Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona5

Odchudzanie z dużej nadwagi start 2 01 2013

Polecane posty

no juz pierwsze pol godzinki a mna :) wgl taka najedzona jestem tym obiadem ze zaraz na kolacje zjem tylko jogurt naturalny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skończyłam kolacje i pozwoliłam sobie na 200 ml kakao prawdziwego :-D a podwieczorku nie jadłam bo byłam na polku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny:) Ja dopiero wrócilam do domku, dostałam okres i nic mi sie nie chce...:( dzis sobie daruje ćwiczenia ale jutro już na pewno nie odpuszczę..:) co do jedzonka to tak średnio dziś...:( 5.30 kawka w pracy 10.00 jogurt z małą bułeczka 15.00 obiad miseczka spagetti 18.00 mały deser aero 99kcl i jutro znowu pobudka o 5.00 to wstawanie jest chyba najgorsze bo potem juz jakoś leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhhh padam drugie pol godzinki zaliczone ! a przed spaniem jeszcze 50 brzuskow i 150 podniesc hantelek na rekach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dietkuję od poniedziałku tak na serio, bez luzów:) W sobote okresu dostałam i waga oszalała, było nawet 93,8kg! Ale dzis rano pokazała łaskawie 92,4kg i tą wagę uznam za wyjściową:) Śniadanie: Jogurt kokosowy z płatkami kukurydzianymi i wiórkami kokoswymi. II sniadanie: Miseczka rosołu z garścią makaronu razowego. Obiad: Kawałki kurczaka z rosołu z papryką, cebulką, podsmażone i wymieszane z kuskusem. Kolacja:Pół serka wiejskiego, kilka plasterków wędliny i 2 kiszone ogóraski. Pomiędzy oczywiście woda i zielona herbata. Nie ważę potraw, staram sie jeśc na małych talerzykach (wydaje sie więcej-czasami prawie spada:)) ), no i oczywiście powoli. Wtedy zołądek sam mi powie kiedy ma dość. Do tej pory sie sprawdzało. Dzis był spacer z dziećmi, nie za długi, bo młodsza sie zakatarzyła, a poza tym wykorzystuję wolny czas, póki starsza ma ferie. Bo jak jest szkoła (do której mamy spory kawałek), to chcąc nie chcąc codziennie mam ok 2-2,5 godzinny spacer. Zaraz biore się za szukanie bloga i przepisu na dietetyczna pizze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http ://lepszysmak.wordpress.com/ z tym blogiem zgubiłam 20kg w bardzo smaczny sposób:) http ://quchniawege.blogspot.co.uk/2012/08/dietetyczna-pizza-250-kalorii.html a o ta pizze nie raz sam mąż z dziecmi się upomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabolinko walcz jak lwica z pokusami :-D też miałam spagetki dietetyczne oczywiście. Dzieki Dominiko za linki zaraz zlukam i ide spać. To daleko do szkoły macie...ile km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny;-)jak u Was dzisiaj samopoczucie?;-)Ja zaczęłam dzień od owsianki,byłam już taka mega głodna,że szokkk...;-) Pózniej kromka chleba ciemnego z serkiem almette do tego ogórek i pomidor.Na obiad może rybka z kiszoną kapustą,a reszta to zobaczymy....;-) Dziewczynki czy Wy jutro skusicie się na pączki,bo mam dylemat czy dietować czy troszke zluzować....;-) miłego dietkowania;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej :-D a ja zjem 2 kromki z ogórkiem i plastrem sera żółtego. Potem nie wiem bo jadziemy do teściów. A zjem sobie pączka ale jednego i najpóźniej do 12 żebym go spaliła przez dzień ;-) albo w nocy :-D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rencik kochana była na tomografii wyszedł jakiś guz ale nie wiedzą jaki....;-)a usg takie ponoć bardziej wiarygodne dla onkologa u,którego byłam 13-go to mam w następną środę i znowu nerwy...;-)co wyjdzie....;-)to jakiś koszmar,ale co zrobić,takie jest życie....;-)ehh..Od kilku lat zaczęłam tyć,a to wszystko przez wątrobę....;-)teraz zadbałam o siebie ale czy będzie wszystko ok to zobaczymy...;-)mam nadzieję,że tak;-)jeśli okaże się coś nie tak to onkolog ma skierowac mnie od razu do Wawy do kliniki onkologicznej;-)boje się...ale nic nie poradzę..