Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Eliza2311

Dwie Kreseczki :)

Polecane posty

ale teoretycznie,jeśli do tego 30 marca minie Tobie 3 miesiąc ciązy to automatycznie musza ci przedłużyć umowę do dnia porodu, a to chyba juz bedą 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn własnie dlatego chce ukryć żeby mi nie podziekowali tzn czytalam ogolnie ,ze nie moga mnie zwolnic a jak nawet tak zrobia to do sadu pracy bo przynajmniej do rozwiazania musze mi przedluzyc umowe .. ale jak juz dostane chocby na 5 lat to bedzie wszystko ok i z czystym sumieniem powiem ,ze jestem w ciazy ale bede pracowala do wtedy kiedy bede mogla (dawala rade ) jest to praca zmianowa ale polega praktycznie na chodzeniu bo jestem kontrolerka jakosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szefa wcześniej musiałam uprzedzić, jeszcze zanim zaszłam w ciążę, a to dlatego, że ciągle brałam zwolnienia z pracy i chorobowe jak się leczyliśmy. Na szczęście mam wyrozumiałego szefa. Mnie umowa kończyła się 31 grudnia, ale już mi przedłużył, także nie muszę się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dlatego nie chce sie szybciej ujawnic ,ze spodziewam sie dzidzi tylko powiem po 3m-cu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jeszcze nie wiedzą o ciąży, pojdę w przyszlym tygodniu do lekarza potwierdzić i dopiero wtedy powiem :) I dołączam do grona śpiących w skarpetkach :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa no to super ;) moja szefowa jest wyrozumiala itd ale to bardzo duza korporacja i nie wiem jak zaaraguje ale w kazdym badz razie poczekam do 3m-ca i 30.04 konczy mi sie umowa i zobaczy jak mi przedluza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no ja sie smialam z mojego T ,ze spi w skarpetkach a teraz sama musialam mu podac reke bo rowniez zaczelam w nich spac hehe ;P a przegladacie lozeczka czy jakies ciuszki czy cokolwiek tak z ciekaowsci ? ja tez dopiero w 100% bede uswiadomiona dopiero jak lekarz mi powie ,ze ciaza sie rozwija :) i bede juz wierzyla i czula sie jak kobieta w ciazy bo lekarz to potwierdzi a nie test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2233
eliza ja też czekam na potwierdzenie lekarza :) i na bijące serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze na nic nie patrzę, nie przeglądam żadnych stron, też chcę być pewna na milion %, że wszystko jest ok, że ciąża się rozwija, że serduszko bije - może wtedy, jak się już uspokoję, to zacznę trochę przeglądać rzeczy dla maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też na potwierdzenie i na to serduszko czekam <3 ale tak trochę przeglądałam już wszystko, łóżeczka,wózki,ciuszki - podswiadomie wszystko dla dziewczynki :D choć boję się jeszcze cieszyć za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się boję - mam koleżankę, która się cieszyła, że jest w ciąży, poszła do lekarza w 7 tygodniu i się okazało, że serduszko nie bije - nie wiem, co ja bym zrobiła na jej miejscu, ale chyba bym się załamała, zwłaszcza że tyle lat się staraliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie sie tez boje cieszyc za szybko ale wierze w to ,ze wszystko bedzie dobrze ,ze ciaza dobrze sie rozwijac bedzie i bedziemy szczesliwi :) musi tak byc nie wyobrazam sobie ,ze mogloby byc inaczej ,ale czekam na wizyte u lekarza jak na szpilkach dzisiaj dopiero sobota a gdzie piatek :( strasznie dlugo jeszcze :( ja tez tak przegladam co jakis czas dla mnie nie ma znaczenia płeć bede kochala tak samo ale najwazniejsze ,zeby malenstwo bylo ZDROWE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie to jest stres bo czekasz od wizyty do wizyty i zastanawiasz sie czy napewno wszystko jest ok i czy sie wszystko dobrze rozwija bez kaplikacji ja bym sie załamała bym to strasznie przezyla nie zycze tego zadnej kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na prawdę się nie mogę doczekać, czuję się jakbym już była... Jeszcze 10 dni - niepewności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2233
zdrowie u maleństwa jest najwazniejsze :) ale ja tez czuję że będzie u mnie dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tego nie życzę nikomu, ale niestety takie rzeczy się zdarzają, ja mam nieco wcześniej wizytę, bo w środę, ale też strasznie mi się czas wlecze i bardzo się denerwuję - oby wszystko było dobrze, no musi być w końcu dobrze, za długo czekałam na to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze chciałam mieć córeczkę, a mąż synka, ale teraz z perspektywy czasu i po tym co przeszliśmy już przestało to być dla nas ważne - oby tylko było zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie wiecie co ? u nas kurcze moj T chce miec corcie i ja tez ale jak bedzie synek to tez super własnie najwazniejsze to zdrowko :) dla malenstwa ;) kolezanko nie chce Ci odbierac nadzieji, ale ja zawsze tak sie nakrecałam i wyliczalam i liczylam i sie cieszylam na zapas i zawsze sie zawiodlam ... nawet moj T do mnie mowil za kazdym razem jak mu mowilam ,ze podbrzusze mnie boli czy cos to mowil ze w ciazy jestem az w koncu draznic mnie to zaczynalo bo chcialam byc bardzo a za kazdym razem byl zawod z tego powodu... Tym jednak razem tak samo bylo i co ?? i moge powiedziec ze mam juz ten cien nadzieji ;) ale wszysto lekarz potwierdzic musi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jak zaczynałam się starać to co miesiąc miałam objawy ciążowe i zawsze przychodziło rozczarowanie, teraz było inaczej - po transferze zaczęłam plamić i pomyślałam tylko, że znowu nic z tego, znów się nie udało - a tu taka niespodzianka najlepiej nie doszukiwać się w sobie żadnych objawów, bo to na dobre nie wychodzi, a można się tylko boleśnie rozczarować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie Tak :) dlatego ja sie nie nakrecałam i nie doszukiwałam sie w sobie zadnych objawow bo zawsze sie rozczarowalam i bylo smutno ,ze znowu sie nie udalo .. a myslenie typu "mam przeczucie ,ze jestem w ciazy" jest fajne ,ale zazwyczaj rozczarowanie przychodzi z dniem @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosioolek
Czesc;) dolaczam do grona wrzesniowych mamus;) tydzien temu powinnam dostac okres, nie dostalam, w poniedzialek test i 2 kreski;)) w srode beta i wynik na 4 tydzien;) lekarz obadal i zalecil usg na przyszla srode(6 tydzien wtedy bedzie) ;) nie moge sie doczekac!!!;) tak sie ciesze!;) p.s. Termin na 7.09;) Objawy hmm: bol brzucha, troche nudnosci i dzis ogromny apetyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no kochana gratuluje :) ciesze sie,ze jest nas coraz wiecej ;) ja mam rowniez apetyt i jak pojde do lekarza to bedzie 7tydz :) wedlug wyiczen .. mnie rowniez podbrzusze pobolewa w dalszym ciagu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2233
Gosioolek gratulacje! :) a dziewczyny macie takie uczucie jakby wam w brzuchu jakaś kula powietrza latała? ja własnie mam coś takiego od samego rana a nawet w nocy już czułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×