Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ldfghhhhhgggh

zakochal się w innej nie pozwolę na to!

Polecane posty

Gość gość
żadne imię nie jest k.......e, to że jedna osoba taka jest nie oznacza, że reszta też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ogarnij się! Co Ty robisz przecież on nie jest Twoją własnością! Nie rozumiem takich kobiet. Sama zostałam zdradzona przez męża(a nie jakiegoś chłopaka) i też koleżanka z pracy go opętała ale wniosek prosty to on mi przysięgał więc nie mam do nikogo pretensji tylko do niego. A z czasem wyszło jakim jest słabym człowiekiem i dziś dziękuję że miałam szansę aby sobie to uświadomić. Pomimo że zostałam sama z dzieckiem to nigdy nie żebrałam o jego miłość a naprawdę byliśmy super rodzinką..... Zastanów się czy to ma sens bo jak zrobił raz to zrobi kolejny tym bardziej że dajesz mu przyzwolenie... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za mną lazil jeden gosc. Nigdy niczego miedzy nami nie bylo. Mowilam mu, ze nic nie bedzie. Ale on nie pojmował tego. Straszne. Ale nie zmusi sie nikogo do uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laksks
Michał ok rozumiem ale czy oprócz tych dwóhc nie znasz przypadków że jak się rozstali to już nie wracali? Wszystkie pary jakie znasz to sa ludzie którzy sa swoimi peirwszymi partnerami? może nie karm autorki nadziejami bo z tego co czytam to ona chyba wariuje powoli i zeby nie zrobiła jakiejs głupoty bo niewinna dziewczyna ucierpi wiec nie dawaj jej wody na młyn bo z nia troche coś nie halo jest zebys się nie przyczynił do jakiejs tragedii bo to różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Milena też może być :) I wcale to nie jest takie pewne, że go nie odzyska. Z tą nową może mu nie wyjść. Albo ona się nim znudzi, albo on nią i wróci do byłej. Różnie może to być. Już nie mówiąc o tym, że ta nowa może mieć dość jego byłej i tego całego syfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo pojdzie sie zabawić bo wie, ze ZAWSZE ma do kogo wrócić mimo wszystko. Przy desperatce lub desperackie drugą strona nie ponosi żadnego ryzyka. Bo wie, ze i tak droga jest otwarta. Wiec dlaczego nie ryzykować w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laksks
nie odpowiedziałeś - wszystkie pary w twoim otoczeniu to pierwsi partnerzy dla siebie? ty jestes ze swoja jedyną dziewczyną - ta pierwszą? A co jakby ciebie ktos tak nękał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] Michałłł No, Milena też może być usmiech.gif I wcale to nie jest takie pewne, że go nie odzyska. x Jest to pewne. Facet zobaczy (jeśli autorka zrobi to co wymyśliła), że jest pozbawioną klasy wariatką zdolną do wszystkiego. Nawet jeśli nie wyjdzie mu z M. tona pewno nie wróci do tej, która się tak skompromituje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jej do niczego nie zachęcam. Każdy jest wolny i dokonuje wyboru sam. Pisałem, żeby przemyślała, czy chce być z takim facetem i żenić się z nim, skoro nie dogaduje się z jego rodziną, ,która jest dla niego ważna. Ale skoro ona chce walczyć o niego, to ja to rozumiem, bo wiem, że można kochać do szaleństwa, wiem jak potężne są uczucia. Wcale nie uważam, że ona jest chora. To normalne mieć uczucia, to normalne, że człowiek czasem kocha i cierpi aż do szaleństwa. Radziłem jej by to przemyślała, nie robiła niczego pochopnie i by poszła do psychiatry. Nie dlatego, że jest chora, ale dlatego, że to może jej pomóc. Rozumiem ją doskonale, jej ból i to, że ogromnie cierpi i odchodzi od zmysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie sie wydaje ze autorka leci na kase tego goscia. zreszta napisala ze maja duzy dom ktory mial byc ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie lubię się angażować. Człowiek potem zbyt mocno cierpi. Fajnie kiedy ci zależy, ale nie tak za mocno :) Lepiej dobrze się bawić i miło spędzać czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, włącz na luz, nigdy go nie będziesz miała, bo on cię nie kocha, nie zmuszaj chłopaka do samobója!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, daj mu żyć, przysięgi ci nie składał, więc o co ci biega? zaborcza i głupiutka jesteś, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rokokowa, to normalne, że człowiek może w życiu się zakochać i zawieść. Takie jest życie. Podchodzę do tego na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna robiła podobne cyrki i wróciłem. Ale potem zostawiłem ją definitywnie. W sumie to nie miałem wyjścia, zauważyłem, że trochę się jej nudzę (podpadła mi pewnym zachowaniem), więc nie przeciągałem tego. Nie ma sensu się męczyć jak coś nie pasuje. Dlatego pisałem autorce postu, żeby przemyślała, czy warto być z kimś kto jej nie chce. Moim zdaniem nie warto, ale rozumiem ją, rozumiem, że go kocha, że jest pod wpływem bardzo silnych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, nie można wszystkiego usprwiedliwiać silnymi uczuciami! Trynkiewicz też był pod wpływem silnych uczuć, jak mordował dzieci! Wszystkie zbrodnie w afekcie są pod wpływem silnych uczuć i co, mamy je nimi tłumaczyć?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tam autorko? jestem ciekawa co osiagnelas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proso na 5 stron. nieźle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×