Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
elleni1

JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.3

Polecane posty

Gość gość marzena
Jak to wcale nie blahostki. Sądzę że każda z nas miała lub ma takie dylematy. Bo co jak nie będę wxstanie iść do pracy, bo co ludzie powiedzą itd. Niby to nasza sprawa co robimy z naszym ciałem ale ludzie są okrutni, potrafią uprzykrzyć życie i wstyd się przyznać ale kobiety są gorsze zołzy. U mnie w pracy wiedzą tylko zaufane osoby a pracują głównie kobiety i w maju minie rok i na razie nic nie słychać żeby ktoś po kontach komentował. Czyli nie przesądziłam z wielkością... Także dziewczyny przed, powodzenia i spelniajcie marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do GOSCMika, sorki, nie zaglądałam tu kilka dni i widze mały sajgon sie zrobił ;) Tak więc mam Polytech, nie pytałam dr jakie ma implanty bo ja poszłam na operację na spontanie, tzn planowałam ja ponad 10 lat, ale na spontanie była konsultacja i operacja-szybko, bezboleśnie i cudnie wyszło :) Chociaż teraz zrobiłabym ciut większe. Mieszkam ponad godzinkę drogi za Krakowem, ale zostałam jedną noc w klinice (dba w klinice wliczona jest juz do operacji, tzn nie musisz płacic za nią dodatkowo). Zaliczkę chyba wpłacałam tydzien przed operacją, albo kilka dni przed, a resztę na miejscu chyba (kurcze, nie pamietam juz bo to mąż robił przelewy). U mnie już 6 tygodni po :) A pojutrze druga konsultacja. Trzymam kciuki za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSCMIKA, nasz dr super robi cięcia na piersi jeszcze , tzn bardzo niziutko, ale na piersi i dlatego nie widac jej w staniku. Pewnie inni dr tez tak robią, ale widziałam kilka biustów gdzie cięcie jest kilka cm pod biustem i tego w żaden sposób nie da się schować pod biustonoszem ani strojem kapielowym-dla mnie masakra-żądałabym zwrotu kasy za takie oszpecenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMika
Nataszka_wroc bardzo Ci dziękuje za wszystkie informacje :) to co piszesz i efekt Twojego zabiegu utwierdza mnie tylko w tym, że dobrze wybrałam :) dziękuje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mójcijon
Dziewczyny z małymi dziećmi.. Ja też bardzo bałam się tego jak ogarne moją 4,5 latkę z 14 miesięcznym szkrabem.. BARDZO! To może wam opisze jak to wygląda mniej więcej Przez pierwsze 3 dni koło dzieci nie ma mowy, żebym coś zrobiła.. Sama koło siebie owszem, choć pierwszego dnia to ubrać było się cieżko. Nakarmić młodej nie dalam rady np. łyżeczką bo mnie ręce bolały Potem gdy nie brałam już przeciwbólowych to owszem iągnie, czuje się bol mięśni ale tak jak większość dziewczyn pisze to dyskomfort i ból mięsni jak "po treningu" Mój patent na młodszą córkę jest taki, że siedzimy na podłodze pół dnia, nie opdnoszę jej nawet do fotelika do karmienia, do przewijaka czy do wózka. Naprawdę da radę! ja mam bardzo żywiołowe dziecko, które nie usiedzi na pupie Ale dziewczyny trochę fantazji i kombinowania :) klocki, zabawki, mata na podłogę czy koce i da radę żyć tak przez np. 5 kolejnych dni. Po tej 4 dobie (o ile bedziecie miały tyle szcześćia co ja z tym całym bolem pooperacyjnym bo wiecie juz ze kazdama inaczej) własnie tak wyglądała moja opieka nad dziećmi. Gotuje też sama obiady jakies nie wymagające krojenia, ubijania itd ;) bo no w rękach siły mniej będziecie miały i będą bolały te miesnie pod piersią, pod pachą.. Teraz jestem po skończonych 2 tyg po op. i w razie potrzeby od 3 dni podnoszę młodą własnie do fotelika czy wózka, ale nie