Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nudny związek...Nudny facet

Polecane posty

Gość KSU1979
Ostatnio podobne dylematy ma para moich znajomych. On po 40stce ona nieco przed. 10 lat razem chodzenie, nie mieszkaja razem. Nudzą sie ze sobą jak cholera. On tam jakichs r.zrywek szuka poza tym związkiem, jakies koleżanki, przyjaciółki. Nie zdradza jej ale szuka towarzystwa innych kobiet, tego podziwu u innych. Zerwać z nia nie zrywa, bo twierdzi,że nie chce byc nieuczciwy i marnować jej życia.On za cholere się żenić nie chce, ona już nie wytrzymuje już by chciała welonu. I tak sie przepyc***a już tyle lat. Dwa rózne bieguny. Ona z nim jest bo boi sie, że sobie nikogo nie znajdzie. I taka bieda, patologia ... Dla mnie to tragedia co ci ludzie sobie nawzajem robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
Z prognozą też sie spotkałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i sie spotkalas ale ten zwrot jest tlumaczeniem z angielskiego a tam nie ma prognozy tylko przepowiednia :-) - to chyba juz termin psychologiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bored2death
@zawsze szczery dziś - to po co czytasz takie tematy. Co drugi tutaj temat jest taki, więc jak Ci nie odpowiada to zmień forum, albo działy... @KSU1979 dziś - no właśnie tego się obawiam. Czas w ogóle jakby przyspieszył... Dopiero co miałam 24, a zaraz rocznikowo będę mieć 25, zaraz będzie 26, 27... Nie chodzi o to, że ja się muszę ciągle bawić. Pracuję, uczę się jeszcze i chce jeszcze przecież trochę się zabawić zanim prześpię młodość, zwłaszcza mieć jakieś miłe wspomnienia z moim partnerem, zanim zostanę już szwaczką, praczką, matką, niańką, robotem kuchennym... W ogóle ja byłam wg. innego modelu wychowywana i dla mnie to jest dziwne, że facet w ogóle nie ma takiego instynktu, że powinien zadbać o kobietę... Mój ojciec dbał i dba tak o moją matkę, prawie każdy detal wychwyci jeśli kobiecie się coś marzy. Mnie po prostu rozwala taki brak inicjatywy. Jak nie powiem to nic nie zrobimy z dniem. W efekcie zaczęłam sama sobie wychodzić, albo ze znajomymi jak jest okazja, a nie czekam aż pan wstanie o 15, zjawi się o 19 itd... Myślę, że u niego to jest też trochę kwestia finansowa. Stał się strasznym dusigroszem i myślę, że po prostu nie jest mu na rękę wycieczka np. na miasto. Tu drogo, tam drogo, po co do baru, jak w sklepie jest piwo za 2zł, po co brać pizze za 20zł jak margaritą za 12zł najesz się tak samo... Eh. Ale tak miał zawsze, to nie jest kwestia tego, że musi zacisnąć pasa w najbliższych miesiącach, bo to oczywiście bym zrozumiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
Tytuł też nieadekwatny. Rzeczywiście ani facet ani kobieta nie moga być aż tak nudni. Byc może dla innej kobiety/faceta są jak najbardziej rozrywkowymi i zabawnymi ludzmi na świecie. Co kto lubi :) zależy kto sobie co ceni u drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim zostanę już szwaczką, praczką, matką, niańką, robotem kuchennym.. x rece opadaja, z takim podejsciem nie mozna zbudowac "wymarzonego zwiazku" mission impossible

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bored2death
Nie ja pisałam o "wymarzonym związku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
A widzisz. A może on powinien znaleźć taka, która jest oszczędna i jej pasuje, pizza z biedronki za 7 zeta :) a nie z restauracji. Powiem szczerze, że współczuję takiej relacji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty uwazasz ze to zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, że współczuję takiej relacji :/ x ja nie wspolczuja ludziom tego za co sa odpowiedzialni, wspolczuje choroby, straty bliskich itd nie wspolczuje tez narkomanowi tego, ze umiera na aids