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musi być....ja też w to wierzę...;-)jak dziś u Ciebie?pochmurno?czy słonko świeci?;-)jak Twój synuś już zdrowy jest?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wiosennie :-D słonko pięknie świeci choć czasem za chmurkę się chowa ;-) młody już dobrze katarek lekki został a tak to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja dzis troche inny mam jadlospis bo latam od rana po urzedach. 9:00 bulka razowa z kawalkiem kurczaka 12:00 bulka ziarnista mala z serkiem topionym i ogorkiem 15:00 a zjem ta watrobke co wczoraj bo zrobilam na 2 dni :) 17:00 jogurt naturalny i 2 bialka ugotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam o 11.30 rosołku 200 ml a o 13.30 sałatke z kapusty kiszonej gotowanej i taki kotlecik z ciasta jajecznego i udek pokrojonych w kostkę wiem że mało dietetyczne ale coś zjeść trzeba. Zaliczyłam dobre pół godziny prac w ogrodzie tzn przenoszenie wyciętych gałęzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro normalnie dietuje może zjem 1 pączka do południa. Nie szkoda Ci tych 2.5 kg straconych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak masz racje zrobie sobie dzien free jak schudne do 85 :) a rano poczka najwyzej zamiast bulki zjem bo to praktycznie te same kalori :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na kolacje zjadłam serek wiejski z ogórkiem zielonym i ząbkiem czosnku pycha :-D młody też jadł i mówił alle ostre hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zęsto nocami przy pełni księżyca zakradam się do kaczych legowisk przy pobliskiej osiedlowej sadzawce.Wyszykuję puste legowiska i układam się tam uprzednio ubrany w płaszcz przeciwchemiczny OP-1 oklejony kurzymi wysmarowanymi kaczym łojem dla utrzymaia zapachu piórami i błony pławne zrobione z gumowych rękawic zakupionych w biedronce.Oczekuję tak ubrany na upragnioną ekstazę ,którą będzie zaproszenie do stada i odlot do ciepłych krajów na zimę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) U mnie dzis ok:) bylam po pracy z rodzinka u mamci. Mama zrobiła faworki, ale na szczęscie sie nie skusiłam...:) a tak super wyglądaly:) Dalam radę:) Poćwiczyłam też przed chwilka na stepperku 30 minut, wiecej nie dałam rady bo nogi po pracy mnie troche bola. I jutro znów o 5 pobudka...:( co do pączków to na pewno jednego w pracy wszamie na śniadanko ale takiego wypiekanego w piecu a nie w tłuszczu, zawsze trochę mniej kalori:) a i dodam że mój mężuś też zaczął sie odchudzać i mi raźniej troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy tylko zamilkna poranne kuranty ubieram na swój kształtny czerep kaszkietke babci Janiny ze stołecznej drużyny sanacyjnych skautów, na nogi wdziewam sandały typu "rzemień" i opasawsza się obrusem z cepelii wychodzę w podskokach buszować i penetrować osiedlowe warzywniaki w poszukiwaniu twardych i długich porów celem stoczenia walki a la Luk Skywalker i Lord wader z Chmurą Cześkiem-wózkowym w tutejszej biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej boje sie jutrzejszego dnia ja uwielbiam poczaki z marmolada z budyniem z bita smietana ahh... dla mnie to lepsze niz czekolada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabolinko no to się chwali :-D o to się masz dobrze że mąż włączył sie w dietowanie. Mój Trochę marudzi że mu ciemny makaron podaje ale cieszy się że więcej sałatek i surówek robie bo lubi :-) Ola dasz rade !!! Żuj gume, idź na spacer lub zrób sałatke owocową żeby Cie nie ciągło do pączków. faworek - 87 kcal; pączek z różą i cukrem pudrem - 290 kcal; pączek z budyniem - ok. 300 kcal; pączek z lukrem - 350 kcal Żeby spalić jednego pączka trzeba np biegać 20 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki ;-) ja dziś zjem: Śniadanie: jogurt nat z otrębami i ćwierć mandarynki 2śniadanie: jak się skusze to pączka Obiad: duszona polędwiczka z papryką i cebulka i surówka z pora Kolacja: sałatka z pomidora i cebulki A u Was co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×