przewijam jej na przewijaku bo to grozi tym, że mnie kopnie w piersi czy coś. dlatwego nadal przewijam ją na podłodze lub kanapie. W domu już robię praktycznie wszystkie czynności. Ze starszą córką nie mialam problemu bo wytłumaczyłam jej ze spadłam ze schodów i strasznie sie potłukłam. Ale wg mnie przez pierwszy tydzień TRZEBA mieć pomoc. Bo sie zamęczycie.. I tak wahają się nastroje psych. po op. Ja też 4 doby już mialam dość, wcale nie było super kolorowo. Bolały mnie plecy.. już mnie wkurzało, że nic nie mogę zrobić, a przecież mó mąż nie robi wszystkiego tak jak ja, ja bym lepiej zrobiła ;) chałupa mogłaby być czystsza a i fajnie byłoby zjeść normalny obiad.. no ale on gotowąc nie umiał.. W takich chwilach starałam sobie własnie uświadomić że te trudności to stan przejsciowy, że to wszystko minie i z każdym dniem będzie lepiej. Patrzyłam się wówczas na swoje piersi- ogromniaste :) twarde, bolące.. stojące stożki :) Które owszem- podobały mi się, ale były dziwaczne .. Teraz po tyxh 2 tyg piersi są naprawdę.. no . cudowne, i nie chodzi tu tylko o zachwalanie, ale japamiętam co miałam :) a co mam teraz :) Tak jak pisała chyba MONIKAMINKI- człwoiek często zapomina co miał :) Po 2 tyg powiem wam- ze ja juz tez nie chce pamietać co było :) i po 2 tyg wam powiem ze nie czuje nic silikonowego, czuje jakbym mial pełne mleka piersi ale nie czuje ciała obcego, sztuczności.. czuje serio jakby to były moje piersi- twarde jeszcze, bez możliwości np. zblizenia piesi do siebie, ale MOJE chyba jak ktoś bardzo intensywnie skupia sie na tym, ze ma sztuczne, silikonowe wkładki bedzie coś "czuł" bo tak chodząc czy cos robić naprawde nie czuje dwóch piłek pod skórą :) może to po prostu dobry rozmiar? nie za duze? ze ich nie czuje jakos specjalnie? byc moze przy wiekszych czułabym to bardziej dotkliwie? taki ucisk? nie wiem.. Naprawde nie mysle o tych piersiach jak o "wszczepach" tylko jak o piersiach ktore zawsze tak powinny wyglądać. Wieć głowy do góry matki :) Skoro po cesarce i po porodach naturalnych dalsycie rade zajac sie dzieciaczkami to tez dacie rade i teraz. tylko musimy sie powstrzymywac od noszenia bo za duzo sie moze złego stać. Aha dodam ze dopiero wczoraj dałam radę pchać wózek- po schodach i krawężnikach jeszcze nie probowałam wozka wciągać, i chyba sie wstrzymam do miesiaca PO z takimi cieżarami. Dla sprostowania- moze dałabym rade wózek pchac i wczesniej, ale w 4 dobie mnie bolały mięśnie za mocno gdy probowałam, potem sie bałam, potem sporadycznie na płaskim spacerowałam z córką.. a teraz już smielej .. ale ostrożnie., unikając przeszkód Mogę wam powiedzieć tylko tyle, że ja powoli zapominam o niedogodnościach, i serio patrząc na bilans strat i zysków to było warto, nawet jeśli bym miała z córką i 2 mieisące na podłodze wysiedzieć, i uciekac przed nią cały dzień ( bo ona skacze, chce sie przytulać, a to trzeba jednak uważać.. więć gdy ona jest na kanapie ja ide w inne miejsce i sie tak mijamy). W chwili obecnej ją przytulam już, sporadycznie podnoszę.. a dwa tygodnie miną wam ekspresem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
No tak. Jednak zakup staniczka dopina naszą radość. Sama juz kupiłam dwa ponieważ radość z obecnych piersi jest nie opisana. Ja również nie opalam się mocno ale na lato muszę trochę ponieważ mam bardzo bladą skórę. Co do wysokości blizn to mam cm nad fałdem piersiowym a ze mam anatomiczne to wszystko jest schowane. Do tej pory unosilam piersi push up wiec nikt się nie dopatrzy rękodzieła. Czasem jeszcze specjalnie zakładałam obcisłe bluzki żeby podkreślić ich wielkość. Wiec w sumie teraz zamiast pianki w pushapie jest pierś i tylko ja o tym wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mójcijon
