Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Gość Majka 10
Kasimat jak ja ci zazdroszczę tej ciszy i relaksu w samotności :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka z tego co piszesz to masz małe dzieci. Ale zobaczysz nim się obejrzysz a dzieci podrosną i będziesz miała i chwile dla siebie. Przepraszam,że tak kuje w oczy swoim relaksem :( nie chciałam Was zdenerwować. Ja swojego rannego lenia zwalczyłam i popołudniu odzyskałam energie. Znowu z koleżanką przeszłyśmy ponad 10 km.Korzystam ile mogę , do soboty już nie wiele czasu zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Dzisiaj miałam dla odmiany dzień ganiany - raz, dwa razy na tydzień sie trafi taki, dopiero na chwilę usiadłam:) Relaksuj się kasimat i pisz co robisz, bo mi przynajmniej co mam zrobić hehe w kwestiach kosmetycznych:) Majka - pewnie mamy podobnie z tymi dziećmi, ale...same chciałyśmy;) Obudziałam się dziś, mordka opuchnięta, kostki też, no i już wiadomo o co chodzi. Także adekwatne ważenie to wydzie chyba dopiero w poniedziałek, wczoraj się trzymałam i wypedałowałam swoje, dzisiaj też zgodnie z planem, wreszcie obejrzę film, który Wam poleciłam;) A jutro też będę się relaksowac w basenie i saunie, jak już popchnę organizację imprezy urodzinowej do przodu:) Kiedy ja się wreszcie zorganizuję, żeby nie było na ostatnią minutę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Kasimat zazdroszczę ci pozytywnie :) Relaksuj się ile się da nawet za mnie :) :):)Maxi ja dzieciaki są moim całym światem ale potrafią dac nieźle w kość :) Tak czasem śmiejemy się z mężem że raczej już nie da się odpocząć bo jak małe podrosną to od dużych pewnie będą już wnuki :)Hahaha i jak tu nie bawić?Zapewne to już nie to samo ale zawsze. ALE BYM COŚ ZJADŁA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Maxi ja dzięki :) Jak to przeczytałam aż mi się mordka uśmiechnęła :)Jestem już w łóżeczku młody coś nie chce zasnąć :( A co ważniejsze nie jadłam :) To się nazywa wsparcie :) Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Jedziemy, jedziemy :) Dziś trochę lepiej ale zobaczymy jak będzie dalej. Dzionek dopiero się zaczął :)Póki co zupka pieczarkowa bez śmietanki zapodana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasssolka73
Herbatki dzisiaj przyszły.Postanowiłam od razu je wypróbować, zwłaszcza , że w swoim składzie mają wiele ciekawych ziół.Nie muszą odchudzać, ważne by znosiły uczucie głodu i poprawiły przemianę materii.Myślę , że po tygodniu lub dwóch , powinny być już jakieś efekty, oczywiście zaraz się nimi podzielę. U mnie obiad niestety nie dietetyczny [ spaghetti ] ale nie chciało mi się nic dla siebie gotować , więc trochę zjadłam. Teraz będzie kolacja białkowa i jak zwykle porcja zumby. Jutro ważenie i chwila prawdy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziś na snidanie 2 plastry pieczonej piersi z indyka sałatka warzywna potem owsianka z otrębów obiad kurczak reszta salatki ndeser jogurtowy lekki zrobiłam sama podwieczorek jogurt na kolacje będzie tatar z cebulką i korniszonem plus woda i cherbatki wolno ale idzie .U mnie pada i jest paskudnie. Czekam na słoneczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Czesc ponownie :-) U mnie tak sobie trzymam się na razie twardo Ale... pokusy są nie do zniesienia:(Musiałam wybrać się dziś do supermarketu na zakupy a taaam różne cudowne rzeczy -widziałam jak cukierki czekoladowe śmieją się do mnie i wołają kup mnie i zjedz jesteśmy takie pyszne i żeby tylko to Ale jeszcze ciasteczka ,chipsy,batoniki,białe cieplutkie bułeczki itp.Potem małżonek zawitał do domku po pracy z dwiema dużymi czekoladami ehh na domiar tego dzieciom przed chwilą skończyłam przygotowywanie hamburgerów :( Dziś wszystko przeciwko mnie :( Ale cóż coś za coś... kończę właśnie zieloną herbatkę Ale te słodycze śmiejące się...czy to możliwe??? