rady i obrażać (!) ludzi, którzy chcieli (!) Ci pomóc, albo weźmiesz się "za siebie" i będziesz szukać rozwiązania, aż znajdziesz / wybierzesz takie, jakie będzie skuteczne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×