Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czterdziecha co ma pecha

Ktoś zna facetów lubiących pulchne kobiety?

Polecane posty

Gość gość
Tak, istnieją mezczyzni, ktorym podobają sie kobiety powyżej rozmiaru 40-go. Co chcesz jeszcze widzieć? Dlaczego to nie ciebie wybierają? Bo nie znoszą marudnych, pełnych pretensji, z ustami wygiętymi w wieczną podkówkę, wiedzących wszystko lepiej, oceniająca z góry źle innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kilka pulchnych koleżanek.I jakoś żadna nigdy nie opowiadała o zachwytach nad własną figurą, panów poniżej 75 roku życia. Rozumiem, że czytając mnie można mieć wrażenie, że jestem pesymistką.Ale buzi wygiętej w podkówkę nie mam.A marudzenie i pretensje trudno zauważyć z kimś nie rozmawiając. Bardzo byś się zdziwił gościu poznając mnie bliżej.Oj bardzo. Powiem tak - większość mężczyzn odbiera mnie jako osobę ciepłą, inteligentna, doskonały materiał na koleżankę.Na koleżankę a nie partnerkę.Więc schowaj swoje duby smolone w kieszeń.Świat nie jest tak prosty i oczywisty jak Ci się wydaje.Kierując się twoim postrzeganiem świata nie powinno być rozwodów , zdrad - bo przecież mężczyźni wybierają same dobre, szlachetne i cudowne kobiety.A WYGLĄD NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA. Nie bierzesz też pod uwagę, że za optymizmem rzekomym i wielkim uśmiechem stoi tylko poza i kokieteria.Że ten uśmiech to narzędzie do złapania odpowiedniego samca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mierze 180 cm, rozmiar 48. Lat 43. Mój facet wciaz gada jaki mam fantastyczny tylek. I ze jestem zgrabna, mimo wagi. I ze zawsze kręcily go takie kobiety. Mam ladna buzie, zęby, jestem sympatyczna, dowcipna, mam wielu znajomych. I nawet w czasach kiedy bylam sama nie zakładałam tematów "bo wszyscy faceci sa tacy sami". Zrob coś z sobą kobieto, bo nawet na odległość monitora trudno z tobą wytrzymać, a co dopiero w realnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne podejście do życia może wystarczyć do koleżeństwa, ale jeśli nie jest poparte pociągiem fizycznym nie zapewni nam związku.Niestety , większość facetów otyłość, czy nadmiar kilogramów brzydzi i odpycha.I trzeba mieć mega osobowość by to obrzydzenie i niesmak przerodzić w akceptację.O pociągu nie mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby usłyszeć komplement trzeba cos najpierw zrobić ze sobą. Dlaczego ma ktokolwiek prawić komplementy zgorzkniałej, złośliwej, bez cienia uśmiechu kobiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterdziecha mój komplement ZAWISZĘ BĘDZIESZ SAMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usiłowałam Ci to wytłumaczyć, chyba się nie udało. Nie będziesz podobać się innym, jeśli nie zaczniesz podobać się sobie. Po pierwsze znajdź w sobie coś fajnego i zacznij to podkreślać. Po drugie wybierz to, nad czym możesz popracować. I zrób to. Po trzecie zaakceptuj te rzeczy, których nie zmienisz. Przeszkadzają Ci dodatkowe kilogramy? To nad nimi popracuj. I nie mów mi, że się nie da, bo na 40 urodziny zrobiłam sobie prezent w postaci zmniejszenia rozmiaru z 46 na 40-42. Da się, czasem szybciej, czasem wolniej, ale da się. Jeśli nie przeszkadza Ci waga to ją zaakceptuj i zrób z niej atut. Podkreślaj biust, albo tyłek, maskuj to co trzeba zamaskować. Nikt nie jest idealny, a zwalanie wszystkich niepowodzeń na niedoskonałości ciała jest żałosne, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha. Dziwnym trafem kobiety tej NIBY złośliwej i bez cienia uśmiechu mówią. Widzisz gdybym ja miała cię oceniać na podstawie wpisów pomyslałabym, że jesteś czepialską, wredną, nieobiektywną suczą.Miło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRucia
Ostatnio pewien pan powiedział że jestem kobietą przy kości, a mam 174 cm wzrostu i 78 kg wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z 22.56 - akceptuję siebie.NIESTETY NIE ZNAM MĘZCZYZN, KTÓRZY BYLI BY FANAMI TAKIEJ FIGURY JAK MOJA. Jeśli z każdej strony słyszysz zachwyty nad paniami w rozmiarach o wiele mniejszych, a ty jesteś jedynie koleżanką to nie czujesz się komfortowo.NIGDY nie będę nosić nawet 38 - moja budowa to wyklucza. Akcentuję i maskuję i niestety nic to nie daję.Słyszę tylko - wolę szczupłe.Wolę drobne.Wolę eteryczne.Trudno czuć się atrakcyjną słysząc takie teksty.To nie jest żałosne zwalać na wyglą - gdy się słyszy jesteś fajna , ale nie w moim typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnym wieku, nie noszę rozmiaru 38 (nawet nie w każdą "40" się mieszczę), a mimo wszystko nie narzekam na brak powodzenia (nawet u młodszych mężczyzn). Dziwne. I nie jestem idealna - mam części ciała, których nie lubię (na przykład brzuch, pozostałość po nadwadze). Maskuję go, pracuję nad nim i nie jest to "defekt", który spędza mi sen z oczu. A że są mężczyźni, którzy wolą drobną i eteryczne... Pewnie że są i nigdy nie zwrócą na mnie uwagi. Ale czy ja muszę podobać się każdemu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośgRucia
