Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weronika90

Odchudzanie kto ze mna grupa wsparcia

Polecane posty

Evka ogromne gratulację :) jestem z Ciebie dumna :D napisz coś więcej w wolnej chwilii ja nadal trzymam się w swoich postanowieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elena92
Siema laski :) Ja właśnie zaczęłam parę dni temu... Startuję ze sporej nadwagi, ale za połtora miesiąca wyjeżdżam gdzieś gdzie nie chcę zrobić wielkiego wejścia grubej beki :D Odstawiłam całkiem białe pieczywo jem tylko chrupkie, piję wodę i swoją herbatke lotusową o magicznych działaniach przeczyszczających :P Staram się jeść malutkie posiłki co 3 godziny żeby wrzucić metabolizm na najwyzsze obroty. Jest to wlaśnie chrupkie pieczywo, jogurt naturalny z owocami, jakaś zupa na obiad albo sałatka. Efektów jeszcze nie ma oprócz biegunki... Ciekawe czym to jest spowodowane... gdzieś wyczytałam że taką ilością błonnika w diecie. Oprócz tego staram się robić te Chodakowskie treningi ale nie jestem w stanie dobić nawet 3/4 filmiku... No nic, powoli, do przodu może kondycja będzie się poprawiać ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
Witam nowa kolezanke jutro siade cos napisze bo będę na komp tak to caly czas z tel a z niego ciężko, mam nadzieje ze nowa koleżanką z nami wytrwa aby na Sylwester wbić się w 38 i napisze nam cos o sobie pozdrawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Witam Cię Elena. Jak możesz to napisz coś więcej... np ile ważysz, jaki masz cel (ile kg), ile masz lat fajnie, że do nas dołączyłaś... teraz jest nas troje Evka a Ty pracujesz? ja siedzę w domku, nie pracuję Kurdę wczoraj na wieczór zjadłam pasek czekolady a dzisiaj mój mężuś wracając z pracy przywiózł mi do porannej kawy ciasto francuskie myśląc, że rzuciłam diete :D ciastko sam sobie zjadł Na śniadanko zjadłam 4 kawałki pieczywa lekkiego błonnikowego SONKO z pomidorem i ogórkiem, na drugie śniadanie jogurt naturalny zoot + 2 łyżki musli. Co na obiad? hm 3 małe ziemniaczki, gotowany mielony i dwie łyżki surówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elena92
Ja mam lat 22, wzrostu 176 i ważę niestety.... hmm 107. Jestem przerażona, dzięki bogu każdego kogo pytam (nie tylko przyjaciół którzy nie chca sprawić przykrości) mówi że nie wyglądam na tyle. U mnie rozkłada się to w miarę proporcjonalnie, co oczywiscie nie znaczy że wyglądam dobrze. Ja niestety mam tą tendencje... tyję szybko nawet jeśli nie jem dużo... I od zawsze byłam przy d***e, właściwie to od podstawówki. Jeśli nie wiecie co to znaczy byc pośmiewiskiem i popychadłem i ofiarą innych dzieci to pewnie się domyślacie... A potem człowiek idzie w swiat taki niepewny i nieakceptujący siebie... Wiele mnie przez to w życiu omineło, wiele sobie tym wszystkim odebrałam, nie potrafię być wolna ani szczęsliwa. Wydaje mi się że wszyscy w okół są ładniejsi i chudsi ode mnie. Każda moja próba odchudzania (a było ich sporo i różnych) kończyła się porażką bo nie potrafię ocenić swoich sił i sama siebie spisuję na straty... jeśli któreś z Was to uczucie jest znajome to wierzę że mnie rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elena92
Najbardziej nie może na mnie patrzeć moja mama. Od zawsze mi wypomina moją nadwagę i czuję się winna bo wiem że nie taką córke chciała mieć. Ciągneła mnie do dietetyczki jak miałam 11 lat bo to była jakas koleżanka mojego ojca. Baba stara, (sama otyla) niemiła, naciągaczka, sarkastyczna, śmiejąca się w głos gdy nieśmiało mówiłam że ciężko jest być na diecie wśród rówieśników w podstawówce. Sama wizyta raz na 3 tygodnie + wszystkie badania + sama dieta były baardzo drogie, więc po jakimś czasie wszystko się skończyło z powodów finansowych. Jako dorastająca dziewczyna czyli ok 14, 