Bratowa chce dać na imię dziecku tak samo jak my była już sprzeczka boję się co

Nasze imię ma z Kubusiem niewiele wspólnego...chociaż właściwie są to dwa imiona...pierwsze bo jest dla mnie i partnera sentymentalne...drugie bo nam się podoba... :) I wcale nie chodzi o ludzi, napisałam już w czym problem, wystarczy przeczytać, to chyba nie problem. :)

ha ha ha, słoma z butów pochowana, a teraz spadam, bo juz nic ciekawego sie tutaj NIE ZDARZY, a zresztą g??ó//w//no mnie obchodzi jak ten "superman" będzie miał na imię, przestał mnie ten debilny quasi-problem interesować

U nas są dwie Mariki i jakoś jest gitara. Spotykamy się codziennie i jakoś nie zabilam jej za to że spodobalo się jej imię mojej córci i dała swojej tak samo. I owszem w twojej sytuacji wyglada tak jakbys przejmowala się wszystkim ale nie dzieckiem

to o Kubusiu nie było do ciebie autorko

Co racja to racja...gdyby u mnie lub u brata urodziła się dziewczynka to problem z głowy... :) Póki co i mnie i bratowej USG wykazuje synka...wiem też że ona ma już wszystko zresztą pod chłopczyka kupione czyli pokoik niebieski, wózek granatowy, itp... Gdyby to nie chodziło o brata dziecko to bym to może i przebolała, ale jest pewien fakt przez który oni tam samo mieć na imię nie mogę, po prostu nie i już... ''a zresztą g??ó//w//no mnie obchodzi jak ten "superman" będzie miał na imię, przestał mnie ten debilny quasi-problem interesować '' Jeśli tak, to żegnam i pozdrawiam. :)

daj chłopakowi Dżastin Biber...tylko nikomu nie wygadaj wcześniej...oryginalnie będzie, że HEJ!

W czym problem zmienić imie? Skoro macie wybrane dwa

Po co mówiłaś jak dasz na imię swojemu dziecku? Rozumiem że to wkurzające jest, gdy ktoś powiela Twoje pomysły ale czy musisz dać takie imię dziecku? Przecież są inne również ładne imiona:D Powinnaś porozmawiać o tym z bratem może uda się Jemu przekonać swoją żonę żeby odstąpiła od tego pomysłu?? Jeśli nie to bądz mądrzejsza od bratowej i daj inne.

a czy to imię jest po kimś z Twojej rodziny? a brat z bratową jakoś argumentują albo odnieśli się do tego, że biorą to samo imię co Wy? (piszesz, że wiedzieli o tym, że Wy chcecie to imię)

Problemu tak naprawde nie ma, on jest tylko w glowie autorki:)

Problem w tym, że imienia zmieniać nie chcemy...a dlaczego? Powodów jest mnóstwo...m.in...wiele dla nas znaczy, mieliśmy je że tak powiem upatrzone od dawna, takie wiecie wymarzone...imię nie jest po nikim z rodziny, ale po dość ważnej dla nas osobie... :) A czemu miałam nie mówić jakie chcemy dać? Pytali o to brat i bratowa...nie było sensu ukrywać...a w końcówce ciąży to zawsze jest tak że wszyscy się dopytują o imię...jakbym wiedziała że tak się to skończy to bym nie mówiła, ale nie moja wina że chciałam dobrze a bratowa moim kosztem sobie używa... :o

Rozmawiając z bratem i bratową, powiedz, że nie możesz się już doczekać, kiedy się Twój brajanek (?) urodzi. Niech małpa wie, że Twój właśnie tak będzie miał na imię, bo już teraz tak go nazywasz.

Niech zgadne.. KAROL po papieżu.

ok, macie uzasadnienie dlaczego chcecie dać takie, a nie inne imię i to jest uzasadnienie sensowne (po ważnej dla Was osobie), a oni co mówią, że dlaczego chcą takie samo imię? jakoś się odnieśli do tego, że "kradną" Wasz wybór?

