Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotność jest straszna...

Polecane posty

Dzięki, Tobie również życzę powodzenia jutro :) Bardzo miło się pisało:) Dobranoc Kursiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno nie zaglądałem w temat. Mam pytanie. Czy pojawiła się tutaj ostatnio Aśka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samodzielna mama 35
Witam :) uśmiechniętej soboty :) dziewczyny owocnych zakupów :) Magda miłej imprezki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusto tu coś . ale nie dziwię sie w końcu sobotni wieczór . zajeci , randkujący . tylko czytajacy zagladają i boją się napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zajęci obrabianiem zdjęć :) A randkę to ja dzisiaj miałam nawet podwójną :) Pierwszą rano bo w pracy byłam :) a drugą po południu :) Na zrelaksowanie pojechałam do mojego ulubionego ogrodu :) Nie ma to jak piękne kwiatki , które można jeszcze fotografować do woli :) Ale wiecie ja to trochę inna jestem ;) Miłego wieczoru :) dla czytających też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Samodzielna Mama...dzięki:) to prawda, właśnie tak jest, ze teraz poznaję jaka silna potrafię być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ktoś mi słonko ukradł ale :( i tak jade do lasu na rowerze :) Miłej niedzieli dla Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Hmm :) u mnie też ktoś zabrał słoneczko :) Chciałam pochodzić po górkach ale córka woli wycieczkę rowerową :) Magda i Kursik jak zakupy ? Pralinko nie ma za co :) miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Dzień dobry Wszystkim:) U mnie słonko jeszcze jest, ale coś zasnuwa się chmurami..... Gdyby ktoś z Was mógłby podzielić się doświadczeniem, radą, wskazówką jak poradziliście sobie z powiedzeniem dzieciom o rozstaniu, rozwodzie, to bardzo by to mogło być pomocne dla mnie....mam to przed sobą dzisiaj....ojciec uchylał się, zniknął, na jakiś czas się schował ze wstydu, jak dziecko, ale nie odpuściłam i dzisiaj umówiliśmy się, ze im to powiemy razem.... Dlatego jak ktoś by miał chwilę,żeby mi poświęcić, to dziękować dziękować, dziękować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) No dobra...przyznaje sie bez bicia...to chyba ja....tzn nie zabrałam ale samo przyszło ;) Miłej niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ładna pogoda słoneczko świeci. gorzka pralina dziś Ja ci raczej nie doradzę sam popełniałem przy tym błedy i płacę za to do dziś . nie ma na to cudownej rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Maxx- witaj, dzięki, ze się odezwałeś. Czy masz na myśli błędy popełnione w sposobie poinformowania dzieci? Jaką cenę masz na myśli? Jeśli to zbyt obcesowe z mojej strony pytania, to przepraszam, nie było ich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorzka pralina-poszukaj w necie rad specjalistów,pełno tego. oni mają większą wiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pralinko, to wszystko zależy w jakim wieku są dzieci :) Moja miała 3 lata ale też u mnie była inna sytuacja Jedno co wiem to trzeba im powiedzieć że bardzo ich kochacie i że to nie ich wina - dzieci często myślą że to one są winne :( To wy postanowiliście nie być już razem. Teraz wasze życie będzie wyglądało inaczej ale nadal mają mamę i tatę :) Wiem że na początku będzie bunt bo to jest normalne , ale dajcie im się wygadać , wykrzyczeć i wypłakać też ,bez obietnic, które i tak nie będą miały pokrycia :) bo to jest najgorsze :( Jak chcesz to pisz na emilia74@o2.pl , postaram się pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem w jakim wieku masz dzieci . ja jak się rozwodziłem jeden był pełnoletni już (mam 2 synów) niby wszystko powinni zrozumieć i dużo się domyślali. ale ktoś doradził mi że nikt nie powinien przeklinać i nienawidzić swojej matki obojętnie co zrobiła . nawet jak powiedziała że chce być szczęśliwa i że dzieci beda miały lepiej ze mną (co po roku powtórzyła w sądzie) postanowiłem nie mówić dzieciom o zdradach o tym że nas opuściła ,ukryłem szokująca prawdę i powiedziałem tylko że się zakochała i mnie opuściła nie ich (całkowicie milczałem i zaprzeczałem o innych facetach w jej zyciu że był tylko 1) Zajeło mi to długo bo synowie nie chcieli jej znać ,ale byłem nie ugiety w swym postanowieniu że to kłamstwo w dobrej wierze . byłem naiwny zaplanowałem nawet im wyjazd pierwszy od 2lat po rozstaniu by spedziła z dziecmi weekend w górach . i pogodzili sie . z czasem obruciło się to przeciw mnie jak przez pierwsze lata świeta i urodziny spedzaliśmy razem teraz jest inaczej mam to co chciałem maja super relacje a ja stoje