Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

Nie wszystko super tylko za dużo człowiek czyta i kombinuje w głowie ;) nie ma co trzeba się uzbroić w cierpliwość :) dziewczyny za wszystkie trzymam kciuki za te które są już po i noszą w brzuszkach dzieciaczki za te które są w trakcie i przed :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny czy któraś z was wie co ozanaczają mutacje A 1298c heterozygota AC i mutacja C677T homozygota CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia1985
MammaOla ale cudownie takie dwie córy juz duze!!! Teraz odliczanie:) evitaz juz 10 tydzien a pamietam jak dopiero co pisałam ze Ci zazdroszczę ze Ty juz po i to udanym transferku a tu juz 10 pięknych tygodni:) trzymam kciuki za wszystkie nowe testujace oby było nas coraz wiecej udanych zaciazonych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNatka
Evitaz dziękuje że odpisałaś, mam nadzieję że mi sie tez , z tego co czytałam forum to większość dziewczyn ma 5 dniowego zarodka , dlatego sie zdziwiłam jak wczoraj powiedzieli ,że transfer 19 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość andzia1988
Witam, dość często czytałam wasze posty i też byłam na pierwszym in vitro które się nie udało. Miałam plany że poczekam z drugim in vitro gdzieś do wiosny żeby dać sobie czasu. A tutaj okres mi się spóźnia tydzień i powiedziałam sobie ze testu nie będę robiła bo przez 2 lata zawsze był negatywny. No i ostatnio w październiku byłam w szpitalu to myślę pewnie coś z tym związane. i pomyślałam że nawet jeśli chce iść do lekarza to pewnie i tak będzie się pytać czy zrobiłam test. No i dzisiaj rano zrobiłam a tutaj niespodzianka pokazała się druga kreska i nie mogłam w to uwierzyć tyle testów i nigdy nic a tutaj jednak. i myślę pojadę do swojej ginekolog a tutaj patrze na drzwiach ze w tym tygodniu ma urlop , no co chyba zostaj***adanie krwi hCG no i czekać na wynik do południa a tutaj hCG 505,6. I myślę czy na pewno , wiec zadzwoniłam do swojego prywatnego lekarza i potwierdził ze jak najbardziej ciąża ale jeszcze do mnie to nie do chodzi. Ale cieszę się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolusia
MammaOla u mnie plamienia jakby ustalo. w sumie dziwne bo troche slad na wkladce jeszcze dzis. ale brzuszek boli. Mowia ze w cuda trzeba wierzyc wiec sama sie do siebie usmiecham i czekam. jak ja wytrwam do tego testu to jeszcze tydzien. dziewczyny po ilu dniach od transferu robilyscie Beta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolusia, ja plamiłam na samym początku ciąży, z tego powodu byłam nawet w szpitalu 3 dni, bo spanikowałam. Jeżeli nie masz krwawienia i skurczy macicy jak na okres to nie ma się czym martwić, 1/3 kobiet plami w ciąży. Betę robiłam w 8dpt blastusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolusia
Ja dzis musialam przebyc daleka droge pociagiem i balam sie ze mnie wytrzeslo. czy wolno podrozowac mam nadzieje ze nie przeszkadza... bo czasem tak sie tez uklada ze trzeba w podrozni co zrobic. a wy jezdzilyscie po transferze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolusia bez przesady :) Jakby trzeba było tylko leżeć i nie ruszać się to każda z nas miałaby takie same zalecania, spokojnie, trzeba żyć normalnie, to nie choroba :) Nie nakręcaj się, zrób coś dla siebie, a kiedy miałaś transfer? Ja żyłam normalnie tylko w dniu transferu leżałam, bo mi mąż kazał a na drugi dzień juz wszystko robiłam, sprzątałam, byłam na zakupach, ugotowałam obiad :) I mam prawie 4letnią córkę, więc nie da się tylko leżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Dziewczyny w którym dniu miałyście jakiekolwiek objawy po udanym transferze 5 dniowego zarodka? U mnie na razie nic się nie dzieje ( za wcześnie bo dopiero 2 dzień ), ale jestem ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolusia
Dziekuje MammaOla za wsparcie bardzo go potrzebowalam. widzisz jak to jest aby sie mozna bylo leczyc trzeba tez pracowac. ja czasem musze jechca na spotkania. a o probach w pracy nie moge powiedziec bo zaraz beda szukac na moje miejsce. wiec czekam cierpliwie jak sie ulozy. dzis raz ciemna plama tylko. bardziej sluz. dzis caly dzien w domu odpoczynek. no i troche pomaluje moje decoupage. pasja relaks... buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolusia
Pik89 ja mialam transfer 5 dniowego i teraz czekam . dzis tydzien. od 5 dnia mam co jakis czas plamienia. ale jeszcze nie wiem czego sa oznaka czy okresu czy ciazy. wiec czekam. 2 tygodnie beda w przyszlym tygodniu wiec beta zrobię chyba juz we wtorek bo nie wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Dolusia dzięki za odpowiedź! Ja miałam transfer we wtorek i lekarz powiedział, że implantacja może być w piątek. Może to plamienie u Ciebie to właśnie implantacja? :) Trzymam kciuki za Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Dolusia a masz jeszcze jakieś inne objawy? Czujesz coś w brzuchu? U mnie nic się nie dzieje jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolusia
Boli brzuszek. co jakis zas czuje jajniki. brzuszek boli dzis bardziej niz dwa dni wczesniej. niesety mam uczucie ze jednak to bedzie okres :(. maz mowi zebym jeszcze sie nie poddawala. trzeba czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Dolusia a od którego dnia Cię boli? Dużo dziewczyn pisało, że czuło się jak na okres, a się udawało. Wiem, że łatwo mówić żeby zachować spokój, ale nic innego nie pozostaje. Skoro plamienie jest mniejsze to dobry znak. Na lekach i tak chyba ciężko dostać okres..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolusia
Dzwonilam do kliniki i lekarz powiedzial ze na tym etapie moze byc plamienie bo sie zagniezdza albo odrzuca wiec zeby czekac. biore nospa. ale zestresowalam sie dzis na maksa wiec spieta jestem cala. wiem ze nic nie moge zrobić i to jest trudne... jak nie przyjmie sie to cos poczac.... trzeba wierzyc ze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pik na lekach też można dostać okres Dolusia jutro śmiało możesz zrobić betę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolusia
dostalam okresu ide ryczec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Dolusia... tak strasznie mi przykro :( Trzymaj się Słońce! Przytulam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolusia strasznie mi przykro :( trzymaj się dzielnie nie poddawaj się następnym razem się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Ksenia a jak Ty się czujesz? U mnie póki co nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pik89 nic kompletnie nic wczoraj wieczorem jajniki mnie trochę bolały ale to zapewne jeszcze po tej mojej nieszczęsnej mega bolesnej punkcji a tak to nic,kurde ani w tą ani w tą nie wiem co mam myśleć właściwie to nic nie myślę :( to czekanie jest najgorsze.A Ty też nic a nic??? żadnych sygnałów kurde blaszka nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
No u mnie też nic. Czasami mnie coś w jajniku poboli, ale bardzo mało i mnie zawsze coś zaboli więc nie przypisuję temu szczególnego znaczenia. Lekarz powiedział, że dzisiaj może być implantacja i staram się wypatrywać jakichś oznak, ale nie czarujmy się, prędzej sobie coś uroję niż faktycznie dostrzegę.. Trzeba czekać dalej.. jeszcze jest wcześnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to nie ma co się doszukiwać,ja ogólnie jakaś taka zdystansowana jestem mój mąż jest w szoku bo bardziej wariowałam przy każdym podejsciu do inseminacji a teraz jestem wyjątkowo spokojna opanowana wyciszona wręcz,nie chcę się rozczarować więc wolę na chłodno to ogarnąć.Pik jakie leki przyjmujesz teraz już po transferze?? Ja mam crinone żel tylko i wyłącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Ksenia ja też jestem spokojniejsza, niż za pierwszym razem, ale bardziej boję się dnia testu :( Oj to ja mam leków cały arsenał: Prolutex 1x, Estrofem 6x, Luteina 6x, Tran Kapsułki 3x, no i witaminy folik i centrum ;) I tydzień przed transferem dostałam steryd domieśniowo Depo medrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnatka
Ja już po transferze , wczoraj miałam . Czuje sie dobrze tylko mnie trochę jeszcze podbrzusze pobolewa , zapewne po punkcji . Dali mi tylko jednego zarodka , chciałam dwa zeby była większa szansa na ciąże , ale biolog sie nie zgodził , powiedział ze mam bardzo dobrej klasy zarodki , z 10 jajeczek , 8 sie zapłodnilo. Kiedy testujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×