ESKULAP BIELSKO BIAŁA

Tydzien pozniej mialam sciagane szwy, nie udalo sie do dr Zalewskiego, tylko do dr Wyszkowskiej-Kmiecik (z tego co sie orientuje, ona tam raczej odbiera porody sn), bardzo polecam pania doktor, co prawda jak powiedzialam, ze cc mialam, bo chcialam, zrobila grzywa mine i powiedziala z lekkim oburzeniem, ze bez przesady, ze nie wie czemu dziewczyny sie tak boja tych porodow sn, ale ogolnie bardzo fajna. Oprocz oczywiscie szwow, najpierw zrobila mi dokladne badanie usg macicy, sprawdzala czy wszystko juz zeszlo, czy nie ma jakis resztek, u mnie ladnie sie wszystko oczyscilo, zostala tylko jedna mala plamka, to powiedziala, ze by samo zeszlo, ale mozna troche wspomoc i przepisala mi tabletki na recepte (za uwaga niecale 4 zl) na obkurczanie macicy, mialam je brac przez 3 dni, i faktycznie po tym czasie zaprzestalam krwawic, brzuch bardzo duzo mi obkurczyl, wygladam juz na 3/4 miesiac ciazy i mam juz 13 kg mniej;) Polecam ta pania dr, zaplacilam 20 zl, szwy oczywiscie tez zdjela dosc szybko, ale delikatnie, nie bylo tak zle. Uwazajcie, bo slyszalam od znajomej, ktora miala cc razem ze mna, a szwy sciagane u Zalewskiego, ze nie dosc ze wzial 100 zl, to tylko sciagnal szwy, nawet nie zbadal i nie zrobil usg. Troche dziwne, bo ogolnie to swietny lekarz, fachowiec. Nie mam pojecia czemu tak zrobil, moze jest na tyle pewny siebie, ze nie czuje potrzeby sprawdzania i badania pacjentek po zabiegach robionych przez niego, trudno powiedziec. Tak czy inaczej ja polecam tego lekarza z calego serca, ale wlasnie jak macie wybor, umawiajcie sie w razie czego na sciagniecie szwow u w/w pani doktor, taka rada ode mnie :) aha i generalnie po powrocie do domu na 4 dzien juz smigalam po domu i robilam wszystko :) jedyne bole jakie mialam przez kilka dni to wlasnie bole jakby miesiaczkowe, bo wtedy jeszcze sie oczyszczalam i krwawilam. Po tygodniu, poltorej wszystko przeszlo i zapomnialam, ze w ogole mialam jakikolwiek zabieg :) Przepraszam, moze sie zbytno rozpisalam, ale sama kiedy bylam przed terminem, sledzilam z ogormnym zainteresowaniem kazdy wpis PO i bylam bardzo wdzieczna autorkom, takze byc moze ktoras z Was tez skorzysta i upewni sie, ze eskulap to naprawde najlepszy wybor :)

A wiecie w jakie dni ma dyżur doktor wyszkowska., bo ja będę rodzic sn ,mam przyjechac 11 zobaczyc czy cos sie dzieje do manderli ale wolalabym trafic na doktor wyszkowska bo juz przy ostatnim porodzie byla

Z tego co mi wiadomo dr Wyszkowska jest w esku we wtorki i czwartki.

Ja miałam szwy ściągane u dr Zalewskiego na początku grudnia i nie zapłaciłam ani grosza więc nie wiem od czego to zależy ...

Dobra wróżko czekałam na Twojego posta i dzięki za szczegółowy opis co się działo ;) aż Ci zazdroszczę ze masz już to za sobą. Ja szczerze mówiąc się waham jeszcze. Wszyscy mi mówią żebym spróbowała rodzic sn w państwowym szpitalu, a ze jest to może pierwsze dziecko to nie wiem tak naprawdę jak to jest, czy da się wytrzymać itd. Oczywiście powtarzają że jak już za pierwszym razem będę miała cc to później kolejne tez będą cesarki. Sama nie wiem co robić... Jakbym wiedziała ze poród sn będzie bez komplikacji i nie będzie bardzo bolało(co jest chyba mało możliwe) to pewnie bym się na niego zdecydowała..

