Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mezczyzna_przed_40tka

Moja żona spowodowała moją frustrację zanik uczuć i przyczyniła się do kryzysu?

Polecane posty

Wiesz, pociągać Cię może osoba mniej atrakcyjna od partnera. Inność i nowość dodaje mu większej atrakcyjności. Często zdradzana żona dziwi się potem że mąż puścił się z jakąś babką, która jest brzydsza itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lat 34 brak ochoty na męża Już jej sugerowano lesbijkowatość. Ale ona pisała wielokrotnie, że kręcą ją inni faceci. Gdyby ciągnęły ją kobiety, to pewnie napisałaby wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
Masz rację gospodarz_22 - znam kilka kobiet super zadbanych, ślicznych, a zostały zdradzone przez męża z całkiem przeciętnymi laskami. Bo to jest tak - jak codziennie jesz wykwintny tort, to po jakimś czasie masz ochotę na drożdżówkę, i to jest dopiero niebo w gębie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, bo jednak zadbana i śliczna to nie jest gwarancja, że w łóżku jest odlot. Może być tak właśnie z brzydszą, która może być bardziej temperamentna, otwarta, pozwala na więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie gustuję w kobietach cudownie pięknych. Miałem kilka średniej urody, ale w łóżku ogień. Dla mnie figura jest ważna nisz twarz itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez myślę że wyszukujecie w przypadku Kasi jakichś problemów, każecie jej chodzić do lekarzy, podczas gdy to co przeżywa jest normalne i ma tak 80% żon po wielu latach z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
ja chciałam tylko napisać, ze moja wypowiedz to były hipotezy. Postawione na zasadzie popatrzenia z boku na to, co pisze nasza Kasiaa:) A jaka jest prawda to przecież tylko Kasia i jej mąż wiedzą. Dla mnie wygląda to tak, jak napisałam i tyle. I nieprawdą jest, ze 80%żon to ma. Chyba, ze mówicie o tych małżeństwach zawartych z powodów innych niż miłość- to pewnie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tu nikt nie kazał jej iść do lekarza. Zwolenniczka, ja i jeszcze parę innych osób uważała że jednak pozostają jakieś namiętności do partnerów po kilkunastu latach związku, więc tylko zdziwienie wyrażaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wszystkich kobiet ktore twierdza ze 80% kobiet nie odczuwa jak Kasia pociagu seksualnego do meza. To bzdury!! Jest dokładnie na odwrót to ze wy nie dbałyście o swoja więź erotyczna podniecjac sie na mysl o innych facetach masturbujac sie myslac o obcym facecie to teraz macie jak macie. Bo własnie samotna masturbacja i wyobrazanie sobie innego faceta z ktorym sie rzniecie jest najczesza przyczyna zaniku wiezi erotycznej i pociagu do meza. Wiec same zafundowałyscie sobieten pasztet a teraz robicie z siebie ofiary ze to nie wasza wina Cipka i reszta ciala to tylko zakonczenia nerwowe caly seska lacznie z orgazmem przezywa sie w mozgu. A mozg mozna stymuulowc zdjeciami mailem marzeniami i podniecenie seksualne oraz orgazm jest identyczny jak ten w wyniku pieszczenia ciala. Ale to juz wasza sprawa nie kochacie swoich mezow juz, bo bez pozadania do nich nie mozna mowic o milosci. Wiec teraz badzcie uczciwe wobec swoich mezow i powiedzcie im szeczrze nie pragne cie juz ale pragne innych mezczyzn i tylko myslac o nich sie podniecam i przezywam orgazm. Niech chlop wie na czym stoi wtedy bedzie uczciwe Inaczej oszukujecie swoich facetow ktorzy was kochaja i ufaja wam. A zobaczycie spryciule ze w 90% przypadkow facet was zostawi i pojdzie do takiej co go pragnie. Ale wy wiecie ze jak