Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martablond

Starania o dziecko wiosna 2014

Polecane posty

Ja dowodem legitymuję się regularnie przy każdej próbie zakupu alkoholu. A co do kromek i pola, to rzeczywiście tak się mówi w Małopolsce i na Podkarpaciu (w Rzeszowie też się podobno idzie na pole), ale ja pochodząca z Lubelszczyzny a teraz Mazowieckie, nie spotkałam się u siebie z takimi określeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no Marto, na pierwszy rzut oka to pewnie sobie myślą, że jakaś patolka przyszła :P Ja nie znoszę fasolek, tempki, przytulanka itp. i walczę z tym, ale przez wzgląd na pewne sympatie na tym topiku powstrzymam się odrobinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po pseudonimie rozumiem że Marta blondynka? Bo ja blondynka więc kolejne podobieństwo :D A ile ma Twój bobas? Wyobrażam sobie już te baby które mają milion myśli na sekundę hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z natury też blondynka, ale skutecznie się maskuję od paru lat, bo wyglądałam jak cień człowieka- jednak jestem stworzona do brązów :) Marta, moim zdaniem 29 lat na dziecko to wcale nie jest za późno, a 3 lata po ślubie tylko z mężem to super czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elua
Martablond odkladamy statania bo ja mam umowe do konca listopada i mam nadzieje ze dostane kolejna chociaz pewnosci nie mam i w sumie troche sie waham no ale wiem ze nie dostane kolejnej jak zajde teraz:-/ a drugiej strony boje sie co bedzie jesli nie dostane kolejnej umowy, bede sobie pluc w brode ze czekalam a tu d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) witam nowe koleżanki:) hehe ja jak kupowałam nie raz testy w aptece,to sprzedawczynie sie mnie pytaly,czy wiem jak użyć;D hehe a tu kupa ludzi w aptece i wszyscy krzywo się patrzą:) ja równiez odstawiam termometr i cala resztę wyszukiwania objawów... to nie ma sensu,tak to sie dorobie ale nerwicy;D elua-i ja po bromergonie? zyjesz jakos?;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elua
Po bromergonie na poczatku zle sie czulam tzn. mialam mdlosci i bole glowy przede wszystkim i trzeslam sie z zimna ciagle ale teraz juz jest ok mimo ze mam duza dawke bo 3x1. Dzisiaj ide.do gina po skierowanie na kontrolne badania. A powiedzcie mi jaka Wy macie sytuacje zawodowa ze zdecydowalyscie sie na dziecko? Bo mi to spedza sen z powiek :-( ciagle mysle o tym ze chce miec dziecko no ale boje sie ze nie bede.miala juz gdzie wracac i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję od 6 lat w tym samym miejscu, razem ze mną są 2 dziewczyny z którymi pracujemy na zmiany tak jakby. Jedna z nich w sierpniu w ubiegłym roku urodziła dziecko i wraca do pracy w październiku więc ja spokojnie mogłabym wtedy odejść z pracy na zwolnienie/urlop. Mój mąż w tym miesiącu zmienia pracę, ale ma zawód, który dobrze się ma na rynku, więc on o pracę się nie martwi. Mamy mieszkanie na kredyt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym zastanawialiśmy się na dzieckiem już w ubiegłym roku, ale kiedy dowiedziałam się, że koleżanka zaszła w ciążę to zrezygnowałam- chore myślenie, że w pracy sobie nie poradzą bez nas dwóch, że trzeba będzie zatrudniać kogoś na zastępstwo itp. Dlatego tak późno wyszło. Ja jestem w ogóle popieprzona pod tym względem bo zawsze stawiałam pracę na pierwszym miejscu, ale dość już tego, zwłaszcza że widzę, że pracodawca średnio to zauważa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie tez mialam duzy dylemat. przez kilka lat pracowalam w domu na czarno,bo ciezko u nas o prace,teraz jak zaczelismy myslec o dziecku,dostalampropozycje pracy na dluuuugie lata,i sama nie wiem,coma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Sytuacja zawodowa zmienna, pracuje w wolnym zawodzie. Do tego robię podyplomowe studia. Jesteśmy rok po ślubie. Mąż dobrze zarabia, jest ambitny. Więc jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i coraz wiecej podobienstw do eulali widze. tez pracuje w jednym miesjcu sporo lat. Tez nad dzieckiem zastanawiałam sie w tamtym roku, ale stwiersdziałam ze najpier trzeba zaywaz kwas foliowy przez 3 miesiace, a to wypadnie juz za pozno, a na jesien nie chce rodzic. takiego mam bzika. syn ma prawie 4 lata Blondynka no powiedzmy ze jestem, z urodzy bardziej noz z