Nie bede zbytnio rozpisywala sie , ale chcialam Was przestrzec przed ta klinika. Zawsze slyszalam o niej same dobre opinie i dlatego zdecydowalam sie tam rodzic. Okolo miesiac przed planowanym porodem wybralam sie na konsultacje do dra M. Bardzo rozczarowalam sie jego podejsciem do pacjentki. Na poczatku byl bardzo niemily i sugerowal cesarke, chociaz wolalam rodzic silami natury ze znieczuleniem zo. Zrobil tez mi badanie ginekologiczne, ktore bylo bardzo nieprzyjemne, wrecz bolesne. Pozniej mialam 5 minutowa konsultacje anestozjologiczna, za ktora zaplacilam 100 zl. Kiedy zapytalam sie o forme platnosci za porod, to uslyszalam ze placi sie w dniu porodu - gotowka, a nie karta, bo cytuje "nie stac ich na terminal"!. Tego samego dnia, a wlasciwie nocy (1 rano) odeszly mi wody i musialam jechac do miejscowego szpitala, poniewaz w Esculapie nie zajmuja sie wczeniakami. Nie wiem czy wczesniejszy porod byl spowodowany ta wizyta, ale na pewno nigdy tam nie bede rodzila.

DobraWrozka dzięki, za opis.... Czekałam na niego.... Już mam stresa.... Bo cc za 19 dni, trochę mnie uspokoiła ś, ale wiesz jak jest dopóki nie doświadczę tego na własnej skórze będę się stresowała mimo pozytywnych opini. Cieszę się, że jesteś kolejną zadowoloną pacjentką, u której wszystko odbyło się jak należy, bez komplikacji i która szybko wróciła do formy....

Gość2015 trochę nie rozumiem przed czym nas przestrzegasz skoro tam nie rodziłaś....Przed wizytą przedporodową? Też byłam u dr M i przyznam, że nie jesteś odosobniona w opinii, że badanie w jego wykonaniu jest bolesn, bo słyszałam sporo takich opinii, ale ja ich nie potwierdzam mimo mojego niskiego progu bólu i wielu wizyt u różnych ginekologów, którzy nie byli mnie w stanie zbadać właśnie z powodu bólu. I jak szłam do niego to trochę się stresowałam bo też słyszałam, że jest "niedeniedelikatny", ale wybrałam go z innych powodów i badanie było normalne, nic nie bolało. Trochę dziwna ta Twoja wypowiedź, bo zastanawiam się w jaki sposób Twoja wizyta w esku przyspieszyła poród?

hej dziewczyny które macie juz cc za sobą. jak to jest z tym krwawieniem po? Dużo się krwawi czy tak jak podczas miesiączki? Myślicie że można używać tamponów czy tylko podpaski? skoro poród był cc

DobraWróżka wielkie dzięki za relacje !!! Ja wizytę przed porodową mam dopiero 23 lutego u doktora Zalewskiego ale coraz bardziej się boje !!! Twój wpis mnie trochę uspokoił i upewnił w tym, że dobrze robie :) Dziękuję :)

Dużo zdrówka dla Was :)

gość2015 Ale dlaczego nie jechałaś rodzić do eska? Z tego co ja wiem to od momentu wizyty przedporodowej stajemy się ich pacjentkami. Wizyta przedporodowa zazwyczaj jest umawiana kiedy pacjentka kończy 36 tydzień ciąży własnie dlatego,że po tym czasie podejmują się przyjęcia do porodu.Kiedy ja byłam na wizycie przedporodowej to Witowski powiedział mi: "Od dnia dzisiejszego staje się pani naszą pacjentką i jesli będzie się coś działo to proszę do mnie dzwonić nawet o 2.00 w nocy." eska88 Ale dlaczego nie bierzesz pod uwagę porodu sn w znieczuleniu? Ja rodziłam bez znieczulenia i w znieczuleniu i to jest naprawdę kolosalna różnica! Oczywiście da sie przeżyć poród bez znieczulenia ale skoro wymyślili tak wspaniałą rzecz jak znieczulenie do porodu to dlaczego tego nie wykorzystać? Jeśli masz za coś płacić 2 tysiące to może lepiej za poród ze znieczuleniem skoro i tak bierzesz pod uwagę poród sn. Gdybyś w ogóle nie brała pod uwagę porodu sn i była zdecydowana na cesarkę to bym cię nie przekonywała do próby rodzenia sn w znieczuleniu ale jeśli się wahasz to jednak spróbowałabym rodzić sn ALE w znieczuleniu.

