Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość feminka28

Mamy 2015 radosci i obawy

Polecane posty

Ja dzisiaj też korzystałam z pogody. Ubranek jeszcze nie prałam, komoda nie gotowa. Moich zakupów jest już spora kupka, a i tak jeszcze trochę brakuje. Ile kupujecie koszul i staników do karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imkaa
Hej kobietki;)) Troche mnie nie było i musiałam nadrobić zaległości z forum;) Ksiezniczko współczuje choroby.... Zdrowiej szybko! Co do imion Anka Ewa itp kazdy lubi to co lubi i tak dla kazdego rodzica jego dziecko jest najpiekniejsze i ma najładniejsze imie i taka jest prawda;)) Keiro ja sie sama zastanawiam ile czego kupic ponieważ rodze latem stawiam na pizamy (spodnie do kolan 2 pary) i do tego 4-5 koszulek na ramiaczkach zeby łatwo było odchylic moze tez rozpoznanie znajdę. Biust mam taki sam;) do przodu 6kg;) Brzuszek rośnie juz mi maz skarpetki pomaga zakladac;)) bo mnie juz jest ciezko;)) musze sie nagimnastykowac;)) Aikido ja ubranka na bieżąco piore i prasuje zeby sie nie nazbieralo. Komody jeszcze nie mam ale mam fajne zamykane pudełka i w tym przechowuje póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Keiro co do koszul to ja mam dwie takie rozpinane do karmienia, ale chcę kupić jeszcze jedną, żeby być w swojej podczas porodu. Szukam takiej w miarę nie drogiej i rozciągliwej, żeby potem bez problemu można było położyć dziecko na piersi. Imko nie chcę się wymądrzać, ale może popytaj jak to jest z tymi koszulami u Ciebie w szpitalu, bo u mnie np nie ma mowy o żadnych spodenkach, bo po sn krocze ma się wietrzyć a po cc gumka od spodni może uciskać bliznę czy brzuch i niepotrzebnie ją trzeć. Może masz jakąś znajomą, która tam rodziła to Ci podpowie a jak nie to po prostu można podejść do szpitala i spytać położnej jakie zasady panują. Ja jestem w 28 tyg i do przodu mam 7.5 kg, wczoraj się ważyłam. Od ostatniej wizyty jeszcze nic nie przytyłam a miałam 6 marca. Moja Mała to ma takie dni, że prawie w ogóle nie kopie np dwa dni tylko od czasu do czasu smyrnie gdzieś tam nóżką a potem 2 dni tak szaleje, że brzuch podskakuje razem z nią. Wczoraj wieczorem się rozbudziła a moja sunia położyła pyszczek na brzuch to ją skopala a ta biedna nie wiedziała co się dzieje i się tak smiesznie patrzyła na ten brzuch. Co położyła pyszczek z powrotem to znowu kopa dostała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się dowiedziałam, że ta koleżanka u której wczoraj byłam, dziś rano a dokładnie o 9,08 urodziła maleńkiego Cypriana :) Cieszą mnie bardzo takie wiadomości :) Miała cesarkę, bo pomimo, że rozwarcie miała na 10 cm to mały nie schodził do kanału. Dzisiaj będzie dobry dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imkaa
Aikido gratulacje dla koleżanki;))) I dziekuje ze mńie uswiadomilas z tymi koszulami!;) bez kitu nie pomyślałam o tym w ten sposob!;) dobrze wiedzieć;) kupie ze dwie zeby nie było;) U mnie dzisiaj piekny dzien pospacerowalam troche;) ja dzisiaj sie wazylam i mam 6,5 kg do przodu w 27tc i w 4 dniu ;) U mnie Aikido podobnie raz mała szaleje a innym razem cisza:) chyba dzieci tak maja;) Fajnie z tym pieskem Twoim ;))) ja mam kotka i tez mi pyszczek na brzuszek kładzie;) zwierzęta czuja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja chyba