bedziecie szczere to was zostawi wiec go podle oklamujecie bo jest wam wygodnie zyc z nim i boicie sie zostac same. I taka jest prawda o Was ze kradniecie swoim facetom najlepsze lata zycia ktore mogliby spedzac z kobietami ktore szanuja milosc i potrafia o nia dbac i nie wyobrazaja sobie wtrakcie masturbacji obcych facetow. Te kobiety w ogole w iekszosci sie nie masturbuja bo wponad 80% zwiazkow facet ma 2 lub 3 krotnie wieksze libido niz kobieta wiec maja seksu u ile tylko chca. A dzieki temu ze jedynym facetm o ktorym mysla przy seksie jest ich maz to po 20 latach zwiazkow w ich sypialnie jest goraca. Bo akurat kobieta ma najwieksze libido w wieku 40 do 45 lat a ryzko zajscia w ciaze jes minimalne dla kobiety powyzej 40 nawet bez zadnego zabezpieczenia. I jest mnostwo kobiet na ERO ktore opowiadaja ze po 20 latach ich seks z mezem jest super duzo lepszy niz na poczatku:-) Wy tez moglyscie tak miec ale spieprzylyscie wszystko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie mój mąż brzydzi. Jakoś na początku nie widziałam pewnych rzeczy, a inne wynikły dopiero po zamieszkaniu razem. Ta jego gęsta ślina w ustach, mały penis (który kiedyś myślałam że nie będzie przeszkodą, bo przecież nie kocha się faceta za wielkość penisa). Nienawidzę się całować z nim, raz jak poczułam językiem tę gęstą śline to aż mną wstrząsnęło. Ogólnie jest czysty, nie śmierdzi, kąpie się codziennie, myje zęby, a i tak mnie brzydzi. Bzdury gadacie o miłości, bo mogę kochać kogoś, ale jak widzę obrzydliwe rzeczy związane z jego ustami, to przechodzi mi ochota na pocałunki i na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaasiiiaa
Kurcze współczuję wam. My jestesmy 10 lat po ślubie a mnie mój mąż dalej tak samo pociąga jak na początku a nawet bardziej. Libido mam bardzo wysokie, mogłabym kochać się 2 razy dziennie, nawet częściej niż on!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
No wilk to żeś elaborat napisał! Zrozum człowieku, że po wielu latach w związku emocje opadają - często do zera. Część kobiet - i tu masz rację- pożąda swojego męża lecz innych także, a część nie pożąda po czasie męża W OGÓLE, a za to innych. Nie wiem dlaczego tak jest, może tak jak piszesz skończyła się ze strony kobiety miłość, a może wszelkie drobne lub większe zdarzenia na przełomie lat spowodowały nawet niechęć do wieloletniego partnera? Ale jest też tak, że mąż nic złego nie zrobił, fajnie wygląda, na wielu płaszczyznach związku jest ok, ale.... zero namiętności i ochoty. Faceci też tak mają - podam przykład. Miałam przez kilka lat znajomego z którym od czasu do czasu uprawiałam seks (mniej więcej 1 raz w roku z różnych nieistotnych w tej chwili powodów). Zawsze mówił o swojej żonie i było to mniej więcej tak: pierwszy rok - żona jest ekstra, ale ja też więc uwielbia seks ze mną i z nią też drugi rok - żona nadal jest ekstra, ja nadal super trzeci rok - żona ok, ja (i inne) ekstra czwarty rok - innych pojawiło się całe stado (w tym ja) żona lekko go nudzi piąty rok - ma ochotę na żonę tylko po pijaku, a na trzeźwo się zmusza szósty rok - zaczyna mu przy żonie nie stawać, w tajemnicy bierze viagrę, kochanek nadal multum siódmy rok - seks z zoną co 2 m-ce Obecnie po rozwodzie - powód? Żona przestała go podniecać. Zaznaczam, że niezbrzydła, nie urosła wręcz przeciwnie - laska jak marzenie. Wyciągnij sobie wnioski sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie że tak bywa i jest to bardzo, bardzo częste, wciąż słyszę od kolegów i koleżanek że w ich długoletnich małżenstwach seks jest bardzo rzadko. Pewnie są małżeństwa gdzie pukają się nadal codziennie ale to wyjątki. A wilk od razu do seksuologa wysyła :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