DobraWrozkaa bardzo dziękuje za opinię i gratuluję!! Ja mam przedporodową we wtorek i już się nie mogę doczekać jak ustalą mi termin :) Dam znać :)

Ciesze sie dziewczyny, ze moja opinia byc moze stala sie dla Was pomocna, albo przynajmniej nieco Was uspokoila :) eska88- wiadomo, ze sie boisz, to naturalne. Kazda z nas ma prawo wyboru, szanuje kobiety, ktore decyduja sie rodzic sn, takze musisz zdecydowac sama. Mnie tez wszyscy mowili, ze powinnam sprobowac (lacznie z moja gin prowadzaca ciaze), ze nie ma sie czego bac itp. ja jednak tak panicznie balam sie porodu sn, ze nic nie moglo spowodowac zmiany mojej decyzji. Za duzo w ciagu ostatnich miesiecy bylo komplikacji przy porodach sn wsrod moich znajomych a nawet rodziny, wiekszosc przypadkow i tak konczyla sie na cc, bo cos sie nagle wydarzylo, albo slabnacy puls u dziecka, podejrzenie niedotlenienia, nawet krwotok ;/ nie chcialam, zeby cokolwiek zagrazalo zyciu czy chocby zdrowiu mojego dziecka, dlatego zdecydowalam sie na cc. Synek byl na swiecie po kilku minutach, bezpieczny, dostal 10 punktow i to bylo dla mnie najwazniejsze. Nawet ewentualne komplikacje, jesli juz by mialy wystapic, bylyby u mnie, nie u dziecka (o czym mowil mi sam Witowski na wizycie przedporodowej), mysle ze moj organizm jest zdecydowanie silniejszy i bardziej wytrzymaly od malego organizmu noworodka, tak wiec w razie W, wiem ze moje dziecko tak czy tak jest bezpieczne, a ja sobie poradze, chocby nie wiem co! ale to tylko moje zdanie, absolutnie nie probuje tutaj nikogo namawiac do cc. Po prostu jak dla mnie bylo to najlepsze wyjscie i jestem naprawde bardzo bardzo zadowolona. Trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamusie, bez wzgledu na to, na jaki porod sie zdecydujecie. kasik81- ciesze sie, ze moj wpis Cie uspokoil, nie masz sie czego bac :) choc wiem, ze teraz pewnie latwo mi mowic. Szybko przeleci. A na kiedy masz termin? aagusiaa30- dziękuje :) to zycze powodzenia na wizycie, daj znac jak bedziesz po :)

gosckwietniowamama- co do krwawienia, te 2 dni po cc ja krwawilam dosc sporo, takze musialam nosic te podklady poporodowe (w nocy bylo najgorzej), ale juz na 3 dzien, spokojnie moglam przejsc na zwykle podpaski, z tym ze ja dla "bezpieczenstwa" zaczelam od tych wydluzonych na noc ze skrzydelkami, a w domu po 2 dniach przeszlam juz na te zwykle cienkie podpaski, a po tygodniu pare dni chodzilam we wkladkach, ale juz praktycznie ich nie potrzebowalam. Krwawienia byly z kazdym dniem znaczaco mniejsze, u mnie ogolnie po powrocie do domu, ogolnie mniejsze od moich krwawien miesiaczkowych, ale stosowanie tamponow raczej odpada, przez to wlasnie, ze oczyszczanie przebiega jakby etapowo, tzn przez 3,4 godz podpaske mialam zupelnie czysta, a po kilku godzinach nagle cos jeszcze wyplynelo, takze z tamponami mogloby dojsc do jakis podraznien, tak sadze.

