DZIWNE ZACHOWANIE DZIADKA

Jakie ty uwazasz, ze tesc da jeszcze sygnaly? wlozy w twojej obecnosc***alec coreczke? i tak sie dziwie ze oblech nie wstydzil sie tak lampic na wnuczke, w twojej obecnosci przeciez to ewidentne. widac nir ma specjalnych zachamowan. to bardzo niedobrze z oczywistych wzgledow. z zona za scaian pewnie tez nie bedzie sie krepowal. a ja nie wiem czego ty jeszcze potrzebujesz zeby zareagowac...?

taaa a twój zapier/dala przy dzieciaku a ty lezysz i na kafe piszesz.... pewnie twój tez dziecka nie wezmie jak rok dlugi ale tu udajesz ze masz super meza i ojca dziecka, zalosna jesteś. co cie pobchodzi czy ten jej chlop się zajmuje dzieckiem czy nie, to nie był temat glowny, nie odbiegaj i nie rob bur/delu... autorko powinnas interweniować jak najszybciej ale jak to zrobisz to już ty wiesz najlepiej, jednak dziadek jest dziwny i trzeba cos z tym zrobić. tymi wpisami się nie przejmuj bo one lezacemu na ulicy z padaczką by nie pomogly żeby nie zlamac paznokcia a tu jak zwykle cwaniary policja strasza..boze co za kraj popaprany.

powiedziałam ze zareaguje dziś, już postanowiłam ze bez względu na to czy mi podpadnie czy nie, pa ! :) i dziekuje za jeszcze większe otworzenie mi oczu.

...ja matka czuje się skrepowana jej nagoscia, po prostu myje tylek.wycieram i zakładam pampersa""".... .... Ojcec skrepowany ucieka od obowiazkow , matka skrepowana nagością dziecka od razu po myciu w pampersa laduje ,bo to goly tylek diecka budzi w niej jakies destrukcyjne myśli z mezem . Każdy ttaj ma niepokolei w glowie z tego co czytam Jestescie amiszami? dziecko w domu nawiedzonych tabowcow się wychowywać bedie nie wiem co goresz cy twój i meza uraz i odraz na widok nagości corki, czy dziecka ta fascynacja? A może wyolbrymiasz sprawę z dzieckiem, który wlasnie jako jedyny nie czuje wstydu na widok goliny dziecka, tylko wy tak wyolbrzymiacie, bo wy się czujecie skrepowani własnym nagim dzieckiem?

a ja uwazam ze to ty masz cos z glowa ,doszukujesz sie jakis chorych zachowan u twojego tescia , z tego co czytam to byl jednorazowy przypadek a ty wieszasz na nim psy od kilku dni. Wyzywasz go od leni ale przeciez nie jest bezrobotnym pasozytem tylko emerytem, ktory juz sie w zyciu napracowal wiec teraz odpoczywa, boli cie to? Ty chyba mialas jakies zaburzone relacje z wlasnym ojcem ,bo u kazdego teraz doszukujesz sie dewiacjii. A co do zachowania tescia to ja tez bym przyleciala patrzec jak idiotka sadza 6- miesieczne dziecko na nocnik,ktore i tak nie kuma o co kaman,

nie odpisze ci bo mi się już nie chce powtarzac, patrz wyżej.

No i dobrze. Dawaj znac

bez odbioru !

do tasmańskiej- nie możesz autorko z swojego niku pisać? podpisuj się , nie krepuj się tuta chociaż o to mój mąż był prawie 9 lat samotnym ojcem od urodzenia jego corki, nie miał pomocy zadnej, sam sobie radził , ja od 2 lat pomagam mu w wychowaniu corki, jest duza, już sama przy sobie zrobi, nie wstydzi się przy tacie bez majtek przelecieć po mieszkaniu, pruderii brak,, ale prze te lata per fekt dawal sobie SAM rade nie wstydząca się wykapac dziecko, wytrzeć tylek, czy cos w okol niej robic, bo by mu dzieciaka zabrali jakby podchodzil do swojej coki jak autorki maż do własnego dziecka z wstydem i pruderią, niechecia W rodzicielstwie nie ma miejsca na lenienie się, zasłanianiem się ze gole dziecko was peszy

miało być w pseudonimie do tasmańskiej , zle skopiowałam nik i wkleiłam Autorko opanuj agresje i zejdz na ziemie co ty tu wypisujesz

TASMANSKA PISZE SAMA DO SIEBIE! a agresywne jestecie wy bo ja od debilek, idiotek, kretynek nie wyzywam i chu/ja/mi "nie rzucam".

Autorko, ale co rozumiesz przez zareagowanie? Bo jesli zapewnienie dziecku innej to opieki,to spoko.. Powiesz tesciowi o co chodzi?

c/h/u,/j/a/m/i sie rzuca, bo boli twoje podejscie i brak dzialania

nie czytalam calego topiku,ale autorko,na serio cos nie tak z wami wszystkimi.Z twoim podejsciem do nagosci dziecka.Moze ty masz jakies zboczone wizje jakwidzisz malychchlopcow i doszukujesz sie w innych zboczencow. dla ciebie dziwne,ze facet kapie corke?boze.Moj maz przewijal raz swoje siostrzenice,ja rowniez.Nikt nie pomyslal ze to dziwne. Nasz syn normalnie jako roczniak,dwulatek biegal beigal bez majtek na dzialce.Ani moi rodzice,ani my nie czulismy sie skrepowani.po domu tez biegal bez majtek jak byly mega upaly.Kompletnie nie rozumiem twojego podejscia do WLASNEGO DZIECKA!idz sie lecz

kulturalna osoba jak ma argumenty odpowiednie to potrafi je przedstawić bez upiekszaczy w stylu IDIOTKA,DEBILKA, CH/U/J, itp, ale widać tobie kultura obca wiec w ten sposób się chcesz upewnić ze twoja racja jest jedyna racją. autorko ciekawa jestem co zrobisz i jaka będzie jego reakcja, napiszesz?

