miłość zabija

Moze dla tej dxiewczyny bylby dobry, pisal ze jedynie jej nie obraza.

On jest toksyczny po prostu,mam nadzieję,że wszystkie będą trzymały się od niego na dystans .Nie widzę w nim żadnych dobrych cech,to jest bardzo zły człowiek,klasyczny przykład człowieka totalnie niedobrego.

Dobry to on nie będzie dla nikogo,dla takich jak on życie to tylko męczarnia ,która na sto procent nie zakończy się szczęśliwie.

Jutro moze cie zlinczowac i bedzie ci przykro. Lepiej o nim nie pisac i zapomniec. :)

To byłoby zbyt łatwe dla niego,żeby poszedł w zapomnienie...

Niech czyta to co o nim myślimy :) .Niech ma świadomość,że zgadzamy się z jego matką odnośnie tego,jakim jest człowiekiem,musi wiedzieć,że nikt go tutaj nie popiera.

On tylko bedzie sie cieszyl ze o nim sie pisze, pomysli ze jest taki wazny, taki celebryta, gwiazda tematu, lepiej jak bedzie sie jego ignorowac.:)

Gorszą karą dla niego będzie brużdżenie w jego ranach,rozdrapywanie ich.Myślisz,że poczuje się przyjemnie,jak to przeczyta?Ja jestem pewna,że nie.Myślę,że w najlepszym wypadku się porządnie zdenerwuje .

Dobranoc dziewczyny, do jutra, tzn do dzisiaj. :) :) :) wysylam 3 usmiechy dla was i dobrze wiem komu wysylam.

Do tego po tym co napisałam na pewno dziewczyna przestanie z nim pisać i to go pogrąży .

Ok,ja też już idę spać,dobrej nocy :) :) :).

To czlowiek nieobliczalny.....

Gdy wasz wzrok spotka sie ze wzrokiem mezczyzny i w jego oczac***jrzycie to cos, ta milosc, to odrazu zobaczycie kolo siebie te mlode listki zielone, te pachnace kwiatuszki na krzewach i drzewach, te powietrze takie mile cieple i rzeskie, poczujecie ten swiat kolo siebie, bo teraz widze ze jest wam to obojetne. Poczujecie tez sympatie do ludzi wokolo, nie bedzie was nic denerwowac wtedy, poczujecie sie piekne i wazne dla kogos....

Miłość dodaje skrzydeł, podnosi. To brak miłości lub żonglowanie czyimś uczuciami poniża, zabija człowieka od środka, znieczula, zatraca dziecinną ufność, niewinność, wiarę w drugiego człowieka.

miłość jest dobra, związek wszystko niszczy ja w życiu wp*******ć w związek się nie dam. nie dajcie sobie wmówić, że związek=miłość i nie ma ucieczki

Zgodzę się, że zraniona miłość takie spustoszenia robi. Przestaje się panować nad czasem, bo przecieka przez palce dzień po dniu. Pierwszy raz czuję taką pustkę, obojętne mi jak przeżyje lub przewegetuje moje życie

wiecie co mysle? ze ta osoba obrazajaca teraz studenta.. to nie kto inny a niezalogowany student! wypisuje to zeby bylo na nas , a potem bedzie nas wyzywal

Ja nic o tym nie myślę. Każdy robi, co uważa za słuszne, a że w wielu przypadkach jest to głupie i rani drugiego człowieka, to mamy związane ręce. Prawda jest taka, że gdyby kobiety - Polki były takie złe, perfidne lecące na kasę etc. to nie byłoby tego tematu. To faceci są winni. Oni nie doceniają prawdziwych uczuć, zaangażowania, poświęcenia. Zdradzają, kłamią, ranią i opuszczają kogoś kto oddałby za nich życie. Taki facet nie zasługuje na żadną kobietę, lub na taką która pokaże mu jego miejsce, zrobi taką krzywdę. Oni nie mają prawa narzekać na kobiety, które sami stworzyli swoim egoizmem, wygodnictwem i popędem seksualnym. Dziękuję za uwagę.