z boku coraz bardziej z boku Nawet usłyszałem słowa mama nigdy nas nie zostawiła tylko ciebie nas zawsze kochała i kocha ,zabolało jak diabli ale to był mój wybór i najwiekszy bład wychowawczy okłamałem dzieci i dostałęm baty za to . dlatego nie okłamuj je mimo ze je to za boli mów prawdę . bycie samotnym rodzicem jest bardzo trudne trzeba pogodzić wychowanie z miłością . najwiekszy bład jaki popełni samotny rodzić to ten że próbuje wynagrodzić im brak drugiego rodzica i daje wiekszą swobodę kosztem wychowania i zasad tez to zrobiłem. była wpadała od czasu do czasu do dzieci i niszczyła mój wysiłek wychowawczy a chłopaki w tym wieku żle znosza zakazy i wymagania miałem mase problemów z tym co wolno co nie . jej to wisiało to ja na codzień sie meczyłem. Ale sie rozpisałem kurde . Pamietaj nie ma czegoś takiego jak dobro dzieci i trzeba coś ukryć bo to wróci do ciebie i cię zniszczy ,istnieje tylko dobro rodziny ,prawdą ,zasady i miłość oparta na zaufaniu ,po latach jak okłamiesz nikt nie uwierzy w prawdę bo kłamstwo stanie się dla nich prawdą ,przykre to ale tak jest jesteś silną kobietą prawda nieraz boli ale trzeba ją powiedzieć trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Maxx....bardzo Ci dziękuję, ale wiesz co najbardziej teraz czuję? Podziw dla Ciebie, Twoja historia ...brak mi słów....Bardzo Ci dziękuję, ze się podzieliłeś, to wiele znaczy dla mnie, ogromne wsparcie, i też wielki szacunek za to jak bardzo chroniłeś dzieci....To, ze popełniłeś błędy, które uderzyły w Ciebie to boli....zachowywałeś się jak prawdziwy dojrzały ojciec, który nie ucieka, tylko przede wszystkim chroni dzieci, które powołał do życia. Strasznie mnie to boli, co mówisz, ze obróciło się to przeciwko Tobie....proszę, zawalcz o swoją prawdę, spróbuj....nie oddawaj tego.... Jeszcze raz Ci dziękuję, bardzo mnie poruszyła Twoja historia i byłoby wspaniale usłyszeć, że zawalczyłeś też o swoje miejsce w życiu dzieci i o prawdę....po latach... Pozdrawiam Cię bardzo bardzo mocno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak meg mam juz dorosłych i parkę cudownych wnucząt :D pełny dziadek chodz przed abrahamem ( znaczy 50) jeszcze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Samodzielna....dziękuję, odezwę się na pewno, jak się poogarniam z zajęciami...dziękuję Ci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzka pralina dziś prawda po 8latach juz nic nie znaczy tylko namiesza i wyjdę na mściciela czy zazdrośnika a nim niechce byc , cieszą mnie ich relacje chodz czasami sa na pokaz i ranią . pogodziłem się z tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mag_37 dziś tak my wiemy że i w zwiazku można być samotnym . tylko osoby będące w związku mają wybór . nadal czuc sie samotnym ,zmienić coś w zwiazku lub poprostu zakończyć i zmienić wszystko . my już takiego luksusu nie mamy :D nasze wysiłki pochłania codzienność ,wysiłki zwiazane z dziecmi wychowaniem ich itp widząc po sobie nie mam chęci ani motywacji by zmienić samotność w zwiazek ,powiecie ze to strach czy coś innego ale to tylko rzeczywistość zwykła szara rzeczywistość . co nie zmienia faktu że jestem wariat i lubię zaszaleć czasami by rozproszyć codzienność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Mag....długo opowiadać? A masz coś innego nie cierpiącego zwłoki?....O siebie trzeba zadbać, o swoje emocje, jak potrzebujesz, to mów, to naprawdę pomaga, ja długo się czaiłam zanim się odezwałam, ale Ludzie tutaj dali mi wsparcie, o jakim nie wiedziałam, ze to w ogóle możliwe....więc jak tylko będziesz gotowa, to dawaj....mówię Ci, nic nie tracisz, a możesz zyskać coś czego nawet nie oczekujesz:) Trzymaj się Dziewczyno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzka pralina
Maxx...wiesz co, my też mamy wybór....póki życia póty nadziei....:) Tylko do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć, trzeba czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzka pralina dziś może masz racje . nadzieja to mocna broń ale bywa kapryśna :D mag pralinka ma rację tu mozna się wygadać i naprawdę pomaga to jak z prawdziwym przyjacielem nie ocenia ale przytuli i wysłucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesiek543
Witam . Kiedyś bywałem na kafe . Teraz zajrzałem z ciekawości i z nostalgii. Ale tu wielu starych dobrych przyjaciół .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu już nie bywasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich wieczorowa porą:) Samodzielna mama zakupy się udały i imprezka też:) A do tego sezon grillowy uważam za rozpoczęty :) Miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×