też kupię 2 koszule rozpinane. Wolałabym chyba jednak w sklepie, żeby mi jakieś cienizny nie przyszły, no i nie wiem jaki rozmiar. Czy np. s - to ciążowe s, czy normalne. Ja jestem w 30 tyg. i 8 kilo przytyłam. Co ciekawe, wydaje mi się, że brzuch mi rośnie, a w obwodzie od 3 tyg. tyle samo (90). Może tak go tylko wypycha do przodu, kosztem boków? U mnie ruchy też z różnym natężeniem. Czasem jesteśmy z mężem przerażeni jak brzuch mocno faluje :-) Dzisiaj znowu się naczytałam o olejkach naturalnych i ich stosowaniu u niemowląt. Potem wkleję linka, bo teraz piszę z tel. Feminko, Efa, Lawii? A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
A ja dziewczynki od wczoraj na antybiotyku, nie mogłam otworzyć oczu, ból zatok, ropa, krew, kaszel jakby się maiło płuca wykasłać i takie wymioty, że się opisać nie da, po wizycie u internisty skonsultowałam się z ginem i kazał brać natychmiast, trochę mam sensacje żołądkowe, Młody szaleje strasznie kilka godzin po, ale gin mówi, że z taką infekcją, jeszcze nie daj Boże ur. by się z zapaleniem oskrzeli i płuc. Biore jeszcze inne leki (syrop sosnowy złożony, probiotyki i zioła na górne dogi oddechowe), katar zatokowy jeszcze mnie męczy. Wczoraj mąż wybrał nową pościel, też z motywem marynarskim tylko w odcieniach błękitu z żaglówkami i dwustronną, właśnie się suszy. Mam już wszystko prócz tych nakładek na sutki i drobnych kosmetyków do szpitala i tych kapci :/Pytałam o wagi Waszych pociesz:)hehe, a każda pisze o swojej, u mnie 36 t 3 d ciąży, waga 7 kg +, Waga Młodego ok. 3000 - 3500 (moje przewidywania, ostatnie usg 3 kg), brzuch się bardzo powiększył, a ruchy niektóre, zwłaszcza ucisk główki na pęcherz bardzo mocny. Ja mam 2 koszule do karmienia ( u nas piżam, spodni, koszulek, nie można) i 2 staniki (wszystko po poprzedniej ciąży), wystarczyło mi tyle wtedy i teraz też pewnie wystarczy. U nas w szpitalu nie można rodzić w swojej koszuli (tylko tej rozpinanej na pupie :) szpitalnej i do SN i CC).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
A jak tam przygotowania do świąt?u mnie w pon. była mama i umyła mi okna, powiesiła wyprane firanki, wyprasowała, mieszkanie lśni :)ale nie składamy jeszcze łóżeczka i nie wkładamy tam pościeli, materaca, ochraniaczy, bo zarazki moje i syna w powietrzu :/, więc mąż to zrobi jak będę w szpitalu, jedynie łóżeczku musi złożyć wcześniej by nie śmierdziało fabrycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Ja koszule mam rozmiar m (normalnie noszę s, ale mam bardzo duży biust teraz no i brzuch się za bardzo rozpychał w s), a stanik trzeba dobrać i koniecznie zmierzyć w sklepie, kupić niedługo przed porodem (wtedy piersi się jeszcze zapełniają, teraz rozmiar będzie niedobry, bo brzuch macie jeszcze wysoko i ogranicza pomiar pod biustem). Mam 2 takie nietrafione staniki z poprzedniej ciąży, co kompletnie nie pasowały:) po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie przygotowania do świąt to jeszcze daleko i to bardzo. Generalnie nic jeszcze nie robiłam :) Ale planuję się zabrać w przyszłym tygodniu za porządki, okna już sie proszą o mycie, ostatni raz myte w listopadzie, ale powiem Wam, że się taka leniwa ostatnio zrobiłam, że aż mi samej wstyd. W domu sprzątnę, ale jeżeli chodzi o takie grubsze sprawy typu okna czy kurze to odwlekam ten moment tak długo jak tylko się da. Jedzenia dużo nie robię , więc o tuż przed samymi świętami coś tam się upichci a jajka to poproszę mamę , żeby mi ufarbowała :P Tylko kilka, bo my tych farbowanych nie jemy później, więc dostaną się Roxi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkeira84
