Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ani Luap

PO KOPENHASKIEJ

Polecane posty

hahah,prosze bardzo :p jeszcze by brakowalo, abys sie obrazila hehe a to dobrze,ze nie czekasz bo sie nie doczekasz! dzis wlasnie czytalam artykul,ze co 3 malzenstwo w polsce sie rozwodzi teraz :( bo sie ludzie zorientowali po latach,ze sie roznia :) haha ze nie sa doskonali ich partnerzy i tak sie roznia...no wlasnie...w roznicami zyje sie ciekawiej,ale niestety trzeba byc do tego tolerancyjnym,pokornym i isc na kompromis czego o sobie z latwoscia tez nie moge powiedziec... Moj maz dokoptowal dzis, jutro wracam do domu w koncu,obowiazki czekaja :( fajnie tu i nawet czasopisma wszystkie nadrobilam i ksiazke zaczelam!ufff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie wrocilam! siedze 4 tydzien i sie bycze :) 6 tydzien urlopu mam hahah...przyjaciele dokoptowuja w czwartek, pogoda cudne, basen na podworku i wielki na osrodku, do morza 5 min piechota-zyc nie umierac :) szwagier zorganizowal z innymi przyjaciolmi restauracje na dzis wieczor bo byl pewny,ze wracam a ja siedze!wiec to mnie ominie...hmmm...trudno, wczoraj w lidlu byl polski tydzien i zakupki extra zrobione :) ptasie mleczka, kasze, soki, slodycze, pyzy!!! pierogi i inne serki i deserki :) moge tu siedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuz_kasia
Hej dziewczyny! próba mikrofonu- napisałam wam w zeszłym tygodniu dłuuugi wpis i wiedzę teraz, że dziada nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuz_kasia
Ok, działa :) szkoda, że już nie pamietam, co wam pisałam, ale nie będę się już gimnastykowała i wracała do poprzednich wpisów- nie ma czasu ;) Tak więc- Renatce nieustająco zazdroszczę wakacji (raj!), a Paulince powodzenia życzę po zmianach. Będzie dobrze, co ma nie być :) Co do facetów- tego kwiatu jest pół światu, a trzy czwarte g... warte ;) Spoko Paulina, ja już jestem zdeklarowaną starą panną, Ty masz jeszcze szanse na księcia z bajki- trzymam kciuki! Sulinka- walczy z dietą, aż już całkiem zniknęła.. U mnie w sumie bez zmian. Za mną spokojny weekend- byłam u mamy na dobę, czuję się jak po wakacjach. Pogaduchy, wino, spacerek, zakupy. Miło. Odpoczęłam i się wyspałam, a to już coś. Planuję jakiś urlop na koniec sierpnia, ale zobaczymy, co z tego będzie. W pracy ok, jakoś się wszystko układa. Teraz się spinam i chcę w końcu skończyć pracę dyplomową, nie ma na co czekać. Dodatkowo strasznie się cieszę, bo udało mi się złapać dodatkowe zlecenie w innej firmie- będę miała masę pracy przy tym (żegnajcie wolne wieczory i weekendy), ale zapłacą mi za to więcej, niż zarabiam normalnie miesięcznie. Także warto. W najbliższy weekend szykuje mi się parę imprez, bo to ostatni weekend tej moje przyjaciółki w Warszawie. I w sumie tyle. Całusy i piszcie dalej co u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani Luap
hej Kochaniutkie :* Renia ja się tak nie obrażam ja nie z tych :D Fajnei ze odpoczywasz zdjęcia cudne na Fb a malutka jaka szczęśliwa:) jest strasznie podobna do ciebie śliczna :) Kasia pracuj pracuj będziesz stara pracoholiczką :D żulącą wino wieczorami ahahahha :) Ale super ze prace napisałaś, że wzięłaś się za to:) A u mnie.. hmmm wstałam o 6stej rano... byłam na angielskim, teraz praca po pracy kawa z koleżanka albo piwo niewiem na co bede mniala ochote.. w niedziele kopiłam sobie długą spódnice szarą .. rewelacyjna na rower bo podciągam i jade ale uwaliłam ją oliwką do ciała i mam mega plamy ... będę dziś wyparzać i odplamiać !! Ale nie wiem czy to coś da ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuz_kasia