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
Wracajac do moich znajomych. No cóż na pewno ona bardziej cierpi, bo czas mija i brak jakichkolwiek przesłanek do tzw. ułożenia sobie życia z tym gościem. Ale jeszcze gorsza tragedia gdyby jednak wzięli ślub, rozwód gwarantowany po roku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jeszcze gorsza tragedia gdyby jednak wzięli ślub, rozwód gwarantowany po roku x nie jestem przekonany, pewnie niewiele by sie zmienilo w tym wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
Bo widać tu u koleżanki dwa rózne priorytety. Czy próbowałaś z nim rozmawiać. Czy jest szansa, że on zmieni swój punkt widzenia?? Jeśli nie to nie pakuj sie w to kobieto. Młodziutka jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
Może masz i rację, poza tym że on byja pewnie zaczął zdradzac naprawdę. A ona by sie cieszyła, że ma męża. BYle jakiego ale męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
:P po prostu sie przedstawiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
Tylko autorki się zmyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ciekawy jest schemat, w ktorym kobieta przez wiele lat probuje faceta naklonic na slub on w koncu nie wytrzymuje, poznaje inna niunie i po paru miesiacach obraczki na place :-) bo my faceci z reguly wiemy czego chcemy, a jesli jest ok to po co sie spinac i na sile cos zmieniac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzielam slub bo nie chcialam zostac stara panna i bardzo tego zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b2d
Lol - bo może nie każdy ma czas, żeby bez przerwy wciskać "odśwież" w przeglądarce :). Z niektórymi to się nawet nie chce "dyskutować". Ja wiem, że to działa w dwie strony. Może on sobie myśli teraz o rzeczach, które mu nie odpowiadają we mnie. @KSU1979 dziś - eh. Dobra, ale nie powiesz mi, że to ze strony faceta (i nie tylko) trochę wiocha? Ja nie mówię, że mamy tracić fortunę, ale czy to taki masakryczny wydatek raz na jakiś czas kupić sobie coś co jedzenia, kupić na mieście picie za 7zł w kawiarni czy knajpce? Więcej wyda na fajki i na 4paki. No sorry, tak jest, że kobiety na takie rzeczy patrzą. Tu chodzi o groszowe sprawy, a nie o to, że nie stać go na bentleya. Oczywiście zaraz wszyscy wyzywają nas od materialistek. W sumie nie wiem. Tak sobie piszę, bo może autorce też da to do myślenia... Myślę, że rozmowa nic nie zmieni. Wie o tym i jakoś nic z tym nigdy nie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
No bo to schemat i to często się sprawdza, On zwleka ze ślubem. Bo wiadomo, że czeka na kogoś innego, jeszcze się łudzi. facet jak to facet, sex za darmo, mizianie itp. na wczasy ma z kim jechać. Znajduje potem jakąś niunie i 6 miesiacach slub. Ten bardziej porządny, w końcu ulega, potem się wzajemnie duszą i duszą. Albo któres pęka, z reguły facet i rozwód, bo jednak ta jedyna sie w miedzyczasie znalazła, albo zdradza. Kobieta płacze bo chciałaby rodzinę utrzymać, a prawda taka, że rodziny już na starcie nie było. Bo obydwoje własciwie się nie znali ani nie chcieli. On wzdycha po katach, a ona udaje, że nie widzi. Eh masz racje autorki nie przyszły tu po radę. Tu raczej nic sie nie poradzi albo jest ci z kims dobrze albo nie. Ale ludzie lubią bylejakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSU1979
Pewnie, że wiocha z tą pizzą :) Tylko wiesz ja jestem idealistka i cholerna sentymentalistka. I wiem, że z osbą którą kochasz, czy na której ci zależy to nawet ziemniazk z ogniska smakuje lepiej niż w restauracji z gwiazdkami MISZELEN;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×