dobrawróżka- a no to super, myślałam, że gorzej jest z tym krwawieniem. Naczytałam się na necie że kilka tygodni trwa ale widzę, że to nie jest reguła i u każdej inaczej to wygląda. No ale cóż, teraz mamy 9 miesięcy "wolnego" to potem jakoś trzeba tą kumulację przeżyć :)

DobraWrózka ja mam termin na 1 kwietnia. Jak umawiałam się na wizytę to Pani powiedziała że cc będzie pod koniec marca.

gość 2015 - wizyta przedporodowa jest po skończonym 36 tygodniu - czyli tzw ciąża donoszona, wiec trochę pieprzysz :) koleja, której żal d...e ściska

hej :) Czy jest któraś z Was ma ustalony termin na 18.02.2015?? I jeszcze pytanko do dziewczyn, które są po. Czy zabierać ze sobą kubek, herbatkę itp.? Czy jest tam możliwość zrobienia albo kupienia sobie czegoś do picia? I czy miałyście ze sobą taki specjalny pas do zakładania po cc? Bo wiem, że u mnie w państwowym szpitalu tego wymagają.

herbatę ci zrobią jak będziesz chciała bez problemu.ja miałam ze sobą tylko wodę w but. 0,5l.,a co do pasa to położna mi mówiła,że można stosować dopiero po naturalnym obkurczeniu macicy po kilku tyg.,bo mięśnie same muszą zacząć pracować

witajcie, rodzę pod koniec marca mój problem to taki, że mam mięśniaka na 5 cm i byłam w szpitalu państwowym z tego powodu min. w szpitalu mi powiedzieli że chyba zrobią mi cesarkę ale niektórzy lekarze mówili że ten mięsniak w niczym nie przeszkadza:( i że spróbujemy naturalnie, bo oni nie widzą przeszkód do naturalnego porodu:( od początku mam ciężką ciażę zagrozoną z pobytem w szpitaku byłam tam w sumie miesiąc ale z przerwami bo mnie wypisali, potem znowu się zgłosiłam, jak wyszłam ze szpitala to mam leżeć teraz w domu cały czas prawie w łózku mało co wychodzę z domu, jedynie do lekarza jestem przez to leżenie bardzo słaba, każdy kto byłby miesiąc w szpitalu i leżałby byłby słaby jestem rozczarowana, przecież lekarze widzą, że mam ciężką ciażę a oni stawiają mnie na równi z dziewczynami, które nie mają mięśniaka i całą ciaże mogą się ruszać, spacerować, nawet gimnastykować się ja mam wszystko zabronione, żadnej gimnastyki, nawet za bardzo po schodach chodzić mam zabronione to jak mam urodzić w wieku 35 lat siłami natury, bo ONI NIE WIDZĄ PRZESZKÓD ręce opadają, przecież ja powinnam mieć cesarkę normalnie w szpitalu, na NFZ za darmo, ale teraz jest takie zmuszanie kobiet żeby rodziły sn, że sama juz sie boję znowu isć do szpitala państwowego, byłam na wyspiańskiego, ogólnie opieka dobra jeśli leży sie tam w ciązy zagrożonej, ja miałam po prostu ryzyko wczesnego porodu wiec się mną zajęli, w sensie dali kroplówki i leki, przeszło mi wszystko, czuję sie dobrze i od miesiąca jestem w domu ale już niestety leże sobie i słabnę coraz bardziej dlatego zastanawiam sie czy już sie wiecej nie męczyć dalej i czy nie wybrać cc w eskulapie zamiast kombinować jak to przekonać tych lekaży z wyspiańskiego do cc a zaświadczeń do cc na piśmie nie mam żadnych, wypisali mnie ze szpitala i dali zwykły wypis, że zagraża mi poród przedwczesny i jakie leki zastosowali o porodzie nic, jak chciałam coś ustalić z nimi to powiedzieli że za wsześnie i że jeszcze nie czas, że mam przyjechac jak zacznie sie akcja porodowa i tyle, dali wypis, podpisałam co chcieli i mieli mnie na tyle z głowy że juz nawet nie chcieli rozmawiać ze mną, precież byłam juz WYPISANA zastanawialiśmy sie z meżem czy nie dac łapówki ale...my nie umiemy dawać łapówek, boimy sie że laekarze nas zbyją, bo wiem jak potrafią odprawiać, ja nie umiem się wykłócać, mąz się nie zna, ja musiałam mu wszystko mówić co ma robić jak byłam w szpitalu, z kim ma rozmawiać, co mam mi dowieść, widziałam jak rodzina jest bezradna w pańswowym szpitalu i zagubiona, do tego dochodził stres czy wszystko bedzie w porzadku i czy czasem nie urodze wcześniej, mam juz dośc tego stresu i chyba juz z poddania sie pojade do eskulapa i zapłacę ale tak nie powinno być,