hej kochane! zgodzę się z Paulinką, ze zdjęcia Małej z wakacji- super! i coraz bardziej do Renatki podobna. Pracy jeszcze do końca nie napisałam, ale już bliżej niż dalej. Muszę w "wolnej chwili" dokończyć. I tak mój promotor teraz jest na wakacjach i dopiero we wrześniu mogę mu coś podesłać, więc póki co luzik. Kryzys zażegnany. Do końca sierpnia będę się głównie zajmowała pracą nr 2, bo mam dużo do zrobienia i krótkie deadliny. Dam radę ;) Powiem wam, że nawet alkoholu mniej ostatnio piję- kieliszek wina albo jedno piwo i to zazwyczaj tylko w weekendy . Ciężko pić, a potem myśleć i pisać ;) Ja dzisiaj też od 6 na nogach i walczę. Intensywnych kilka dni przede mną. Ze śmiesznych rzeczy- wczoraj wieczorem oglądałam film- "Czułe słówka" z Nicolsonem. FIlm starszy ode mnie, ale jeszcze nie widziałam. I wiecie co? Zryczałam się przy nim jak bóbr! Baby to są jednak głupie ;) Paulinka, uważaj, żeby Ci się ta długa kiecka w pedały/ koła nie wkręciła... A co do plam, na tłuste chyba najlepszy płyn do mycia naczyń? ostatnio spierałam plamę od oliwy, nie całkiem, ale prawie zeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane, szkoda,ze Tusia zaspala na nowa stronke :) Kasia jaka strata,ze wpis Twoj zaginal :( tak Cie kocham czytac... zawsze cos walniesz fajnego :) jak np. o chlopach tym razem...hahah a 3/4 gowno warte hahah nigdy nie slyszalam,ale prawda w tym jest :) Dzieki dziewczyny za mile slowa....naprawde mam szczesliwe dziecko a przy tym i ja jestem szczesliwa...jest taka kochana,ze tylko schrupac ! smieje sie z Niej i z Nia codziennie po pare razy wiec to juz plu miec dziecko...daje radosc i dodatjowe zmarszczki mimiczne :D tAK A CO TAM OBOWIAZKI...POCZEKAJA...OD NOWA ROZLOZYLAM basen i lato trwa :) Goraco jest choc czest b. wietrznie tutaj... Kasia pewnie z mamuska zaplanowalyscie jakis wyjazd co? Paulinka tluszcz tylko plynem do naczyn a wrzatkiem swieze owoce... Ide jesc swoje dietetyczne danie(dieta 2 x w tyg )kabaczek mlody, indyk i pieczarki z przyprawami i sosem sojowym itp... aha!Kasia ja tez rycze przy TV a juz zwl jak jestem przed okresem hahah-te hormony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuz_kasia
Cześć Renatka, fajnie, że piszesz :) miło, jak nam forum (chociaż na chwilę) ożywa. Fajne masz w tym roku z takimi dłuuuugimi wakacjami! korzystaj, jak masz okazje, nie ma co! Mało siebie na zdjęciach pokazujesz, ale widać, że jesteś szczęśliwa- widać zmarszczki mimiczne dodają uroku. Tak, u mnie ewentualny urlop szykuje się z mamą- muszę tylko czegoś fajnego poszukać. Fajnie będzie się wyrwać chociaż na kilka dni. Jakiś poważny wyjazd planuję w zimie, pewnie na 2 tygodnie. Ale to jeszcze tyle czasu, że nie ma nawet co gadać. Co do facetów- chyba jednak jestem realistką, więc powiedzonko też mi się bardzo podoba ;-) A propos facetów i tego, jak to się w życiu różnie układa i o tym, że ten pierwszy związek jest wyjątkowy- wczoraj przegadałam z moim dawnym byłym cały wieczór- właśnie nam minęło 10 lat od pierwszej randki hahaha Śmialiśmy się, że od tej pory wszystko się zmieniło, ale fajnie, że nadal udaje nam się utrzymywać regularny kontakt. Trochę mnie tylko upływ czasu zszokował (oczywiście po sobie tego nie widzę)- ja go wciąż pamiętam jako takiego dzieciaka- bardzo młodo zawsze wyglądał, jak nastolatek. Teraz patrzę.. a to starszy pan. Wiecie, włos mu się przerzedził, posiwiał, brzuszek się zrobił, zmarszczki pojawiły... hahaha straszne ;) U mnie z dietą nadal różnie- raz przez 3 dni koktajle z jarmużu i szpinak, a zaraz potem wafelki i ptasie mleczko haha Co zrobić!? Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak miło ze piszecie :) Dzień dobry z pracy i znad kubła kawy :) Wczoraj wieczorem poszłam z koleżanka na piwo i zamknęli mi na korytarzu rowr i musialam wrocic na nogach... sie poirytowalam :D no ale nic rano wstalam depilowalam nogi ale tylko do kolana zdazylam tak do spódnicy a uda jak u małpy :D a co tam nikt mi pod unbranie nie zaglada :D Z dieta tez rożnie raz jem raz nie jem potem jem jak świnia.... o i tak czas ucieka.. tez kasiu uplyw czasu mnei przeraza i tez widze u siebei juz demencje starcza ... no ale coz:D w sierpniu wlosy robie na braz ciekawe jak mi to wyjdzie... no i dzien za dniem mija i mij a zmarchów tez mi przybywa... a faceci... tez jestem realistka Łuakszek mnie bardzo ładnie wyleczyl z książąt z bajki.. ale konsekwentnie wychodzac z zalozenia ze piekna milos tylko na ekranie i ze ja tekj milosci nei mam to ogladam kretynskie seriale brazylijskie na wieczor jak juz wszystko porobie do snu !!! W ten sposob sie odprezam i odmóżdżam... Spudnice wczoraj namoczylam w ludwiku potem vanisha nasypalam rano wypralam ale nie zdazylam jej wyjac i powiesic... lezy w pralce nie wiem czy plamy puscily... kjak wroce jeszcze wyplukam i rozwiesze... A ogolem jakos sobei radze musze zaczac oszczedzac ... liczyc kase ... co do urlopu marzylam ze w styczniu cos ale nie mam z kim przeciez nawet :/ w pazdzierniku mama wesele kolezanki tez nie mam z kim isc.. a w d***e mam Trochje mi smutno ale przyzwyczajam sie do samotnosci ... Renia macierzynstwo zdecydowanie Ci słuzy :P Kasia ja nigdy nie utrzymuje kontaktu ze swymi byłymi po coż mi to :D Ale Ty mozesz miec inaczej :p BABY IDE DO ROBOTY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sulinka
hi!!!!!!!!!! :) jestem i ja.... wszystko wina iphona od siostry... wyslala mi cacko i nie wlaczam komputera... sprawdzam moje menu i znikam... ale widze wiele nie stracilam... maaaaało piszecie moje drogie.... u mnie... bez zmian... wykupilam diete na kolejne trzy miesiace... biegam... cwicze... jezdze na rowerze i cholernie trudno gubic kilogramy... jest ledwo 5 z przodu ale i to mnie cieszy... :) ile walki i determinacji... troche sie uzaleznilam od wysilku... kolano dalej doskwiera ale biegam dalej... mam nadzieje ze nie bedzie wiekszych konsekwencji.... troche mi sie znudzil kurczak w 15 odslonach... a innego miesa nie lubie... ale przeboleje bo zawsze tak sie zywilam. zarazilam moja siostre i tez sie dietuje... ;) druga ze mna biega... zrobila mi sie ładna talia... uda zmalaly ale teraz im wiecej miesni tym wieksze sa... niestety... jeszcze wiele pracy przede mna ale widac pozytywna zmiane sylwetki... luby mowi ze juz prawie mnie nie ma... nie mam brzucha... i niestety cycki zniknely prawie calkiem.... tylko sportowy stanik na mnie pasuje...:( renia brawa za slowa ".rob to co bys sama chciala dostac w zamian....." gdyby kazdy wyznawal taka zasade... swiat byłby piekny!!!!! i tego nam wszystkim zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rene