Kochana ja nawet kiedyś nie miałam nadwagi, ale mocną budowę ciała i ciągle słyszłam Jesteś za duża, wolę filigranowe, gdyby można cię było nosić na rękach. itp itd szkoda ze niejesteś jak Kasia Kowalska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odchudzać sie nie będę, Szukac panow lubiących większe kształty nie będę, Z resztą takich nie ma, a wy sie oszukujecie. Uśmiechać sie bez powodu nie będę, póki mnie sie nie skomplementuje. Z koleżankami na kawe nie wyjde, bo kazda falszywa. A wy jesteście głupie, wredne sucze! ....taaaaa....rzeczywiście akceptujesz siebie w pełni, jestes powszechnie lubiana, tylko mezczyzni sa fe! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nam tylko nie powiedzialas, ze te z nas, które maja nadwagę, a maja facetów, z pewnością sa zdradzane :P Juz kiedys tak nam wypaliłaś, pamiętasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaZnamBoSamLubię
nie czytałem całego tematu bo mi się nie chciało :) ale pozwolicie, że opowiem Wam swoja historię... Odkąd sięgam pamięcią strasznie pociągały mnie puszyste dziewczyny, o takich fantazjowałem, marzyłem. Był to tez dla mnie pewien problem ponieważ zawsze byłem sam, moi koledzy uganiali się za modelkami więc i ja "musiałe" się z takimi spotykać (mając 23 lata wciąż byłem prawiczkiem, po prostu żadna z tych dziewczyn mnie nie pociągała, niejednokrotnie zdarzało się, że na propozycje dziewczyny na seks mówiłem: "nie" - ponoć krążyły już plotki, ze pedzio jestem). Pewnego dnia będąc pod wpływem alko powiedziałem sobie, ze mam w d***e kolegów i ich opinie i "uderzyłem" na imprezie do puszystej dziewczyny, bawiliśmy się jakiś czas, w końcu wykręciła się i sobie poszła. Oczywiście koledzy szydzili ze mnie ale nie to było dla mnie problemem, raczej to dlaczego mnie tak brutalnie olała. Po kilku tygodniach dowiedziałem się od jej siostry, że nie uwierzyła w moje intencję, "chłopak taki jak ja, zadbany itd i taka gruba dziewczyna, stad nie potraktowała mnie poważnie". Wtedy mając już zupełnie w d***e kolegów postanowiłem podbić do niej raz jeszcze i .... udało się :) Stworzyliśmy wspaniały związek, kochałem jej okrągły brzuszek, duże piersi i nawet cellulit. Niestety nie jesteśmy juz razem :( ale ja wciąż wspominam jak było mi z nią wspaniale. jak podobało mi sie jej puszyste ciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaZanmBoSamLubię
tak na marginesie dodam jeszcze, że chętnie poznam jakąś puszystą kobietę i z uporem maniaka wyleczę z wszelkich kompleksów na temat nadwagi (jeśli oczywiście będzie takie posiadać) Mam 32 lata i wiek kobiety jest dla mnie mało istotny. Może autorka tematu zainteresowana? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40-cha, nie zakladaj tylko od razu tego swojego czerwonego body, bo wystraszysz chlopaka :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta juz zaczyna swoja dawna śpiewkę czyli gada na dwie osoby-jest czterdziecha i Rucia,wcześniej Ruta. Podbija sama sobie temat a wy dalej z nią nawijacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Połwą gości nie,ale już jest Rucia(wczesniej ruta70)a na tamtym topiku używałaś i podpuszczałaś ludzi i przez to padł tamten topik,bo Cię wreszcie zdemaskowano i już nikt nie chciał rozmawiać z Tobą.Twoje inne nicki równoczesnie u zywane na 'Facet po 40-tce to towar deficytowy'wszyscy czytający znają,że przypomnę xMietek,slabsza genetycznie/Ekstrawagancja/Ruta/.Potrafisz być równocześnie kims innym,wystarczy poczytać wnikliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z pomarańczy też pisałaś,bo ciebie/Twój styl rozpoznaje się z daleka-marudzenie,krytykowanie,malkontenctwo,itd,itp.SZkoda pisać,bo i tak zaraz 'odszczekniesz'czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam kilku mężczyzn którzy są związani z grubszymi kobietami, jedna z nich to moja znajoma, od 10 l są razem co więcej kochają się i są szczęśliwi 3 razy w roku wyjeżdżają na urlop. Pamiętaj że grubsza osoba schudnie i będzie śliczna bo i tak jest bardzo ładna na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaZnamBoSamLubie
jak coś to zostawiam @ ffago55@onet.pl Zapraszam pulchne kobiety :) Jak pisałem wcześniej, wiek nie ma dla mnie znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Czterdziecha co ma pecha dziś A ty ciągle żyjesz biedaku tą swoja teorią spiskową.Szepne w zaufaniu - jestem połową gości na kafe.... ' a o ip słyszałaś :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×