Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek3082

Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

Polecane posty

Dziewczyny mam pytanie. Myślałyście kiedyś może o adopcji?? Mój mąż poruszył kiedyś ten temat. ja w sumie nie myślałam o tym nigdy bo skupiłam się za bardzo chyba na tym żeby mieć swoje... ale teraz tak myślę że jeśli wszystko zawiedzie chyba spróbujemy tego, chociaż wiem że to straszne żeby przebrnąć przez te wszystkie procedury itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Witam wszystkie dziewczyny. Ladyfox bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Fajnie ze z optymizmem podchodzisz do kolejnych prob. Mam nadzieje ze Twoje objawy zapowiadają dobre wieści. Wiem ze nie chcesz się nakrecac , ja tez mam do tego tendencje. Poczekamy razem z Toba na wyniki starań w tym cyklu:) Malinowa staraczko witam Cie serdecznie. Tajska dzięki za zaproszenie, ja jednak zostanę tutaj. Pewnie u was tez fajnie . Nadzieja biorę pod uwagę insyminacje, ale mam nadzieje ze Meza nasienie się wkrótce poprawi na tyle ze damy rade sami. Kasiek adopcje tez bierzemy pod uwagę, ja nie czuje potrzeby bycia w ciąży , chciałabym mieć dziecko po prostu. Żeby go kochać i obdarzyć opieka. Dajemy sobie jeszcze rok i zobaczymy jak wtedy będziemy czuli adopcja czy insyminacja . Mam propozycje żeby nie zwracać uwagi na takie wstretne i złośliwe wpisy anonimowych gości. Nie przejmować się i nie odpisywac nawet. Niestety SA na forach osoby którym to najwyraźniej sprawia przyjemność, i przykrość innym robią. Pisalam do Was wczoraj ale nie mogłam wysłać wiadomości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Pisze wyniki mojego do porównania Listopad: całkowita liczba 270 mln( to chyba była jakaś pomyłka, popatrzcie na wynik następnego badania) Ruch postępowy 2% *******iepost. 4% Nieruchome 94% Morfologia 100% nie prawidłowe Diagnoza asthenoteratospermia Były to badania w prywatnej klinice. Kupilam mężowi cynk, selen, wit c i cos jeszcze ale nie pamiętam co. Zapisał się do androloga na NFZ ,termin na marzec. W tym czasie lykal tylko te suplementy. Marzec badania przed pierwsza wizyta zrobione na miejscu Całkowita ilość 3.8 mln Ruch progresywny 10% Nieruchome 80% O prawidłowej morfologii 1% Lekarz zapisał mu leki na receptę agpurin, cynk w dużej dawce, l-karnityna 500 po 2 miesiącach kazał zrobić badania Maj Całkowita liczba 68 mln Ruch progresywny 25% ( norma 32) Nieruchome 60%(60%) Morfologia prawidłowa 2% (4%) Lekarz kazał brać dalej te leki, bo jak na tylko 2miesieczna terapie powiedział ze super efekty. Pocieszyl nas bo powiedział tez ze jak tak dalej pójdzie to juz niedługo wyniki będą w normie. I ja w to mocno wierze, a wiara to juz polowa sukcesu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Nie napisalam jednego parametru, tak wiec odpowiedni: Koncentracja w ml 67.2 mln ( tez chyba nie tam przecinek postawili jak z ilością) 2mln 34 mln Ale upał, jak ja do pracy dotre ?! Masakra jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) jak tam u Was?? U mnie lipa:( boli mnie brzuch jak na owu a miałam nadzieję że będzie dopiero w przyszłym tygodniu jak wyjadę z mężem :( . Wczoraj w końcu powiedziałam Mężowi o ostatnich wynikach i podejrzeniach lekarza załamał się jeszcze bardziej... powiedział że nawet do tego się nie nadaje i że powinnam sobie poszukać faceta który będzie w stanie zrobić mi dziecko :( myślałam że mi serce pęknie :( spodziewałam się takiej reakcji bo on bał się tego strasznie. Próbowałam mu tłumaczyć że damy rade ale chyba samej trudno mi w to wierzyć... mam doła jak cholera, już tracę siły na to wszystko i nie wiem co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Napisalam