Księżniczko, bardzo mało przytyłaś. Ale synuś spory :-) to dobrze. Ja dzisiaj mam wizytę, to się okaże jaki mój już duży. Porządki świąteczne jeszcze przede mną... W tym mały remont :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Keiro i jak po wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Gin mi wyjaśnił, że wszystko co jem (a jem naprawdę dużo, w tym słodyczy i się nie ograniczam w niczym) idzie w dziecko. Dziewczyny czuję się strasznie od rana :(jest mi tak niedobrze, boli mnie brzuch, a zatoki nadal rozrywa, w dodatku od wczoraj leci mi krew z nosa, ww wtorek miałam na KTG z mężem, bo ma dopiero wtedy wolne, nie wiem, co się ze mną dzieję, ręce i nogi zrobiły mi się kościste, widać każdą żyłę, biust jak u gwiazdy porno :/ale cały w niebieskich żyłach, oczy spuchnięte, może ten antybiotyk tak na mnie działa, w sumie to prawie nic nie pomaga (jedynie kaszel eliminuje). Keiro napisz jak po wizycie?Wczoraj uprasowałam pościel, 100 % bawełna, a tak się gniecie, że pół godziny prasowałam, potem wyprasowałam jeszcze nasze pranie, a na koniec dnia, rozmawiałam z 3 ciężarnymi koleżankami przez tel. i ubolewałyśmy jak faceci nas nie rozumieją, co zaskutkowało tym, że pokłóciłam się z mężem przed snem praktycznie o wszystko i na dodatek rozbolał mnie brzuch i stwardniał...Odbija mi od siedzenia w domu, ale od pon. zaczynam chodzić na spacery (chyba, że będzie zimnica) i się nie oszczędzać.Kiedy macie wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko, jak ja Ci współczuje. Okropne masz te dolegliwości. U mnie i u małego wszystko ok, waży 1750 g. Wg wielkości dziecka, termin mam 17 maja, ale dopiero w kwietniu ustalimy datę cesarki. Jestem bardzo szczęśliwa. Dzisiaj mamy w planach zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa24
U mnie wszystko ok. Trochę mały się mniej rusza od wczoraj :(.. albo sobie wmawiam bo chciałabym więcej i więcej.. Co chwile szturcham ten biedny brzuch i mam wrażenie, że Olek już też ma tego dosyć :P..Ale ogólnie wszystko ok. Mam nadzieję.. Ja mam dziewczyny na dodatek łożysko na przedniej ścianie eh.. Męczy mnie to trochę bo obsesyjnie czekam na te ruchy, wiecznie bym leżała i nasłuchiwała a po kilkunastu minutach ciszy już zaczynam się stresować i w ogóle... a jak nie puka z 2 godziny to już tragedia.. :P zabijcie mnie błagam.. Pozdrawiam. Muszę nadrobić zaległości w czytaniu bo nasz temat miałam zapisany w necie w tel, który poszedł jakiś czas temu do gwarancji i nie mogłam sobie przypomnieć tytułu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akida2014
Księżniczko może idź jeszcze raz do lekarza, bo z tego co opisujesz to jesteś w koszmarnym stanie. Po antybiotyku powinno być lepiej a u Ciebie coraz gorzej. Keiro bardzo sie cieszę, że u Was wszystko w porządku :) My jutro jedziemy po wózeczek, mam nadzieję, że uda nam się coś wybrać :) Efa ja też mam łożysko na przedniej ścianie i czasami z wyczuciem ruchów mam naprawdę ciężko. Zależy jak się mała ułoży. Także nie martw się- taka nasza uroda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