i jak ja zazdroszcze :( kiedy kurde piatka bedzie u mnie z przodu??? buuuuu wczoraj mialam dietke, super fajnie poszlo...pol dnia pilam zielony koktail tzn seler naciowy, ogorek,salata jakas tam rzymska i natka pietruszki plus ciutke cytryny plus jogurt grecki=ok,malo kalorii,napychalo potem indyk w pieczarkach=pycha... no i malo calorie,ale przyjechali przyjaciele i nie mowiac,ze wszystko ze soba wzieli do zarcia co trzeba(nie wiem po co moja goscina?)to przywiezli Irish cream....mniaaaaaam, nic nie zjadlam,ale na te 15% sie skusilam i szklanka z lodem pekla na koniec dnia... dobrze,ze moja diete mozna powtarzac... Dzis mi smutno bo odjechali a bylo tak suuuuper, Seniunia plakala za nimi i mi smutno :( az musze se cos wypic....haha, chyba walne sobie zaraz moj PIMM'S z truskawkami i mieta...do tego cola Kevin i Jego brat jutro zjezdzaja wiec dzis wieczorem sie podrecze sama,jakos tak mi smutno, corenka juz spi... Paulinka dziekuje oczywiscie gratki, szacun ps.tylko nie zniszcz kosci... rene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj na weekend mam dzien dziecka... upieklam ciasto... biszkopt czekoladowy , na to rodzynki z alkoholem w kremie budyniowym na masle i polewa czekoladowa z rodzynkami i sliwkami. takze z alko.. jak dupa nie peknie to bedzie dobrze :) wiem ze musze uwazac na kolana ale to nie sa dlugie dystanse... 5km max jak narazie... milego weekendu... a paulinak pisze o goleniu i tak mi sie przypomnielo ze rozpytywalam o depilacje woskiem... ponawiam.. czy ktoras korzystala u kosmetyczki? jakie sa efekty? dlugo sa gladkie? jakies podraznienia? chce zrobic cale nogi plus bikini.... boje sie podraznien i tego ze na udach zrobi sie malpak wlasnie... bo ja tam nie gole... bo nie ma czego prawie... help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rene apropos nog golenia to mi sie smiac chcialo, gdyz kidys sulinka latala z krzaczorami na nogach a teraz Paula z pol krzaczorami...ja na szczescie mam male owlosienie tylko do kolana i potem okolice bikini bo jestem naturalna blondynka wiec na szczescie mam polowe do golenia :) nie mam na gornych partiach nog owlosienia...no, albo niewidoczne :) meszek naturalny Ja Sulinka tylko uzywalam elektrycznych Braunow wiec owlosienia nie bylo okolo 2 tyg-to wszystko co moge polecic na temat depilowania wlosow ...wosk uzywalam taki z saszetek...ale krotko i nie pamietam rene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani Luap
Hej piękne z nad pokrzywy:D Wstałam o 6stej rano robie zdrowe sniadanie ... Placki z otrębów owsianych :D tak postanowiłam się dietować i życ zdrowiej:D Pada.. i jak ja pojade rowerosem? co u Was? widziałam zdjęcia Tusi.. macierzyństwo jej mega służy a jaki chudzielec!!! Zresztą Reniusi też służy :):* Zastanawiam się co u Agatki?? kurde ona miała jakieś problemy z zdrwiem... mogła by się odezwać... wszystkie sie odzywajcie .. Kasia pisz tu posta ... Paulinka zniknęłaa na tej diecie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sulinka