15 lat wyglądałam najlepiej, nosiłam wtedy 40stke spodni i 38 bluzki. Ale nikt mnie nie wspierał a otoczenie dalej robiło swoje, więc w wieku 17 lat zaczęłam się katować tybetańskimi tabletkami na sibutraminie zamawianych przez internet. Potem torbiel na jajniku i leczenie hormonalne.... Skok wagi tragiczny i jeszcze gorsze samopoczucie. Dwa lata temu próbowałam odchudzać się akupunkturą. Też nie mogłam dociągnąć tego do końca bo zabrakło mi pieniędzy (na siebie zarabiałam niewiele jeszcze wtedy) a wizyta kosztowala 100zl tygodniowo. Gdybym mogła wróciłabym do tego, chyba jeszcze na to uzbieram i odłożę. Efekty były niezłe, natychmiastowe a wszystko było ciekawe. Jak będziecie chciały opowiem wam ze szczegółami :) Dzisiaj natomiast ważę najwięcej jak do tej pory, nikomu się nie podobam,na lato nie mam się w co ubrać a lustro jakbym mogła to bym wybiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
czesc dziewczyny, kleo ja nie pracuje jestem na maciezynskim teraz wiec moge ustalic sobie stałe pory posiłków. elena wiesz z uwaga przeczytałam to co napisałas i mam nadzieje ze razem uda nam i Tobie wygrac walke z kilogramami , mam do ciebie pytanie czy masz juz jakis plan działania? jakis plan tego co jesz i ile i w jakich dawkach kcal na dzień? czy zamierzasz cwiczyc? doskonale cie rozumiem elena ja z powodu kg miałam juz prawie depresje zero ciuchów pasujących na mnie i ten brzuch po dwóch ciazach, masakra, był czas ze chodzilam 24 na dobe w pizamie bo niewidziałam sensu sie przebierac czyt wszystko za ciasne, mam takie ładne bluzki hmm tylko szkoda ze wszystkie rozm 38 badz 40 i dla mnie za male takze zostan z nami codziennie tu pisz co zjadłas i ile tak jak my z kleo razem bedzie razniej i łatwiej. nic od razu sie nie stanie tyłysmy latami zeby osiagnac taki stan wiec teraz za miesiac tez nie schudniemy 30 kg tak sie po prostu nie da. pozdrawiam. kleo z czym w diecie masz najwiekszy problem? ze słodyczami? bo ja tak i z tym aby nie podjadac 'bo sie zmarnuje'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
wiesz elena ja tez na różny sposob sie odchudzałam była bulimia i am...a, i meizitang pieknie po tym wszystkim wygladałam ale cóż z tego jak tylko skonczyłam cos brac waga leciała dwukrotnie w góre a głodna byłam tak ze jadłam czterokrotnie wiecej nie mogąc tego zatrzymac. całe zycie sie odchudzam ale nic na dłuzsza mete. teraz schudłam 5 kg w miesiac i wcale nie jestem głodna tylko troche czasem mnie przyssie ucze sie kazdego dnia jak jesc co ile ma kalorii, lodowka kiedys była zapchana wiejska kiełbasa smietana masłem boczkiem teraz jest po brzegi sezonowych owoców i warzyw cukinia koper truskawki arbuz itp i nabiał tylko chudy. nie jem wieprzowiny oleju masła cukru smietany sosów na bazie maki pszennej chleba pszennego majonezów to pomyslisz co jem: chleb ciemny warzywa owoce chudy nabiał wode ngaz piersi z kurczaka kasze itp chciałabym napisac wam w połowie lipca ze mam 75kg, jak narazie na mojej wadze rano po porannej toalecie jest 80 kg,,,,czyzby znow 2 kg od wizyty u dietetyczki azwierzyc sie nie chce' pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elena92
Codziennie ćwiczę z Chodakowską chociaż nie jest mi tak od razu latwo i lekko tak jak jej na tych filmikach ;) często nie dobijam do końca tych treningów... Staram się jeść 4 lekkie posiłki dziennie. Zero białego pieczywa, zero zółtego sera, na kanapke to tylko jajko z pomidorem, ew. mozarella. Jogurt naturalny z jakimś posiekanym owocem a na obiad zwykle jem jakąś ciepłą zupę lub parę młodych gotowanych ziemniaków (oczywiscie bez masła) bądź sałatke. Wczoraj wpadłam na pomysł żeby kupić grejfruty. Podobno taka dieta grejfrutowa też fajna ;) Mój cel to... ciężko stwierdzić w kg, ale myśle że 75-80 