Ile na tym całym ERO takich super zakochańców z 20 letnim stażem? Na pewno duuuuużo mniej niż tych , co maja dokładnie na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh Kasia. Kobieto to dobrze się nie skończy jeśli nie zareagujesz w porę. Miałam podobnie, niby męża kochałam, po 9 latach chodzenia, 2-3 lata małżeństwa, on chciała a ja nie. Małe dziecko, zmeczona ale tylko dla męża, natomiast w myślach pragnienie każdego innego, no nie każdego ale takiego który mi sie podobał;) kolejne 3 lata taka sama lipa, raz w tygodniu, a we mnie wręcz obrzydzenie, chociaż to przystojny mężczyzna. No i w końcu antidotum w postaci kochanki. Razwód. Nie chcę Cie straszyć ale bedzie podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Twoja żona nie ma ochoty na seks i potrzebujesz skutecznego i sprawdzonego preparatu na libido to zapraszamy do nas www erotoys pl Posiadamy bogaty wybór asortymentu. Zapraszamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gpść z 15:02 - znalazłaś sobie kobietę? jestes les?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKajka
Wilk 1946 napisał szczerą brutalną prawdę. Jestem przykładem udanego 25 letniego związku,gdzie seks zawsze był dla nas (męża) bardzo ważny i który pielęgnujemy do dziś.Oczywiście nie robimy tego codziennie ale na tyle często aby nie szukać innych wrażeń. A z tą masturbacją Wilk ma zupełną rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : puszczalskaxxx Widzicie napisałem Wam że jednym z elementów składowych miłości jest zaangażównia jak podjecie świadoomej decyzji że właśnie z tym a nie innym facetem chcę spędzić resztę życia i robię wszystko żeby nam się udało. To wszystko oznacza ileś małych wyborów w ciągu życia. Fizjologia miłości jest taka na przestrzeni jej trwania jeśli chodzi o odczuwanie potrzeb seksualnych czyli libido. may sytucje wyjsciową czyli kobietę o śrenim libido np 16 orgazmów na cykl owulacyjny zeby nie pragnęła juz a ni jednego więcej i ma 23 lata Spotyka faceta i rodzi sie milosc i decyduje sie zostać jego żoną. Sa poszczególne tapy tworzenie i trwania ich wiezi erotycznej 1. Początkowy ores do 2 lat wszystko działa samo jej libido w tym okresie moze wzrosnąć nawet 3 krotnie czyli wynosi 48 orgazmow i bez wiekszych problemow wszystkie sa przezywane z jej facetem. Nie ma pokus do innych facetow czy samotnej masturbacji z wyobrazaniem sobie ze rznie Ja obcy facet. Wszystko dziala super samo bez koniecznosci dokonywania wybrorów przez nia 2. Po 2 latach jej libido wraca do stanu zprzed poczatku wiec znowu ma 16 i nastepuje pewne uspokjenie i facet traci urok nowosci pojawia sie normalne zycie jakies konflikty z facetem itp. 3. Po jakims czasie kiedy byla kompletnie zapatrzona w swojego mezczyzne i nie zauwazal innych mezczyzn pojawia sie piersze pokusy jakis atrakcyjny mezczyna aktor normalny albo w pornolu. Maz juz jest normalny jest na codzien ten obcy ma urok nowosci. I wtedy zaczyna sie cala seria wyborow zyciowych od ktorych zalezy jaka bedzie wiez erotyczna za 20 lat. Kobieta decyduje czy wszystkie te swoje 16 orgazmow przezywa tylko z mezem czy samotnie wyobrazajac sobie ze rznie ja inny faet jak sie masturbuje czy ma marzenia seskualne kto w nich gra glowna role czy w trakcie seksu ze swoim mezem mysli o nim czy przymyka oczy i wybraza sobie ze to inny facet Ja rznie spotkany wczoraj w sklepie na zakupach. Czy w koncu w ekstremalnej sytuacji bedac np zla na meza wiec zablokowana