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Majka - a kiedy je odstawiłaś? Chmurka tatara zazdroszczę, na mojej diecie ludzie robią i wcinają, ale - chociaż kiedys jadałam, na razie jakoś nie czuję się na siłach przygotować go samemu. Fassolka trzymam kciuki za ważenie:) Kasimat - toś się zrelaksowała! Napisz coś;) U mnie dzisiaj ok, basen i reszta była, całkiem przyjemnie, bo było pusto, jutro już nie bedzie tak dobrze, kalorii zjadłam jak dotąd 1300 w leczu, bigosie, łososiu z piekarnika i brukselce. I nie mam ochoty na więcej. Te ilości, które powinnam jeśc według kalkulatora to jednak chyba za duże sa dla mnie:( Bedę się trzymać 1600 i zobaczę jak idzie. Może jeszcze jakiś orzech dziś przegryzę to dociągnę. Robiła z Was któras kiedys masaż bańką chińska? http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/cialo-higiena/masaz-banka-chinska-w-domu-jak-wykonac-antycellulitowy-masaz_41884.html Wyglada przekonująco, bo jak kiedyś sobie nabiłam porzadnego siniaka to pod nim celulit na jakiś czas znikł i się zsatanawialam jak to się stało.... może warto spróbowac z bańkami? to chyba działa podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję się napisać co dzisiaj robiłam :) hahaha No dobrze, relaksowałam się u kosmetyczki taki kolejny prezent tylko dla siebie. Potem kolejny dzień kijków i coraz lepiej i coraz i coraz więcej km robimy. Dieta mi idzie nadzwyczaj dobrze, zmniejszam trochę porcje bo nie jestem w stanie tego przejeść. Kiedyś masowałam się bańką chińską(nawet mi M pomagał:)) i były efekty ale trzeba rzeczywiście to systematycznie i dość długo robić. Na początku strasznie mnie bolało.Potem było z dnia na dzień lepiej. Teraz siedzę z herbatką na dobry sen,bo dzisiejszą noc miałam kiepską. Mam nadzieje,że mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Maxi ja jestem na odwyku od piątku :( Przykro mi ale nie słyszałam o takim masażu ale poczytam i kto wie może warto. Jutro tydzień mojej diety i tak mnie kusi żeby się zważyć ale mówiłam sobie że w poniedziałek i sama nie wiem. Dziewczyny co polecacie na zmęczone i lekko opuchnięte oczęta ???Coś tam stosuję Ale nie pomaga konkretnie avon jakiś naprawczy kremik :-) kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka to dociągnij do niedzieli z tymi słodyczami i powinno byc z górki, a jak nie to jeszcze tydzień:) Okazuje się, że nawet ja po ponad 2 tyg. nie mam ciągot do kuchni wieczorową porą - mimo, ze bywam głodna - to juz postęp:) Słodycze uzależniają niestety również - jesteś na detoksie, trzymaj się! Potem i tak nic już nie msakuje tak dobrze jak przedtem - na szczęscie:) kasimat - czyli ten masaż to trzeba regularnie co jakiś czas powtarzać czy celulit nie wraca jak się dobrze pomasuje przez kilka/kilkanaście sesji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Maxi ja dzięki wielkie jeszcze raz za wsparcie :) No i nie wytrzymałam a ponieważ moja dieta rozpoczęła się równy tydzień temu postanowiłam że ważenie będzie co piątek i weszłam na wagę :) :) :) 76,8 kg :) ;) :) Kurczę nie wiem jak tą stopkę zrobić??? Ale na razie tak: 16.01.2015-80 kg. 19.01.2015-78,1kg. 24.01.2015-76,8kg. Do miłego dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Kasimat cudownie :) Postanowione!!! Taki czas tylko dla mnie! Kosmetyczka w Walentynki i niech się dzieje co chce !a co tam!Nie pamiętam kiedy byłam- chyba jak się nie mylę to w sierpniu :( Dzięki wam skuszę się na odrobinę relaksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek :) Znowu mamy śnieg. Pojawia się i znika... Na dzisiaj mam dużo zadań do realizacji. Nieuchronnie dobiega koniec mojej laby. Kusiło mnie aby dzisiaj się zważyć, mam wrażenie,że przez ten tydzień nic nie schudłam :( Majka cieszy mnie,że pod moim wpływem, robisz sobie relaksik . Musimy o siebie zadbać bo zdrowa i szczęśliwa mama to najważniejsze!!! Wiesz Tylko dzisiaj jest 23 styczeń :) A stopkę się robi gdy się zaciemnisz, czyli jak się zalogujesz na kafeterii Maxi_ja bańką masowałam się codziennie i dopiero wtedy widziałam efekty , jak M mi zaczął pomagać,bo tak to się bardziej głaskałam niż masowałam. Jak przestałam niestety wszystko po pewnym czasie wróciło. Fasssolka i jak Ci smakują herbatki? Ja piję zieloną 2 razy dziennie i też czekam na jakieś efekty :) A swoją dietę inspirujesz Dukanem? Chmurka u mnie też od wczoraj padało i dzisiaj cały świat jest biały przy 0 st zaraz będzie chlapa, nie cierpię chlapy.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaaaaaaaaaa i Majka gratuluję spadku wagi!!!! super tak trzymać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasssolka73