MonikaMinki :) ja też mialam taką obsesje że sie kobietom na piersi patrzyłam :) i ja bezcyckowa starałam sobie stworzyć obraz dla mnie piersi idealnych.. Jak one powinny wyglądać..Jakie mi odpowiadają.. Nie spałam po nocach, a przed operacją t pamiętacie? o matkooooo! myślałam, że od rpacy neuronów w mózgu dojdzie do spięcia i mi sie głowa zapali :P A co do staniczków … Nie moge się już doczekać :) Mam na razie kupione dwa koronkowe, i co je przymierzam to nie wierze.. Aż mi "wstyd" wyjść w takich koronkach "na ulice" bo się obawiam, że mam tak piekne piersi ze zaraz każdy zauwazy że majstrowane :P i te stojące sutki.. no widać to wszędzie :P Nie wierzę też że teraz będe nosiła takie cieniutkie staniczki i że ja mam w nich piersi.. że nie musze tych gąbek i w ogole..mam takie uczucie jak po zimie i kozakach nagle zakładam baleriny- czuje sie obnażona :P hahaha goła kostka, i stopa.. tak nagle.. a tu tak nagle bez gąbek .. no szał :) Co do wielkości to wiaodmo- każda ma inne upodobania i nie mam problemu że któraś chce mieć piersi jak Pamela ;) ale to o czym pisałą Monika chyba- trzeba dobrze wybrac rozmiar. Moje piersi (365cc) w ubraniu wyglądają tak jak "stare piersi" w push up. nikt się nie zorientuje (chyba ze te stojące sutki mnie zdradzą). Ale już w bikini.. to na pewno każdy zauważy.. bo nago te piersi wyglądają na naprawdę spore :) Przwed operacją jak bedziecie mierzyły te piersi w staniczkach to oprocz tej bluzeczki które oni dają załóżcie sobie ubranie swoje.. mi to bardzo pomogło. Bo jak przymierzyłam 415cc to juz piersi mialam olbrzymie w ubraniu, cała sylwetka zmieniła mi się na "kelnerkę od browarów z niemiec" niska (165cm wzrostu) z biustem jak szafa :) a te 365cc to taki naturalny sportowy cycek ( w ubraniu), bo nago - to piersi kształtne, ładne, ale już spore ;) ZUZA HALO :) jak sie czujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mójcijon
aaa i solarium.. pisałam wam ze ja kiedys byłam tanorektyczką, non stop na solarium chodziłam.. Ale teraz ograniczam sie własnie do kilku "razów" przed latem na wiosnę, no i przed jakimiś wielkimi imprezami typu- wesele czy sylwester. Niestety własnie ze wzgledu na blizny teraz trzeba się wstrzymać.. pisałam wam o tych chusteczkach opalających.. naprawde fajny efekt się uzyskuje :) a nie musimy się narażać na solarium tuż po op. :) Lecę do dzieci bo własnie mi wstały- a teraz najcieższy moment dnia dla matki z silikonami- wyjęcie młodej z łożka i przebranie w inne ubranka :) a potem już z górki :) CIAO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już wiem skąd oburzenie o solarium. Nalogowcy są wśród nas :) Prosiłabym pisać konkrety bo te bzdety to strata czasu, napisałaś tasiemca , którego czytając poczułam się jakbym oglądała Mode na sukces :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