nie mam już sił do lekarzy i ich konowalstwa:/Ja właśnie Keiro myślałam, że zrobią mi cesarkę tydzień wcześniej, wg terminu z usg, który mam za każdym razem na 9 kwietnia, czyli powinni zrobić 2 kwietnia,a tu liczą wszystko bez sensu wg mnie wg okresu :/dla mnie to niepojęte i głupie :/duży chłopczyk też u Ciebie!a który to tydzień?Efo mój synek tez już się teraz mniej rusza, ale pewnie dlatego, że praktycznie wcale miejsca nie ma, a jak już zacznie szaleć, to boli mnie od środka dosłownie wszystko, nawet tyłek od środka i pęcherz moczowy, mam wrażenie parcia i nawet sikać się boję, bo ma wrażenie, że zaraz wyjdzie, jest tak ciężki brzuch, że zanim zejdę z łóżka, przekręcę się na bok, wstanę mija sporo czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poniedziałek zacznę 31 tydzień. Mam nadzieję, że mi jednak trochę szybciej zrobią niż wynika to z okresu, oczywiście jak synek będzie już w pełni gotowy. Zakupy nieudane. Kupiłam tylko klapki dla siebie. Nic nie ma w tych sklepach, a jak jest to drożyzna i słaby wybór. Pozostaje allegro. Łożysko też mam z przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Ja czekam na dokupienie rzeczy do wtorku, bo syna poślemy do przedszkola, no i trzeba na ktg jechać. Wczoraj o 19 dostałam takich skurczy, że już byłam pewna, że rodzę, nie mogłam się ruszyć, a byłam sama w domu, bo mąż z synem i rodziną na piłeczkowym placu zabaw, chciałam by kupił mi no - spę (w aptece mu powiedziały, że w ciąży nie można brać, tym bardziej na tym etapie, by nie przegapić porodu i mi nie kupił, pierwsze słyszę, że nie można), zaczęły mi się trzęś nogi ze strachu :/przedwczesnego porodu, spakowałam w tych nerwach jeszcze kilka rzeczy do torby (min. staniki do karmienia, bo miałam w szafie) i klapki wakacyjne :/bóle były naprawdę silne, mąż wrócił, pokłóciliśmy się, że ciągle coś wymyślam, że histeryzuję i położyłam się już z tej bezsilności (będę rodzić 2 raz, więc umiem odróżnić bóle porodowe od zwykłych) i wyobraźcie sobie, że tak koło północy przeszło, więc już sama nie wiem, jestem udręczona okropnie, bo nie mogłam spać w nocy, a z mężem postanowiłam wogóle nie rozmawiać, tak mnie wkurzył swoim brakiem zrozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet musiałby pochodzić w ciąży i urodzić, żeby zrozumieć kobietę. Mój akurat jest bardzo wyrozumiały i opiekuńczy. Słyszałam jednak od innych przeróżne komentarze. Mój teściu np. nie może zrozumieć, że można rodzić innaczej niż naturalnie. Nie docierają do niego żadne argumenty, bo jego matka urodziła siódemkę, i weź tu z takim rozmawiaj. Księżniczko, jeszcze trochę i maluszek będzie z Wami. Skończą się Twoje dolegliwości, no i może hormony trochę odpuszczą. Miłego weekendu dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imkaa