byłoby idealnie. Juz na 85 bym się cieszyła bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, noooooo tak się rozpisałam i dooooooopa, zasilanie mi padło Evka mój problem to słodycze i stałe godz posiłków. Diete dostałam od koleżanki która schudła na niej 22 kg. Ja jej nie stosuję... zerkałam tylko co można zjeść itd. Elena bardzo mi przykro... nie wiem co powiedzieć. Nie głodz się, ponieważ kg wróca z dwojona dawką. Może spróbuj jesc mniej ale wszystko po trochu. Elena może to pomoże ci wytrwać http://byslimm.blogspot.co.uk/p/ja-przed-i-po-odchudzaniu.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem nieprzytomna. Dzieciaczki mi się pochorowały. Nie śpie od 4:20 a o 4:50 już wstałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elena92
świetny blog! Bardzo inspirujący. Dziękuję Kleo, kurcze, swoją drogą dziewczyna robiła 2x w tyg spacer z wózkiem po 3km a ja tu siódme poty wylewam na tych ćwiczeniach i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLEO85
Elena ta dziewczyna jest moją motywacją. Jest wielka w innym słowa tego znaczeniu, poszperaj tam... piszę nawet co jadła... jak ją poprosisz na @ wyślę Ci swój jadłospis (spróbuj) ma nawet wydać książke :) odjazdowa kobietka Nie załamuj się... na początku jest ok (piewsze - 5 kg to woda) potem już ciężej gubi się kg. Muszę skoczyć do Dino po świetny chleb żytni, pełnoziarnisty, jogurty naturalne muszę zakupić i jakiś owoc i paprykę bo uwielbiam... muszę poszukać makaronu brązowego elena, pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
czesc dziewczyny, masz racje pierwsze piec to pestka w porównaniu z dalszymi kg, ja nadal trzymam diete i naprawde staram sie nie podjadac, przeanalizowałam te sposób zywienia tej dziewczyny i powiem ci ze ja podobnie jem jak ona i podobne rzeczy wyeliminowałam. teraz zamiast kanapek dodałam na sniadanie owsianke tylko nie wiem ile ona tej owsianki jadła papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo85
Hej ho :) Jasny gwint :P Dzisiaj zjadłam 5 wafelków Familijnych :( jaka ja głupia jestem... po co jadłam jak mi w biodra pójdzie, no szlak!!! Ja jem 3 łyżki osianki i do tego łyżke otrąb pszennych. Zalewam na 5-10 minut wrzątkiem, tak aby wode wchłonęła i wcinam. Dodaje jakiś owoc i cynamon. Muszę odbić dzisiaj do sklepu po jakieś warzywka Na śnadanie zjadłam 1,5 kawałka chleba pełnoziarnistego z pastą jajeczną. Na drugie śniadanie miałam jogurt light z Jogobelli+ 1,5 łyżki musli A obiad to chyba sobie daruję bo zjadłam 3 sucharki z dżemem, ale niskosłodzonym. Te głupie słodycze wrrrrr Elena jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
ja odmierzam 50 gr tych i trochę gotuje z woda i mlekiem 0% dodaje dwie xuszine śliwki cynamon i Ste IA skórze to ma ok 300 kcal i jest tego. sporo i mega SY Ace a i trochę jablka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
sama bym zjadla takiego wafelka nie przejmuje się byle dalej z dieta zwlaszcza ze sezon na warzywa pelno truskawek arbuzow i innych smakolykow ciekawe co u eleny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo85
Evka kurdę napadło mnie dzisiaj na podjadanie :P a to wszystko wina mężulka bo robi dzisiaj kiełbaskę... ciepła, soczysta, megaśnie pachnąca no i siłą rzeczy zjadłam trzy :( a do tego jeszcze następną porcję wafelków. Jaka jestem zła, no aż nie wierze, że tak się skusiłam. A najgorsze jest to, że nie jestem tym jedzonkiem wcale zasycona. Głupia ja, mogłam sobie zjeśc serek gruboziarnisty lekki z dwoma waflami ryżowymi a nie kiełbache z wafelkami. Już się nie skuszę. Skoro już zjadłam to mi teraz starczy na 3 miesiące Też sie ciągle zastanawiam co u Eleny..... i jedno jest pewne. W pon muszę jakoś kupić sobie kołyskę do brzuszków i steper. Nie ma innej opcji!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo85
