przyszłe mamy xl,xxl

Tak to jest choroba, ale trzeba cos z nia zrobic i isc do lekarza, a nie siedziec w domu i sie uzalac nad soba, jaka/jaki ja jestem biedny mam tyle problemow i musze sie najesc ciastek i wtrabic 2 pizze, pozatym ci ludzie tez maja rodziny. Mezow, rodzicow ktorzy moga pomoc. Wiec jak ktos chce wygladac inaczej to bedzie wygladal,a jak nie chce to nie bedzie bo lepiej usiasc na kanapie z czipsami i czekolada, niz pojsc na rower pojezdzic z godzinke.

mówicie sobie co chcecie każdy ma swoje zdanie,nie mówie że aktywny tryb życia i ćwiczenia nic nie daja bo dają,z wagi nie zeszłam ale w obwodach cm mi pare ubyło,więc to też coś,a mięsnie też się wzmacniają i rosną.także dziewyczyby xxl,jezeli jesteście zdrowe,zdrowo się odżywiacie i trochę się ruszacie możecie śmiało zostac matkami.tyle mam do powiedzenia w tym temacie

Brzoskwinka nie ośmieszaj się:O a ta co mówi,że przy 98 kg ma jędrny brzuch to już szczyt.Nabity a jędrny to nie to samo:O

nikomu nie zycze takich sytuacji życiowch,ale nie osądzajcie zbyt pochopnie,bo jeszcze zycie przed wami i nie jedna może być podobnej syt.

To ty brzoskwinka pisałaś o tym jędrnym brzuchu...:O

kim wy jesteście, zeby nakazywac innym kobietom ile maja ważyć? Żałosne jestescie, niby szczupłe laski... A określenie "brandzlowac" też wskazuje skąd się wywodzicie. Co, wasi mężowie pewnie często sie "brandzlują"? hahahaha, żal mi was.

oj wy chude idiotki,i co myślicie że jesteście takie fajne? czemu tylko tu na kafe jesteście takie hop siup do przodu ?

tez mi sie nie podoba, ze obraza sie inne osoby grube bo to tak naprawde ich sprawa i ich zycie, i zycie ich mezow. Jest wiele mezczyzn, ktorym podobaja sie kobiety grube, bo ja tez wyszlam za maz bedac gruba 100kg baba, ale jak schudlam do 56kg to patrzenie mojego meza tez sie zmienilo wiec jest trche prawdy w tym, ze facec***atrza na wyglad swojej zony bo z natury sa wzrokowcami. Nie powinno sie jednak nigdy chudnac dla kogos tylko dla samej siebie i dla swojego zdrowia bo osobie wazacej 100kg naprawde jest ciezko i nie uwierze, ze tak nie jest.

oj, weszłam na temat bo myślałam, ze będzie można pogadać z grubszymi ciężarówkami... No nic, może te szczuplaczki sobie odpuszczą. W każdym razie, ja ważąc 70kg, przy wzroście 1,60 w ciazę zaszłam bez problemów. Teraz skończyłam trzeci miesiąc, wszystko w normie. Waga mi nie przeszkadza w niczym- a, ze lubię jeść to razem z meżem, sobie dobrze podjadamy :) Zawsze patrzy na mnie z miłością i pożądaniem- więc nie mam z tym, ze ważę troszkę więcej żadnych problemów.

no dobra ale 70 kg to nie 100! no i zalezy jaka waga przy jakim wzroscie, bo jak laska ma 190cm i wazy 80 kg no to nie jest gruba.

Jeszcze nie widziałam faceta,który na ulicy oglądałby się za grubymi babami...tak babami babami bo kobietami was nie można nazwać

Ja przy wzroscie 176cm wazylam wlasnie ponad 100kg a teraz waze 60kg. Ja nie mowie, ze kazdy facet patrzy tylko na szczypiory. A tak jak ktos napisal 70kg to nie tragedia i przy takiej wadze kobiety wygladaja naprawde ladnie. Jednak przy 100kg wiem sama jak wygladalam i pieknie to nie wyglada, nie oszukujmy sie.

12:21 brawo za szczerość:)

GOŚĆ 12:21 :) NALEŻY Ci się nagroda :)

Można?Można więc lochy brać z niej przykład i czas skończyć z oszukiwaniem samej siebie,że jesteście seksowne a do tego gibkie w łóżku jak młoda łania.

no ja mam 1,60wzrostu i 70kg wagi- nie wiem czy według waszych kanonow jestem juz gruba? :) Już przestancie, bo przesadzacie. Niech sie za Wami oglądaja faceci na ulicy- jeśli wam tego potrzeba. Mnie wystarczy świadomosc, ze podniecam własnego męża. I czuję się kobietą a nie babą. A temat powstał dla kobiet takich jak ja, troche grubszych i w ciaży,. Wiec co wy szczuplaczki tu robicie?

