Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaczynam przygode z clo cd.

Polecane posty

Gość gość
Merci żadnych chłopaków! będę ganiac z miotłą :P żartuję oczywiście ;) Bardzo mi się podobają te zdjęcia a w szczególności w tej czerwonej sukience ❤️ ciekawe jak reszta :) A pomyśleć że w tamtym roku siedziala sobie malutka w koszyku na zdjęciach ... :( :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniecznie pokaż później resztę zdjęć, my mamy zdjęcia za 2 tygodnie, też się pochwalę :) my wczoraj byliśmy we Wrocławiu na jarmarku bożonarodzeniowym, ale tam pięknie, już poczułam magię świąt :) Michaś teraz ma fazę na autka, bawi się tylko autkami, zaczęły mu się podobać też pociągi no i oczywiście straż pożarna, policja i karetka :) a Wasze maluchy jakie mają ulubione zabawki? merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Domi super zdjęcia. Czekam na wiecej :) I ja bym musiała pomyśleć o jakiś zdjęciach świątecznych..... ale nie mam nic do przebrania świątecznego... nawet czapki ehhh Ale ostatnio z czasem ciężko.... Masakra... Powrót do pracy naprawdę daje mi sie we znaki- no ale ja nie pierwsza i nie ostatnia ;) Merci u nas też autka i butelki każdego rodzaju (noszenie, układanie, chowanie, przekładanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Domi to są twoje sukienki czy fotografa? Czerwony bardzo pasuje Julci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja lubi klocki,autka, gotować i ogólnie wszystko co nie dla niej . Bardzo lubi książeczki przeglądać. Jeszcze niedawno każdy poranek zaczynał się że ledwo oczy otworzyła juz były książki brane :) Unis moja jest czerwona sukienka. Będzie i na święta do sweterka :) co do strojów świąteczno/zimowych mamy pizamki z reniferami z Tesco i bodziaki z pepco :) i kupiłam sweterek na allegro . Także starczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Dziewczyny Wojtuś ma już wszystkie 4 :) No i też przy tej ostatniej meeeega katar.... ja już nie wiem sama kiedy ten katar mu minie.... Masakra go już 3 miesiące. Dalej jest niezaszczepiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis- moze ten katar przez zeby? ale tyle czasu?! moze jakas alergia? kolezanka kiedys przy ciaglym katarze robila sobie jakis wymaz z nosa i gardla, czy to nie jakies bakterie, moze popytaj o takie badanie, chyba ze juz robiliscie. Michas tez ma zawsze katar przy zebach, ale zaraz przechodzi. Domi - a jak Twoje kamienie? mialas isc na jakis zabieg? dziewczyny, robia mi sie zylaki :( mialam zawsze jeden na nodze a teraz widze, ze na drugiej nodze sie pewnie pojawi, bo strasznie zyly mi widac, jeszcze ciaza temu sprzyja :( bede jak staruszka :( :( :( merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis biedny Wojtus :( ale może faktycznie jakas alergia? U nas zawsze trwa katar max tydzień przy zębach lub tak normalnie jak złapie.. Merci no miałam iść ale męża nie ma w domu cały czas i nie mam z kim dziecka zostawić. Ostatnio trochę mi dokucza ale wezmę tabletkę i przechodzi. No ale co się dziwić jak dziewczyny japa mi się ostatnio nie zamyka..nie wiem czy robię zapasy na zimę?:D ale jak tak dalej pójdzie to w futrynę się nie zmieszcze. A Twoje kamienie Ci nie dokuczaja? Merci no niestety moja siostra też po ciąży ma żylaki. I to paskudne na jednej nodze i tez młoda dziewczyna.. Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domi - moje kamienie całe szczęście nie dokuczają, ale jak urodzę muszę cos z tym zrobić, bo aż strach jak mnie znowu zacznie bolec, ojj bardziej ten bol pamietam jak poród :/ z żylakami też będę musiała coś zrobić, nawet nie wiem co się z nimi robi :D muszę poczytać :D merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas znowu zapalenie ucha :( strasznie ta moja córka przechodzi zęby :( goraczkuje od wczoraj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny jakie miałyscie pecherzyki w 12 dc przy stymulacji clo, z ktorych sie udało.u mnie chyba jest za mały pecherzyk i pewnie nic z tego w tym miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Domi witaj w klubie.... Wojtuś też od wczoraj gorączkę a od dziś ma antybiotyk. Może to i dobrze bo wkoncu go wyleczy go bo takie " może organizm sam to zwalczy" już mnie męczyło- nie mówiąc już o Wojtku.... Ja już powoli zaczynam sprzątać na święta. Dzisiaj wzięłam się za komoda a gdzie tam reszta. Przy Wojtusiu takie czynności wcale nie są proste bo on lubi jak ja się nim zajmuje a jakimś sprzątaniem :p Gości na mnie CLO nie działało więc nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis i witaj w klubie ze sprzątaniem :P też wczoraj zaczęłam. No ale tak jak mówisz przy Julci to takie sprzatanie,ja ułożę ona rozwala :D Biedne te nasze chorowitki:( u nas wczoraj nie chciala spaść temperatura z ponad 39 :( w nocy dzisiaj znowu, serce mi się kraja :( zdrówka dla Was dziewczynki i dzieci ,no dla mężów też hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojj zdrówka dla Wojtusia i Julci, my narazie cali i zdrowi :) co do sprzatania to troche ogarnelam jak szukalam malych ciuszkow, ale okna by sie przydalo umyc i firanki wyprac a to nie lada wyczyn haha Dzisiaj mój Robaczek kochany spal do 8! rekord swiata :D nawet mamusia sie wyspala :D jeju, kiedys to potrafilam spac do 10 nawet, a teraz taki ranny praszek ze mnie :D :D Michas teraz załapał jakąś fazę i ze smoczkiem się nie rozstaje, cały dzien by chodzil z nim, pewnie przez te zęby. Gosciu - u mnie w 12 dniu cyklu nic nie bylo, pecherzyki mialam pozno, 16-18 dzien, takze powodzenia merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci do okien męża zatrudnij:) Moja tez smoczka musi mieć w buzi przy zębach. A np znajomej dziecko oduczylo się smoczka przy zębach bo bolało jak ssalo. Co do spania to i moja wstala o 7.50. Jakbym wiedziala to tez bym pospala ale tak się wiercila że stwierdziłam że nie ma sensu spać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Ale Wam zazdroszczę z tym spaniem.... U nas cały tydzień Wojtuś wstawał o 5-5.20 a trzy ostatnie noce bardzo źle śpi. Dzisiaj nie spał 2 godz w nocy aż mu spadła temperatura i zasnął po 3. I co pobudka o 6..... ehhh Ale chyba antybiotyk zaczyna działać bo dużo mniejszy ma katar no i oczywiście humor odrobinę lepszy. Tylko ta temperatura mogła by odpuścić bo co 8 godz dostaje Nurofen. Kaszel też zrobił się mokry. Aby szybko mu przeszło. U nas xmoczek to też ostatnio najlepszy przyjaciel. Wojtuś nazwał go "mimi" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Dziewczyny wczoraj dostałam telefon z żłobka (który mam 0,5km od pracy) że zrobiło się miejsce i że mogą przyjąć Wojtusia. Tym sposobem zaoszczędzimy 100zl na paliwie i 200zl na opłatach w złobku. O czasie już nie wspominam. Co mam zrobić? Na ten żłobk co Wojtuś chodzi nie mogę powiedzieć złego słowa, Wojtuś już się przyzwyczaiłem, polubił Panie, zna te miejsce.... A ja teraz "przywrócenie mu świat do góry nogami ". Mój mąż twierdzi, że góra tydzień i przyzwyczaić się do nowego miejsca, ze całe życie polega na zmianach, że potem do przedszkola musi iść i co nie oddam go bo już się przyzwyczaił i takie tam.... ehhh jakie to ciężkie... Nie wiem co mam zrobić tym bardziej że czynnik ekonomiczny jest bardzo zachęcający. Ale z drugiej strony dobro mojego dziecka jest najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domi - męża zatrudnię do okien, a jakże, tylko że po pracy jest o 16, nim zje to już ciemno, i takie to mycie :/ Unis - a może zabierz Wojtusia "w odwiedziny" do nowego żłobka, zobaczysz czy mu się spodoba, bo mi by chyba też byłoby szkoda, gdyby tam się nie odnalazł, a tu by lubił wszystkie panie :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uniś30