Ja tez tak pomyslalam ze on sam prowokuje, bo kto tak dlugo by pisal o nim. Witajcie mile dziewczyny. :)

Prawdziwy wątek poszedł spać. Jak Wasze serduszka?

Wiecie, bylo tego troche ale naprawde to tylko raz poczulam to co wy byscie chcialy teraz przezyc, tylko przy jednym to poczulam, nie pisze o namietnosci tylko o czyms takim szczegolnym ale tego nie uda sie opisac, ta osoba robila wszystko to czego pragnie kobieta, on czytal w moich myslach czego pragne, rozumielismy sie bez slow, oboje dawalismy sobie cieplo, nigdy sie nie klocilismy, zadnych ostrych slow, robilismy wszystko to co razem lubilismy, sama jego bliskosc to nie opisane szczescie i blogosc. Zycze wam byscie to poczuly. :):):)

i co sie z tym stalo?

Stalo sie wlasnie. Nie mam juz tego. Stalo sie cos o czym nie moge napisac.Czasem wspominam. Juz nigdy nie bede tego miec.drugiego takiego nie bylo. Brakuje mi dwoch jego cech i gdyby tak mozna bylo tamtemu to zabrac i temu przypisac te cechy. Albomiec dwoch naraz, by sie uzupelniali.

za duzo bys chciala...

Tak samo się czułam. Myslalam, że to moja bratnia dusza. Dogadywalismy się we wszystkim. Był zabawny, kiedy trzeba poważny, mieliśmy podobne temperamenty w łóżku...bylo minęło, ehh

szkoda ze takie milosci sie koncza, takie zbyt idealne szybko sie koncza, dlaczego zbyt duzo bym chciala? kazdy by chcial byc szczesliwy, nie bede udawac taka ze jaka to ja jestem skromna, ja chce od milosci wszytsko, zaslugiwalam wtedy na to, zaslugiwalam na wiernosc bo sama bylam idealna dla niego-sam mi to mowil, widzialam tylko jego, nie zauwazalam innych facetow-wiedzial ze jestem lojalna, ze zawsze czekalam na niego, moze chcial kobiety niezbyt dobrej tajemniczej niedostepnej.......

Może on chciał być tym lepszym? Mnie nawet jego rodzina mocno polubila, mama jego zaprosiła na imieniny. Tylko jemu nie pasowało. ..

nigdy nie mowie nikomu ze przyjdzie ten czas, ze przyjdzie ten facet ktory pokocha, ze bedzie dobrze i super, bo nigdy tak do konca nie bedzie idealnie, ja tylko mowie ze takie jest zycie, ze raz jest milo a innym razem podle sie czujemy, czasem tez nasza jest wina , nie tylko facetow, moja milosc byla dawno-juz jej nie ma i nie bedzie, jestem z kims bo jestem, on tez jest ze mna bo jest. Mial swoja przeszlosc-tragiczna, ja tez tragiczna i tak nasze losy sie spotkaly, jedna noga bylismy sobie poza tym bytem wiec cos nas laczy

tak to jest kochana, jak podpasujesz rodzinie to z nim cos nie tak a jak ma paskudna rodzine to on jest fajny, cos w tym jest, ale czuje ze nie wiesz do dzis dlaczego odszedl, ciagle myslisz analizujesz, tylko on to wie, gdybys wiedziala konkretnie to bardziej bys sobie radzila, ale i tak jestes dzielna, powoli odplynie ci smutek i zal :)

moze zbyt duzo oddalas mu siebie, gdybys byla tajemnicza niedostepna buntownicza i czasem olala go-moze bylby inny, moze by nie odszedl, dalas mu cala siebie na tacy-zjadl cie i zapomnial-jak potrawe