na pozadanie go spotykajac faceta ktory na nia leci ulega mu idzie z nim do hotelu i pozwala sie zerznac. Za kazdym razem w tych wypadkach dokonuje swiadomego malego lub wiekszego wyboru Te wybory kumuluja sie przez cale zycie i po 20 latach zostaje wystawiony jej rachunek w postaci stanu je j wiezi erotycznej ze swoim facetem. I typ kobiet dobre wybory Te kobiety ktore nie ulegaly checi wyobrazania sobie ze rzna sie z obcym facetem ja sie masturbuja czy nawet kochaja z własnym faetem nie zdradzaly tyllko starały sie zeby ich wiez z facetem erotyczna byla na najlepszym poziomie dbajac o jakos ich zycia erotycznego podnoszac Ja dostaja nagorde. Bo w wieku 43 lat ta kobieta ma szczyt swojego libido wzrasta o 50% i wynosi 2 4 orgazmy i wszystie przezywane z mezem. U niego libido maleje na pczatku mial 48 teraz ma 36 wiec latwiej sie im dogadac bo juz ne ma 3 krotnej roznicy miedzy nimi tylko on ma wieksze o 50%. Ona jest swiadoma swoich potzrbe rozbudzona seskualnie nauczyla sie orgazmu pochwowego ,analnego, takiego ze stymulacji tylko piersi itp. Rzeczy ktore sie jej w wieku 23 lat wydawaly nie do zrobienie czyli np ssanie kutasa zfinałem w ustach i polknieciem jegoo nektaru teraz sa dla niej bardzo podniecajace. Podonie jak inne rzeczy typu ostre beranie bez pytania o zgode jakie s przykuwanie kajdankami i co tam sobie jeszcze wymyslicie. Oczywiscie nie ma takiego libido jak w okresie pierwszych 2 lat maz nie ma uroku swiezosci ale wie z emocjona i erotyczna jest na bardzo wysokimpoziomie. Dochodzi jeszcze utrata strachu przed zajsciem w ciaze bo dla 43 latki jest brdzo mala szansa nawet jak nie stosuja zabezpieczenia. A jak sie trafi dziecko to tylko sie ciesz bo stoja juz dobrrze na nogach i takie pozne macierzynstwo dla kobiety ktora wczesniej juz rodzila dzieci i teraz wyfrunely na studia to naprawde super sprawa druga mlodosc. II Drugi typ kobie zle wybory A kobiety ktore przez te 20 lat dokonywaly czesto malych ale zlych wyborow czyli samotna masturbacja z wybrazaniem sobie obcego faceta czy nawet wtrakcie wspolnego seksu jakies zdrady czy trojakaty czy wymiany partnerrow ale to juz ekstremalne przypadkui. Wystarcza te wyobrazanie o innych facetach w trakcie saamotnej masturbacji. To taka kobieta za kazdym tym razem powoli niszczyla wiez erotyczna ktora miala super po [pierwszych 2 latch. I to sie nie dzieje jednego dnia to jest proces ktory trwa latami i zalezy tylko i wylacznie od naszych wyborow niczego wiecej. I tak kobieta jak dokonyna odpowiedniej ilosci zlych wyborow to w ktoryms momencie budzi sie z reka w nocniku i wieku 43 lat stwierdza ze tez ma libido 24 ale zmezem juz nie czuje wiezi erotycznej nie ma cohoty znim przezywac tych orgazmow. A zeby nie czuc sie winna ze sam spierdolila sprawe to ze swoimi podobnymi kumpelami opowiadaja bzdry ze to juz tak jest po tylu latach zwiazku ze to jest nieuniknione i jeszcze mnosto takich bzdur.:-) I wlasnie dlatego naukowcy stwierdzili ze zeby milosc powstala i trwala jednym z 3 elemntow najwazniejszych jest zaangazowanie nie tylko ta pierwsza najwazniejsz decyzja ze akurat ten facet a nie inny ale tysiace drobnych przez cale zycie I akurat powiem wam ze to nie jest zadna odkrywcza wiedza bo wiekszosc wielkich cywilizacji dobrze o tym wiedziala jest tantra, kamasutra, koran. Tak wyobrazcie sobie ze w koranie ktory jest kompletnym pomyslem nie tylko na realcje z Bogiem ale na panstwo i zycie prywatne tez jest to dokladnie opisane i wiekszosc problemow rozwiazanyc w zyciu seksualnym Ja sie nie zgadzam z wieloma zalozeniami koranu ale kazda tradycja