Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najbardziej kompromitujące, żenujące i sknerowate prezenty jakie dostaliście

Polecane posty

Gość gość
Na urodziny od byłej teściowej różową świeczkę w kształcie fiuta...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakurzoną świecę niby z wosku. Widać, że wzięta była z półki i nawet nie przetarta z kurzu. Ja tej osobie dałam skórzany pasek dobrej firmy za ok.100zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja natomiast dostałam od siostry podpaski:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość09876
Na ostatnia gwiazdke: zuzyte tak w 70% przeterminowane o 2- 3 lata kosmetyki kolorowe jak dla zdziry (jestem dosc blada i od lat maluje sie w typie no makeup), durnostojke z prl, smierdzace uzywane kapcie ze szmatexu - siostry mojego męza mnie " bardzo uwielbiaja" z wzajemnoscia. (Imho szkoda zycia na slodziutki rewanzyk, traktuje to jako swiateczny smaczek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wredny brat (całkiem bogaty) dał matce na urodziny zegarek (no name) który przez kilka lat nosiła jego żona. Zapakował go do oryginalnego pudełeczka z firmowego zegarka, który dał m-c wcześniej swojej żonie. Na urodzinach jego żona miała ten nowy zegarek na ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja-gość 12:26-obdarowana na Wigilię butelką wody z Lidla. Nawet nie musiałam się odseparowywać: facet przed świętami kontaktował się ze mną codziennie, a po świętach (=odebraniu prezentu dla dzieciaka) zniknął. Wyobraźcie sobie, pojawił się w maju PRÓBUJĄC dać mi ...zaproszenie na 1.Komunię dzieciaka (=koperta). Żenada. 1.Okazałam zdziwienie 2.Powiedziałam że dziękuję, ale to jest jego uroczystość RODZINNA. Zrobił głupią minę i wyszedł. Frajerów od kopert niech szuka gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 8 msc corcia dostala od mojej chrzesnej mamy na pierwszej wizycie zeby zobaczyc dziecko taki plastikowy wiatraczek za moze 3 zl. (tandeta) do tego uslyszelismy tekst , ze wiatraczek taki sliczny, ze nie mogla sie oprzec zeby go kupic..... Nie wiedzialam gdzie spojrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani od butelki wody z Lidla - to ja pisałam 29.12, żebyś powoli sie od niego odseparowała;) heh jakaś telepatia, bo ciekawa byłam, czy napiszesz co z ta Komunia:) także facet zrobił Ci przysługę, bo sam sie spalił. Gonić takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polamana czekoladę od uczennicy na koniec roku która ma bogatych rodziców i czerwony pasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wczoraj 22:15: Twoja telepatia działa ;-) A wodą z Lidla podlałam kwiatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka na dzien kobiet byla w sklepie z facetem, stali przy czekoladkach,po czym on dostrzegl poleczke z promocja na srodku sklepu, wzial ja tam i kupil jej WAFELKA z promocji za 70 gr. ;) facet ma 40 lat, ona wtedy 30. porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temat, bo mi sie takowe prezenty trafialy.. Ostatni prezent: od kolezanki nadzianej, z gustem i w slusznym wieku: 2 poduszki czerwone w biale serduszko i taki sam czerwony biezniczek.. Wszystko z metkami i cenami po przecenach.. Lezaly w pudle z promocjami. (dodam, ze sama kupowalam jej fajne upominki typu markowe perfumy, ozdoby do domu i duzo wiecej). Nie do uzytku, bo sa zwyczajnie brzydkie. Za te pieniadze mozna kupic cos mniejszego, ale ladnego.Przyjazn nie przetrwala kiedy sweter, ktory byl za duzy probowala dla mnie sprzedac, po czym dostala go jej siostra, a ja nie dostalam kasy. Nastepny niemodny golf od cioci przeceniony, a to bylo jeszcze w komunie, a co bylo wtedy przecenione?? najgorsze buble.. Pociety zostal na szmaty. Od tej samej cioci zloty pierscionek na 18 - uzywany i odrapany, a od chrzestnego z tej samej okazji pierscionek tak cienki, ze po 2 dniach pekl.. Ci sami chrzestni kupowali wypasione prezenty innym chrzesniakom.. Butelka mineralnej jednak chyba jest nie do pobicia.. Aha, jeszcze kolezanka, ktora odwiedzalam zawsze z winkiem, kwiatkiem, ciastem, u mnie zjawila sie z czekolada szt 1. Inna poproszona, by przyniosla wino i owoce (ja tez zawsze cos kupuje przy wizytach) przyniosla 2 piwa bez marki, najtansze i wymietolone drozdzowki z marketu.. To chyba wybitne skapstwo i brak kultury.. Fuj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak to wyglada u innych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjechał kuzyn ( miał odebrać od nas jakaś ozdobę do swojego ogrodu ) przywiózł niezapowiedziana zonę z córkami . Kombinowałam na szybko jedzenie dla dodatkowej czwórki . Byli pierwszy