Mlodsi partnerzy

To prawda, ten mój, to tylko chciał się przytulać, seks, buziaczki, serduszka - a mnie aż mdliło po pewnym czasie, bo o jakiejś poważnej rozmowie to nie było mowy. Fajne ciałko, ale rozumek jeszcze niedojrzały

Bez przesady, ja mam 22 lata i czuje sie dojrzały :)

15;111,z jakim gowniarzem,co?jesli kobieta ma 40 + a on 30+ to gówniarz? Poniżjace to jest byc kochanką,ale to też kazdego wybór i sumienie,i cele,itd.

Czuć to się możesz, ale dopoki nie masz odniesienia z perspektywy czasu jak się zmieniłem, to niewiele z tego wynika. Możesz co najwyzej odnieść się do swoich rówieśników i porównać z nimi - wówczas można powiedzieć, że jestes dojrzały jak na swój wiek, ale generalnie wciąż jestes dzieciakiem - bez obrazy :) Po prostu nie znam nikogo, kto by nie zmienił się od czasu gdy miał 20 parę lat

Ja zdradzam swojego partnera z 15 lat młoddszym młokosem. W zasadzie, to tylko odskocznia, bo kocham swojego partnera i nigdy bym go nie zamieniła na mlodzika. Jest mądry, oczytany, lubimy rozmawiać, nie jest mi wstyd pokazać się z nim w towarzystwie, przedstawić znajomym. A ze smarkaczem, tylko seks i romans :)

Hahaha, to fakt, gdyby ktoś wział moją korespondencje z moim młodym kochankiem, to intelektualnej więzi żadnej by nie było. Ona wygląda tak: - Kocham Cię - Ja cie też - ale je Ciebie bardziej - mój aniołku -mój skarbie Oczywiście wysyła mi do tego jakieś misiaczki, prosiaczki i inne obrazki na poziomie zauroczonej gimnazjalistki. I tak cały dzień Rozmowy żadnej. Jak sobie porownałam jak wiele długich, fajnych maili pisałam z byłym, to niemalże czuję, że się uwsteczniam :)) Zatem jak ja mogę myslec poważnie o kimś takim? :)) Bawię się i tyle, ale nie planuje przyszłosci

A ten mlody wie,ze ty sie nim bawisz?

Spokojnie, podeszłam uczciwie i powiedziałam mu na poczatku, że związek jest wykluczony, jestem wolna, nie mam zobowiazań, moge poszaleć :) Jestem dość rozsądna i w życiu bym nie postawiła życia na głowie z powodu takiej fanaberii. Dlatego dziwię się, jak laski po 40-tce rozwodzą się, porzucają, bo podjarały się, że jakiś 20-tek się zabujał :)

tytuł jest 'mlodszy partner'dlatego pytam. Chyba wiadomo,ze 20-latek to nie kandydat na partnera dla dojrzalej kobiety.

Ja tez nie chcę juz starych bab - spotykałem się jedną, nawet fajnie wygladała, miała 39 lat. Zabujała się w mnie, a potem mi sie zwierzała ze swojego życia, rozryczała mi się, rozmazał jej się makijaż, zeszła tapeta, i zobaczyłem erozję na jej gębie - nie dajcie się nabrać

I na tym polega dojrzała miłość - mój partner widział mnie chyba we wszystkich różnych stanach, kiedy wymiotowałam, smarkałam, ryczałam. Ale zawsze mnie przytulił i czułam, że kocha. A dla młodego trzeba cały czas udawać, że jesteś w formie :(

15:56,dla mnie facet mlodszy to gowniarz.Ja mam 32,to chlopak 10l mlodszy to gowniarz,5lat mlodszy tez jeszcze nie dojrzały emicjon.Co ciebie tak oburza.Takie jest moje zdanie.

15:56,nie jestem niczyja kochanką mam stałego partnera starszego ,szykujemy sie wkrotce do zalegalizowania tego zwiazku.Ty masz chyba jakiś problem.

kilka lat to zadna roznica i z wiekiem zaciera sie, inaczej jak jest roznica pokolen (nie do przeskoczenia w zadna strone bez wzgledu na plec)

do mnie pisze 30latek i chce sie umawiac a ja jestem starsza od niego.

Moj mlodszy partner tez mnie widzial w roznych sytuacjach , gdy bylam zaryczna z rozmazanym makijazem , bez makijazu rano czy pod prysznicem , wymiotujaca czy zasmarkana gdy mialam grype. Nadal mnie kocha i nic nie musze udawac.

Nic kobitki, nie ma co dywagować - romansujmy z młodszymi, ale nie wiążmy się z nimi. Statystyki są bezlitosne - 95% rozpada się gdy róznica jest 20 lat. http://www.advisory.com/daily-briefing/2014/11/10/why-to-marry-someone-your-own-age-it-reduces-divorce

Masz rację :) Też mi sie wydaje, że mozemy się przekonywać, szukać na siłę za, a i tak rzeczywistość pokaże nam środkowy palec. Oby tylko nie zapłacić za to zbyt wysokiej ceny

Witam, ja też zabrnęłam z 12 lat młodszym i chcę i boję się. Najgorsze jest, że nie będę mogła zwalić winy, że mnie nie ostrzegano - bo słyszalam to od wszystkich dookoła i to będzie tylko wyłącznie moja wina i czuję, że to będzie katastrofe, a nie mogę sie oprzeć :(

Coś na temat :) http://buraczek.pl/zwiazek-z-mlodszym/

Jestes dorosla zrobisz tak, abys ty byla szczesliwa, nie przejmuj sie opinia i plotkami, jedyne co powinnas brac pod uwage to czy nie robisz tym krzywdy innm, czyli czy jestes wolna, bo jesli nie masz partnera, rodziny nie masz nic do stracenia, co bedzie dalej potem sie bedzies zastanawiac.

No jesli ma rodzine i partnera to jest to romans a ona jest kochanką a nie partnerka mlodszego mezczyzny. Ro robi wielką roznicę!

Była dzisiaj Drzyzga i rozmowy w toku TV - nastoletnie córki z matkami, które umawiają się z młodszymi facetami. Naprawde to było niesmaczne, nie dziwię się dzieciakom, że wstydziły się za matkę, że z dwudziestolatkiem dokazuje jak nastolatka. Oj nasrane mają we łbie te czterdziechy - rzeczywicie załosny obrazek

dzieci sa madrzejsze od rodzicow

sa tez malzenstwa z duza roznica wieku

mlodsi faceci lubia starsze kobiety a mlode dziewczyny lubia starszych facetow.

17:03, no i jaki był komentarz p.psycholog?-kazdy ma prawo wyboru.. Ale nie osadzania jak ty i jedna z tych występujących dziś mam,grzecznie acz dosadnie powiedziała to psycholog.Więc ty sobie oszczędz i pilnuj swego życia.

i co z tego

rob to co dla ciebie najlepsze

nie ma sie czym chwalic