łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

Nie wkręcam, ale z możliwości wtulenia się chętnie skorzystam, skoro proponujesz :P

Lepiej się ustaw w kolejce do przytulanie a nie smęcisz :P :D Zwierzątko, zaraz wyjdzie na to, że ja się pcham z cyckami byś je przytulił :D

Oczywiście, że tak. Chyba nie powiesz, że to ja pierwszy poruszyłem temat Twojego biustu

lk, chyba wychodzi na to, ze czegos ci brakuje :)

nieee nooo..., wystarczy życzyć erotycznych , a Ty już do każdego z cyckami na wierzchu lecisz? chyba przestanę Cię lubić...

Wypraszam sobie :D To oni mi wmawiają, że latam. Ale słaby ze mnie anioł widocznie bo nie mam skrzydełek w pakiecie :P Ale nie chcesz, nie lub. I tak ostatnio masz muchy w nosie. W sumie, te to chociaż skrzydła mają... Dobry wieczór ;)

Ćwiczebny to może być granat :D Aż tak wybuchowa nie jestem Ale sobie zagram ;)https://www.youtube.com/watch?v=gEPmA3USJdI&list=RDgEPmA3USJdI

Idę spać ;) Dobranoc****ięknych snów życzę ćmy i dzienne motyle ;) Hmm Sąsiad, po zastanowieniu... a weź mnie lub, co Ci zależy :D https://www.youtube.com/watch?v=eDdI7GhZSQA&list=RDeDdI7GhZSQA

eLKa Po głębszej analizie stenogramów i zapisów takich małych urządzeń przyklejonych pod stolikiem stwierdzam, że to niecne pomówienia i oszczerstwa! a w sumie cycki się nie zmydlą... ;) Lubiękiedy- Twarz Twoja wyrazu skupienia nabiera i z powagą przemawia. A innym razem do potoku łez słowem rozbawić potrafi. Lubię też, ten dołeczek skrywany, który w sekrecie mówi, że uśmiech może wszystko pokonać... I zapomnieć nie mogę tego spotkania gdy wzrok opuszczasz a potem w głębię duszy przenikasz. Albo gdy z przekonaniem ogromnym tłumaczyć próbujesz zadania jakich ogarnąć nie umiem I lubię szalenie gdy mogę wspólny rytm w tańcu odnaleźć I też lubię bardzo Twą pogodę ducha którą nosisz w sobie i radością swą się dzielisz - być może nieświadomie... Miłego dnia:)

Masz mnie Sąsiad. Zamilkłam i długie minuty myślałam. Dziękuję. Tym bardziej, że napisano o świcie. To takie śpiochy jak ja doceniają najbardziej :) Dzień dobry wszystkim! U Was też pada śnieg? :)

Psikus kafeterii :D i za to ją lubię między innymi ;)

psikus a może psik***s?

Przez takie psikusy spaliłem kilka fajnych projektów

I bardzo Ci tak dobrze Dok :P :D x Psik***s? https://www.youtube.com/watch?v=v545LM3bfRY :D :D :D

Elo, elo, 3,2,0 :D Kiedyś się tak witali młodzi chłopcy ;) Odmłódźmy się troszkę w ten ponury poranek. Na trawie widziałam resztki śniegu :) Za mało na bałwana ale wystarczająco by nacieszyć oko i rozświetlić świat za oknem. Z tej okazji przyozdobiłam piersi kotem banditem :D i niech tylko ktoś spróbuje krzywo spojrzeć :P ;)

biedny kotek :D :D :D dzien dobry :) https://www.youtube.com/watch?v=i1Jp-V4jalI

Raczej szczęśliwy To widać po kokardzie :D ;)

Witajcie :D U mnie jeszcze zima ale pojawia się mżawka, pewnie upora się w ciągu dnia z leżącym śniegiem :( LK poka kota

Kot bandit nie pokazuje się bo ktoś chce :P To on decyduje i nie ulega naciskom No chyba, ze jest to ciągnięcie za wąsy (czyt. sutki :D).

Chciałem tylko zobaczyć sierściucha, a nie od razu się nad nim znęcać Za nic go nie będę ciągał :P

Sierść masz swoją całkiem puchatą A bandit nie pozwoli byś się nad nim znęcał :D

Co najwyżej w trybie przypuszczającym "nie pozwoliłby" bo nie mam najmniejszego zamiaru

No i bardzo dobrze :D A tak serio chyba sobie założę koszulkę tył do przodu to może mi wizerunek sierściucha plecy rozgrzeje bo mnie mięśnie bolą od nieudolności i głupoty ludzkiej :O

i uwazasz, ze zdejmujac koszulke w celu , zalozenia jej tyl na przod, zmniejszysz ilosc glupoty?? :):) dosyc karkolomne stwierdzenie :D

popoludniowo :)

Cześć Poes :D Smof

Myślę, że może rozgrzeję plecy i widownię Ale już mniej boli. Kafeteria - forum, które leczy :D

Niedługo nowy dzień. Jak Wam minął ten? Ja sobie dałam chwilę na podsumowanie i hmm może lepiej gdy go nie będę robiła. Dobrze, że sen nam rozjaśnia myśli, uspokaja i działa jak tabletka zapomnienia. Oczywiście nie wszystkiego tylko tych rzeczy mniej ważnych. Przy okazji oczyszcza pamięć z emocji. Tych zakręconych, których sami nie rozumiemy. Oj przyda mi się katharsis :) Noo to pojechałam monologiem a teraz się pożegnam. Słodkich

Dzień jak dzień, po prostu - wziął i minął wydarzeniem dnia było pojawienie się jakiegoś dziwnego bólu w kończynie górnej, prawej... to już chyba SKS, nie ma się co oszukiwać :P

Ja bym napisała, że rękę przesiliłeś