Hej :) z samego rana wyskoczyłam do sklepu po coś zdrowego. Zakupiłam suszone śliwki bez cukru i innych substancji słodzących, ziarna słonecznika, nektarynki, banana, 2 serki gruboziarniste odtłuszczone. Do ryżu kupiłam mieszankę chińska, która mam dzisiaj no obiad z kawałkiem piersi z kurczaka i ryżem. Moja waga to 89,600

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
czesc kleo. ja dzis z rana zobaczylam pierwszy raz od dłuzszego czasu 79 kg na wadze, jest tak miedzy 79 a 80 wiec sie bardzo ciesze, nic sie nie przejmuj wczorajsza kiełbaska ja jak maz robi grila - a robi go czesto to ja nabijam 70 gr piersi i warzywa cukinia cebula papryka i poł kromeczki chlebka z ketchupem zajadam i delektuje sie grilem za jedyne 300 kcal czyli wartosc kolacji , maz zadowolony bo ma kompana do grila i ja nie trace , jak ci spi malenstwo najmłodsze jak maja na imie twoje dzieci? i jak ty wogóle masz na imie? pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
hej tak , mam na imie Ewa, co do dietetyczki to jak juz miałam na liczniku 87,2 kg to zdecydowałam sie isc, wizyta kosztowała 150 zł i to był koszt za diete 14 dniowa z mozliwoscia modyfikacji jak mi cos nie bedzie pasowało, i w tym miałam wliczona nastepna wizyte kontrolna na której byłam ostatnio, teraz jak bede chciała isc zaplace 50 zł ale nie wiem czy bede do niej chodzic bo nie widze sensu aby placic 50 zł za mozliwosc wejscia na wage. fajnie mam to wszystko rozpisane kazdy posiłek i wszystko po kolei co i ile jesc, odpowiadajac tak na poczatku musiałam wszystko wazyc przed zjedzeniem aby miec zielone pojecie ile co wazy ale ta dietetyczka rozpisała mi tez wage tzw domowa np 50 gr ogórka czyli pół ogórka wiedziałam juz ze mam zjesc poł ogórka. ogólnie skupiłam sie na wazeniu mies wedlin chleba ryzu kasz itp owoców i warzyw nie wazyłam - nie popadałam w skrajnosc. ja tez mam mało czasu na cwiczenia prawie wogóle nie cwicze bo non stop biegam od jednego dziecka do drugiego. ty mieszkasz z rodzicami? bo przy trójce dzieci i jeszcze gotowac sobie dietetyczne posiłki chyba ciezko to wszystko ogarnać? ja tez bym chciała sobie kupic jakis sprzet do cwiczeń ale nie wiem dokładnie na czym sie skupic pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny:) ja mam 35 lat, 166 cm i ważę 72 kg. W ostatnich m-cach moja waga waha się +/- 3 kg. Nie wchodzę w najlepsze kiecki jakie mam w szafie, bo one kupowane były przy wadze 65 kg rok temu. Wkurzyłam się wczoraj, bo zjadłam na wieczór gruszkę - ale mnie wzdęło, masakra. Poczytałam sobie, że wieczorem nie powinno się jeść owoców zawierających dużo fruktozy, która skutecznie potrafi spowolnić przemianę materii, i sprawić, ze waga będzie stała w miejscu. Nie chce stosować restrykcyjnej diety, ale chcę odżywiać się zdrowo, jedząc co 3-4 godz nieduże posiłki. Kupiłam dziś piersi z kurczaka, sałatę lodową (jak mnie głód złapie wieczorem - wtedy chrupne listek), kolejna porcję Zdrowego błonnika czy tez otręby owsiane wysokobłonnikowe. Nie chce być niewolnikiem jedzenia. Lubię jeść ale kurza twarz...O, i jeszcze jedno :) Nie zapomniałam o zgrzewce niskozmineralizowanej wody mineralnejjj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
czesc gosciu , to sie odchudzaj z nami, tylko wymysl sobie jakis nick, klelo ty i tak bardzo ładnie schudłas juz, pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo85