Gratulacje dla Majki, 3,2 kg to niezły sukces , u mnie jest trochę gorzej bo tylko 2,5 kg za 18 dni , dobre i to. Herbatki niezłe , czerwona to wiadomo a ta na płaski brzuch nawet smaczna o lekko słodkawym smaku. Ja nie jestem na Dukanie , biorę z niego tylko niektóre elementy np.białkowe kolacje, oprócz tego zero słodyczy , piwa , wina , słodkich napojów , mało pieczywa, makaronu, ziemniaków. Więcej ruchu -- wieczorna zumba. Start o5.01 --97,4 kg dziś 23.01 --94.9 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super spadki dziewczyny! To bardziej motywuje niz grzechy i potknięcia:) Ja niestety jutro mam przyjęcie urodzinowe córki - nie wiem co to będzie... To lecę póki co na basen, potem zakupy i pieczenie tortu - powinnam spalić dziś duzo więcej niż zwykle:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
witam. za dwa dni mam dużą impreze firmową i jeszcz sie zastanawiam jak najmniej nadrzeszyć może coś doradzicie.Dziś od rana jajecznica ze szczypiorkiem i kiełbaską drobiową potem płatki owsiane obiad będzie kurczak isurówka oraz deser jogurtowy potem chyba serek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebym wiedziała jak się nie skusić, to bym sie podzieliła, ale ja się pewnie skuszę - grunt, żeby nie przesadzić, zjeść trochę tego, co wydaje nam sie w miarę zgodne z dietą (czyli u mnie będa kabanosy i owoce hehe - juz to widze jak się tego sztywno trzymam;)) No, ale nie demoralizujmy się - wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Dziękuję wam za gratulacje i że cieszycie się razem ze mną moim spadkiem wagi. Dziś rybka na obiadzik dużo surówki 2 kisiele 3 kromki chlebka razowego w międzyczasie 2 marchewki jabłko duuuuzo wody i to by było na tyle :)Jeszcze zieloną herbatkę zaparzę i będzie ok :) Jak ja się cieszę ze was tu złapałam pewnie jeszcze z rok by mi zajęło żeby zacząć inaczej jeść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro moje ważenie i jestem ciekawa czy coś schudłam.Dzisiaj mnie skręca , piekę ciacho dla moich chłopaków i pachnie w całym domu ,tak słodko. Trochę się czuję jak masochistka :( Ogólnie miałam dzisiaj słabszy dzień i różne ciągoty do zakazanych rzeczy lecz jednak przetrwałam. Zaliczyłam standardowo kijki w ramach aktywności fizycznej. Chyba namówiłam koleżankę na Zumbę i mamy razem się wybrać na zajęcia. Zobaczę co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Chciałam donieść,że niewiele schudłam 700g :( ale zawsze to mniej niż tydzień temu. Walczę dalej!!! Dzisiaj na śniadanie mam omlet już mi ślinka leci. Zaraz też lecę na kijki aby wykorzystać ostatni dzień luzu.:) Miłego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasssolka73
Kasimat , dobre i 700 gram , ważne że ubyło.Zumba jest bardzo fajna , tak mnie wciągnęła , że ćwiczę codziennie po 50--60 minut. A swoją drogą to zauważyłam , ile trzeba się namęczyć , żeby schudnąć ten głupi 1 kg a przytyć można w mig. Dzisiaj muszę jeszcze raz przyjrzeć się temu co jem , bo wydaje mi się , że jem za dużo. U mnie pada śnieg , jest brzydko , chlapa i ciapa.No cóż byle do wiosny.Kto się jeszcze będzie ważył, gdzie jest blubber ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację 1kg przytyć to dobrze zjeść jednego dnia ale zrzucić to praca niesamowita. Trochę jestem rozczarowana bo dietę trzymałam ściśle i przez ten tydzień dzień w dzień chodziłam te 10 km. A tą zumbę masz z you tube ? Ja od dzisiaj wrzucam to co jem na tabele kalorii i będę trochę ciąć po swojemu, aby nie przekraczać 1800 kal Gdzie jest Bluber!??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 10
Kasimat gratuluję spadku wagi i WALCZ dalej!!! Niech cię motywuje fakt że za moment 9 z przodu!!! A potem to już 8...7...:) :) :)Mnie też czeka dziś pieczenie ciacha bo tak sobie myślę nie bedę krzywdzic domowników.Kolejna pokusa dziś się szykuje i to jaka!!!Ale lubię troszkę takie wyzwania:)Maxi ja trzymam dziś kciuki :-)dasz radę!! Powodzenia nam życzę bo weekend :( a to mówi samo za siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×