Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Nie moja gin. nie mówiła mi, ze mam je wykonac. U niej w gabinecie nie ma mozliwosci wykonania USG 3D. Myslam, ze te badanie mozna wykonac tylko po to zeby zobaczyc swojego dzidzia jak wygląda. Moja siostra miała kilka razy robione badanie 3d i widziałam zdjecia dzidzia ale one nie oddawały i tak tego jak dzidzius dokładnie wygląda bo było troche takie znieksztłcone i z mezem stwierdzilismy ze poczekamy i zobaczymy dzizie jak juz sie urodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dla mnie wszystkie te badania 3D to pic na wodę.... ! Miałam robione trzy badania 3D w ciąży, pod stałą kontrolą usg. Dziecko miało idealne parametry, wszystko dobrze, nie ma się czym martwić. Po porodzie wszystko się zmieniło.... wykryli liczne wady, moje dziecko przeszło już jedną operację w wieku 2 miesięcy... teraz czekamy na kolejną. Badania 3D miałam robione u najlepszych specjalistów, płaciłam za nie dużo.. i co? co mi to dało? Bezsensu..... pamiętam jak byłam w ciąży i tak bardzo się cieszyłam tym, że urodzę.. tak samo jak wy teraz. I nigdy przez myśl by mi nie przeszło, że dziecko jest poważnie chore. No ale cóż.... Wam życzę więcej szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje.. troche sie zmartwiłam, bo to własnie tak jest ze niczego nie mozna być pewnym. Dlatego ja po prostu modle sie zeby dzidziuś urodził sie zdrowy, bo ja ze swojej strony mysle, ze robie wszystko, zeby bylo ok, ale reszta nie zalezy juz ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie wszystko dobrze dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno. Mój ginekolog mówił, że jeżeli boli niżej niż jest brzuch to ok. Czyli "tam" to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
o kurczę.. teraz też się zmartwiłam tymi badaniami.. żeby tylko sobie obejrzeć dzidzię to z tego co wiem to jest usg 4D a na tym prenatalnym to głównie chodzi o zbadanie dzidzi, ale przy okazji też można pokazują to w 3D. U mnie też na tym drugim badaniu mała była zniekształcona i do tego zakryta nóżkami. Zobaczę jak teraz. Mam nadzieję, że urodzi się nam wszystkim zdrowe dziecko. W ogóle jestem straszną panikarą.. też tak macie ? Teraz sobie piszę z Wami i jakoś jestem spokojniejsza, ale wcześniej to siedziałam na necie i co mnie gdzieś zakłuło to czytałam co to może być i się załamywałam, bo kobiety pisały, że u nich to były np. ciężkie choroby albo coś podobnego.. Pamiętam jak moja kuzynka w ciąży robiła tak samo to jej tłukłam do głowy żeby nie czytała głupot a teraz ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak czytałam. Na szczęście już mi przeszło. Będzie wszystko dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Oby ;-) juz piatek i prawie caly tydzien oczekiwania za nami ;-) coraz bliżej do naszego spotkania z bobaskami. Co tam ból, nieważny, ważne żeby dzieciaki były zdrowe;-) to bedzie najwieksza nagroda za te nasze małe cierpienia w ciąży i te większe podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego badania to też nie miałam, ani razu. Chciałam zrobić, ale później stwierdziłam, że nie będę dodatkowo maluszka promieniować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Ja na pierwsze dostałam skierowanie i miałam je za darmo , więc skorzystałam potem drugie zrobiłam i teraz ostatnie jak jest już duża, więc stwierdziłam, że zbadam dzidzie a przy okazji do Niej zaglądnę :P będę spokojniejsza jak usłyszę, że wszystko okej :) Dziewczyny, wyobrażacie sobie czasem jak to będzie jak dostaniecie Wasze dzieciątka na rączki ? Albo jeszcze wcześniej na brzuszek zaraz po urodzeniu ? Ja milion razy wyobrażam sobie tą chwilę i jakoś nie potrafię w to uwierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jak myslałam cały czas o tym usg w 4D ;) Oj tak ja tez sobie czasmi wyobrazam i wiem ze sie porycze ze szczescia, ja to