ciaza 40 latki czy za pozno :(((((

Moja prababcia ostatnie dziecko urodziła w wieku 43 lat co prawda miała 8 ale ostatnie późno:) Babcia ostanie urodziła jak miała 37 dziś ma 80 i jakoś żyje szczęśliwie, mówi ze czuje się na wiele mniej i jest jej dobrze ma już dzieci w wieku 43-50lat czyli pierwsze urodziła mając 30:) jak na tamte czasy na wsi to była już stara i jakoś wszyscy są szczęśliwi nikomu nie przyszło do głowy że coś z wiekiem nie tak. Problemy rodzą się z faktu że sami sobie je stwarzamy, musisz być optymistką i cieszyć się zdrowym dzieckiem.

852741

wydaje mi się, że w obecnych czasach już nie ma czegoś takiego jak 40 to za późno na dziecko, medycyna się zmieniła tak samo jak tempo życia i jego długość, jest teraz tyle wspomagaczy, żeby zajść w ciążę zaczynając od różnych testów , po hormony, tabletki i zioła na regulację hormonów, znajoma piła takie Regularne Cykle i jej się udało zajść w ciążę, a ma 38 lat :)

Daj spokoj 40-stka to jeszcze mloda dupa ;) Ja juz jestem po 40-stce,dwoje dzieci mam juz dorosle ostatnie ma 5 lat nikt ale to nikt mi nie daje tyle lat na ile metryka wskazuje,a kto nie wie ze starsze dzieci to moje dzieci mysli ze jest to moje rodzenstwo,a jak mowie ze to moja corka czy syn wielkie oczy z niedowierzania robia :) Bedziesz fajna dojrzala mama zobaczysz.Powodzenia Ci zycze

teraz ważne jest jak ktoś się czuje a nie ile ma lat :)

przestancie porownywac do babć,które rodzily po kilkoro,zero świadomości więc jak miały po 5,6,7-ro to i koło czterdziestki "wychodziło"ostatnie. Czasy babć to archiwum:(

to na pewno wiele się zmieniło, wystarczy nawet spojrzeć jak wyglądają teraz kobiety w wieku 50 lat one już nie będą wyglądać jak nasze babcie

28 tydzien, maly kopie regularnie-wieczorem to juz szaleje na calego ;)) Pozdrawiam wszystkie mamy 40 :)))

Za późno, twoje dziecko bedzie miało autyzm albo downa

40 lat - tragedii nie ma ;) najważniejsze żeby dziecko zdrowe było i miało kochającą mamę :) a skoro chciałaś pocieszenia to ja to widzę tak wraz z przejściem na emeryturę (przyjmując 60 lat jako średni wiek )będziesz miała już w pełni odchowane dziecko - najprawdopodobniej studenta ;)

Doktor Mengele - autyzm albo Down to jest pikus w porownaniu do twojej choroby psychicznej....

za późno, i co teraz z tą wiedzą zrobisz? jak nie chcesz krzywdzić dziecka, to nie zadawaj sobie takich głupich pytań, czterdziestka to teraz taka nowa trzydziestka ;-)

Pregna jestem Twoją rowiesniczka i też staram się o dziecko. Tylko że mam w domu troje 18,16 i 7 lat. Ciesz się stanem błogosławionym i nie czytaj złych informacji. Będzie dobrze. Pozdrawiam.

Doktor Mengele dziś Za późno, twoje dziecko bedzie miało autyzm albo downa xxxxxxxxxx znasz przyszłość, że tak piszesz??? Zajmij się swoim sfrustrowanym zyciem. Pozdrawiam milusio:))

jak jestes , zdrowa, zadbana, z kondycją ok. to jak najbardziej. ja jestem mlodsza od Ciebie, ale bardzo wyczerpana i przepracowana, wiec zostalam przy jednym. Trzymaj sie.

ja zaczelam sie starac o dziecko w wieku 35 lat, 2 lata pozniej urodzilam pierwsze i jedyne dziecko. Zdrowe, duze i piekne. Nigdy nie bylam tak szczesliwa. Teraz za pozno na zle mysli. Teraz trzeba po prostu kochac malenstwo

Autorko bardzo Ci zazdroszcze, ale tak pozytywnie. Ja mam 32 lata i nie moge zajsc w ciaze, niby wszysko jest ok ale w ciaze zajsc nie moge. Powoli zaczynam juz nastawiac sie, ze juz nigdy nie bede mama. Ciesz sie stanem blogoslawionym, kazda chwila, a na glupie docinki nie zwracaj uwagi. Zycze Ci jak najlepiej. Napisz jak sie czujesz.

Kochana moja znajoma kilka miesięcy temu urodziła dziecko w wieku 49 lat!!! :) Wszystko będzie dobrze :) Zauważ ile "gwiazd" rodzi po 40stce i jest ok :)

Dziekuje, kobietki :)) Ja czuje sie bardzo dobrze, nie mam zadmych dolegliwosci jak na razie (odpukac) poza lekkim pobolewaniem/ciagnieciem czasem brzuszka ale lekarz powiedzial ze to normalne. Malenstwo kopie juz codziennie, licze rano i wieczorem czy jest te 10 wymaganych ruchow w ciagu 2 godzin (wieczorem to jakies 12 min ;)), rano troszke dluzej), poza tym maly zawsze fika sobie jak leze na kanapie. Jedyne co mnie troche niepokoi to czy go nie glodze ostatnio, brzuch mam juz pokazny i szczerze mowiac niewiele miesci sie w zoladku, jem czesciej ale mniej niz przedtem a teraz wlasnie przeciez wzmoglo mi zapotrzebowanie na dodatkowe kalorie. czy powinnam sie zmuszac czy zostawic tak jak jest? Staram sie zeby byly wszyskie skladniki odzywcze ale kalorycznie tu juz gorzej niz w 2 trymestrze...

