Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uraz do oświadczyn

Polecane posty

"gość dziś "on Ci obiecal ze sie z toba ozeni, ogladacie sale i planujecie wesele - tak? to w czym lezy twoj problem, hm? ".Proponuję przejść na stronę nr 1 i przeczytać mój pierwszy postusmiech.gif" xx twoje pytanie jest takie (ja tak to widze) - chce wziac udzial w maratnonie nie rozumiem czemu na starcie czuje sie nieswojo tez tak macie? Chailam jeszcze dodac ze mam amputowana noge. My: to moze prze to. Ty: nie zmienajcie temtu temat jest dlaczego na starcie czuje sie nieswoje a nie o mojej amputowanej nodze! tak to widze;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Może akurat dla niego nie jest to dobry czas. Może nie chce się oświadczać w domu, czy restauracji tylko chce mnie zabrać w piękne miejsce i kupić pierścionek z brylantem i zbiera kasę. Może w ogóle o tym nie myśli, bo niedawno dostał nową pracę, a popołudniami bierze dodatkowe zlecenia, żeby dorobić? Tego nie wiecie tak samo jak ja" xxx hahahahahahahahahahahahahahaha tylko tak mogę to skomentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje pytanie jest takie (ja tak to widze) - chce wziac udzial w maratnonie nie rozumiem czemu na starcie czuje sie nieswojo tez tak macie? Chailam jeszcze dodac ze mam amputowana noge. My: to moze prze to. Ty: nie zmienajcie temtu temat jest dlaczego na starcie czuje sie nieswoje a nie o mojej amputowanej nodze! tak to widze;-( xxxxzxxxxx dobre!!! lepiej się nie da tego ująć 10/10!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROR - świetnie podsumowałaś cały swój jakże pasjonujący wywód -"jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. " I tym miłym akcentem proponuję zakończyć przekonywanie mnie za wszelką cenę, że mój partner mi się nie oświadczy, podważanie każdego mojego słowa i przekręcanie go na moją niekorzyść. Nie wiem jaki masz w tym cel, lepiej się z tym czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co w takim razie oznacza twój ostatni post??? "No pewnie że bym chciała żeby on chciał tak jak ja, to chyba logiczne? Skoro nie jest to możliwe, doceniam to że chce to zrobić dla mnie, z miłości. " xxx dobra nie irytujmy autorki - napiszmy jej ze ma super narzeczonego i ze na pewno wkrotce sie jej oswiadczy to az nije z opisow sytuacji (niechec do slubu+ awanture o wywieranie presji) a obecnie obmysla plan akcji;-) ;-) moze jej sie oswiadczy na dachu wiezowca (tak zrobil maz mojej kolezanki - byl to miejsce ich pierwszego speceru po miescie) moze organizuje przelot helikopterem - to sie przytrafilo mojej dalekiej krewnej, a moze po prostu wynajmie domek daleko od swiata i tam padnie przed nia na kolana (to przklad ... aniewazne czyj;-) - ale czekaj tego ostatniego nie tzreba planowac latami co nie?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qrwa ktoś wyżej ma racje ta debilka znowu " copy and paste" .... mowa o ror btw omijam jej posty bo niczego nie wnoszą te tasiemce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem Waszej reakcji jak wrócę tu za jakiś czas i napiszę że mój partner się oświadczył i planujemy niedługo ślub:) Pewnie będziecie mnie wtedy jechać że na pewno zrobił to pod przymusem i pewnie niedługo mnie zdradzi. Całe kafe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś ROR - świetnie podsumowałaś cały swój jakże pasjonujący wywód -"jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. " I tym miłym akcentem proponuję zakończyć przekonywanie mnie za wszelką cenę, że mój partner mi się nie oświadczy, podważanie każdego mojego słowa i przekręcanie go na moją niekorzyść. Nie wiem jaki masz w tym cel, lepiej się z tym czujesz?" xx ja cie przekonuje - ty po prostu zyjesz e denialu - npisalam ci juz kilka razy ze zycze ci powodzenia (cokolwiek ono oznacza). Czepiam