jestem jestem... tak poszalalm przez weekend ze az wstyd.... ciasto chyba ze 3 kawały zjadalm... no i pizze ... z parmenska i rucola i kozim serem! 2 kawalki! a w sobote oddalam krew... (i zjadlam pol tabliczki czekolady.. ale zdaje sie ze powinnam..:) ) ale chyba niepotrzebnie bo same problemy z tego tytulu... mam siniaka na pol reki... wogole byly jakies komplikacje i nie wiem czy mi powietrze nie weszlo w zyle bo byla banka.... mecze sie teraz strasznie nie moge oddychac przy minimalnym wysilku... juz nie wiem co robic... musze chyba wybrac sie do lekarza... i zrobic badania... :( dzisiaj ostateczna proba... jak nie dam rady biegac to jutro badania. mam nadzieje ze to chwilowy spadek formy... choc to by bylo baaaardzo dziwne... po takim czasie? nie moc przebiec nawet kilometra???!!! :( smutno mi... wszystko mi z rak leci... jakas jestem nerwowa... ziewam ciagle.... wogole to nie wiem co sie ze mna dzieje... menopazuza mnie dopada chyba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżuma plamista przyszla i objawy zelżaly :) ... rany! a juz sie balam ze cos powaznego sie podzialo... uf! ale badania i tak chyba powinnam zrobic... waga stanela w miejscu... mam nadzieje ze to tez przez dzume...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani Luap
jaka Dzuma?:D A ja się die tuje tzn zdrowe odżywianie ... rano placki z otręby owsianych potem warzywka na patelnie leczo fit chleba unikam ale efektów brak :D no dobra to dopiero 4 dni A ja w pracy , neta mi odcieli na mieszkaniu... poprzednicy nei placili rachunku i jestem bez neta.. zla jestem na to Paulinko juz ok ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rene dzuma to chyba okres? tak sie tylko domyslam.... no mamuchy by is mogly odezwac...Anka Sasanka, Tusia Marusia i Agatka Kosmatka!!! ja kiepsko w tym miesiacu z efektami mojej diety :( waga stoi w miejscu :( nic do tylu, ale dobrze,ze i nie do przodu :) Strace chyba prace....buuuu tzn nie tragedia dla mnie ale latwa kasa jakas tam wpadala...moja Ala idzie najprawdopodobniej do domu, gdzie bedzie miala opieke na 24 g bo jednak z nia zle...hmmm...miala juz wychodzic a tu jej sie pogorszylo-sika w lozko, spiewa sobie piosenki,no psychiczna jak nic :( tzn spiewa sobie nie tak ot po prostu :) 2 miechy nie mam juz placonego buuu szkoda bo moja kasa byla na nasz domek letni a jakby nie bylo 3 tys funtow trza rocznie za to cudo placic :( ale warto!!!wracam tam znow na 2 tyg...gosci bede jakichs tez miala od czasu do czasu,pogoda niezla... Moja mala miala adonowirusa hmmm...nigdy wczesniej o tym nie slyszalam...pewnie na placu zabaw to zalapala bo zarazliwe a ona taka przyjacielska...wszystkie dzieci sciska i caluje!!! a dzieci przeciez brudne sa :) :D serio zwl te starsze...nie myja rak po wc itd...jak matka czy ojcie nie przypilnuja...wiec dobrze ze i tak sie tylko skonczylo-5 dni biegunka, zle samopoczucie i 2 dni wymioty.ufff sladka jest jak zawsze.... buzka RENE bo tak mi wygodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tryja
Dziewczyny próbowałam kiedyś kopenhaskiej, ale czułam się na niej tragicznie. Mdlałam, kręciło mi się w głowie, więc przerwałam. Też tak miałyście? Teraz przeszłam na dietę Smartfood, jako zamienniki posiłków w diecie 1100/1200kcal, schudłam już 6kg, a przed sobą jeszcze drugie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sulinka
dieta to plan na cale zycie... trzeba jesc madrze... i nie czarujmy sie... trzeba sie troche ruszyc... kopenhaska nie jest złotym srodkiem... i chyba raczej bardziej szkodzi... bo organizm szybko po jej skonczeniu szuka sposobu zeby sie odbudowac... 1200 kcal to strasznie mało... to tyle co na przezycie... mozna tak jesli sie nie cwiczy i caly dzien siedzi... 1000 kcal idzie na twoja egzystencje!!! troche rozsadku... i powodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i taaaak... dzuma plamista to nic innego jak nasza znienawidzona comiesieczna krwawica..... ;) lepiej mi.... zjadlam omleta z tunczykiem i lece....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuz_kasia