wyniki mojego żeby podnieść na duchu wszystkich z tym problemem. Wiem ze nie SA idealne ale jest poprawa i to się liczy. Ważne tez zeby nie przegrzewac sprzętu ;) Zmienilam mu wszystkie slipki na luźne bokserki , robi przerwy w czasie jazdy samochodem, żeby się ochlodzic (dużo czasu spędza w samochodzie) . Mój lekarz powiedział ze jest to `choroba kierowcow` . Twój maz nie jest jedyny niestety i może jak mu o uswiadomicz poczuje się trochę lepiej. Mojemu pomogła rozmowa z kolega który to samo przechodzi. Super by było jakby Ci owulacja na wyjazd wypadła, mi się jeszcze nigdy nie udało tak trafić. A moja mam wrażenie ze przyjdzie wczesniej niż w tamtych cyklach, teoretycznie jeszcze tydzień a śluz jakiś ładny taki... Zobaczymy, w tym miesiącu stawiam na sponton. Kasiek jak masz owulacje później niż w środku cyklu to szczyt tez ? Wiem ze to może bez sensu ale zastanawam się czy u mnie szczyt nie jest parę dni przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Szczyt śluzu oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyfox
hej Kobietki!! zgubilam ten temat i nie moglam znalesc dlatego nie pisalam. dziekuje za wszystkie mile slowa :) staram sie troszeczke pozytywniej podchodzic to tych spraw bo inaczej wykonczylabym siebie i meza, ale do tego momentu duzo lez,poczucia winy, smutku itp bylo. Ja przez dlugi czas czulam sie jak Wasi mezowie, ktorzy maja problemy z plodnoscia. Tez mialam poczucie ze do niczego sie nie nadaje i nawet chcialam sie rozwiesc, ale bardzo duzo mi pomogl maz ktory zachowal anielski spokoj i mnie caly czas wspiera. Wiem, ze z mezczyznami jest trudniej, ale musicie ich wspierac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
U nas to tak samo naturalnie wyszło, nigdy nie miałam do niego najmniejszego żalu bo nie można mieć żalu o cos co od ciebie niezależny, po drugie nie wiadomo czy u mnie wszystko działa idealnie. Nasza rodzina i znajomi myślą ze to z mimo zdrowiem jest problem. I niech tak zostanie, bo ja nie mam z tym problemu a jemu było by ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa staraczka
Dziekuje za powitanie :) Jak milo :* Widze, ze tu dziewczyny troche podupadacie na duchu, rozumiem. Ja wczoraj mialam mega dola, przez testy owulacyjne, mialam 4 dzien migajacy usmiech i kochalismy sie codziennie od tygodnia (to dla nas wielki wyczyn) i myslelismy, ze juz nie zobacze szczytu, az tu nagle dzis rano sie pojawil usmiech :) Czyli wyszlo na to, ze szczyt mam tym razem w 21 dniu cyklu. Juz sami nie wiemy co robic. Dzialac jutro rowniez i tak przynajmniej co drugi dzien do spodziewanej @. Nie wiem. U nas z temperamentem kiepsko, przy reszcie codziennych obowiazkow. Jedno wiem napewno, ze jesli teraz sie nie uda, to w nastepnym miesiacu uzywam testy owul Trzymam za Was mocno kciuki Dziewczyny Moj maz rowniez zakupil sobie w aptece test spermy :) Nawet nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Ladyfox jak twoje objawy, utrzymują się ? Mam nadzieje ze będziesz pierwszcza wśród nas która podzieli się dobrymi wiadomosciami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladyfox
Witam malinowa staraczko;) przyznam ze tez nie wiedzialam ze jest test spermy , ciekawa jestem jak dziala i co ma wykrywac? U mnie bol brzucha zmienil z podbrzusza na taki przed @ a jeszcze 7-8 dni do @, poza tym dzis zauwazylam lekko brazowo -rozowy sluz na papierze. Testy robie juz od trzech dni ale oczywiscie sa negatywne. Najgorsze to moje nakrecanie sie i czekanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Malinowa staraczko nie wiem jakie masz te testy ale jeśli wykazał dziś skok LH to teoretycznie przez 3-4 dni może dojść do zapłodnienia. Możesz sprawdzić co się dzieje z szyjka macicy, po niej tez można poznać czy owu juz jest. Tez nie wiedziałam o takich testach. Ladyfoxy zapowiada się obiecująco:) ale testy z moczu na pewno wyjdą negatywne , za wcześnie. Zaczekaj bo będziesz się tylko niepotrzebnie dolowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyfox
staram sie byc cierpliwa ale mi totalnie nie wychodzi :( troche sie martwie bo w sobote mam wizyte u stomatologa i wiem ze mam zeba do leczenia i zawsze biore znieczulenie bo mam strasznie wrazliwe szkliwo. Niby podobno znieczulenie nie ma wplywu na ciaze chociaz sa dwie szkoly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
To zrób w piatek rano bete, będziesz miała pewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyfox
no wlasnie nie ma zbytnio jak bo mieszkam poza krajem, a w piatek wieczorem lece do Wroclawia i 8 rano w sobote mam dentyste.bede testowac i najwyzej powiem lekarzowi jaka jest sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Stomatolog napewno będzie wiedziała co w takiej sytuacji zrobić, nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoe31 Ja owu mam około 17-18dc a szczyt tak około 20dc co potwierdziła mi moja gin a w tym miesiącu jak na złość w tym miesiącu coś się poprzestawiało :(brzuch mnie boli jak na @ a jeszcze za wcześnie. Ja nigdy nie miałam pretęsji do męża bo wiem że to nie jego wina i tysiące razy mu tłumaczyłam że tylko jego kocham i to z nim chce mieć dziecko, nie wiem ja dotrzeć do niego żeby zrozumiał :( żeby się tak nie dręczył tym wszystkim i nie obwiniał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladyfox Miło że do nas wróciłaś :) z tego co czytam być może ci się udało :) tylko na teście nie pokazuje bo jest jeszcze za wcześnie. zrob badanie krwi, jest bardziej wiarygodne i będziesz mieć pewność... Trzymam za ciecie kciuki z całego serca i mam nadzieję że będziesz pierwszą która ogłosi nam tu szczęśliwą wiadomość... przydałaby się tu taka iskierka nadziei i dla nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa staraczka Witaj :) korzystaj do samej @ może jak raz się uda mam nadzieję. mnie moja gin powiedziała że ja my z mężem powinniśmy się kochać od 17dc do samej @ tak co drugi dzień więc do dzieła dziewczyno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Kasiek u mnie w tym cyklu to samo co u Ciebie. Przez ostatnie miesiące miałam owu 18, 19 dc a teraz mam 14 dc i chyba mam lub zaraz będę mieć owu . Może to przez te upały?! W sumie się cieszę ze mi się cykl znowu skrócił . Mam nadzieje ze tak zostanie. Nadzieja co u ciebie? Ladyfox daj znać jak testowanie. To plamienie mogło być implantacja, wiec może minąć parę dni zanim poziom hormonów będzie wykrywalny przez testy z moczu. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Malinowa a Wy odpuszczacie czy do końca cyklu będziecie próbować ? Ja nie mam zbyt dużego temperamentu ( w odróżnieniu od mojego meza) i rozumiem ze mozesz być juz zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zoe31 Też myślę że to przez te upały tylko pokrzyżowało mi to wszystkie plany :( ja już przywykłam do tego że owu mam pod koniec cyklu, mój mąż też ma co do tej kwestii duuży temperament :) mnie się to podoba ale czasem to nie mogę się ruszyć hihi. No cóż podczas wyjazdu zostanie tylko frajda z zabawy ale dobre i to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladyfox Jak tam kochana u Ciebie ?? wszystkie czekamy tutaj na dobre nowiny i mam nadzieje że nie będziesz nas długo trzymać w niepewności. Trzymam za Ciebie kciuki oby Ci się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadziejka000