włosów, mam naturalne powiedzmy ze blond, wg mnie bardziej jasny braz, ale nick trzebabylo jakis dac :) a fasolki jak ktos chce to prosze, nie bedzie mi przezkadzac, ale ja takich sformułowań nie bede uzywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i tez ma kredyt na własne M. 29 lat to wg mnie raczej pozniej niz wczesniej, patrac np. na 16stki w ciazy. Ale wsrod moich znajomych coraz wiecej ciaz jest w wieku po 30stce i to pierwszych ciaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory ale ja robie bardzo duzo literowek, musicie sie dziewczyny przyzwyczaic, pisze szybko, bo jestem w pracy stad te błędy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż pracuje na policji więc kokosów nie przynosi. Ja natomiast mam firmę i wiadomo jak jest - raz z górki raz pod górkę ale nie narzekam :D Sama sobie szefuje :D Mamy to szczęście, że dostaliśmy mieszkanie i działkę od moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mając własny kąt to nie ma co się zastanawiać nad potomkiem. Ja już w tamtym roku myślałam że to pora, ale to jeszcze koleżanka nie wróciła z urlopu, to kwas zacznę od grudnia więc marzec najwcześniej, a to to, a to tamto, i siłą rzeczy jest kwiecień :) Mam nadzieję że jednak się w niedługiej przyszłości uda :) My oboje kokosów nie zarabiamy (zależy ile komu potrzeba) ale obecnie płacimy kredyt, opłaty, życie itp. i jeszcze zostaje nam co miesiąc ok. 2-2.5 tys, a od maja będzie o 2 tys więcej po zmianie pracy przez męża. Wydaje się więc, że czas idealny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalia- no nie wiem,czy to tak niewiele;p 2,500 zl to sporo,po odliczenia rachunków:) mojmaz zarabia 4000-4.500 ja niestetykolo 1000,ale w tej oferowanej pracy dostalabym z 1800 zl dlatego chcialaby isc.Niby ubezpieczona jestem,polisa jest ale Lata leca a tu ani umowy,ani lat pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasanka- a zawsze myslalam ze Policjanci duzo zarabiaja,przynajmniej powinni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia, wiele kobiet rodzi normalnie po 40,zreszta tojest indywidualna sprawa,a synek z pewnoscia chcialby miec rodzenstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Nie i śniadanie też musiałam sama zrobić bo był foch :) no ale teraz jest na rozmowie więc pewnie zapomniał o moim nieposłuszeństwie :D denerwuje się trochę tym awansem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj takie czasy ciezkie, ale nie ma co narzekac, jest ok, jesli w domu srednio zarabiacie wiecej niz najnizsza krajowa :) ja nie mam kokosow, ale nie narzekam ;) u mnie szef w pracy ale neta ma do woli :)))) a w miedzy czasie cos popracuje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola to dla odstresowania napisz jescze jakas fajna historie pacjentow, wczoraj tak fajnie, życiowo o tym pisałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
W pracy jestem :) nie mam czasu na dłuższe wypowiedzi i w sumie natchnienia też nie. Między jednym klientem a drugim mam czas na papierową robotę. Dziś dużo jakoś mi się nazbierało i nie mogę się skupić na niczym przez tego mego męża.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolcia- rano się denerował,ale to dla jego dobra.Jakby nie zobaczyl 2 kreski,pewnie by dzisiaj w pracy wszystkich ustawial po kątach:) Martusia-kurcze żebyś wiedziała,byle by bylo co do garnka wlozyc:) jakby czlowiek mial wszystko,czego by tylko chcial to zycie by nie mialo sensu,cieszmy sie tym co mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masrtablond
ok ok, spoko. Ale jak bedziesz kiedys miała ochote to pisz smialo, ja chetnie poczytam I nie denerwuj sie - to nic nie pomoza , a szkoda twojego zdrowia! weź głeboki oddech, zrób sobei dobra herbatke i pomysl chioc o chwile o czyms przyjemnym po pracy :P jestem pewna ze mezowi dobrze pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255
Dzięki Dziewczyny za wsparcie :) macie rację, przecież mąż da radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia dla męża :) Nie zarabiamy mało, na nic w sumie nie brakuje, ale wiadomo, że nie będę się porównywać do milionerów :D Ja nie narzekam bo naprawdę nie mam na co. W mojej pracy trochę się uwsteczniam, ale popracuję tu jeszcze trochę, bo umowa o pracę mnie trzyma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×