Hej dziewczyny ;) Ja troche milczalam, bo pisze prace do obrony certyfikatu juz mam dość tego:/// Ale dziecko moje jest naszczescie wyrozumiałe i mi daje popisac chociaż brzuch coraz większy. Dziś zaczęłam 28 tc czuje sie dobrze;)) Ksiezniczko ja Tobie tez współczuje... Biedna... Nie dziwie sie ze sie przy tym z mezem klocisz bo gdzieś te napięcie trzeba obniżyć.. Zaraz bedziesz miała synka swojego;)) wytrzymam to tylko pare dni;) Co do nospy mi lekarz mówił ze jest bezpieczny w ciazy ;) Ja mam lozysko na tylnej ścianie a tez raz mała jest *****iwa bardzo raz mniej;) staram sie o tym nie myśleć zeby nie popaść w paranoję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Jak po weekendzie. My zrobiliśmy trochę zakupów, ale niestety komody nie kupiliśmy, bo albo ceny z kosmosu w tym Jysku albo bardzo płytkie szafki, że w sumie niewiele by się tam zmieściło. Więc jeszcze w przyszłym tygodniu będziemy szukać czegoś. Wybraliśmy za to wózek, bardzo żałuję, ale zrezygnowaliśmy z groszków, bo stwierdziliśmy, że to typowo dziewczynkowy wózek a jak drugi się urodzi chłopiec to nie będziemy nowego kupować. Więc kupiliśmy taki http://kowalisyn.pl/pl/p/TAKO-WOZEK-DALGA-2013/194 kolor taki jak na 3 zdjęciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydki wuzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdemu musi się podobać :) A Tobie gościu proponuję zakup słownika ortograficznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka28
Hej dziewczyny. Jak wam minął weekend? Jutro zaczynam 11 tydzien. 8 kwietnia mam wizyte i juz nie moge sie doczekac czy wszystko wporzadku. Czuje sie dobrze mic mnie nie boli tylko czasami piersi i w podbrzuszu ciagnie ale bardzo rzadko. Piersi rosna i brzuch. No nie wiem jak to jest u mnie ze wszystko idzie w brzuch w nogi nic i nie jem duzo nawet ograniczylam slodycze do bardzo malej ilosci a i tak juz widac brzuch zaokraglony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akido takie wózki byly 20lat temu a nie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka84
Hej, wózek jak wózek :)każdemu podoba się, co innego i nie należy krytykować wyborów. Markę TAKO znam bardzo dobrze, te wózki są bardzo ciężkie, ja akurat nie mogę zcierpieć takich kółek, ale co kto lubi, w tym modelu dziecko trochę "telepie" podczas jazdy. Nie jest zły!Dziś zaczęłam 37 tc, czuję się z tym bezpiecznie, pomimo tego, że katar mnie męczy nadal i kaszel dusi (wczoraj skończyłam brać antybiotyk).Koleżanka ur w sb przez cc (tzw. na życzenie) w prywatnej klinice, 1 dziecko ur 2 lata temu SN i wczoraj mi powiedziała, że masakra po cc, rana boli i piecze (noc po porodzie spędziła po morfinie, bo nic nie pomagało) i tak jak wspominałam czuje się niedołężna i jest zła na siebie, że nie chciała drugiego SN (cięcie zrobili jej w 38 tc 3 d ciąży, bez akcji porodowej). Trochę się zdołowałam tym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Księżniczko ten model, ktory my wybralismy właśnie nie jest ciężki, specjalnie sprawdziłam i podnosiłam w sklepie, bo to fakt wygląda-przynajmniej na żywo - na bardzo masywny. A jest leciutki i super sie prowadzi. Jezdzilam w około sklepu po kamyczkach. A kółka to ja z kolei uwielbiam takie wielkie :) Co do cesarki, nie martw sie na zapas- nie każda przechodzi ją tak samo, Ty możesz sie czuć o wiele lepiej. Tak jak moja koleżanka o której wcześniej pisałam. Ona mówi, że wcale jej bardzo nie boli blizna, jedynie trochę ciągnęło przy wstawaniu i siadaniu, ale obyło się bez środków przeciwbólowych. Mam nadzieję, że i Ty bezboleśnie przeżyjesz okres po cc, bo i tak już jesteś wymęczona. Feminko, dobrze, że u Was wszystko w porządku :) Też mam wizytę 8 kwietnia :) Dziś zaczęłyśmy 29 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×