własnie taka jestem wrazliwa. Nie raz jak sobie pomysle, ze mogloby cos pojsc nie tak to od razu łzy mi w oczach staja. Kiedys znów popłakałam sie bo zaczełam mowic do brzuszka i dziekowac za to, ze jest, ze nam sie tak udało od razu bo tyle par sie stara i nie raz trwa to latami. Dziewczyny jestesmy szczęściarami i na prawde starajmy sie myslec pozytywnie i cieszyc sie kazdą chwilą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to jak się w końcu pokazały te 2 kredki to ze szczęścia :.) często myślę jak mój chłopczyk będzie wyglądał. Mam nadzieję, że uda mi się dobrze wychować. :) W jakim jesteście wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kreski miało być. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już 28 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
A ja 21;-) moja Zuzia nie byla planowana, ale dobrze przyjeta. Moim marzeniem zawsze było miec dzieciatko meza i chce w przyszlosci tez adoptowac jakiegos malucha, ktory czeka na rodzine. Slub bralam teraz we wrzesniu i bardzo denerwuje mnie jak ktos mi mowi, ze to tylko dla dziecka, np moje kolezanki. Zuzia oczywiscie to przyspieszyla, ale wzielismy ten slub z milosci, to byl jak do tej pory najlepszy dzien w moim zyciu. Spelnilo sie moje marzenie o rodzinie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalen, dobrze Cie rozumiem. Ja z moim mężem chodziłam 8 lat i gdyby wczesniej nam sie przytrafiło dzidzi to pewnie też ślub byłby wczesniej, a tak po prostu nie spieszylismy sie, a i tak wiedzielismy, ze bedziemy razem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Dziewczyny,mam dosc czesto w dole brzucha rytmiczne uderzanie, jakby puls. Mam wrazenie jakby ktos mi tam palcem stukal. Mniej wiecej do dwie sekundy takie uderzenie,bardzo delikatnie. Czy to może być czkawka malenstwa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Co dwie sekundy miało być ;-) ja z moim byłam bardzo krótko, ale znamy sie od dziecka i to też inaczej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co to, ale mam tak często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
To dobrze, ze nie tylko ja tak mam ;-) to w takim razie moja mała ma kilka razy dziennie czkawke, biedna moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam ślubu jeszcze:) za duży dla mnie stres by był w ciąży. Więc troszeczkę później będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Stres jest, oj duży, ale to taki inny rodzaj stresu, taka ekscytacja i ogromne wzruszenie to napewno. Ja podczas tego dnia miałam kilka momentów, że prawie płakałam. Najpierw błogosławieństwo od rodziców, szczegolnie, ze rodzice meza nie zyja, mama zmarla rok temu, wiec to swieza sprawa. Potem cały ślub, najbardziej przysiega w momencie "... I ślubuję Ci" myślałam, że nie powiem dalej. Potem zyczenia od babci i osob ktore przychodzily i plakalaly.. Wesele to juz spoko. Jak moj maz mowil przysiege to nie moglam na niego patrzec tylko przelotnie, bo mowil mi to prosto w oczy i mial lzy w oczach. Aahh.. Rozpisalam sie :-P ale to piekny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie miałaś. Ja nie lubię takich uroczystości. Po prostu się krępuje, bo w centrum uwagi to my byśmy byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Ja tez tak myslalam, denerwowalam sie, ze ktos bedzie nam skladal zyczenia a bedzie myslal "taa to i tak dlatego ze wpadliscie" ale tak naprawde nie mysli sie o niczym innym tylko o tej drugiej osobie. To jest inny wymiar na kilkanascie godzin ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ogólnie tego nie lubię. No i też chodzi o kasę, bo to jednak kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się czujecie? Ja właśnie wyszłam z wanny :) Kąpiecie się w ogóle, bo słyszałam, że nie powinno się. Ja raz na jakiś czas sobie posiedzę dłużej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×