niesie w sobie jaka czesc prawdy bo to wlasnie zbiorowa madrosc pookolen Podam wam 2 przyklady. W koranie jest napisane jesli idziesz ulica i zobaczysz kobiete ktora wzbudzi w Tobie pozadanie wroc natychmiast do domu Twoja zona ma taka sama cipke i myslac o niej kochaj sie z nia to samo jest powtorzone co do kobiet. Druga sprawa jest zakaz masturbacji Trzecia sprawa wiadomo ze wponad 80% zwiazkow facet ma 2 lub 3 krotnie wieksze libido niz kobieta i to jest realny problem ktory moze byc kanalizowany na 2 sposoby przez faceta jesli nie realizuje tych orgazmow z zona. Albo zdradza Ja albo sie masturbuje myslac o innych kobiietach czym rzopieprza swoja wiez z zona. Koran nakazuje zeby zona nigdy nie dmawiala mezowi ma dostac tyle ile chce a jak ona chce mniej ma traktowc to jako wyraz milosci do meza i cieszyc sie ze sprawila mu przyjemnosc bo wkoncu polowa przyjemnosci to widok orgazmu jaki sprawilismy ukochanej osobie. Zew zgledu na wystepujaca u 5% muzulmanow poligynie czyli 1 facet kilka zon bo 95% ma jedna zone zona ma tez swoje prawo maz musi sie kochac nie pamietam dokladnie ale gdzies okolo 14 razy w mieisiacu. A jak tego nie robi kobieta bez problemu uzyskije rozwod I patrzcie smiejemy sie z islamu ze zacofany ale akurat w tym aspekcie idealny przepis na milosc i utrzymanie wiezi erotycznej przez calze zycie. I to wlasnie dlatego islam wypiera chrzescijanstwo z afryki bo lepiej rozwiazuje konkretne problemy ludzi. My w cywilzacj chcrzescijanskie niestey nie mamy wbudowanego przekaz religijny takiego planu na utzrymanie wiezi erotycznej. Ale nie zawsze tak bylo na poczatku chcrzescijanstwo mialo bardzo pozytywny stosunek do seksu ksieza mieli zony a zostalo to przejete z tradycji zydowskeij gdzie jest to podobnie opisane jak w islamie a konkretnie w koranie a to dlaego ze koran czerpal ze starego testamentu bardzo wiele i z całej tradycji zydowskiej. Pierwsze chcescijanstwo akceptowalo i wpsieralo druga rownie wazna funkcje seksu czyli seks nie dla prokreacji ale dla przyjemnosci zeby poglebiac wiez erotyczna czyli wzmacniac milosc. To sie skonczylo po wprowadzeniu celibatu jakas paranoja seks jako cos zlego zlo konieczne tylko do prokreacji. Moim zdaniem to jest wynik frustracji ksiezy ktorzy ze wzgledow ekonomicznych zostali wepchnieci w nienaturalny dla mezczyzny celibat. Chcodzilo o to i do dzisiaj chodzi ze kosciol nie chce utrzymywac jeszcze zony i np 5 dziecioco sam chetnie promuje dla swoich wiernych:-) Mysle ze jesli Jezus byl Bogiem wiecie ze jestem 99% Agnostykiem i siedzi teraz w niebie to jak slyszy jakie bzdury opowiada kosciol o seksie wjego imieniu to lapie sie za glowe i mowi:-) "chlopy ja nic takiego nie mowilem czy wam juz ten brak seksu na mozgl padl ze takie szkodliwe bzdury opowiadacie":-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety chcą głównie dzieci więc napalone aż urodzą ,jak je mają mąż potrzebny dla kasy i bezpieczeństwa ile w tym miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 2 lat bardzo często informuję żonę, że ja odczuwam potrzebę seksu. Nie mówię już żonie o realizacji moich innych fetyszy i perwersji, ponieważ nie otrzymuję nawet tego ‘standardu’. W pewnym dniu jak poinformowałem żonę oraz UDOWODNIŁEM, że u mężczyzn seks jest najważniejszy w małżeństwie oraz stanowi podstawę małżeństwa i podtrzymywania bliskości, cielesności i uczucia, to niemal się nie oburzyła XX NIE czytalam wszystkiego bo czasu nie mam ale powiem ci autorze ze mam tak samo z mezem :o a jak zadalam mu kiedys pytanie co lubi co go kreci jakie ma fantazje ( o ja glupia myslalam ze je spelnie i bedzie ostro) uslyszalam - NAJLEPIEJ TO NORMALNIE , NIE WYDZIWIAJ! no to ma normalnie , normalnie idzie w spokoju co wieczor spac ja go nawet nie tykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
