Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Sisja kochana, napisz czego się trzymałaś w tych pierwszych trzech tygodniach ? Pytam tak z ciekawości i dla porownaania ze mną ;) przeglądam cierpliwie post po poście - ale długa droga jeszcze przede mną do tego od wczoraj @ :/ btw szkoda,że nie można filtrować postów poszczególnych użytkowników (tak mi się zamarzyło ) :) Dziś odpuściłam - wszystko mnie boli, wczoraj jeszcze migrena :((( więc dziś spionizowałam się dzięki kawie mrożonej z2 kulkami lodów w środku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Thurisaz - dwa dni za mna lody chodza !! wszedzie je widze z mezem bylam na lodach tyle ze on jadl lody a ja kawke zmoim tofu z cynamonem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia3109
Jeśli jest ktoś z Przemyśla polecam usługi Dudka http://trenerdudek.pl/, trenera personalnego, który pomoże w zależności od potrzeby, wyrzeźbić, nabrać masy mięśniowej, ujędrnić, czy podnieść kondycję fizyczną każdej osoby, która zdecyduje się z nim współpracować. Problem zawsze tkwi w doborze i jakości wykonywanych ćwiczeń. Mi się udało schudnąć 8 kg i jestem zadowolona. Numer kontaktowy 516343233 jeśli się ktoś zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielogowana
nanalalabambam-nie wiem, jakich masz znajomych, ale serdecznie współczuję i znajomych i doświadczeń. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z moich znajomych namawiał mnie na pizzę, poza tym, w tej knajpie pizzy nie ma. A nie wypadało mi nie jeść, bo to my ich zapraszaliśmy. Miło, że tak przejęłaś się moim losem, ale jakoś daję radę sama o siebie zadbać. To ,że można wziąć do zjedzenia sałatkę ,owoce morza czy rybę, to cytując klasyka"oczywista oczywistość" i tak właśnie zrobiłam a później na deser zjadłam jedną malutką czekoladową(z gorzkiej czekolady)profiterolkę(porcja deseru zawierała ich 7, więc była to 1/7deseru) I na tym koniec-nadal systematycznie ubywa;) " Bo ludzie zazdroszczą, że ktoś prowadzi zdrowszy tryb życia od nich." Matko, a skąd Ty to wiesz? Siedzisz w ludziach, czy tylko w swojej głowie ?! Ja nikomu nie zazdroszczę, wiem już co znaczy być otyłą (już tylko parę kg i będzie nadwaga) a jeszcze lepiej wiem,co znaczy szczupłą,a nawet bardzo szczupłą (bo taka byłam większą część życia) i zapewniam Cię, że człowiek nie świnia i wartość jego nie w kilogramych się ocenia. Niezależnie od wagi, jestem takim samym człowiekiem, tylko w innej nieco postaci :P Thurisaz , co masz na myśli? Jadłospis? Pisałam na początku diety. Odstawiłam chleb,słodycze i część nabiału. Jadłam tak jak i teraz jem. Jednego dnia więcej,drugiego mniej w zależności od możliwości czasowych i apetytu. Pozdrawiam;) =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, szczególnie ta od tej ryby, lol. moze to przez rtęć, hy hy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisja - mimo wszystko gratuacje się należą:) Dzieci u babci, lodówka czysta, jestem wolna jak dzika świnia, zobaczymy co się da zrobic w 3 tyg. bez pokus w domu:) Lecę na basen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jest, ale wszystko co napisałam w tzw. miedzyczasie wcięlo - to może i dobrze:) Wróciłam na tory dietowo-ćwiczeniowe, wszystko, ale to wszystko mnie boli, musze uważac, żeby nie przesadzić z ćwiczeniami teraz. Laski jak któras ma ochotę na pizzę to polecam taką: http://bakeandtaste.blogspot.co.uk/2014/02/pizza-na-spodzie-z-kalafiora-bez-maki-bezglutenowa.html Bardzo dobra wychodzi, dodaję do ciasta jeszcze trochę zmielonego siemienia, przypuszczam, że ziarenka chia tez by ładnie związały, ale nie mam akurat na stanie:) Co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej :) Czasem Was podczytuję i oczywiście trzymam kciuki :) Fajnie Maxi, że się znowu zmobilizowałaś. Jak waga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Maxi to trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Cześć , dobrze że już działa . Maxi super że idziesz do przodu . Tak trzymaj , mnie też udało sie wejść w tryby diety . Zawsze jak sobie odpuszcze to potem ciężko mi wrócić do diety . Ten tydzień moge zaliczyć do udanych w poniedziałek podam aktualną wage . Poczytałam przepis na pitze i niebawemją zrobie , Piszcie co tam u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielogowana
Melduję się;) Dietowo jakoś leci, chociaż nie tak szybko jakbym chciała:P Ciągle jem za dużo owoców, ale jak nie jeść, kiedy to tak szybko minie. Jem na śniadanie, tak ok 300g /cza sem zgrzeszę i jest 400/ Waga stabilnie poniżej 90;w poniedziałek podam dokładny wynik. Z ćwiczeniami ciągle w lesie,ale trochę wyjechaliśmy i nie było okazji. Obiecuję sobie, że już trzeba zacząć ćwiczyć choćby tylko brzuch i ramiona; spacery mam codzienne 1-1,5godz. Maxi, to chyba najlepsza z możliwych sytuacji w czasie diety-niech ten czas będzie bardzo owocny:)) Powiem wam, że miałam w ręce pyszną bułkę-świeżą i pachnącą(taką, jakich już prawie nie ma,a ja pamiętam z innej epoki:P ) i zjadłam kawałek z masłem(tak 1/4) i korciło mnie żeby wciągnąć całą...ale odłożyłam....uff, jak było ciężko:-O gAli, jak Twoja dieta? masz coś zmienione? Pozdrawiam;) =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjnielogowana
Ja melduję 87,5kg, powoli wychodzę z otyłości-jeszcze kilogram i będzie "tylko"nadwaga :P Może nie jest coraz trudniej z jedzeniem(właściwie łatwiej,choć pojawiają się trudne MOMENTY) ale z cierpliwością,owszem-waga spada już wolniej. Pozdrawiam....chociaż ostatnio oprócz Maxi i mnie, prawie nikt nie zagląda:-/ =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
ja podczytuje czasem ..... sisja jestempod wrazeniem idziesz jak burza i przeganiasz wszystkich ale zacznij Ciwiczyc bo przy takim tepie beda zwizy ....:/ jaka Ty mialas wage wyjsciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trójmiastowa36
Hej... Ja zaczęłam miesiąc temu, schodzę z bardzo dużej wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dużej to znaczy z jakiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Trójmiastowa36- tzn z jakiej wagi jaka diete wybralas jak wygada Twoj dzien jadlospis? cwiczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Trójmiastowa36- tzn z jakiej wagi jaka diete wybralas jak wygada Twoj dzien jadlospis? cwiczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Dziś rano na wadze 81,0 ruszyło wreszcie i teraz musze sie pilnować żeby znów nie staneło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisja, chmurka - trzymajmy się:) sisja 110% normy! trójmiastowa napisz więcej z jakiej wagi schodzisz? pewnie nie z większej niz moja;) dzisiaj plan wykonany w sumie prawie 2h aktywności basenowo - ciwczeniowo - rowerowej... troche sobie musiałam zluzowac na basenie i już nie robię intensywnego 20-minutowego pływania, bo ramiona mi się strasznie pompowały:( pływam sobie równo i spokojnie godzinkę teraz... czytając o związku snu ze schudnięciem próbowalam też wydłuzyć sobie wypoczynek - pójsć wczesniej spać, zaciemnić pokój, ale nie daję rady spac dłużej niz 7h - chyba taka uroda moja... 6h tez mi starcza do szczęscia. Lodówkę mam już totalnie pustą - zostało ghee, olej kokosowy i jaja, jedziemy dalej z koksem zatem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjaaaanielogowanaaa
O jak miło, że nareszcie zajrzałyście:) Maxi, oj marzenie każdego na diecie :P Nic nie kusi-wykorzystuj mocno. Carmen,witaj, dawno Cię nie widziałam;) Wyjściową miałam trzycyfrową, ale chyba wyparłam z psychiki, bo nie mogę sobie przypomnieć tak na 100% dokładnie. Wiem, że było 104-chyba najwięcej, albo 106 kg najwięcej-a jak zaczynałym to może 103-104-napewno trzy cyfry,niestety😠 Ja wiem z ćwiczeniami, teoretycznie wiem, mam nadzieję, że wreszcie zacznę-już niedługo osiągnę wagę basenową :-O , pamiętam!! Spadam, bo zasypiam nad klawiaturą, co u mnie jest rzadkością ;) =sisja=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trójmiastowa
Ze 150 kg. Kiedyś schudłam 47 i leciałam dalej, ale niestety tak się "zachłysnęłam" wynikami, że przestałam się pilnować... i wszystko wróciło. Jednak wiem, że potrafię i dlatego wracam na właściwe tory. Po prostu jem zdrowo, wyeliminowałam niektóre produkty, piekę sobie własne bułki z otrębów, dużo wody piję, chodzę na wodny aerobik i chodzę z kijkami. Rower leży w piwnicy, ale do niego muszę jeszcze sporo schudnąć. Jak na razie mam 7 kg mniej, ale to woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Trójmiastowa pocieszające jest to, że z dużej wagi szybko się spada w dół i motywacja rośnie :) Poza tym dobrze, że się wzięłaś za siebie, a nie siedzisz i rozpaczasz. Trzymam kciuki żebyśmy wszystkie dały rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Trójmiastowa z całego serca życze sukcesów i wytrwałości . Dobrze że zaczełaś diete tylko potraktuj ją jak sposób na życie żeby już nigdy kilogramy nie wróciły . Ja też zaczynałam z wagi trzycyfrowej którą osiągnełam po poprzednich próbach odchudzania po których wracałam do starych nawykow jedzeniowych , a waga wracała z nawiązka . Teraz odchudzam sie wolno i ucze sie prawidłowego odrzywiania już nigdy powroty do trzycyfrówki . Dziewczyny trzymam kciuki za Was wszystkie idziemy dalej do przodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też trzymam kciuki za wszystkie z Karmelizowaną włącznie i za siebie;) Trójmiastowa - powodzenia, to faktycznie sporo, ale tez powinno szybciej schodzić - dbaj o skórę! chmurka czekam n Twóją siódemkę z przodu gAli - gdzie jesteś? Sisja przodowniczko , dawaj tutaj motywować, super Ci idzie:) Carmen, a gdzie Twój entuzjazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze przeczytałam dzisiaj ciekawostkę na temat mąki z ciecierzycy, że ma fajną właściwość - nie ciągnie tłuszczu jak normalna mąka tylko go zatrzymuje, zatem jesli panierować to w tej mące - oczywiście nie na diecie! ale może kiedys lepszych czasach od czasu do czasu;) http://www.dietawarzywnoowocowa.pl/2015/06/warzywa-w-ciescie-z-ciecierzycy.html Przepraszam za te wtręty, ale moze komuś sie przyda, kto jeszcze używa mąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmen000000000
Maxi_ja nie opadl mi entuzjazm dalej trwam na diecie bez zadnych potkniec robie swoje caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×