Cześć dziewczyny, wybaczcie, że tak ostatnio zniknęłam. U mnie wszytko ok, chociaż jakieś lenistwo mnie dopadło. Marzy mi się jakaś zmiana, jakiś fajny wyjazd, albo nie wiem co. Coś mnie korci. Znalazłam np. piękne mieszkanie we Wrocławiu, ale po co bym miała się do Wrocławia wynosić?! Póki co planuję wziąć wolny piątek i jechać na weekend na Mazury. Mam ostatnio dużo pracy, a czas wolny przelatuje mi gdzieś przez palce i nie mogę się z tym ogarnąć. U mnie też się "dżuma" zbliża- zjadła bym diabła z kopytami. W zeszłym tygodniu wyjechała do Czech ta moja przyjaciółka i trochę mi smutno i samotnie. Na brak towarzystwa specjalnie nie narzekam, ale jakoś tak dziwnie. W sobotę byłam na dobrej imprezie- moja babcia miała 92 urodziny. Całkiem było fajnie ;-) Ciekawa sprawa, bo rodzina mnie już zaczęła wypytywać o facetów- moje siostry cioteczne są już po rozwodach i mają kolejnych narzeczonych, więc dostarczają wystarczająco atrakcji całej rodzinie hahaha Kupiłam wczoraj nowe tenisówki, a dzisiaj planuję sukienkę. A co! jak szaleć, to szaleć. Ugotowałam wczoraj risotto z kurkami- poezja. Całusy i miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rene oj Kasiulka przykro mi,ze sie czujesz samotna...ale ja jakos tez tak ostatnio...dobrze,ze mam corke, cala nadzieja w niej i czas zajety po pachy...a do tego internet wiec mam co robic hahah,ale czasem sobie mysle jak to dziwnie...moja siostra sie na mnie wypiela (a to ona byla na wyjazdach, a to ja wciaz wczasuje,ale jakis glupi sms chociaz...a jak ja nie zaczne to cisza...)Rodzice-codzienny kontakt,ale oni tez sa wiecznie zajeci i maja swoje zajecia, znajomych, wyjazdy itp...teraz zyja chorymi kotami bardzo...rozumiem w sumie... Najblizsza przyjaciolka jest,ok, ale jakos tak jest dziwnie, rzadkie kontakty, ona zawsze cos ma na glowie, nowe aspiracje,prace,szkolenie itp...,inna za daleko mieszka (tzn nie ma auta)i wiecznie zajeta... O znajomosciach w Polsce juz nawet nie mysle...chyba mijaja te dobre znajomosci bo ile lat sie da ciagnac przyjaznie na odleglosc i widziec sie co pare lat??? TAKZE JA JUZ MAM POSTANOWIENIE - szukac nowych dobrych znajomych z dziecmi teraz :) dla Seni bo Ona bardzo kocha dzieci i znajomych wiec majac dzieci bedzie wspolny temat, czas spedzony itp...musze sie wziac za siebie i nie jeczec a ogarnac sobie nowe znajome :) sie wygadalam... poki co siedze dalej nad morze, jest mi super, ci moi przyjaciele moze zjada w nastepnym tyg (z nimi nic nie wiadomo maja 100 pomyslo na mintue)a ta co daleko mieszka przyjezdza w piatek na weekend... Kevin Ja przywiezie... rene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sie rozgadalam nie na temat :) Kasiulka mialam pisac,ze przykro mi z powodu Julki chyba tak? bo rozumiem co to dobra przyjazn... a czemu sie wyprowadzila jak mozna wiedziec? szkoda bo po sobie wiem,ze przyjaznie na odleglosc sie jednak wykruszaja.... mam nadzieje,ze u Was tak nie bedzie! rene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani Luap
pozdrawiam Was i ja .. samotna Paulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venuz_kasia
