Czy ktos mi powie jacy sa Niemcy? Jaka ich mentalnosc?

Są posrani ale nie do tego stopnia co szkopy :D

Niemcy tez sa dobrymi kombinatorami. Jak moga to ciagna L4 ile sie da, niektorzy nawet pol roku. Niektorzy sa bardzo bogaci ale przy zakupie czegokolwiek beda sie targowac do upadlego np.samochodu,mebli. Znam takie przyklady.

Holendrzy są jak Niemcy?

Niemcy sa dobrymi kombinatorami, ktorzy potrafia siedziec na L4 przez pol roku.

tak :) uważacie się za bardziej szczere - przez darcie ryja i chamstwo, to już wolę ten niemiecki "fałsz" :D tak cenicie rodzinę i poświęcacie własne potrzeby, bo nie wypada przecież wynająć opiekunki - ale że w tych waszych cudownych wielopokoleniowych domach jeden na drugiego drze ryj i gardzicie sobą wzajemnie, to już nieważne, prawda? :) a że im smakują zupki z puszek, to co w tym złego?

A Holendrzy to wyzyskiwacze innych narodowosci,ktorzy chcieliby zeby Polak robil u nich za pare euro jak w obozie. Wiem,bylam,widzialam,doswiadczylam.

I juz mojej nogi w NL nigdy nie postawie!

To nie stawiaj, w czym problem?

gość dziś tak usmiech.gif XXX a ty to co ? inna ? czego dżesz ryja ? idź zjedz zupke z puszki to cie uspokoi :D

A cos wiecej o Holendrach?Zalozylam nawet osobny watek, ale umarł śmiercią naturalną;). Jestem tu parę miesięcy i bardzo proszę o wskazówki jakim być żeby ich do siebie nie zrazić. Na razie mi to nie wychodzi, chyba...;/

Ciekawy temat :) Nawet dla tego,ktory nie wybiera sie do DE :) Piszcie jeszcze :) Fajnie sie czyta :)

no chyba jesteś nie poważna , żyj jak żyłaś ! i tyle , nie ma nic gorszego jak robienie czegoś na siłę aby się komuś przypodobać

Szkopy na socjalach to norma , większość dużych dzielnic w dużych miastach to skanseny plebsu niemieckiego , siedzą w domach ćpają chleją i biegają do lekarza udając że są chorzy :D Ciągną kasę od państwa na wszelakie możliwe sposoby ! siedzą tak całymi dniami w domach żrą ,śpią śmierdzą brudasy lenie po 20 lat!

Ja mieszkam w de i bardzo odpowiada mi tutejszy styl życia. Mam szczęście mieszkać w malym mieście i emigrantów jest tu naprawdę niewiele. Bardzo podoba mi się to że jak niemka ma dziecko albo dzieci i siedzi z nimi w domu to nie musi zapierdzielac w tym domu jak mały samochodzik czyli sprzątać, prać, gotowac, pracować, plewić, podlogi pastowac. Przyjdzie polka dwa razy w tygodniu i zrobi to za 30 euro :p . Weekendy sprzedzaja na wycieczkach, termach, basenach, spa. Obiady jadaja na mieście, bardzo często mają festyny lokalne gdzie imprezuja wszyscy kilka dni i nocy. Czesto organizują w szkolach imprezy integracyjne dla dzieci i rodziców. Wszyscy wtedy pieką ciasta :p Mają obsesję na punkcie ciszy i spokoju. Nie przykładają uwagi do odzieży codziennej i ubierają się w dyskontach. Starają się być mili i tolerancyjni. Uwielbiam Niemców

Nie chodzi mi o przypodobanie się, ale spedzam z nimi duzo czasu. Nie jest mile gdy ktoś zachowuje się jakbyś go czymś urazilas mimo, że nic nie zrobilas takiego. Więc chciałabym wiedzieć jak się zachowywać-tak ogólnie, zeby zachowywac jako takie stosunki z nimi-chocby neutralne. Wiem, że coś jest nie tak, ale nie wiem co.

Przyjdzie Polka dwa razy w tygodniu i zrobi to wszystko za 30 euro? Cos mi sie nie chce wierzyc. Ja biore za 1h sprzatania 12 euro.

Ja z 22:47 pytam sie o Holendrów.