Hehe...to by było dobre chciałabym zobaczyć wtedy jej minę... :D Ale wiem, że coś takiego nie przejdzie niestety...nie z nią...ech... :o Nie, nie Karol. Imię nie jest po żadnym papieżu, prezydencie czy bohaterze książki... :) Dobrze słuchajcie ja muszę iść dokończyć obiadek i zadzwonię jeszcze do mojego żeby ten bukiet kupił albo chociaż coś na słodko...odezwę się wieczorem jak wszystko dobrze pójdzie... :)

znam to, miałam identyczną sytuacje, tyle ze ja rodziłam pierwsza a moja bratowa prawie 3 miechy później urodziła bliźniaczki, imię trzymaliśmy do porodu w tajemnicy, odpowiadaliśmy ze jeszcze się nie zdecydowaliśmy, jak już córka się urodziła i "przedstawiłam" ją rodzinie to usłyszałam od bratowej "tez myślałam o tym imieniu" . Super. Ja miałam wybrane, a ona by potem powiedziała ze ja ją papugowałam i wyszłabym na głupią przed rodziną, która nie umie dziecku imienia wybrać tylko zgapia od kogoś, a tak, ja się nie chwaliłam, ona mówiła o innych imionach i ok, nie było zgrzytów. Naprawdę imię ma znaczenie dla rodziców, zrozumcie to, potem bym się głowiła nad innym mimo ze miałam wybrane i właśnie tak chciałam dać córce na imię, a dwa takie same imiona w takim przypadku to naprawdę głupio potem w praktyce wychodzi - 3 wnuczki u babci z czego dwie tak samo na imię i w tym samym wieku ;/

do gościa wyżej:myślała a nie wybrała to imię a to jest różnica

Witajcie...napiszę tylko tyle, że brak mi słów i wogole to szkoda gadać...na więcej nie mam siły

I co? Nie udało się dojść do porozumienia? Jaka była jej reakcja?

juz po rozmowie z bratem i bratową?

I tak nie zmieniaj imienia. Wszystkim naokoło mów, że urodzi Ci się brajanek. Jak ona tak nazwie swojego, to wszyscy będą wiedzieli, że to ona Ci imię ukradła, a nie Ty jej.

I jak po rozmowie

No Napisz co powiedziała bratowa.

daj imie które chcecie i tyle, jestem pewna ze oni dadza inne imie bo cała rodzina ich wysmieje ze spapugowali imie, a tak chca was przymusic do zmiany

Swoją drogą, to na moim osiedlu jest podobny przypadek. :D Bracia bliźniacy, Jan i Stanisław (Jaś i Staś :P). Oboje mają żony Sylwie i córki Oliwie (chodzą do jednej klasy, nazwisko to samo), a młodszy ma jeszcze drugą - Zuzię. Dodatkowo są sąsiadami w szeregowcu. To też nie przypadek, a celowa akcja, bo młodszy umyślnie "papugował" po starszym. :P Proponuję na spotkaniach rodziny mówić ciągle o imieniu, które wybraliście, podawaj powód. Możesz jeszcze coś napomknąć na spotkaniu/zwierzyć się jakiejś wygadanej cioci, najlepiej o skłonnościach do plotek (żeby się rozeszło), że X zachciała celowo nazwać dziecko tak samo, mimo, że wiedziała już wcześniej o Waszych planach.

"Hehe...to by było dobre chciałabym zobaczyć wtedy jej minę... " x Hehe... to teraz ona teraz zobaczyła twoją...

Autorko ja bym zrobila tak ja tu poprzednia osoba radzi, powiedzialabym rodzinie i znajomym jakie imie wbralam i dlaczego. Najchetniej zrobilabym go przy jakiejs okazji gdy wiecej osob sie zbierze. Powiedzialabym tez ze bratowa mi to imie podlapala i daje takie samo swojemu dziecku wiec bedzie dwoje dzieci o tym samym imieniu. Mysle ze Twoja bratowa liczy ze odpuscisz. Ja osobiscie bum nie odpuscila, skoro wybraliscie z mezem to imie to macie prawo go dziecku nadac, zwlaszcza ze nazwiska dzieci chyba beda miec inne(?)

autorko napisz co ci ta jedza powiedizła, współczuje ci :( serio :( i musze przyznać że wciągnęłam się w ten wątek :D sama nie wiem co bym zrobiła.... ciężka sytuacja... a jeszcze dodam - czy możesz wreszcie zdradizć to imie?

Co to za imię, bo to już nudne się staje?

To imię to BRAJAN, ale ja będę pierwsza!!!!