Merci i tu jest problem bo tu nie ma dni otwartych. Na początku były a teraz po prostu się zaczyna chodzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis ja tez nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu :( ciężka sprawa. Podjelas już jakąś decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci a mężowi powiedz najpierw okna później obiad :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Decyzję podjął mój mąż :p Wojtuś idzie do nowego żłobka bliżej mojej pracy. Na początek będzie chodził od 8-12 żeby się zaklimatyzował. Wojtuś jest ciekawy świata więc myślę, że szybko się oswoić. W tym złobku lepiej pasuje mi "plan dnia"- posiłki i drzemka. Tylko martwię się jak Wojtuś to "zniesie". Ehhh Grupa liczy 10 dzieci- 2 opiekunki no i pani która przebiera dzieci (pani od " higieny"). Zobaczymy jak to będzie. Choć widać, że już Wojtusiowi brakuje żłobka.... on uwielbia dzieci a w domu 2 tydzień to już nuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miejmy nadzieję że będzie to dobra decyzja i Wojtus da radę w nowym miejscu :) a jak jego zdrówko? Ucho Julki już ok. Od wczoraj nie goraczkuje też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis - moze Wojtuś nie zauważy różnicy, polubi nowe panie i dzieci :) a jak będziesz miała bliżej, to zawsze lepiej :) a Wojtuś z Tobą teraz siedzi w domu jak jest chory? my jutro idziemy do fryzjera, pierwszy raz, mam nadzieję, że nie będę musiała pani dopłacać za strzyżenie, za jakies straty moralane haha Ja się już denerwuję haha strasznie mi ból pleców dokucza, rany, jakby mi ktoś w kość ogonową nakopał :( merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Wojtuś czuje się już dużo lepiej. Wczoraj byliśmy z nim u lekarza i dr stwierdził że wszystko ok :) Gardło już ładnie wygląda. Zostało mu jeszcze trochę kataru i lekki kaszel. Ale gorączkowo 5 dni.... Ja chodzę do pracy. Przez te 2 tygodnie miałam tylko 1 dzień urlopu. W tamtym tygodniu mój mąż miał popołudniowki więc nie było problemu a w tym tygodniu babcie się organizują. Moja mama w tym tygodniu ma wolne w poniedziałek i czwartek, wczoraj moja teściowa wzięła urlop a dzisiaj mój mąż ma wolne (za to w sobotę pójdzie). Tylko z piątkiem nie wiemy co zrobimy.... Ale jakoś sobie radzimy :) Teraz tak już będzie:) Ale jak będzie trzeba to mój mąż pierwszy idzie na L4 (opiekę). Ja pierwszy muszę "zagrzać" miejsce w pracy ;) Zresztą ja tracę na premii jak mam chorobowe, ale jak trzeba będzie to trudno będę chodzić bo Wojtuś jest najważniejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci kiedy macie zdjęcia? :) Unis to dobrze ze juz lepiej :) Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domi - idziemy w sobote na zdjecia, wczoraj bylam z Malym u fryzjera, nawet dal sie ostrzyc :) wczoraj u nas fajnie sypnelo sniegiem a dziaisj deszcz i chlapa, szkoda :( merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co tam u Was? Merci jak fotki ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis30
Merci jak sesja? Domi jak nocne karmienia? Ja w ciągu dalszym powoli robię świąteczne porządki. Wczoraj kupowałam prezenty świąteczne a dzisiaj.... hmmm od nocy Wojtuś ma grypę żoładkowa ( albo zatrucie) Byłam z nim u lekarza bo temperatura 39.6. Masakra. Po Nurofenie spada do 37.4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis już powróciło do normy-2razy ;) Co tam kupiłaś Wojtusiowi? Ojej coś chyba wisi w powietrzu bo u mojej siostry dzieci tez wymiotuja i mają biegunki z goraczka. Zdrówka! Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×