A jak jest mecz gdzie graja Niemcy - mistrzostwa - to maja wolne od pracy. A jak w tym meczu wygraja to pija przez 3 dni.

gość dziś hahahahaaaaa pasujesz tam w takim razie idealnie :D

gość dziś A jak jest mecz gdzie graja Niemcy - mistrzostwa - to maja wolne od pracy. A jak w tym meczu wygraja to pija przez 3 dni. XXX no jacha ! :D mistrzostwa w piłce wypadają średnio co dwa lata ,zatem te dauny nudne korzystają i piją te 3 dni bo nikt na nich na policję nie zadzwoni :D a dwa , bo to jedyna okazja prócz wieśniackich festynów dla plebsu aby poimprezować :D nudny naród

A w jaki cudowny sposób w Polsce ludzie spędzają czas ? Mam na myśli male miasteczka? W czym jesteśmy lepsi?

skoro pytasz , to widać twoje mierne życie kręci się wokół tego samego co i nudnych szkopów :) to po co komuś takiemu tłumaczyć na czym życie polega skoro on sam spędza je na spaniu sraniu pracy i siedzeniu w domu :)

A jak naprawde to bogaci Niemcy to co troche jezdza na zagraniczne podroze lub ot tak czasem jak sie zachce np. do Florencji na zakupy.

Mieszkam od 12 lat w Niemczech i bardzo lubie ten kraj. Zawsze chodzi o to, zeby sie mentalnie dopasowac a mi akurat tu zycie bardzo pasuje. Nic mnie bardziej nie w k******** a niz gdy jakis swiezo przybyly rodak drze morde na calego w sobozni wieczor i puszcza Disco Polo na pelen wygar no bo on sie bawi :O Mam takich tez kolo ogrodka :O Urodziny swietowal tydzien! To za telefon i na policje. Niech go ustawia bo mi sie nie chce takiego pijaka konfrontowac. To ich praca i super, ze tak jest. To nie jest kraj dla imprezowiczow. Jak mazdy ma cicho to kazdy ma wystarczajaco glosno. Kobiety nie robia z siebie ofiar, nie lataja po miescie w jakis niewygodnych, pokrzywionych szpilkach, nie laduja 5 kg tapety na twarz. Wszyscy na luzie. W domu tez. Skoro kobieta ma prace to nie bedzie w domu przeciez zapieprzac jak dziki osiolek bo niby dlaczego? Po pracy trzeba sie zrelaksowac :) Moj maz jest Niemcem i jest super z niego facet. Tak zostal wychowany, ze w domu zrobi wszystko i nic mu przypominac nie trzeba. On sam pomysli o zakupach, o sprzatnieciu czy o zrobieniu prania choc nie robimy ze sprzatania kultu. Gotowac on tez umie. Ja natomiast nie wiec mi wcale nie przszkadza, ze gotuje nieskomplikowane potrawy. Nie wiem po co sie w kuchni godzinami meczyc zeby zrobic jakies ciezkie Polskie przasne potrawy? :O Niemcy sa glownie ateistami i to tez mi sie bardzo podoba bo w Polsce czuje sie ogromny nacisk kosciola na codzienne zycie. Tu tego nie ma i dobrze. Ja sie z tym super czuje. Faktem jest, ze Niemiec kazdy grosz 3 razy obroci zanim wyda (choc moj maz jest inny :-D) ale w Niemczech ludzie znaja wartosc pieniadza bo nie zarabia sie tutaj wielkich kroci. Trzeba zyc oszczednie i myslec o przyszlosci. Wiekszosc Niemcow i Niemek jest wysportowana. Prawie kazdy chodzi na jakis sport, plywanie, silownie. Kazdy jezdzi na rowerze i to tez uwielbiam :) Sciezki rowerowe istnieja wszedzie i kazdy kierowca jest nauczony (inaczej obleja prawo jazdy) zeby robic duzy, bezpieczny odstep od rowerzysty. Niemcy sa tez bardzo bezppsredni, nie owijaja rzeczy w bawelne. To moze niektorych razic. W sprawach lozkowych ani kobiety ani mezczyzni nie maja zachamowan :P :-D Wszystko jest ok, o ile masz na to ochote. Ogolnie to superancki kraj do zycia i bardzo fajni ludzie. Mojego Niemca nie zamienilabym na nikogo innego na swiecie :-D

nie kopiuj cepicho czyichś postów ,skoro nie masz nic do napisania to wypier....laj stąd OK :) i Hallo ,jakby to niemiec powiedział :D

