Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najbardziej kompromitujące, żenujące i sknerowate prezenty jakie dostaliście

Polecane posty

Gość gość
normanlnie pół samochodu debilu, nie widziałeś nigdy pół samochodu nożem przekrojone normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś czekolada, paluszki i sok bananowy z biedry :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na urodziny dostalam od corki ksiazke kucharska ktora jej zbywala w domu a dostala ja za 1 grosz za zakupy w lidlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tesciowej na imieniny kubek z imieniem, ale... nie moim. A na inne imieniny albo urodziny bluzke z Orsay okropna, tzn wyjatkowo brzydka i tandetna, do tego mocno za mała. Ładnie podziękowałam, tesciowa powiedziała, że jakaś nastolatka sobie kupowała i ona też mi wzięła i będę miała do pracy. Byłam już po 30 i miałam odpowiedzialne stanowisko i obowiazywal mnie bardzo formalny strój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Od tesciowej na imieniny kubek z imieniem, ale... nie moim." X :D Moze ci chciala cos przekazac albo dac do zrozumienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz lepiej.. kubek z czyims imieniem.. ja juz nie wiem jak to nazwac.. brak szacunku chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż od swojej mamy na wiano dostał zużyte ręczniki i kilka zestawów szklanek ozdobnych każda z innego kompletu. A ja od tej samej teściowej obrus użyty z plamą. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahhh te tesciowe.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostalam zapach do samochodu na BN pozniej preparat do czyszczenia deski rozdzielczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się uśmiałam haha.. Normalnie chyba sobie jaja robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ns swieta kubek z polo marketu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niestety nie, to najprawdziwsza prawda.. Sa ludzie i ludziska, prezenty i prezenciska.. A najgorsze, ze obdarowanym jest zwyczajnie przykro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Palete kosmetykow w ksztalcie kwiatka z auchan z pierdyliardem tandetnych cieni i pomadek od szwagierki :-\ ale coz ona lubi takie rzeczy, by kosmetykow bylo duzo i kolorowo, a to ze nie pasuja do cery, maja tragiczna konsystencje i pigmentacje, warza sie i roluja na twarzy, swieca sie jak psu klejnoty rodowe i nie wiadomo jaki maja w sobie syf (razem okolo 100 cieni, pomadek i rozy wiec nie ma cudow we wsi) kto by sie tym przejmowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od byłego chłopaka na święta legginsy typu galaxy z allegro i chiński dziecięcy pierścionek - dodam, że ubieram się klasycznie i noszę skromną złotą biżuterię. Ja mu wtedy dałam porządny sweter z jego ulubionej firmy. Na walentynki - chipsy, paczkę gumek i żel do kąpieli ze starej mydlarni. Ja mu truskawki w czekoladzie i bilety na taki tam pokaz samochodów, na który chciał pójść. Wtedy stwierdziłam, że po 4 miesięcznej znajomości pora się zwijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Hahaha.. No ale przynjamniej cos, co i jej sie podobalo, a niczym gardzila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Walentynkina bogato! Trza przyznac, ze niezly organizator.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:40 tez mysle , ze szwagierka chciala dobrze :D Dala to co lubi czyli w jrj mniemaniu cos wartosciowego z czego sama by sie cieszyl . 100 cieni hoho :D Widac , ze starala sie dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uupp.. czekamy na wiecej rewelacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam perfume takom co mi sie nie podobajo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia mojego ex meza przed naszym slubem pokazala mi kiedys stare kolczyki z rubinami i powiedziala ze to bedzie prezent dla mnie z okazji slubu. Zapomnialam o tym ale jakiez bylo moje zdziwienie jak jakis rok po slubie zobaczylam owe kolczyki na uszach mojej tesciowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest mistrzynią w sprawianiu niechcianych, tandetnych i obciachowych podarunków. wisiorki z chińskiego, ceraty na stół, ubrania rodem z nie wiem skąd o 4 rozmiary za duże, durnostojki itp. Nie pomagają prośby, żeby nie kupować ubrań i wyposażenia bo mamy inne gusta i wystój domu. Ale i tak najlepsze jest to jak robi porządki i z dobroci serca wciska nam stare rupiecie jako suweniry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała paczka proszku do prania - opakowanie promocyjne dołączone do gazety i zestaw używanych już lakierów do paznokci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy wprowadziliśmy się z mężem do naszego mieszkania, bardzo narzekalam ze na naszej części podwórka ( udzial w gruncie do podzialu z innymi wlascicielami budynku) jest tak szaro, brak trawy i kwiatów tylko sam piach i kamienie. Wiec na pierwszą rocznice ślubu dostałam od męża... opakowanie nasion trawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzywane lakiery, ja nie moge.. Co jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×