Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzamyślona

On odwleka moment w którym miałby poznac moje dzieci :(

Polecane posty

Gość gośćzamyślona
To już koniec, nie wytrzymałam i wygarnęłam nu znowu a on tak mi odpisał, że wszystko już się robi jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo mu odpisac ze moze dla niego jasne bo ty jestes coraz bardziej ciemna i nic nie rozumiesz. idiota jakis ci sie trafil polglowek bez urazy, i ty caly rok tego nie widzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pchaj sie w ten zwiazek. widac ze zalezy bardziej tobie niz jemu jestes jeszcze mloda znajdzies kogos innego lepszego ktory bedzie normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzamyślona
On nie napisał, że jest wszystko jasne, tylko po prostu to co odpisał daje do myślenia. On pisze że ja go poganiam i dlatego on się wycofuje i że mam być z siebie zadowolona bo nasz związek cofnal sie do tyłu przez moje żale i się dziwi jak mogłam tego nie zauwazyć. Nie wiem albo on jest kosmitą albo ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klasyczny odwrot teraz bedzie na ciebie zwalal ze tak go poganialas ze biedny musial sie wycofac. to on jest dziwny jak na rok czasu to za SLABO go poganialas wrecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzamyslona
nie chce mi się do niego nic pisać ani rozmawiać. szkoda tylko tych wszystkich wspólnych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powtarzalas swoja mantre jak tobie kobiety dobrze tlumaczyly, nie ma po czym plakac :) jak nie ten to inny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćzamyslona wczoraj nie chce mi się do niego nic pisać ani rozmawiać. szkoda tylko tych wszystkich wspólnych chwil. xxx szkoda to jak kot w studnie na/sra ty głupia stara babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, absolutnie nie daj sobie wmowic, ze to ty spowodowalas rozpad tego pseudo zwiazku. Dopoki bylo bezzobowiazujaca, to bylo fajnie, aly jak juz zaczyna byc bardziej powaznie, to on poprostu nie chce w to wchodzic i to tylko i wylacznie JEGO wina. Daj sobie z nim spokoj, nie odzywaj sie do niego pierwsza, jesli mu faktycznie choc troche zalezalo na jakims zwiazku z toba, stworzeniu rodziny w przyszlosc, to sie powinien on odezwac. i teraz jak juz powiedzialas A, to w razie czego powiedz B. Czyli poznanie dzieci jak najszybciej. Niestety obawiam sie, ze jemu jednak nie zalezy i nigdy nawet nie mial zamiaru tej rodziny z Wami tworzyc. Poprostu fajnie bylo spedzisc z toba czas od czasu do czasu. Poza tym, jestes pewna, ze on nie ma jakiejs innei u siebie na miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co autorko? czemu już nie bronisz swojego misia, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś nowego u ciebie autorko, rozstaliście się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli już, to on ją rzucił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzamyślona
znowu były rozmowy zebym dała mu czas, że on chce ze mną zamieszkać a nawet się pobrać tylko potrzebuje czasu bo to jest dla niego bardzo trudne. Mieliśmy się spotkać w ten weekend, ale mój były nie przyjedzie po dzieci więc on prawdopodobnie też nie przyjedzie, ale może to i lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzamyślona
Nawet mówił, że chce mnie latem zabrać do swoich rodziców. Szczerze to mnie to nawet przeraziło, ale pewnie nic takiego się nie stanie więc nie mam się czego bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on mówił, on powiedział - i nagadaniu się kończy ale jak widać tobie to pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma rację chłop, będzie brał sobie krowę z cielętami do utrzymywania, a co to, on nie ma jaj aby narobić swoich dzieci, aby tylko miał siłę na nie pracować,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzamyślona
gość dziś ma rację chłop, będzie brał sobie krowę z cielętami do utrzymywania, a co to, on nie ma jaj aby narobić swoich dzieci, aby tylko miał siłę na nie pracować, xx No i czego powtarzasz małpa bezmyślnie po innych beznadziejne teksty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beznadziejne teksty???? toż to sama prawda!!! ale to już nie nasz wina, że nie przyjmujesz jej do wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie badz naiwna badz twarda i postaw sprawe jasno rok to wystarczajaco duzo czasu albo poznaje dzieci i zachowuje sie normalnie albo do widzenia, wiedzial ze masz dzieci na co liczyl? teraz mozesz tylko zyskac jak sie postawisz bo albo zrozumie ze cie kocha i sie przelamie albo pokaze ze nigdy mu na tobie nie zalezalo i chcial tylko jednego sexu a twoje dzieci ma gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzamyślona
gość dziś beznadziejne teksty???? toż to sama prawda!!! ale to już nie nasz wina, że nie przyjmujesz jej do wiadomości xx Jaka prawda? że jestem krowa a moje dzieci to cielaki? Pisząc że chłop ma jaja żeby narobić sobie własnych sugerujesz że właściwie każdy chłop nie będzie brał, jak to się mówi towaru z odrzutu, albo odpad. Takie teksty sa modne tutaj na kafeterii i nie tylko. Samotne matki to puszczalskie bla bla bla. I powtarza jeden po drugim bezmyślnie wcale się głębiej nie zastanawiając nad tym że jednak są takie osoby które się na powaznie wiążą z takimi kobietami, które dla jednych są odpadem, a dla innych skarbem. Nie odnoszę się do mojej sytuacji ale ogólnie. Znam samotne mamy które ułożyły sobie życie. Pisząc że powtarzasz jak małpa miałam na myśli to że zapewne odnosisz się ogółem do tego że mam dzieci i jak to ująłeś jestem krową z cielętami której nikt nie będzie chciał, bo po co jak można mieć swoje. Ty nie musisz się przeciez z taką kobietą wiązać, ale nie obrażaj i nie wmawiaj że nikt tego nie będzie chciał, chyba że desperat, ktoś wybrakowany itp... Jest wiele desperatów i wybrakowanych ludzi w związkach z wolnymi od zobowiązań osobami. Wszystko zalezy od ludzi. Ja mam taką sytuację jaką mam, pisze tutaj bo jest mi lżej, nie wiem co będzie ale jest mi łatwiej gdy tutaj zaglądam. Nawet jak ktoś mi tutaj daje do pieca. To mnie trochę uodparnia, może w końcu dojrzeję do pewnych decyzji. Ale nie lubie takich tekstów i takiego języka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mi rada! przecież ona dobrze wie, że jak tak postawi sprawę to on zaraz spierdzieli i będzie po "związku" - utrzymuje więc tę fikcję i robi wszystko, żeby go nie spłoszyć, żeby opowiadać koleżankom, że "ma faceta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba by c idiota aby zapieprzać na czyjeś dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.33 wiec on jest idiota bo wiedzial ze ona ma dzieci myslal ze sie beda spotykac a dzieci co bedzie na klatke wystawiac jak jasnie pan przyjedzie?? mysl bo widze idzie ci to ciezko. i dla twojej wiadomosci jest wiele normalnych facetow ktorzy nie maja problemu przysposobic dziecko kobiety i odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 19.33 wiec on jest idiota bo wiedzial ze ona ma dzieci myslal ze sie beda spotykac a dzieci co bedzie na klatke wystawiac jak jasnie pan przyjedzie?? xxx dobrze myślał! przecież ona wystawia dzieci do ojca na jaśnie pana przyjazd - więc o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaśnie pan sobie nie życzy oglądać dzieci i poznawać - więc nie ogląda i nie poznaje - proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo autorka jest glupia i naiwna ale przejrzy na oczy a ten baran bedzie SAM. takich weekendowych lowelasow to ja juz znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie czytaj tych glupot, zle zrobilas i taka prawda ze tak dlugo pozwalalas to odwlekac ale nie jest za pozno zebys na oczy przejrzala jestes mloda a facetow nie brakuje, znajdziesz takiego co nie bedzie mial problemow by poznac twoje dzieci a uwierz czasem nawet lepiej byc sama niz z byle jakim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś autorko nie czytaj tych glupot, zle zrobilas i taka prawda ze tak dlugo pozwalalas to odwlekac ale nie jest za pozno zebys na oczy przejrzala jestes mloda a facetow nie brakuje, znajdziesz takiego co nie bedzie mial problemow by poznac twoje dzieci a uwierz czasem nawet lepiej byc sama niz z byle jakim facetem x o to własnie chodzi, że brakuje sensownych facetów, którzy chcieliby się wiązać z kobietami z dziećmi tak więc, lepiej jak Autorka wyjaśni sprawę tego poznawania czy raczej tego odwlekanego poznawania córki, bo syna już zna, niżby miała poświęcić miłość i szansę ułożenia sobie życia z kimś kogo naprawdę kocha lepiej naprawiać, wyjaśniać niż zostać samą i znów rozglądać się za nowym facetem, ileż można? a dzieci niech nie będą najważniejsze na świecie, bo za kilka lat odejdą z domu a kobieta nie jest tylko matką, jest osobą, która także chce czuć się kochana i być dla kogoś najważniejsza, na pierwszym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona cezara
Kobiecie z dwójka dzieci nie będzie łatwo znaleźć mężczyznę który weźmie na siebie gotowa rodzine z jej problemami i kłopotami . Nie zapominaj ze corka ma juz 10 lat, przeżyła rozpad rodziny i napewno kocha ojca . Nie wiemy jak zareaguje na tego pana . Lub on na nią . Moze to byc " instant dislike "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co te dywagacje? - on dzieci poznać nie chce i nie pozna pasują mu weekendowe bzykania i nie ma najmniejszego zamiaru pakować się w poważny związek - nie ukrywa tego w sytuacjach podbramkowych wspomina o wspólnym zamieszkaniu (w nieokreślonej przyszłości) czy o spotkaniu z jego rodzicami (kiedyś tam latem) żeby poudawać, że mu zależy, bo jeszcze się baba obrazi i nie będzie miał się gdzie wykąpać czy najeść (poczytajcie pierwsze wpisy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×