Dzięki za wykład...tylko wydaje mi się, że seks, pożądanie, emocje, to "coś" to nie matematyka, nie licz mi tu ile powinno się mieć orgazmów, bo cala masa kobiet nie ma ich wcale. Dla mnie konkluzja jest taka : człowiek to nie stwór monogamiczny i w tym cały problem. Ale odbiegamy od problemu autora. Ja ci autorze radzę - znajdź sobie kochankę (oczywiście szukaj "z głową" najlepiej tak samo jak Ty sfrustrowaną mężatkę), zaszalej, daj upust emocjom, poczuj namiętność za którą tęsknisz i albo paradoksalnie pomoże to twojemu związkowi, albo pomyślisz o rozstaniu. Jeżeli twoja żona ma tak samo jak ja to naprawdę głową muru nie przebijesz. Choćbyś nie wiem co zrobił nie "ruszysz" jej. Ale to tylko moje zdanie, nie znam Cię, ale życzę jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zastanawiam, czy w tych związkach, gdzie nie ma w ogóle pożądania, w ogóle ono kiedyś było... Ba, poddaje wątpliwość, czy tam w ogóle była miłość... I odnoszę wrazenie, ze ludzie wiążą sie, zawierają małżeństwa bez pewnosci, ze to "to". A rady w stylu "poszukaj sobie kochanki" mnie śmieszą. Rozstań się najpierw z żoną, a potem hulaj dusza. Jeśli u podstaw zwiazku jest miłość, obie strony, jeśli cos zacznie sie psuć będą sie starały. Tylko, ze dzisiaj coraz mniej ludzi sie stara, lepiej wymienić na nowe. I bardzo imponuje mi tutaj gospodarz- któremu się chciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzytkownik o nicku "nietypowy mąż" (strona 6) fantazjuje na swój temat. Gdyby faktycznie był taki, jak o sobie pisze, tzn. ach i och, nie siedziałby na kafe i pisał tu elaboratów. Ta jego aktywność tutaj potwierdza jedynie, że jest takimm macho o wybujałym ego, który w realu lubi czasem zrugać żonę (zabawa w granie na uzuciach jest reczywiście takaaa męska...), a w necie stroszyć pióra pod większą publikę. Psychoanaliza gratis :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>Rozstań się najpierw z żoną, a potem hulaj dusza. Jeśli u podstaw zwiazku jest miłość, obie strony, jeśli cos zacznie sie psuć będą sie starały. Tylko, ze dzisiaj coraz mniej ludzi sie stara, lepiej wymienić na nowe.<< Nie ma to jak kobieca logika! Najpierw mowi rozstan sie, a potem narzeka, ze ludzie chca wymienic na nowe. Wiec ani rozstan, ani wymienic, tylko pozostajac w starym zwiazku poszukac urozmaicenia, czyli kochanka. Rescator555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO :puszczalskaxxx I tu sie własnie mylisz człowiek jak jeden z nielicznych gatunków jest własnie monogamiczny. To ze ludzie zdradzają lub istnieje niewielka czes populacji stosuje inną strategie rozrodcza nie ma znaczenia dla oceny gatunku Liczy sie to ze ponad 95% populacji ludzi własnie taka strategię wybrało. Jak napisałem nawet wśród tych populacji ludzkich gdzie dopuszczalna jest poligamia jak u muzułmanów ale nie tylko i tak 95% jest monogamicznych. Powód jest proosty to juz biologi zawsze w kazdym gatunku prawie liczba urodzen samic i samcow jest jak 1 do 1. W przypadku poligami pojawia sie rozne problemy. 