Cześć... Ewka my mieszkamy sami. Gdybym mieszkała z rodzicami lub teściami to znacznie łatwiej by mi było się ruszyć. Wiadomo, że zawsze można babci czy dziadkowi zostawić maleństwo na pół godz i wyjść się trochę poruszać. Eeeee z moich planów o zakupie sprzętu nici. Wysiadła mi maszyna do szycia. Dzisiaj mąż zakupił mi nową i do tego zażyczyłam sobie wagę elektroniczną kuchenna taką do 5 kg wiesz co? w sumie to nie jest źle z tym przyrządzaniem sobie osobnych posiłków. Ugotowanie ryżu czy makaronu pełnoziarnistego zajmuje mi 11-15 minut. Do tego bób, lub warzywa chińskie, lub coś podobnego i idzie mi to nawet szybko :) zazdroszczę Ci rozpiski jedzonka, a najbardziej faktu, że wiesz co i ile masz jeść. Ja to tak na oko sobie szykuje- połowe z tego co jadłam normalnie. Mięso jadam tak często, że prawie wcale :D CIEKAWE CO U ELENY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
powiem cci tak : jedz na obiad poł woreczka ryzu pełnoziarnistego lub kaszy lub makaronu pełnoziarnistego tj 50 gr przed ugotowaniem, do tego 150 gr miesa piersi z kurczaka zrobionego w jakis sposób i jakas surówka, wiesz jak chcesz moge ci wysłac jeden dzien na meila to bedziesz miała juz jakies rozeznanie tylko ze ja mam rozpiske na 1600 bo karmie piersia i moge pozwolic sobie na troche wiecej ale zawsze to cos, jak bedziesz widziec chociaz jeden dzien bedzie ci łatwiej sobie cos skomponowac tyle ze wszystko było robione pod moja wage i rytm dnia. chyba z tego wszystkiego b wazne jest jedzenie rowno co trzy godziny. szkoda ze nie ma nas wiecej , nikt sie nie odchudza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo85
Cześć... faktycznie nas mało..w sumie zostałyśmy tylko we dwie, ale mam nadzieję, że jeszcze dziewczyny do nas dołączą od dzisiaj zaczęłam ważyc produkty i sobie zapisuje co i w jakiej ilośći zjadam a na wieczór podlicze ile kcal mi wyszło Na śniadanie zjadłam 50 gram musli sante +200 ml mleka 0,5 % i wyszło mi 270 kcal. II śniadanie zjem o 9:30 będzie to jabłko o wadze 250 gram, które ma ok 130-150 kcal Na obiad o godz 13 zjem 50 gram makaronu lubella pełnozbożowego ze 100 gram mieszanką chińską i będzie to ok 240 kcal podwieczorek zjem o 16- może 3 wafle ryżowe +100 gram jogurtu naturalnego a na kolację jakieś warzywo, może kalafior Dzięki Ewka... skorzystam :D ale muszę założyć meila bo mam z imieniem i nazwiskiem i syn ten starszy ma tak samo, więc nie będę tu podawać swoich danych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo85
Ewka mam meila Karola85@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
jak. ede miala chwile na komp to ci wyśle nie ma problemu jak ci poszli ważenie wszystkiego? a Mieszko do obiad ku bialko z mięsa? ja dzięki porcji mięsa do obiadu nie jestem tak glodna i to jest silną na różne czynności , dziś byli ciężko obiad mialam bardzo opóźniony bo by lam w trasie i przez to by lam mega glodna podczas obiadu, no i trochę że lek byli i podjadlam warzywa z obiadu które Mihály być na jutro a teraz niby juz po kolacji a nadal mam ochotę cos zjeść najlepiej porcje ciasta hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo85
Hej Ewa powiem szczerze, że nie jest źle. Myślałam, że będzie gorzej. Waże banana i obliczam ile ma kcal. Za mięsem nie przepadam. Mało kiedy jem, tak więc nie za bardzo. Zjadam np jajko gotowane i wtedy czuję się taka pełna, zasycona Kurde święto, nie święto moi chłopcy przed szóstą już nie śpią. Tak bym chciała ważyć 80 kg a o 75 nawet nie wspomne to takie moje największe pragnienie. Często chodzę przybita bo waga powoli spada a apetyt rośnie oj rośnie i boję się, że nie wytrzymam i rzucę to wszystko w diabły przy czym wróce do starych nawyków (oby tak się nie stało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evka30
no ja tez myslałam ze bedzie gorzej i ze odchudzanie to jedno wielkie wyrzeczenie, ale nie jest zle chociaz od dwóch dni mam jakies załamanie i ciagle chodze i podjadam zelki które mi syn zostawia i ciagle mam ochote na słodkie, aa tu sezon grilowania zapachów i troche przykro,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×