Wlasnie dlatego ja wybralam cc w esculapie. Nie mam wprawdzie miesniaka ale jak sie dowiedzialam przy pierwszym porodzie ktory trwal prawie trzy dni moja szyjka ma wade i nie otwiera sie.Jak to powiedziala polozna"taki jej urok" i co w zwiazku z tym? Niiic wielkie nic bo teraz przy drugiej ciazy nie mam wskazan do porodu przez cc.mam znowu sie meczyc w potwornyvh bolach przez kilka dni gdzie koniec koncow porozrywa mi znowu wszystko w srodku i bede dochodzic do siebie ponad miesiac juz nie wspominajac o dziecku ktore ledwo co przezylo. Tak wiec ja nie mam zamiaru dawac nikomu lapowki,prosic sie,czy zalatwiac jakies lewe papiery gdzie wymysla mi chorobe tylko zaplace za porod w prywatnym szpitalu i bede miala pewnosc ze komus sie nie odwidzi w ostatnim momencie i nie kaze mi rodzic sn. Swoja droga tez mam termin na koniec marca :-)

jestem po wizycie. Ogólne wrażenie dobre. Dr Zalewski bardzo wesoły i sympatyczny. Anestezjolog chyba bardziej opanowany ale dużo mówi i ciężko zrozumieć :) W recepcji dostałam karteczkę co mam wziąć do Kliniki. Nic tam nie pisze o sztućcach czy kubku :) Pytałam o godziny odwiedzin i raczej przestrzegają ich no chyba że akurat nie ma dużo pacjentek i w pokoju się leży samej to wtedy mąż może przebywać dłużej. Termin mam na 23 luty :) Zaczynam odliczanie :)

Witam Wszystkie mamy....czy któraś z Was ma termin na 5 lutego tak jak ja ??? Pozdrawiam i dziękuję Wam za bardzo pomocne wpisy:)

Niby uspokoiły mnie nieco Wasze pozytywne opisy ale wiadomo ,że stres powoli zaczyna dawac o sobie znac...mam jeszcze pytanie czy przy cc już na sali otrzymuje się "firmowe" ciuchy czy zostaje się w swoich a może całkiem nago?

Jeszcze jedno pytanie do mam,które rodziły przez cc. Po jakim czasie od cc pozwolili Wam nakarmic dzidziusia piersią?? i Czy faktycznie jest w Eskulapie doradca laktacyjny???

Mam jeszcze jedno pytanie do mam, które rodziły cc. Po jakim czasie od zabiegu przynieśli Wam dzidziusia do karmienia piersią?? I czy faktycznie w eskulapie jest doradca laktacyjny??

magda_bb widzę, że nikt Ci nie odpowiedział na pytania, a Twoja cc tuż tuż. Ja niestety też nie pomogę, bo jestem przed :( Ale spróbuj napisać w starym wątku tam jest więcej użytkowniczek, powodzenia ;-)

magda_bb tu masz linka do starego wątku: http://f.kafeteria.pl/temat/f10/klinika-eskulap-bielsko-biala-p_3201579 trzymam kciuki i daj znać jak będziesz po :)

magda ,tak jest doradca laktacyjny,miła fajna bardzo pomocna kobieta