1. Jest mniejsza pula genow w obiegu jesl np 1 facet zapladnia 4 kobiety wiec zroznicowanie genetyczne bardzo wazna cecha korzystna dla populacji zmniejsza sie 4 krotnie 2. Jak mówimy juz o poligyni czyli 1 facet i np 4 zony to wtedy powstaje problem pozostałych 3 facetow ktorzy odczuwaja poped seskualny przez cały rok. I to niezaspokojony wiec nasila sie agresja pomiedzy facetami, wojny itp. Jedna z przyczyn ze cywilizacja islamu toczyla tyle wojen to wlasnie poligynia po prostu faceci muzulmanie chac spelnic swoj ideal 4 zonlub chcocby tylko1 musieli podbijac inne ludy i zabierac tamtym facetom ich kobiety bo w ich populacji rodzilo sie przeciez tyle samo kobiet co facetow a nie wszystkie byly pieknosciami:-) 3. Gatunki ssakow gdzie wystepuje poligynia maja prosciej bo samce odczuwaja poped seksualny tylko przez 2 miesiace w roku. Ale nawet wtedy dochodzi do krwawych walk o samice konczcych sie czasami smiercia lub kalectwem wielu z nich Wiec wyobraz sobie taka sytuacje wsrod ludzi nawet jak odczuwaja poped seksualny tylko we wrzesniu i pazdzierniku. Co ro ku masz wojne o kobiety faceci staja do krwawego turnieju gdzie nagroda sa 4 zony a Ty posłusznie po jego zakonczeniu idziesz jako jedna z 4 kobiet na rzniecie ze zwyciezca i on Cie rznie tak po kilkanascie razy dziennie przez 2 miesiace:-) Sama widzisz ze takim układzie trudno stworzyc cywilizacje ktora sie rozwija Dlatego monogamia wygrala a My ktorzy ja przyjelismy wyciezylismy wssrod innych gatunkow dominujac na ziemi. Wiec zeby to wszystko sprawnie dzialalo ewolucja stworzyla milosc tak jak to juz opisałem. Kobiety i mezczyni ktorzy nie przestrzegaja zasad milosci maja problemy Jak kobieta uchodzi za puszczalska co nie potrafi byc wierna mezowi lub za taka ktora szybko stanie sie oziebla bo np jasno by zadeklarowala ze po kilku latach facet nie ma co liczyc na namietny seks z je strony tylko na wykonywanie z obowiazku od razu jest na straconej pozycji nikt nie bedzie sie chial z nia ozeniic bo nikt nie jest masochista. To dlatego kobiety tak pilnuja swojej opini ze sa wierne Podonie facet ktory uchodzi za takiego co bedzie notorycznie zdradzal tez jest eliminowany przez kobiety z puli kandydatow na meza. Nie da sie stworzyc idealnego modelu czyli masz wszystkie korzysci ze zwiazku monogamicznego a jednoczesnie nie przestrzegasz jego zasad zdradzajac, wchodzac w jakies trojkaty czy wymainy partnerow. Czy nawet masturbujac sie myslac o innym mezczynie niz twoj facet bot zabija wiez erotyczna z mezem. Jak nie zapewnisz w dlugim okresie mezczynie namietnego seksu to wczesniej czy pozniej albo zacznie cie zdradzac a najprawdobnie odejdzie od Cibie do takiej ktora mu to zapewnia a takich naprawde fajnych kobiet jest mnostwo i nie trzeba siedziec z ozieblym babskiem:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czepiasz się Rescator ;) Zwolenniczka pewnie miała na myśli to, że jak jest miłość to naprawiamy. A jak nic nie wychodzi z tego naprawiania, albo uczucia nie ma, to gramy w otwarte karty i się rozstajemy. A nie jakieś kochanki na boku. Zresztą taka lewizna to kłopotliwa, trzeba by było cały czas uważać. Szkoda nerwów, czasu itd. No ale może masz jakieś inne doświadczenia, ja tylko teoretyzuję sobie. Zwolenniczka, to kwestia motywacji, a poza tym ja z tego pokolenia co naprawia a nie wyrzuca i kupuje nowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gospodarz, dokładnie. Jeśli była miłość to nie ma opcji, zeby odpuścić. A jeśli tej milości nie było, to po prostu motywacji brak. Ja chyba też z tego pokolenia... Chociaż nie wiem, czy to kwestia pokolenia- chyba podstaw zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiłem swoj poprzedni wpis bo od razu nie da sie zrobic takich odstepow zeby bylo przejrzyscie. Strasznie w*****a Mnie ta cała edycja i małe okienko bo nic nie widze wszystko sie zlewa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×