Hej, kolezanko 32letnia, nie trac nadziei. Znam wiele kobietek ktore staraly sie i nic z tego nie bylo a jak stracily nadzieje i przestaly tak naciskac nagle okazywalo sie ze sa wciazy. Zadnej presji. Zazdroszcze Ci ze jestes jeszcze taka mloda, wszystko przed Toba, zobaczysz bedzie ok :))))

Mam 41 lat i dwójkę dzieci w wieku 12 i 4. Dziś zrobiłam test i niestety pozytywny. Niestety bo mam takie same obawy jak ty. Leżę i płaczę. No ale cóż. Macierzyństwo to najlepsze co nas w życiu spotyka więc chyba jedyne o co będę się martwić to zdrowie maluszka. Trzymam kciuki za nas i za Was ;)

Witajcie. Zazdroszczę Wam troszkę dwóch kresek. Ja mam w tym roku 40 lat i staramy się drugi miesiąc o kolejną ciążę. Za tydzień w poniedziałek będę testować no zobaczymy. Gościu powyżej życzę zdrowia i spokojnej ciąży. Nie martw się wszystko będzie dobrze. My staramy się o czwarte dziecko.Pozdrawiam.

Ja zycze powodzenia i trzymam kciuku Doris :) Od razu lepiej sie czlowiek czuje jak wie ze nie jest sam i nie bedzie jedyna dojrzala ;) mama na wywiadowkach :) Gosciu dwa posty wyzej, dlaczego Ty placzes??? Nie cieszysz sie z maluszka? Nie jestes sama, zobacz, jest tutaj nas wiecej :))))

Pregna to ja ta 32-letnia. Dziękuję za dobre słowo. Ja już odpuściłam, bo nie mam siły. Dziś miałam dostać okres i pewnie się spóźni robiąc mi nadzieje. Pewnie to co coś wspaniałego czuć ruchy maleństwa, bo tak fajnie to opisujesz.

32-letnia, trzymam kciuki, naprawde mocno. Zycze Ci zeby sie udalo, jak nie teraz to nastepnym razem, odpusc sobie ale nie przekreslaj, czesto spotyka nas dobre w najmniej oczekiwanym momencie.... pozdrawiam. Daj znac....

W moim srodowisku i mojej rodzinie normalne jest dziecko ok.40, nie znam ani jednego przypadku, ale to ANI JEDNEGO, zeby matki lub dzieci mialy jakiekolwiek problemy. Niektore znajome mialy zwyczajne problemy ciazowe, ale zadna ani nie lezala, ani nie podtrzymywala, ot jedna miala rozstepy, inna wcale. Niedawno urodzila moja przyjaciola, lat 42, blizniaki (naturalnie poczete, zreszta sie nie starala nawet), maz 53 lata (co ciekawe ma juz bliznieta, 19 letnie, nie ma za to od dawna zony, zmarla mlodo). W zyciu, ale to w zyciu byscie nie powiedziei, ze ci ludzie maja wlasnie tyle lat, moja znajoma swietnie sobie radzi, swietnie sie czuje, a jest zwykla babka, nauczycielka, a ne sporstmenka. Lubi sie ruszac, przedtem jezdzila duzo na rowerze, jak dzieci podrosna, to przyczepka a potem wlasne rowery. Nie ma planow umierac ani osiwiec jutro, bo jest po 40-tce.

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Zapomnialam dodac najbardziej oczywistego: Pregna, super, nie wymyslaj sobie problmeow, zycze powodzenia i tez mam nadzieje miec dziecko ok. 40tki (mam 2 urodzonych po 30tce), bo teraz jeszcze za wczesnie.

a co ty się przejmujesz autorko? już za późno na głupie myślenie, strata czasu na negatywne myślenie jak już po ptokach... To te baby które ledwo po 20stce zaciążyły dzisiaj już sa znudzone i stare w swoim życiu i niczego dobrego nie przekazały swoim dzieciom. Dla mnie jesteś dobrym dowodem że w wieku 40 lat można byc matką skoro wcześniej nie miało się szans...

hej gościu z 18:37 czy Ty musisz autorkę pocieszać w ten sposób, że krytykujesz matki po 20stce? Urodziłam dziecko w wieku 25 lat i nie czuje się znudzona a tym bardziej stara ;) Uważam, że każdy wiek ma swoje zalety i wady. A stereotypów nie brakuje w żadnej grupie wiekowej - bo posiadanie dziecka w przedziale wieku 20-30 nie eliminuje podróży, dodatkowych kursów, samodoskonalenia się jak i czerpania satysfakcji z macierzyństwa. Matki po 40stce są inne - nie lepsze, nie gorsze, po prostu inne od matek 20+, 30+. A najlepsza jest ta matka, która kocha swoje dziecko i wychowa je na porządnego i szczęśliwego człowieka. Ot taki jest cel macierzyństwa :)