raz wiec 100 razy słyszałam, ze nie mieli gdzie upić kwiatka i dlatego sa " na pusto " po czym odjeżdżając usłyszałam ze mam dać dla dzieciaków lody na drogę to nie bedą musieli sie nigdzie zatrzymywać. No to dałam. Cały dzień mi zorganizowali mimo, ze nikt ich nie zapraszał -:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha. To ja dobrze znam. Cioteczka kiedys tez zawitala z dziecmi, po wizycie w wielkim miescie (okupili sie, bo jakis majatek odziedziczyli). Ciotka odpierniczona, caly samochod zawalony zakupami. A ja musialam biegac do sklepu, bo oni glodni przyjechali... Oczywiscie niezapowiedziani.. Niczego oczywiscie nie przywiezli, nawet jakiejs drobnostki, choc to moja chrzestna. Nie ma to jak stylowo pochwalic sie, ze sie ma :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie mam takich historii z prezentami jeśli chodzi o rodzinę. Natomiast w podstawówce dostałam od kolegi na gwiazdkę (wylosowal mnie) używana grę planszowa i obite jabłko. Był mi przykro bo sama zrobiłam wylosowalnej osobie fajny prezent. Potem jednak pomyślałam że ten kolega z wielodzietnej rodziny był były to czasy komuny wiec w sklepach mało i pewnie na nic innego go nie było stać. W liceum od kumpeli tez na gwiazdkę jakiś tandetny obity świecznik który zapewne stał gdzieś u niej w domu. Biedna nie była. Ale moje histocie to nic w porównaniu z waszymi historiami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojej " koleżance " kiedyś kupiłam w prezencie na Mikołajki srebrną bransoletkę a ona mi dała gówniany breloczek z reniferem za 5 zł :( . Swojemu facetowi na początku bycia ze sobą zrobiłam prezent na urodziny i Boże Narodzenie a on mi nigdy nic więc w tez przestałam mu dawać prezenty to był wielce zdziwiony. Dodam,że juz nie jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 18:50 Ta woda z Lidla to nawet nie była mineralna, tylko "źródlana". Mineralna w Lidlu kosztuje powyżej złotówki, a ja dostałam butelkę wody za 69 groszy. Sama wydałam: koperta dla dzieciaka: 50 zł +miody: 38 zł + 28 zł + postawienie dań wigilijnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak mozna dac komus w prezencie butelke wody... Gdzies ktos wyzej napisal, ze prezenty jakie robimy swiadcza o tym, kim jestesmy. I chyba jak nas widza inni.. Bo mniemam, jesli ktos przywozi wymietana drozdzowke, kiedy ja funduje obiad, to chyba nie ma o mnie najlepszego zdania.. Tak, tak.. Znajomosci pozrywalam. Co do prezentow, to przypomnialam sobie, ze wylosowalam kiedys prezent od kolegi i to byla pierdzaca poduszka. Bylo mi przykro i wstyd, bo inni dostali fajne prezenty i ja tez sama postaralam sie i kupilam sensowne. Za to spotkal mnie mily gest nastepnego dnia, bo kolezanka wreczyla mi wlasnorecznie zrobiona broszke z komentarzem, ze wczoraj to byl smieszny prezent, a ona chciala wreczyc mi cos specjalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majtki xxl dostalam pod choinke a nosze M :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od byłego chłopaka w walentynki... pustą kartkę walentynkową. Kupił kartkę i nic nie wpisał do środka i taką mi wręczył. Miał wtedy 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalosny koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dzień kobiet od byłego już męża dostałam patelnię z biedronki. A na 30 urodziny (w kwietniu) dostałam drewnianą łyżkę do tejże patelni. To jest nic- nasz syn na urodziny dostał samochodzik, który 'tatuś' odebrał na stacji benzynowej za uzbierane punkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to on zapomnial wpisac, czy jak?? Na komunie dostalam od sasiadow pamiatke, tez bez wpisu. Ale potem sie z ich synem zaprzyjaznilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upup bo fajny temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
książka kucharska z lidla na gwiazdkę rajtuzy które na darczyńcę były za małe. Sama będąc dzieckiem dałam na mikołajki używaną książkę, na dzień chłopaka - używany kątomierz. Moi rodzice nie uznawali mikołajek klasowych ani dni chłopaka obchodzonych w szkole, stąd kreatywne wymyślanie prezentów z rzeczy które posiadałam. Teraz jest mi wstyd ale wtedy wolałam dać byle co niż nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajoma dostała od chrzestnego na 18 ur wykupioną mszę w kościele - dodam że znajoma nie jest osobą gorliwie praktykującą. Dodatkowo od tegoż chrzestnego pól samochodu, który po niedługim czasie został sprzedany, nie muszę dodawać, że nie zobaczyła nigdy pieniędzy z jego sprzedaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, jak to pol samochodu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×