Hej dziewczyny . :) Piszę by przedstawić wam naszą sytuację . O dziecko staraliśmy się 4 lata , bezskutecznie (2 lata bez ingerencji jakichkolwiek środków lekarzy , przysłowiowo mówiąc szliśmy na żywioł ) , ja niby miałam wszystkie wyniki ok , mąż miał lekkie odchylenia mogące wpływać na bezpłodność ale niekoniecznie . Dla świętego spokoju zapisałam Męża do urologa bo już te ciągłe próby , nieudane zresztą doprowadzały nas do skraju rozpaczy i wyczerpania . przed lekarską wizytą M , to ja "faszerowałam" się różnymi środkami m.in. różnymi witaminami , ziołami np Ojca Sroki nr 3 wspomagającą owulacje , kupowaliśmy testy owulacyjne , mierzyłam temp codziennie po przebudzeniu , stosowaliśmy określone pozycje i NIC ! W końcu po tej wizycie u Urologa dostał recepte na witaminy , już byłam wkurzona że znowu wypisują jakieś gó..wno i nic więcej nie robią - bo przecież jesteśmy młodzi i mamy czas.! No ale w jeszcze większy szok wpadłam jak chciałam je wykupić - PROfertil - 260 zł jedno opakowanie - miał wypisane 2 , do tego jeszcze androvit i jeszcze jakieś której nazwy nie pamiętam ale wiem że dwie tabletki miałam zjeść ja , a dwie mąż , no cóż , oczywiście nie miałam takiej kwoty przy sobie a że te "leki" nie są na recepte wykupiłam jedną ppaczkę tych najdrozszych i reszte tych tanszych , M zaczął je brać jak ja byłam chyba w trakcie miesiączki oczywiście odrazu po @ nie zaszłam w ciąże , ale ku mojemu zdziweniu w drugim cyklu zobaczyłam II kreski ! już nie wykupowalismy tych taabletek bo myslalam ze szkoda kasy , ale widocznie podziałały ::) aktualnie jestem w 18 tyg ciąży i rozkoszuję się pierwszymi kopniaczkami naszego maleństwa :) pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladyfox
Kasiek3082 ale Ci fajnie z tym urlopem, sama bym gdzies wyjechala, ale chyba dopiero we wrzesniu cos moze wypali Nadziejko gratuluje ciazy ;) twoja historia jest bardzo optymistyczna !!! U mnie testy nadal negatywne, dzisiaj tez troszke jasno brudnego zabarwienia zauwazylam, poza tym kuje mnie jajnik, boli brzuch , plecy i dzis w pracy mialam straszny kryzys gdzies od 12 ej chcialo mi sie spac i bylam jakby mnie czolg przejechal, wiec albo sobie mega uroilam wszystkie przypadlosci albo moze sie cos z tego wykluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Nadziejka super ze się udało. Osobiście podchodzilam ze stepytyzmem do tych mega drogich suplementów, analizował ich składy (jestem farmaceutka ) i myslalam ze można kilka tańszych przyjmować i wyjdzie na to samo i dużo taniej. Może nie miałam racji. Ladyfox jak bym miała takie objawy to tez bym liczyła ze będzie ciąża :) naprawdę wierze ze się udało. Wiem ze ciało potrafi platac figle , sama tego doswiadczylam ale plamienia chyba sobie nie można wmówić. Chyba ze infekcja ale to mialabys tez inne jej objawy. Trochę się wstydze ale wam powiem. Dziś pierwszy raz w życiu zdążyło nam się ze zlamalismy deskę pod łóżkiem. Taki sponton jednak ma swoje uroki:) Rumienie się nawet jak o tym pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoe31
Zapomnialabym napisać ze wczoraj przeczytalam o żelu pre-seed na jakimś forum, zakupilam i dziś uzylismy. Tak jak pisalam u mnie z temperamentem średnio i często potrzebuje jakiegoś nawilzenia. A ten żel podobno tworzy dobre warunki dla 'zolnierzy' , o tym czy warto wydać na niego 85 zł przekonamy się za jakieś 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladyfox
Ohh zoe31 aby sie udalo po takim spontanie, podobno takie sa najlepsze bo bezstresowe podejscie rozluznia caly organizm;) wiec mam nadzieje ze bede efekty. A z tym zelem to mnie zaintrygowalas wiec chyba rozeznam temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×