Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

11latka totalny brudas . Pomóżcie jakoś bo mi ręce już opadły. Długie.

Polecane posty

Gość gość
my właśnie mamy duży dom. Na dole kuchnia, salon i trzy pokoje i mieszka tam mama z tatą i bratem więc siłą rzeczy młody musi mieć gdzie spac i gdzie się spokojnie pouczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamta z 1224
Dobrze, że chociaż te ręce myje, zawsze to jakiś plus dla jej zdrowia. ;)Tak, osoba trzecia faktycznie może pomóc. Ale zanim nie znajdzie jakiegoś faceta ( :D ), to może faktycznie koleżanka, przyjaciółka? Mówisz, że jakieś dziewczynki do niej przychodzą, może pogadaj z nimi albo np. zorganizuj w swoim domu dla nich piżamową imprezę połączoną z czesaniem się, jakimś malowaniem paznokci i innymi tego typu rzeczami, które jedenastolatki już mogą, przynajmniej dla zabawy, robić? :) Może niech zrobią sobie pokaz mody, jakieś przebieranki, pobawią się w taki sposób? Wydaje mi się, że zabawą można zdziałać bardzo, bardzo dużo - żeby twoja córa przywykła do myśli, że koleżanki takie rzeczy robią i że to jest normalne i fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo, bardzo dziwne są takie zachowania u dzieci, a zwłaszcza u dorastających dziewcząt, powiem szczerze, że takie dzieci okropnie mnie denerwują i mam 2 podobne przypadki w rodzinie. Moja 9letnia córka jest natomiast zupełnie inna, dba o siebie do przesady, prawdziwa mała dama, do tego poważna i odpowiedzialna, rodzina i znajomi są nią zachwyceni. Mam też dwóch młodszych synów i córka potrafi swoich braci, chociaż są mali jeszcze, mocno szturmować np. przy stole uczy ich jeść nożem i widelcem :) Wyżej wspomniałam o dwóch brudaskach-dzikuskach, są to mojej córki kuzynki i są w tym samym wieku. Często do nas przyjeżdżają i moja córka ma na nie świetny wpływ, ponieważ ona uwielbia bawić się w kosmetyczkę lub fryzjęrkę, i poprzez taką zabawę te dziewczyny zaczęły ogarniać swój wygląd, a z jedną to było naprawdę żle, przykład- rok temu jeszcze potrafiła najzwyczajniej w świecie z/e/s/r/a/ć się w gacie i nawet nie przejawić cienia zawstydzenia tym faktem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do higieny osobistej. duzo dorastajacych dziewczynek woli sie stroic, malowac i przebierac niz myc i dbac o higiene. bo dbanie o higiene jest nudne i ludzie sami nie widza jej efektow, bo nie czuja smrodu z ust, ciala, za to widza makijaz, ubranie na sobie. ja jak bylam dzieckiem, wczesna nastolatka tez nie chcialo mi sie czasem umyc zebow, wykapac sie dokladnie. pozniej zmadrzalam do poczucia obowiazku, jakim jest mycie sie, dbanie o zdrowie, figure, wyksztalcenie, porzadek i czystosc. mysle ze zadna kara, nagroda, wizyta u psychologa nie pomoze sama w sobie, jesli dziewczyna nie ZROZUMIE tego. bo co z tego ze ty jej kazesz umyc zeby, jak ona machnie 2 razy szczotka i uda ze zrobione. albo oszuka cie ze sie umyla. bardzo trudny temat. bo jak to zrobic, zeby jej samej zaczelo zalezec na higienie, nawet jak jest sama w domu i dla samej siebie sie umyc. mysle ze problem tkwi wlasnie w opoznieniu w rozwoju emocjonalnym twojej corki. dziwie sie tylko, ze kolezanki chca sie z nia kumplowac, mimo ze jest brudna. a w tym wieku niechlujstwo i "brodastwo" nie jest cecha porzadana wsrod potencjalnych kolezanek. ja zawsze lubilam miec kolezanki modnie ubrane, ladne i zadbane, bo to mi imponowalo, kolegowac sie z fleja byloby mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nikt jej nie wytłumaczył, że s/r/a/n/i/e w gacie przy ludziach budzi niesmak? Wiek nie gra roli tylko poziom odczuwania i powownienia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko! Czy od małego córka ma takie "skłonności"? Czy od małego macie problem z nią, aby umyła zęby, włosy? Aby się przebrała? Czy może to nastąpiło później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chyba Autorko pojechała sobie ostro z taką córką - NIE DAWAŁABYM JEJ JEŚĆ. To musi być straszne dla rodziców, ale tak właśnie bym zrobiła. Dopóki nie posprząta, nie dostanie jedzenia ani żadnych pieniędzy by sobie kupić jedzenie. Tylko dziadkowie też nie mogę nic jej dać. Za nieposprzątany pokój - brak obiadu. Za nieumyte wieczorem zęby - brak śniadania. Na początku będzie miała to gdzieś, ale potem zgłodnieje, bo to najważniejsza potrzeba ludzka. Skoro nie potrafi zachować się przy stole, to nie jadłaby wcale. Ale ZANIM bym to wprowadziła, to szczerze bym ją o tym uprzedziła - że od np. jutra wprowadzacie taką dyscyplinę i nie ma zmiłuj, a jeśli to nie pomoże, powiedziałabym jej, że w następnej kolejności idziemy do psychologa, a w następnej do psychiatry. I OSTRO się trzymać tego planu. Naprawdę ostro. Podejrzewam że jesteście zbyt "miętcy". Córeczka nie umyła zębów ani twarzy, to mąż pośpiesznie daje jej miętówkę i myje jej buzię chusteczką :O chore, i mówi wiele o tym że mimo tego co piszesz - wychowujecie ją słabą, nieudolną ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:48 nie kochana, nie MUSI. to jest jego komfort, ktory mu dajsz. wiesz gdzie ja sie uczylam? w salonie, gdzie spali rodzice i ja z siostra, czesto wychodzilam do kuchni albo do lazienki, jak gral telewizor albo jak reszta sie bulwersowala ze swiatlo zapalone a chcieli spac. ja nie mowie, ze to normalne, fajne i ze tak powinno byc, skad. tylko mam na mysli to, ze piescisz sie ze swoim dzieckiem, bo musisz mu zapewnic to to i tamto, zeby zylo mu sie super. skoro nie docenia tego, pokaz, ze niekoniecznie mu sie to nalezy odgórnie, pokaz, ze mu cos dajesz, dbasz o niego. jak nie bedzie mial swojego pokoju, to pojdzie do kuchni z ksiazkami, odpali lapa na kiblu i zorganizuje sobie jakis stoliczek. ja takimi sposobami skonczylam studia na polibudzie, a wczesniej elitarne liceum. on ci robi syf, wiec nie nagradzaj go przywilejem, jakim jest wlasny pokoj. z mojej perspektywy jak patrze na takie dzieciory, ktore terroryzuja rodzicow swoim pokojem, zakazuja im wstepu do niego i o niego nie dbaja, nie doceniaja, to mi sie noz w kieszeni otwiera, bo ja swojego czasu oddalabym wszystko, zeby miec chociaz malutki kacik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabiałam to z naszą córką, identyczne sytuacje. Teraz ma 15 lat, non stop łazienka zajęta, nie nadążam z klupowaniem szamponu i żelu pod prysznic. Teraz się tego wstydzi, nie lubi oglądać filmów i zdjęć rodzinnych z tamtych lat, bo wszędzie brudna i roztrzepana, przyznała się, że wtedy jak miała się kopać, wchodziła do łazienki, odkręcała wodę i siedziała na wc. Teraz przerabiam to samo z synem, ale już mniej się tym przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i z szukania rozwiązania doszliśmy do przemocy w rodzinie :d A jak to nie pomoże to trzeba będzie ją zabić :d 18 4 Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny, 19 ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta, 20 i powiedzą starszym miasta: «Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pijaństwu». 21 Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze. Usuniesz zło spośród siebie, a cały Izrael, słysząc o tym, ulęknie się. Pwt 21 :d :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że stary temat i autorki może dawno już na kafe nie ma, ale napiszę coś dla potomnych, może ktoś teraz ma podobny problem :D jak miałam 11 lat to też nie chciałam myć zębów, chodziłam ubrana jak fleja, nie czesałam włosów, a że rano do szkoły wychodziłam sama to rodzice obcinali mnie na krótko, bo długie miałam splatane od nieczesania... paznokcie wiecznie obgryzione, nie chciałam się nawet myć, rodzice mnie pilnowali, zebym sobie pipkę myła bo nawet z tym byłam na bakier... generalnie żenada na całego :) dzisiaj mam 27 lat, dbam o siebie aż za bardzo, kosmetyków mam cała łazienke, ciuchów multum, wygladam jak milion dolarów :) przyszło mi to z wiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Host
To co opisała autorka musi mieć głębokie przyczyny.Po pierwsze córka na pewno jest wrażliwą osobą.Na pewno mocno ją boli sytuacja dokoła,byćmoże kłopoty w domu,albo w szkole.Nie radzi sobie z nimi i zaniedbuje przez to siebie,bo nie ma siły myśleć o sobie.To stan podobny jak depresja u dorosłych,ale tu ma inną postać.Byćmoże przyczyna to przedwczesny okres dojrzewania,problemy z akceptacją własnego ciała,niechęć do tych zmian swoich jak i otoczenia? Jeśli tak,to z czasem się przyzwyczi,ale trzeba dać jej szanse,pomóc w trudnych dla niej chwilach,przede wszystkim ustalić źródło problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcela

Przeczytaj książkę bardzo fajna Jak mówić żeby dzieci nas słuchaly Jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły Może nie zadziała cudów taka wiedza ale może coś pomoże Fajne są warsztaty dla rodziców organizowane przez poradnie psych pedagogiczne Też mamy problem z najstarsza córka nie jest lekko, trochę te zajęcia i książka pomogły mam rodzicom. Nie jest lekko ale może być choć trochę lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wyrosnie, to jeszcze dziecko.Podsuwanie jej przystojnego chlopaka da odwrotny efekt niz u 16 latki.W tym wieku autorytetem sa kolezanki, zadna nie chce odstawac od grupy.Jak by ktoras jej cos powiedziala to by podzialalo.Chlopak absolutnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kup maszynkę do golenia głowy (są już od 40 zł) i powiedz że od teraz NIE CHODZI do fryzjera, bedziesz ją sama golila na pałę, kup najgorsze łachy w ciucholandzie, obsmaruj czym popadnie, zeby były bardziej  brudne i niech nosi. Zabierz szczotke do zębów, szampon, kremy itp. Ręcznik też zabierz i może taki sposób poskutkuje.

Albo 

Przez weekend zachowajcie się z mężem tak samo jak ona, albo jeszcze gorzej, bekajcie, uszczajcie bąki, bądźcie oblesni, nie myjcie się.

Albo

Niech jakiś przystojny chłopaczek wygranie jej że wygląda i zachowuje się jak Fiona że Shreka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×