Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cierpię z powodu męża, nie ma już siły

Polecane posty

Gość gość
no co ma b yć, ma już innego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żebyś wiedział gościu. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest, mąż się udziela na tym temacie? A na co ma czekać? Facet ją zostawił bez słowa, miał wszystko, a wolał iść do mamy. No to co dziewczyna ma do końca życia być sama? Ja jej kibicuje z całego serca, żeby znalazła sobie kogoś fajnego ze zdrową psychiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet nie odchodzi bez przyczyny... musialo byc miedzy nimi bardzo zle, albo tescie wsciubiali nos w nie swoje sprawy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chory psychicznie facet odchodzi bez przyczyny. zdrowy i normalny przynajmniej podaje POWÓD dla którego odchodzi, tak aby druga strona mogła coś na to odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko dzis byla rozprawa, jak poszlo i jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
halo autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czerwcowa pogodo Witaj. Czytam "Twój temat"...jestem na str.6. Cieszy mnie to, że idziesz w dobrym kierunku. Będzie coraz lepiej w Twoim życiu, odzyskasz własny spokój wewnętrzny.... przy osobach toksycznych,zaburzonych itp jest to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jeszcze nie sa po rozwodzie... dziwne... nie maja dzieci, nie maja majatku wspolnego, a jednak nie ma zakonczenia malzenstwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex na rozprawie wyciagal coś z tego tego wątku? co się stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma zakończenia małżeństwa bo autorka wnosi o winę exa, to dlatego tak trwa, za porozumieniem już dawno byłoby po sprawie. Jak czytam to wszystko to się nie dziwię, że nie zgodziła się na porozumienie, to jakiś niezrównoważony człowiek. Na pewno już na następnej rozprawie będzie zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przerazajace ile jest teraz rozwodow... najpierw przysiegaja prze bogiem, a potera raz - dwa do sadu i po sprawie :-( smutne to wszystko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed Bogiem - mialo być .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chora psychika to delikatne stwierdzenie ,to powazna choroba psychiczna to psychopata narcystyczny ,ładnie uwodzą i to tyle im szybciej się sprzedaż tym gorzej dla ciebie, jak cię złapią to maja cię za nic ,tylko jest ładnie jak cię chcą zdobyć ,oni tym się karmią gonieniem króliczka ,zdobędą jesteś padliną. są to przeważnie feteszyści .wnosza zło w związek ,a mówią ,ze to twoja wina .brak sumienia i w dodatku to ty powinnas go rzucić to on rzuci ciebie ,ten typ tak ma. wiem co mówię żyje z takim 41 lat ,rzucał mnie bo on się zauroczają oni nie umieją kochać, ale dostał kosza. życie z takim t męka. w latach 70 tych inna była mentalność ,wstyd ze zły wybor,ludzie widzą ze lata za tobą a tu raptem zle. autorko to ze skończysz z nim to największe szczęscie jakie moze ci się przydażyć w życiu.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka na rzesach stawała żeby to małżeństwo ratować, a on miał to w d***e, ten wątek o tym świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad my mozemy wiedziec co tam sie tak naprawde stało? Autorka ma swoja wersje, jej maz swoja, my nie bylismy ich materacem ani wspołlokatorem, wiec tylko oni wiedza jak to miedzy nimi było ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze nie wiemy, ale ci którzy sledzili temat od początku widzieli przynajmniej próby kontaktu i rozpacz z powodu zniknięcia męża. Oczywiście, że gwarancji nie ma że cała historyjka nie została wymyślona, ale zakładając że jednak nie to trzeba być bestia bez serca żeby nawet nie próbować odezwać się do żony, świeżo poślubnej o zgrozo i nie wyjaśnić dlaczego tak zrobił. Ja czytam ten temat od samego początku. Nawet zakładając że było mu źle.....tak nikt normalny bez słowa nie znika a później nie składa po paru tygodniach papierów do sądu. Dlatego zgadzam się w zupełności z wpisem powyżej, że powinnaś się cieszyć ze uwolnił cię teraz a nie później. To typowe zagranie człowieka niezrownowazonego. W mojej rodzinie było powiedzmy ze cos podobnego, nikt nie wierzył że ON mógłby tak postąpić bo przecież taki miły się wydawał i tak mówił ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno. Poczytajcie o wampirach narcystycznych. Takie osoby odczuwają swój własny stres tak dotkliwie, że nie są w stanie zwracać uwagi na nic innego, w tym na innych i ich uczucia. On wiedział doskonale że autorka go podejrzewam kocha, tęskni i jest jej źle, ale skupił się na sobie bo ojciec, wujek, stryjek czy kfo tam jeszcze coś tam mu niewygodnego powiedział. Więc teraz on był najważniejszy i pokrzywdzony, a jego żona mogłaby zdechnac z przeproszeniem z rozpaczy za nim, a on i tak widzialby wtedy kogo? A no siebie. To książkowy przypadek. Gość jest do leczenia jak nic, tylko wątpię że kiedykolwiek sam to dostrzeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiemy do konca jak to miedzy nimi bylo. Znamy tylko jedna wersje. Z jakiegos powodu on zwial od żony i teściów ;-) jesli to w ogole prawda, a nie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:15 przesadzasz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorośli ludzie rozwiązują problemy, gowniarze uciekają i nie mają odwagi powiedzieć wprost o co kaman ;);)a my tu możemy bez końca snuć domysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ten jak go nazywasz "gowniarz" - mialby cos ciekawego do powiedzenia, my znamy tylko jedna strone medalu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech mówi :) forum jest otwarte dla wszystkich, a mężuś ponoć jakiś czas temu temat przechwycił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzial ci to? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jakiś czas temu tutaj pisała, że mąż czyta forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka moze napisac wszystko co chce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mąż
Postanowiłem wreszcie się odezwać. Bylem zastraszany, ponizany, bity i zmuszano mnie do jedzenia zupy z zielonego groszku, której nie znoszę. To było straszne :(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×