Ogolnie wszytsko mi sie w Niemczech podoba :-D Lubie porzadek, czisze i spokoj. Nienawidze Polskcih osiedli! Nie cierpie Polskiego ciezkiego, tlustego jedzenia. Nie lubie gotowac. Lubie zwierzeta, zwlaszcza psy. W Niemczech mozna z psem praktycznie wszedzie wejsc. Lubie rowery, tu wszedzie na rowerze dojedziesz. Lubie Niemieckie pociagi. Lubie jasne reguly i to ze kazdy sie ich trzyma. Lubie to, ze praca jest spokojna i przewidywalna. Lubie 6 tygodni platnego urlopu w roku :) Lubie wyjsci z Niemieckimi kolegami gdzie kazdy za sam za siebie placi. Nie ma zadnych niejasnosci. Lubie Niemieckie male festyny, gdzie wszyscy jedza kielbaske z grilla i pija lokalne wino. Przy czym kazdy ubrany jest na luzie, nie widuje sie jakis wypindrzonych lasek :) Lubie Niemieckich wysokich mezczyzn, ktorzy nigdy by na to nie wpadli, ze rozladowanei zmywarki to "damski obowiazek" :-D Lubie wszechobecna zielen i Niemieckie zamilowanie do pieszych wedrowek i podrozy. Ogolnie swietny kraj do zycia :-D

no niestety, to kwestia z jakiego pulapu gdzie sie startuje i do jakich ludzi. startujesz jako sprzataczka wiec jak trafisz na debila to da ci odczuc ze jestes gorsza. ale to naprawde musialabys miec pecha. mieszkam w niemczech juz 7 lat i nie trafilam nigdy na kogos kto dalby mi odczuc ze jestem gorsza. ale ja nie pracuje jako sprzataczka tylko w zawodzie w szpitalu i jestem rownoprawnym czlonkiem wspanialego zespolu. za to na poczatku zanim uznalam dyplom pracowalam krotko jako sprzataczka i opiekunka do dzieci, bylam powazana, doceniana, chwalona, ludzie plakali gdy odchodzilam i blagali zebym znalazla im kogos za kogo moglabym reczyc. niemcy ktorych spotkalam wtedy i spotykam dzis sa rozni, jak to ludzie. ale powiedzialabym ze sa bardziej otwarci niz polacy i przede wszystkim nie tacy zazdrosni jak nasz narod. tyle w temacie.

hahahhaa :D "uwielbiam" zwłaszcza te góffna psie wszędzie na chodnikach :D "uwielbiam" te ich parkingi na autostradach z niemieckimi debilami którzy całą rodziną siadają i piją swą kawkę i jedzą śniadanka :D jakby nie mieli nic ciekawszego w tych swoich "wędrówkach" do roboty "uwielbiam " ich bachory wychowane jak dziadowski bicz wrzeszczące na cały sklep i wiecznie płaczące z byle powodu wreszcie uwielbiam ich samych fiutów szkopskich nudnych którzy z zawiści że mi się dobrze powodzi aż kipą w środku :D denny naród :)

pracuje tu w swoim zawodzie 5 lat. ludzie z wyksztalceniem sa doceniani, zwlaszcza jesli naprawde robia cos dobrze. tak jest w moim przypadku. lubie tu mieszkac. tesknie za polska ale tutaj naprawde zyje mi sie lepiej. wyobrazacie sobie ze kupilismy z mezem dom na kredyt? wzielismy tylko 150 tys euro, splacimy to przy dobrych wiatrach, czyli tak jak teraz w 10 lat, kredyt na 2,5 %. po 5 latach bycia tu! a w polsce maz zarabial 2 tys zl na polibudzie, ja 1,5 tys zl w szpitalu. porazka. ten kraj dal nam wreszcie mozliwosci, pracujesz, umiesz cos, zarabiasz.

powiedz gosciu gdzie ty widzisz te gowna psie, jesli zdarzy sie jakis gamon, pewnie obcokrajowiec, ktory nie sprzatnie kasztana po wlasnym psie ktory nawet pewnie nie jest zameldowany w urzedzie, to pewnie ze lezy gowno. niektorzy niemcy oczywiscie tez tak robia. ale generalnie sa za darmo torebki na odchody spei w sklepach. a w polsce? jak snieg topnieje to sie zaczyna smrod bo wszystkie gowna skwiercza w wieosennym sloneczku. brrr… a co masz do tego ze rodziny siedza razem i jedza na parkingach? zal d**e sciska? przynajmniej wiedza co to spedzanie czasu z rodzina nie to co polacy w glownej mierze, niedziela to wypad rodzinny do sklepow jakby mial sie tam wydarzyc cud. a niemiecka rodzina? idzie do parku, nad jezioro.