Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hehesz

Moja żona nie chce sie kochać :(

Polecane posty

Gość gość
Póki co to ona od miesięcy wykańcza to małżeństwo, nie on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj tych kobiet tutaj, dla nich to było by idealnie, same siedzą przed tv i marzą o takim frajerze co będzie im nadskakiwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, Twoja żona przed ślubem Cię oszukiwała. Chciała obrączkę i wygodne życie to się starała. Teraz już nie musi. Napisze Ci tak: idź z kumplami, zapisz się na siłownię - ktoś Ci dobrze doradził. Ja sobie nie wyobrażam 3 miesięcy bez seksu. Po porodzie jak nie mogłam 6 tygodni to myślałam, że oszaleję. 1 dzień przerwy to już dużo. A Tobie każe się męczyć 3 miesiące?? To jest dziwne. Babie jest po prostu z Tobą za dobrze. Nie pracuje, nie dba o siebie, po co Ci to. Zagroź rozwodem z jej winy w związku z ustaniem więzi małżeńskiej. Zobaczysz co zrobi. A dziś idź z kumplami i baw się dobrze. Nie daj się zatrzymać, bo tylko pogarszasz sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego małżeństwa nie da się uratować, jedynie o co warto powalczyć to o wzajemny szacunek i zrozumienie. Rozwód bez orzekania o winie i pa. Nie ma co skakać sobie do gardeł i szukać dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całkowicie podpisuje sie rekami i nogami pod postami powyżej! Przecież Wasze małżeństwo i pożycie małżeńskie jest w stanie agonalnym - nie szantażuj jej, że zablokujesz forse na koncie. Postaw sprawę jasno - albo zacznie być żoną, albo koniec malżeństwa. Nie słuchaj się tych bab na kafe, które pisza że masz wchodzić zonie jeszcze bardziej w d**e. Te nieudacznice same chcialyby miec takiego męża, który wszystko zrobi i nie będzie się domagał nic w zamian! Wdg mnie marnujesz sie przy tym nierobie, idz i baw się dzisiaj wieczorem świetnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spirydonka
hehesz, jeżeli wyjdziesz z kolegami i za dużo wypijesz to raczej puszczą Ci hamulce i ulżysz sobie z jakąś chętną. A w klubach czy na imprezach zawsze się chętne dziewczyny znajdą. Nie wiem co się stało z twoją żoną, ale ja jestem kobietą i nie wyobrażam sobie życia w takim związku. Zapytaj jej wprost jak ona sobie wyobraża małżeństwo bez seksu i co Ty masz zrobić, bo jako zdrowy i normalny facet bez seksu żyć nie możesz. Ciekawa jestem co odpowie. Jedno jest pewne. Ona ewidentnie chce tobą sterować. Idź na tą imprezkę, ale jeżeli zależy Ci na małżeństwie to pij eaczej symbolicznie, bo po alko puszczą ci hamulce i po tak długim braku seksu najnormalniej przelecisz pierwszą chętną. Jednak nie przeciągaj tego w nieskończoność i jutro zażądaj od żony aby się jasno określiła, a jeżelo ma jakieś problemy z psychiką lub ze swoim ciałem to nie może tego przed tobą ukrywać. Jesteś jej mężem.W trakcie tej rozmowy musisz być opanowany ale stanowczy. Nie pozwól jej zmienić tematu. Po prostu musisz doprowadzić tą rozmowę do końca. Wredy będziesz wiedział czy jest jakikolwiek sens dalej tkwić w tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem,jak mozna byc w związku i manipulować osobą którą się kocha?bo to manipulacja,jak sex jest kartą przetargową taka kobieta nie kocha,albo ma strasznie marne libido,a facet jest jej potrzebny ,żeby jej się żyło lekko,, wiadomo,można być zmęczonym,żle sie czyć,ale jak się kogoś kocha to się go pragnie ,,,i to całego kogo wy sobie na żony wybieracie?jakieś pipy do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież pisał że przed ślubem było ok. Ewidentnie myśli że dupą złapała frajera i już nie musi się starać. Zacznie na chwilę jak jej się dziecka zechce i później znów będzie kaplica. Taki typ wyrachowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byłą ją sprawdzić,czy na forsę leci takie czasy,laski lewe do roboty i leniwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doradcy od siedmiu bolesci, ktorzy pewnie nigdy nie byli w prawdziwym zwiazku. malzenstwo to nie gimnazjum. tak jak juz ktos tu napisal, kobieta umie wyczuc o co ci tak naprawde chodzi, umie ze tak powiem czytac w myslach. ty ja po prostu napastujesz/ molestujesz, to nie jest przyjemne. poswiec jej kilka dni, zorganizuj cos fajnego tak zebyscie sie razem swietnie bawili, bez podtekstow seksualnych, bez swinskich spojrzen i macania. BO KOBIETA TO WIDZI. jesli tego nie rozumiesz go nie dorosles do malzenstwa ani do zwiazku z zadna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehesz
"Zapytaj jej wprost jak ona sobie wyobraża małżeństwo bez seksu i co Ty masz zrobić, bo jako zdrowy i normalny facet bez seksu żyć nie możesz. Ciekawa jestem co odpowie. " No właśnie pytałem się jej o to wiele razy, i jak męczyłem temat to zazwyczaj dochodziło do zbliżenia. Ona twierdzi, że nadal jej się bardzo podobam fizycznie, ale po porstu nie ma już takiej ochoty na sex i już i koniec tematu. Jak się do niej zaczynam bardziej intymnie tulić, to twierdzi że jej duszno, żebym jej tak mocno nie ściskał i takie inne pierdoły. Teraz jak wie ze wychodze z chłopakami do clubu, to nagle zaczęła do mnie wydzwaniać co kilka minut i napisała mi smsa: "Jesteś podły, skoro koledzy i alkohol są ważniejsi ode mnie". Przecież dobrze wie, że to nie prawda i jeszcze ten text o alkoholu, jakbym był jakimś kurde pijusem, a nie pije duzo alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i się zaczyna psychoszantażyk :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchaj napisales jej w smsie w co sie ubierze jak z nia zostaniesz, czyli juz dales jej jasno do zrozumienia ze chcesz z nia spedzic czas tylko jesli da ci d...py. jest zla ze traktujesz ja jak szmate i wybierajac wyjscie z kumplami tylko to potwierdzasz. ZADNA kobieta nie chcialaby byc w takiej sytuacji, nie znam ani ciebie ani jej ale po sposobie myslenia i wypowiedzi tutaj jestes sam sobie winien takiej sytuacji. jak zaczniesz ja traktowac jak partnerke to masz szanse ze sie na ciebie otworzy, poki co widzi i wie ze jest dla ciebie tylko kawalkiem miesa do wykorzystania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjaśnij sobie z nią w jakim kierunku zmierza to małżeństwo bo w końcu tak to przekręci że wyjdzie na to że rozwodzicie się bo to TY ją zaniedbujesz :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze jedno, kobieta i mezczyzna sa kompletnie innymi stworzeniami, myslimy inaczej i czujemy inaczej. zakladajac ten temat zapewne chciales aby ci ktos pomogl zrozumiec swoja kobiete, jest tu wiele kobiet ktore chca ci troche pomoc zrozumiec ten temat, ale mam wrazenie ze u ciebie to dziala jak grochem o sciane. ale jak wolisz sluchac facetow ktorzy nie maja zielonego pojecia jak mysla kobiety to prosze bardzo, ale nie zal sie potem ze ci w malzenstwie nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli juz dales jej jasno do zrozumienia ze chcesz z nia spedzic czas tylko jesli da ci d...py. jest zla ze traktujesz ja jak szmate i wybierajac wyjscie z kumplami tylko to potwierdzasz. ZADNA kobieta nie chcialaby byc