sie twoich slow - bo krecisz , raz mowisz tak, raz inaczej - co swiadczy, moim zdaniem, o tym ze odczuwasz silny dyskomfort jednak ale z jakichs powodow - gdy dochodzimy do sedna mowisz ze nie - no to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tym miłym akcentem proponuję zakończyć przekonywanie mnie za wszelką cenę, że mój partner mi się nie oświadczy, podważanie każdego mojego słowa i przekręcanie go na moją niekorzyść. xxx tak tak, teraz na pewno się oświadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś qrwa ktoś wyżej ma racje ta debilka znowu " copy and paste" .... mowa o ror btw omijam jej posty bo niczego nie wnoszą te tasiemce" xx bardzo dobrze ze omijasz;-) moje posty nie sa przeznaczona dla takich jak ty - osob ktore mecza sie jak widza duzo literek i do tego maja sklonnosci do wulgaryzowania;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"qrwa ktoś wyżej ma racje ta debilka znowu " copy and paste" .... mowa o ror btw omijam jej posty bo niczego nie wnoszą te tasiemce " xxx Jestem tego samego zdania, nie wnoszą nic nowego, cały czas gadka o tym samym i wałkowanie swoich wacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś Ciekawa jestem Waszej reakcji jak wrócę tu za jakiś czas i napiszę że mój partner się oświadczył i planujemy niedługo ślubusmiech.gif " xx przeciez wy juz planujecie - czyz nie?:-) a co do twojego pierscionka to ja juz teraz ci gratuluje, nie wiem czemu uwazasz ze ja odniose jakas korzysc jesli go nie dostaniesz, ja naprawde nie mam w tym zadnego interesu zeby konkretnej osobie cos sie nie ulozylo;/ xx "Pewnie będziecie mnie wtedy jechać że na pewno zrobił to pod przymusem i pewnie niedługo mnie zdradzi. Całe kafeoczko.gif" xx skad w tobie tyle negatywnych emocji? nikt cie tutaj niczego nie napisal - to sama sobie zle wrozysz, ludzie tylko napsiali co mysla o biezacej sytaucji - to cie tak ubodlo czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem tego samego zdania, nie wnoszą nic nowego, cały czas gadka o tym samym i wałkowanie swoich wacji..." xx skoro nie czytasz to skad wiesz co ja wlakuje, hm?;-) ;-) ;-) jak sie koncza argumenty zaczyna sie zlosc na interlokutora;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROR , nie męczą mnie literki.... Nudzi mnie czytanie kilka razy tego samego ... Miej litość i faktycznie ogranicz te " copy, paste" QRWA...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dobra nie irytujmy autorki - napiszmy jej ze ma super narzeczonego i ze na pewno wkrotce sie jej oswiadczy to az nije z opisow sytuacji (niechec do slubu+ awanture o wywieranie presji) a obecnie obmysla plan akcji" xxx Nie o to chodzi żeby zaklinać rzeczywistość i komukolwiek "robić dobrze" w merytorycznym tych słów znaczeniu. Uważam jednak że za bardzo się nakręciłaś w przekonywaniu mnie do swoich racji. Ja to wszystko naprawdę wiem - przyjmuję taką opcję do wiadomości. Wiem że on być może nigdy się nie oświadczy. Więc do czego tak naprawdę chcesz mnie przekonać? Chcesz żebym napisała "dobra, masz rację, muszę od niego odejść, bo skoro na kafe piszą że on mnie oszukuje i nigdy się nie oświadczy, to z całą pewnością tak będzie". Nie. Jestem wdzięczna za Wasze wpisy, bo wiele rzeczy mi uświadomiły i pomogły złapać balans w tej napiętej sytuacji. Teraz patrzę na to z dystansem i łatwiej mi nieć ten realny 1% wątpliwości. Natomiast tylko ja wiem jak jest w rzeczywistości i tylko ja mogę realnie ocenić sytuację, co z resztą zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakie argumenty ci chodzi tzipo ROR ? Wszystko juz zostało powiedziane i wywałkowano temat na wszystkie strony. Reszta w rękach Autorki. BTW ogranicz te kopiowanie i wklejanie tzipo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"skad w tobie tyle negatywnych emocji? nikt