Hej dziewczyny, co tak cicho ostatnio? Renatka, Paulinka- czyli wychodzi na to, że każdy jest na swój sposób samotny. Co zrobić! Renatka, Ty dobrze kombinujesz, jednak przydaliby Ci się teraz znajomi z dziećmi- zawsze to więcej wspólnych tematów i sposobów na spędzenie czasu ;-) Paulinka- ja nie wiem w sumie czemu, ale jestem pewna, że gdzieś za rogiem czeka ten Twój książę z bajki. Co do mojej Julki- fakt, dobra przyjaciółka, przez ostatni rok była dobrym zastępstwem faceta haha imprezy, wyjazdy, kolacyjki, pogaduchy. I jeszcze blisko mieszkałyśmy, więc w ogóle było wygodnie i mi teraz tego brakuje. Wyjechała z bardzo prostego powodu- za pracą. Dostała świetną propozycję- nie dość, że praca ciekawa i rozwijająca, to jeszcze za 4 razy lepsze pieniądze niż w Polsce i z całą masą benefitów. Póki co jest bardzo zadowolona. Wybieram się do niej pod koniec września, to zobaczę, co i jak ;) Póki co byłam przez weekend z mamą na Mazurach. Piątek super, a w sobotę czymś się zatrułam i weekend wyjęty z życia. Koszmar jakiś, do dzisiaj się źle czuję. Może chociaż trochę schudnę, bo nie jestem w stanie nic zjeść. Trzeba szukać pozytywnych stron ;) Miłego tygodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rene no faktycznie pustki tutaj... Ja od czasu tego narzekania nie moge sie od gosci opedzic hahaha Wszystkim moim dobrym kolezankom powiedzialam,ze Seni ma cudowne ciotki, szkoda tylko,ze do d**y :D i moze to podzialalo :) jeszcze zeby ostrze na moja siore ,ale ta ma zawsze jakies problemy wiec ja zaoszczedze poki co.... renata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sulinka
hi! piekne moje i samotne... :) znam ten BOL.... :( ciagle latam z tyłkiem i znajomi sie wykruszaja... a na nowym miescu nie tak łatwo znalezc kogos sensownego... przyjaciele na drzewach nie rosną... niestety... ja dalej sie dietuje... zarazilam juz kilka osob... coraz wicej adoratorow sie kreci wokol mnie... szkoda ze to sami panowie po 40-stce... ;) Moj luby pojechal na kilka tygodni za granice... wiec samotnie zegnam sie z latem... jakos mi smutno... samotne weekendy ciagle tylko praca....dobrze ze mam ta diete bo przynajmniej mam czym zajac umysł. poki co waga stoi w miejscu... cale szczescie z 5 z przodu :) :) :) obwody tez niebardzo sie ruszaja... trudna ta walka z tłuszczem... wrrrr rrrrrrr rrrrrr rrrrrrrrrrrrrrr gdzie mozna wyjechac we wrzesniu zeby byla jeszcze piekna letnia pogoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani Luap
hej Kochane z nad porannej Kawki :* Kasia na bank za rogiem czeka na mnie nie jeden a kilku książąt :D wyrosłam już z tych bajeczek:p Nikt na mnie nie zwraca uwagi, adoratorów brak, ogólna lipa... Kasia a Julka pojechała tam na zawsze? Co z Tymi wakacjami w Włoszech z mamitą? Renia dobrze, że masz już towarzystwo:) Ty dalej siedzisz nad morzem? Twoja malutka już nie jets taka malutka ale za to słodziutka:) Wiesz coś co z Twoim kotkiem? Śledzisz jego losy jeszcze?? Paulinka adoratorów wielu czaasmi ten po 40 będzie lepszy czasami dojrzalszy możne bardziej zdecydowany?? może warto się rozejrzeć? Ale Ci zazdroszczę z tą Twoją dietą... Tylko po co Ty chcesz chudnąc skoro sama stwierdziłaś ostatnio ze juz ciuchy tak nie leżą U mnie stara bieda .. nic się nie dzieje.. nudno i samotnie tak jak było... już depresje łapie w piątek zmieniam kolor włosów ale co wyjdzie... nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×