w takiej sytuacji, nie znam ani ciebie ani jej ale po sposobie myslenia i wypowiedzi tutaj jestes sam sobie winien takiej sytuacji. Człoweku czy ty masz mózg? Masz mózg? Weź ty się jebnij w ten pusty łeb, przeziez chłopak skacze wokół tej dziuni jak pies z wystawionym jęzorem. a ona? Co ona daje w zamian? Może czas najwyzszy zeby sie wziela za robte, a nie tylko krecenie nosem i wieczne niezadowolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na razie wszystkie rady jakie tu dostał od kobiet to "wchodź jej jeszcze głębiej w zadek". nie sądzicie że po kilku miesiącach wchodzenia ma już dosyć tej najwyraźniej nieskutecznej metody? ?Jasne, dla was byłoby idealne mieć w domu takiego skaczącego na rzęsach frajera ale do diabła, niech to przynosi jakieś efekty bo na razie księżniczka korzysta ile wlezie i nawet nie jest w stanie powiedzieć jasno CZEMU nie chce się kochać ze swoim mężem. Tak można bujać się do usranej śmierci. 'Jasne, dla niej sytuacja jest idealnie komfortowa. Facet skacze, ona olewa, żyć nie umierać. tym bardziej że usłużna panie na forum radzą "skacz jeszcze wyżej, płaszcz się jeszcze bardziej"> Fajnie, tylko po co jak kobieta najwyraźniej nie ma najmniejszego zamiaru czegokolwiek zmieniać? Jej jest idealnie, do śmierci tak można. Am facet? jak w końcu po roku pójdzie na dzifki to będzie okropny skur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak facet opisal tu siebie to nie musi miec odzwierciedlenia w tym jak jest naprawde. widac wyraznie ze facet sie uzala nad soba jaki to on jest biedny, druga strona nie moze sie wypowiedziec wiec jak jest naprawde nie wiadomo. a pewnie facet ma sporo za uszami. jesli bylbys wobec niej fair, traktowal ja normalnie to nie ma na swiecie takiej kobiety ktora by takiego faceta nie pragnela. ewidentnie robisz cos zle i albo nie chcesz sie przyznac sam przed soba. Jesli sobie nie radzisz to wez lepiej rozwod, przynajmniej dziewczyna nie bedzie sie meczyc z takim k...sem ktory mysli tylko o jednym. zasluguje na lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam sobie ten topik od początku i po ostatnim komentarzu nasunęło mi się takie przemyślenia- wszyscy (no prawie) piszą o żonie autora, jako o wyrachowanej, egoistycznej d****,dla której sex jest kartą przetargową, która szantażuje męża, która nie wie, co to małżeństwo---A może to autor nie stanął na wysokości zadania, bo nie umie porozmawiać z własną żoną na temat, który jest problemem? ---Z tego co czytałam, dziewczyna ma 22 lata, jest bardzo młoda a z opisu autora wynika, że wrażliwa. Zagubila się w tym wszytkim, wie, czego się od niej "wymaga" ale z jakiegos powodu, mimo, że kocha swojego męża, nie umie sprostać "malżeńskim obowiązkom".---Moim zdaniem są 3 prawdopodobne powody: 1. sex przestał ją satysfakcjonować. Mineła "chemia", brak motylków w brzuchu , namietność nie ma się czym karmić a jeśli dojdzie do tego jeszcze gburowaty partner, który tylko wymaga a nie umie rozpalić młodej kobiety to nie ma się czemu dziwić. 2. problem natury ginekologicznej, może np. jest "za sucha", co w efekcie powoduje ból, albo, jak już ktos zasugerował, banalne uczulenie na lateks (o którym może nie wiedzieć), co również powoduje cholerny dyskomfort. 3. moze ma depresję, co wiaze se ze spadkiem libido, dziewczyna nie pracuje, nie spotyka sie z ludźmi, siedzi całymi dniami w domu a w weekendy na uczelnie- niektórym moze to odpowiadać a innym idzie na mozg.---Reasumując, nie sądze, ze żona autora CELOWO GO OSZUKALA wychodzac za niego za mąz, sądzę, że go kocha ale nie potrafi poradzić sobie z problemem, wstydzi się mu o tym powiedzieć,może obawia sie jego reakcji, bo jak np. powiedzieć ukochanemu męzowi, że jej nie podnieca, że wciąz robi tak samo itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, zasługuje na asexa który ją będzie bezinteresownie utrzymywał, spał na łyżeczkę w piżamkach i oglądał w sobotnie wieczory łzawe komedie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spirydonka