cie tutaj niczego nie napisal - to sama sobie zle wrozysz, ludzie tylko napsiali co mysla o biezacej sytaucji - to cie tak ubodlo czy co?" xxx Twierdzisz, że to ja zmieniam zdanie? "to sama sobie zle wrozysz" - cały czas wyraźnie twierdzę, że będzie dobrze, więc skąd taka interpretacja moich wypowiedzi?:) Jak na razie dostałam mnóstwo "złych wróżb" na kafe. Ubodło mnie wyzywanie mnie od materacy, worów na spermę, idiotek itp. To nie jest wyrażanie swojego zdania, tylko wylewanie swoich żalów i nieuzasadnionej agresji w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ość dziś ROR , nie męczą mnie literki...." xxx jasne;-) xxx "Nudzi mnie czytanie kilka razy tego samego ..." xx naprawde czytasz wszystko po dwa razy?;-) xx "Miej litość i faktycznie ogranicz te " copy, paste" QRWA...jezyk.gif" xx juz ci mowilam ze nie adresuje swoich postow do takich jak ty - skoro problem lezy po twojej stronie to moze sprprobuj go rozwiazac przy pomocy innych dosteonych fumkcji, hm?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubodło mnie wyzywanie mnie od materacy, worów na spermę, idiotek itp. xxx no cóż - prawda w oczy zawsze boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak sie koncza argumenty zaczyna sie zlosc na interlokutoraoczko.gif" xxx ROR - kończą się argumenty, bo nie lubię milion razy pisać w kółko tego samego. Ty odwracasz kota ogonem i dalej jedziesz:) Poza tym zupełnie niepotrzebnie się nakręciłaś w fatalizowaniu sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie tematy niszczysz tymi tasiemcami peezdo ROR. IDŹ spać bo cała noc siedziałaś na necie NO LIFIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie o to chodzi żeby zaklinać rzeczywistość i komukolwiek "robić dobrze" w merytorycznym tych słów znaczeniu. Uważam jednak że za bardzo się nakręciłaś w przekonywaniu mnie do swoich racji. Ja to wszystko naprawdę wiem - przyjmuję taką opcję do wiadomości" xxx a widzisz ja odnosze wrazenie ze nie przyjmujesz.... Dla mnie twoj przypadek jest jasny i nie pozostawia zadnych zludzen, co nie oznacza ze musisz sie ze mna zgadzac, prosials o kometarze (zakladajac topic) wiec je dostalas ... po co z nimi polem, polemizujesz? Juz pislam ze was nie znam , ze jesli sie czujesz kochana - to super, ja cie nie przekonuje do niczego - mowie tylko co mysle, mozesz to zlac jak ci sie nie podoba ;-) xx "Wiem że on być może nigdy się nie oświadczy. Więc do czego tak naprawdę chcesz mnie przekonać? Chcesz żebym napisała "dobra, masz rację, muszę od niego odejść, bo skoro na kafe piszą że on mnie oszukuje i nigdy się nie oświadczy, to z całą pewnością tak będzie". Nie. Jestem wdzięczna za Wasze wpisy, bo wiele rzeczy mi uświadomiły i pomogły złapać balans w tej napiętej sytuacji. Teraz patrzę na to z dystansem i łatwiej mi nieć ten realny 1% wątpliwości. Natomiast tylko ja wiem jak jest w rzeczywistości i tylko ja mogę realnie ocenić sytuację, co z resztą zrobiłam" xx wiesz ja uwazam ze - z racja jest tak ze kazdy ma swoja, i ok. Natoamist uwazam ze dojrzale podejscie jest takie zeopieramy sie na rzeczywostoci a nie na lwansych projekcjach - jesli tak robisz, to ok - to tym lepiej dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"osteonych fumkcji" Juz ci sie pier..dzieli ROR, FAKTYCZNIE IDŹ SPAĆ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś O jakie argumenty ci chodzi tzipo ROR ? Wszystko juz zostało powiedziane i wywałkowano temat na wszystkie strony. Reszta w rękach Autorki. BTW ogranicz te kopiowanie i wklejanie tzipo" xx smieszna jestes jak sie tak unosisz z tak blahego powodu;-) tryb rozkazujacy nie robi na mnie wrazenie (tracisz swoj czas) - bo nie mam w zwyaczjau sluchac czyichs polecen, zwlaszcza osob ktorych ze wzgledu na prymitywny jezyk nie powazam;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak na razie dostałam mnóstwo "złych wróżb" na kafe. Ubodło mnie wyzywanie mnie od materacy, worów na spermę, idiotek itp. To nie jest wyrażanie swojego zdania, tylko wylewanie swoich żalów i nieuzasadnionej agresji w necie" xx suchaj czy ja Cie wyzywalam? to ze sa tez tutaj osoby sfrustrowane itd. - to naprawde nie ma sie co nimi przejmowac (mnie osobiscie smieszy gdy ktos przezywa - bo dla mnie koniecznosc deprecjacji wartosci interlokutora swiadczy tylko o strachu i braku pewnosci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś Ubodło mnie wyzywanie mnie od materacy, worów na spermę, idiotek itp. no cóż - prawda w oczy zawsze boli!" xx zprawda jest jak z d......pa - kazdy ma swoja;-) xx "ROR - kończą się argumenty, bo nie lubię milion razy pisać w kółko tego samego. Ty odwracasz kota ogonem i dalej jedzieszusmiech.gif Poza tym zupełnie niepotrzebnie się nakręciłaś w fatalizowaniu sytuacji..." xx to nie pisz - nikt ci nie kaze, natoamiast na to co ile i w jaiej formie ja bede pisac i tak wplywu nie masz;) xx "Wszystkie tematy niszczysz tymi tasiemcami peezdo ROR. IDŹ spać bo cała noc siedziałaś na necie NO LIFIE usmiech.gif" xx oj widze ze na geografii sie nie uwazalo - i strefy czasowe to zagadnienie zupelnie obce;-);-) ;-) ;-) a twoja opinia dynda mi wiesz kolo czego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ubodło mnie wyzywanie mnie od materacy, worów na spermę, idiotek itp. xxx no cóż - prawda w oczy zawsze boli! " xxx Ok - widzę że niektóre Panie nie dają za wygraną i wracają, żeby wyładować się za swoje nudne i bezsensowne egzystencje;) Jeśli autorce(kom) tego jakże elokwentnego sformułowania (wór na spermę) mogę zrobić przyjemność chociaż w taki sposób - tak! Jestem worem na spermę:) Zapewne z resztą takim samym jak zwolenniczki powyższej sentencji:D Widocznie niektórzy nie umieją zrozumieć, że każdy powinien pilnować swojej d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"osteonych fumkcji" Juz ci sie pier..dzieli ROR, FAKTYCZNIE IDŹ SPAĆ" xxx piszac do takich jak ty nigdy sie nie wysilam - ciesze sie ze zauwazylas to - amen;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ok - widzę że niektóre Panie nie dają za wygraną i wracają, żeby wyładować się za swoje nudne i bezsensowne egzystencjeoczko.gif Jeśli autorce(kom) tego jakże elokwentnego sformułowania (wór na spermę) mogę zrobić przyjemność chociaż w taki sposób - tak! Jestem worem na spermęusmiech.gif xxx ;-) oj daj spokoj - to nie sa zadne panie tylko sfrustrowane prymitywno-wulgarne dzielchy;-) skomla o uwage a poniewaz nie rozumieja tamatu watku/nie maja nic do powiedzenia to sie ekscytuja jezykiem do jakiego nawykly;-) a co do tego 'wora" - to jest nim w jakims sensie kazda kobieta heteroseklualna ktora odby stosunki seksulane - (no chyba ze ktoras ma z tym problem i prosi partnera zeby konczyl w kaloryferze;-) sa nimi narzeczone, zony, konkubiny oraz wlasne matki - po co wiec sie tak podniecac ta sperma i damskiem cialem, hm?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a widzisz ja odnosze wrazenie ze nie przyjmujesz...." xxx No jasne że tak! Jasne że mi na swój sposób przykro i czuję się zraniona, ale nie jest to koniec świata i życie toczy się dalej... xxx "Dla mnie twoj przypadek jest jasny i nie pozostawia zadnych zludzen," xxx Rozumiem przez to, że jesteś psychologiem? A może psychoanalitykiem? Ja bałabym się stwierdzenia co do obcej osoby :" nie pozostawia zadnych zludzen,". Ryzykowne. xxx "co nie oznacza ze musisz sie ze mna zgadzac" xxx Dziękuję za pozwolenie:) xxx "prosials o kometarze (zakladajac topic) wiec je dostalas ... po co z nimi polem, polemizujesz?" xxx Jeśli się nie zgadzam, polemizuje. Proste, prawda? (sorry za "tasiemca":))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×