A Ciebie martwi moja kultura czy dobro dziecka autorki? Temat nie jest o kulturze czy przekleństwach, z tego co pamiętam. Przeczytaj dobrze, dlaczego zaczęłam przeklinać..

jak pisze sama do siebie? pisałam ze odnosiłam sie do postu do Tasmanskiej, w pseudonimie miało być Do do tasmańskiej ,która tak na mojego meza najedzą, który wiele lat samotnie sobie z corką dawal rade,nie uciekaj na widok gołego tylka jak autorki mąż, cy ona sama z predkoscią swiatla w pieluchę dziecko pakuje od razu po umyciu dziecka

Wiecie co,to prowo.autorka w pracy a siedzi caly dzien na kafe.zauwzcie non stop pisze w godzonach biurowych.a niby do 17jest w pracy.chyba,ze jej praca jest bycie projektem na kafe:-)

czyli ja rowniez powinnam zglosic matke i tesciowa jak kapia mojego syna,tak?bo tez sie na niego patrza i baaaa a nawet pozwalaja mu nago biegac po ogrodzie!nie pomyslalam,ze to takie zboki,no patrzecie,rzeczywisci.musze oby dwie zglosic

a ty myslisz,ze wszystkie pracuja w biedronce na kasie?czy jak?:D w pracy tez mozna miec kompa wiesz?a nawet komorke z netem:D

12:32 - Ty chyba masz coś nie halo z mózgiem.. Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Tu nie chodzi o NORMALNE zachowanie. Sama synka zostawiam na jakąś chwilę z gołą pupa, żeby od pampers odpoczęła. Mąż go też przewija i nie ma ŻADNYCH problemów. Chodziło o dziwne zachowanie teścia autorki, który (przeczytaj sobie uważnie!) - nie potrafi nawet butelki małej podać żeby nakarmić ale jak ją rozbierają/przebierają/kąpią czy co tam jeszcze - jest OŻYWIONY i szybko się zjawia...!! Patrzy i sam ch**j wie, co jeszcze.. Czytaj ze zrozumieniem i odróżniej normalne od niespecjalnie normalnego.

Wiesz ja tez mam net w pracy i w gelefonie rowniez.ale nie przesiaduje non stop na necie jak autorka!ONA sama napisala,ze wlasnie byla na topiku o kafetwryjnych zmijach.od razu na kazdy post odpisuje.wiec.sledzi watek.ma nowa prace jak sama pisala.a zamiast pracowac cale.dnie przesiaduje na kafe.

ja też w pracy bez problemów korzystam z internetu, nieraz pół dnia na kafe "przesiaduję" jak nie ma co robić. Nie każdy ma zapieprz w pracy :O

zal ci ze ktoś może siedzieć na necie caly dzień w robocie bedac a ty musisz czajane odstawiać po kiblach?????????no sorry trzeba się było uczyc :D

Autorka wątku to TOPKA!!!

ooo tu tez maniak topkowy widzę hahaha niezle, ciekawe co by topka powiedziała gdyby to czytala... za chwile każdy temat będzie ze topka go zalozyla, mamooooo ! co za naród

Ciekawe prace macie ze po pol dnia siedzicie na kafe. No nic,kazdy lubi co innego.

a ja nie rozumiem jeszcze czemu niby 9 miesięczne dziecko nie może iść do żłobka. Bo przyjmowane są od 6 miesięcy. OK, może 6 to za wcześnie ale 9 miesięczne to już bawi się, raczkuje, probuje chodzić.Nieważne zresztą- w tej sytuacji żłobek to zdecydowanie mniejsze zło.

a ty pustaku wyzej zrozumialas,ze autorka mogla to sobie ubzdurac bo jest przewrazliwiona na punkcie nagosci???czytaj wogole co ona wypisuje o sobie i o mezu i zachowanie tescia mogla zeschizowana zakompleksiona mamuska sobiepoprostu zmyslec.

Ja w ogóle nic bym mężowi nie mowila narazie. Zalatwilabym sprawę tylko z teściem. Jesli kolejny raz przyszedłby i sie gapil to zapytalabym wprost "czego sie gapi i czy jest w tym cos interesującego. Byłyby wtedy dwie opcje. Zamknąłby jadaczke i poszedł cicho do siebie wtedy miałabyś pewność ze dziadzio moze mieć cos na sumieniu. A jakby zaczal awanturę to bym wytłumaczyła spokojnie ze nie wiesz po co dziadek wlampia sie w córki ci/pke. Zaraz pewnie by ktoś powiedział ze co to za podejrzenia itd wtedy zawsze możesz powiedzieć ze jeszcze nikogo o nic nie podejrzewasz ale jak sytuacje z dziadkom bedą sie powtarzać to wtedy możesz zacząć. A z mężem w razie czego to możesz na spokojnie sobie wszystko wyjaśnic w domu.