hehesz, tak jak pisałam nie daj jej zmienić tematu i doprowadź rozmowę do końca. Daj jej jasno do zrozumienia, że jednorazowy seks mający na celu odwrócenie twojej uwagi od źródła problemu nie wchodzi w grę. Pod żednym pozorem nie zgadzaj się wtedy na stosunek. Musisz być niuegięty i wyjaśnić sprawę. Inaczej będziesz dalej tkwić w tym błędnym kole. Nie daj się zmanipulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i skoro unika sexu,może być marnym kochankiem,trzeba w małżenstwie szczerze pogadac o problemach,same się nie rozwiążą ja-jak mnie facet pociągał,i było nam dobrze razem,to raczej musiał się opędzać ode mnie a nie prosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś jej to nie przeszkadzało jak go obrączkowała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehesz
" do tego jeszcze gburowaty partner, który tylko wymaga a nie umie rozpalić młodej kobiety to nie ma się czemu dziwić. 2. Chyba sobie żartujesz. Ja już próbowałem Wszystkiego, dosłownie WSZYSTKIEGO i delikatnie ją rozpalić i bardziej na ostro i to NIC nie dało, poza tym nie jestem gburowaty . Co do problemu natury ginekologicznej, to rzeczywiscie kiedys ją raz "zabolało" jak kochaliśmy się bardziej na ostro, ale to było tylko raz. ", dziewczyna nie pracuje, nie spotyka sie z ludźmi, siedzi całymi dniami w domu a w weekendy na uczelnie- niektórym moze to odpowiadać a innym idzie na mozg.---" Spotyka sie z koleżankami, zresztą może rzeczywiście za dużo siedzi w mieszkaniu, ale ją też cieżko z tego mieszkania wyciągnąć, jak byliśmy nad morzem to albo było jej za gorąco, albo za zimno, albo była zmęczona, na dyskoteke też nie chciała żadną iść, mimo że jesteśmy jeszcze młodzi. Poza tym od 3miesięcy nie chodzi na Uczelnie, bo miała wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze niech sie nie wypowiadaja dzieci z tekstami ze to ona go zaobraczkowala, zaciagnela przed oltarz itp. co on wolnej woli nie mial? w kajdankach go tam ciagnela, dzieci mniej internetu, wiecej realnego zycia. najsmieszniejsze jest to ze za najwiekszych ekspertow maja sie osoby ktore nigdy w malzenstwie pewnie nie były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehesz
Okej, musze już naprawdę wychodzić z mieszkania, dam znać jutro jak się sprawy potoczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale laska przed slubem byla zupelnie inna, z tego co Autor pisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko sie dzisiaj nie uchlej, nie rób głupstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 18:39 ludzie z wiekiem dojrzewaja, kobiety w szybszym tempie. to ze NA PRZYKLAD dziewczyne jako nastolatke zaspokajal seks 3 minutowy bo to byla dla niej nowosc jest zrozumiale, kazdy mial szal hormonow, ale z wiekiem potrzeby kobiety sie zmieniaja, potrzebuje wiecej uwagi i czulosci, nie tylko 5 minut przed seksem, ale codziennie 24h na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"codziennie 24 godziny na dobę"... tak poza tym wszyscy zdrowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×