No szczupła nie jesteś nie oszukuj się...jesteś już małą beczułką.BMI wskazuje,że masz nadwagę więc dobrze nie jest

no i co z tego? Może i jestem mała beczułką, ale na pewno szczęśliwsza niz wy- szczuplaczki:) A po co nas gnębicie? Nie musicie pisać, ja wam powiem. Bo waszych jedynym osiągnieciem jest brak nadwagi- brawo!

Za to ty jak najbardziej możesz się tym osiągnięciem pochwalić tylko powiem ci tak między nami,że nie ma czym bo to czysta głupota robić z siebie słonicę na własne życzenie

no widzisz, a ja tak lubię- zabronisz mi? Nie chce mi sie trzymać diety- lubię jeść.

Pewnie,że ci nie zabronię:) rób dalej z siebie pośmiewisko:D

no jak na razie ty robisz z siebie pośmiewisko- bo pokazujesz jaka jestes ograniczona. Ja nie jestem, akceptuje ludzi takimi jacy są- grubi, chudzi, brzydcy,ladni. A Ty, ze swoim zasciankowym mysleniem i przywiązywaniem takiej uwagi do własnego ciala daleko nie zajdziesz.

Ty na pewno zajdziesz daleko -do sklepu po żarcie do koryta i z powrotem.Mężuś już obraca inne na boku czy jeszcze nic ci co tym nie wiadomo?

jasne, ze niech każdy wygląda jak chce, to jego sprawa. Ale zawsze fajniej wyglądać szczuplej niz być otyłym. Myślę, ze pierwszy krok do schudnięcia, to przestać się oszukiwać. Kobieta otyła nie wygląda ładnie. Nie jest tez prawdą, ze nic jej nie zwisa i ma jędrne ciało, bo to niemożliwe. Jędrne moga być mięśnie, nigdy tłuszcz. Niestety, ale kobieta ważąca 90-100 km (przy przeciętnym wzroście) musi mieć kilkadziesiąt kg tłuszczu, bo bez wspomagania nie jest w stanie wyhodować tylu mięśni. A tłuszcz ma to do siebie, że jest półpłynny i jędrny nigdy nie będzie. Nie twierdze, ze wasi mężowie was nie kochają i ich nie pociągacie. Ale bądźmy szczerzy - każdy woli mieć atrakcyjnego partnera niz otyłego. Nie wiem czy wiecie, ale wasze narządy sa poprzerastane tłuszczem, tłuszcz przerasta nawet włókienka mięśniowe. Wszystko to jest zabójcze dla waszego organizmu. A chyba chcecie się jak najdłużej cieszyć dziećmi zamiast zejść na zawał. Jeżeli nie chcecie zrzucić wagi dla wyglądu, to zróbcie to chociaż dla zdrowia, dla swojego męża i dzieci, aby być z nimi jak najdłużej.

wiecie po co te chudzinki tu siedzą i nas oczerniają? bo zazdroszcza nam :) tak :) a czego ? tego że oni pomimo że chude to albo nie mają mężów i nie ma kto im dziecka zrobić,albo w ciąże nie mogą zajść .

Argumenty zdrowotne do nich nie docierają

gość wiecie po co te chudzinki tu siedzą i nas oczerniają? bo zazdroszcza nam usmiech.gif tak usmiech.gif a czego ? tego że oni pomimo że chude to albo nie mają mężów i nie ma kto im dziecka zrobić,albo w ciąże nie mogą zajść . xxx teraz doyebałaś:D długo nad tym myslałaś?:D:D

wiecie po co te chudzinki tu siedzą i nas oczerniają? bo zazdroszcza nam xxxxx Oczerniać to znaczy rozgłaszać o kimś nieprawdziwe informacje stawiające go w złym świetle. same przyznajecie, że jesteście otyłe i same w ten sposób stawiacie się w złym świetle. Czy twierdzenie, ze otyłośc jest niezdrowa i nieładna to oczernianie? Przecież to chyba wie nawet każdy półgłówek.

Ja jako gruba osoba tez nie moglam zajsc w ciaze, a jak schudlam to zaszlam w 2 cyklu wiec nie ma reguly. Nie powinno sie nasmiewac z kobiet, ktore nie moga zajsc w ciaze bo to bardzo trudne dla psychiki, ja staralam sie 4 lata z mezem i nic z tego nie wychodzilo, nie wyobrazacie sobie ile dni przeplakalam i jak to odbilo sie na moim malzenstwie. Wiec po co tak naprawde dogryzacie sobie to nie wiem. Kazdy ma swoje zycie i to jego wybory. Wogole nie wiem dlaczego w ludziach jest tyle jadu dla drugiej osoby.

Ale kto was oczernia?Przecież my mówimy prawdę.Jesteście grube i taka jest prawda a niektóre wręcz otyłe więc gdzie tu jakieś oczernianie?Zapoznaj się ze znaczeniem tego słowa słoninko