Gość. Ile w Tobie złości i nienawiści. Przysłowiowemu psu by się obrzydło wciąż tak szczekac i jątrzyc. Czy trudno zrozumieć że jest się tutaj persona nongrata grata.Taka ponadczasowosc mentalności oraz brak parlamentarnej orientacji w temacie to zakrawa na leczenie. Muszę zaprosić koleżankę na terapię które prowadzę. Przykre to jest bo ludzie mają prawdziwe problemy i nie podgryzają innych. Zapewniam że taka energia negatywna wróci ze zdwojoną siłą. Po drugie to zachwianie dotyczące piersi określa całą osobowość i co za tym idzie brak równowagi.. Należy spróbować znaleźć trochę radości czy też zarazić się pogodą ducha od kobiet na tym forum i będzie dobrze.. Wiec uśmiechnij się kochana życie toczy się dalej obyś tylko takie problemy miała. Wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forum jest dla wszystkich, czyż nie? Mam prawo komentować, wiem że lubicie tylko pochlebne komentarze , ale cóż trzeba przygotować się również na to, że ktoś ma inne zdanie niż większość. W pracy do kierownika też mówisz, że szczeka tylko dlatego że zwrócił ci uwagę? Krytykę źle znosisz może idź na terapię? Życie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
A to pech ja jestem kierownikiem. Podsumowując ciesze się że jesteś ze dajesz z siebie wszystko. Będzie to forma terapii dla Ciebie. Może dzięki niej dostrzeżesz że jest coś nie halo. Więc pozwól że w imieniu wszystkich kobiet tutaj pozwalam Ci na tą złość. Odreaguj! A ja i cała reszta będziemy czytać i czuć ze Ci pomagamy. Złość jest konsekwencją porażki więc w końcu wyprowadisz logiczne wnioski z faktu że inaczej ale też Cie wspieramy. To tyle odemnie. Koleżanki czytamy i wspieramy. Jednak gdybyś potrzebowała podpowiedzi w tematach które są tu poruszane służymy pomocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nataszka. U kogo robiłaś w Krakowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jestem na wyższym stanowisku, więc nie podskakuj. Usiądź, głęboko oddychaj a potem bierz szczotkę i zamiataj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad kierownikiem jest dyrektor a jemu co najwyżej możesz buty czyścić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się uśmiałam hihihi tu siedzą same milionerki na kierowniczym stanowisku z cycami na kredyt i twarzą solary. Dziękuję za dobry nastrój z samego rana. Będę często tu zaglądać, aby poprawić sobie nastrój. A teraz zaspiewaj "marzycielką być"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj mija 6 doba po zabiegu :) Nie biorę już nic na ból no na noc jedynie bo plecy bolą tak bardzo :(( ale najgorsze za mną :D Piersi moje już się zlaczyly w tym syaniku i nie mam rowka a chirurg tak mówił że będzie odstęp ponieważ pod mięsień tak już jest BZDURA Mam piersi jak gwiazda porno śliczne są ale nie są wcale duże myślę że jest to małe D przypominam w lewej 360 ml a w prawej 390 i ta prawa jest jeszcze spuchnieta i musi dojść do siebie a lewa jest okej :) Pokój nawet posprzatalam a wczoraj już ugotowałam sama pyzy z serem w środku więc jest okej :D Nadal boli lekko ale wiadomo to dopiero 6 dzień. Dziewczyny ppdnioslam ręce do góry po talerz zapomniałam się .. Zabolało lekko i boję się ze cos zrobiłam bo nie wolno tego robić do miesiąca.. Dlaczego właśnie nie rozumiem tego dlaczego nie wolno rąk podnosić do góry.. Jeszcze pytanie mam kiedy do pracy można wrócić ? Pracuje w mięsnym tam trzeba np szynkę 3 kilo przeciąć na pół albo z góry wziąść .. A nie chce stracić pracy .. Gość 14.20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do lekarza u siebie i wymysl że jesteś chora tam cie boli tam szczyka to dostaniesz zwolnienie. Jak masz dobre gadanie to tydzień powinien dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i robiłam u dr Chromindkiego w Lublinie , nie chwalę go bo rozmiar wybrałam 2 tyg przed już na pierwszej wizycie i to mentory zrozumiałam a on dał mi firmy NAGOR impleo ale też są dobre. Nie robiłam przymiarek tylko on mi tak dobral . Teraz nie wiem czy to dobry pomysł był ze w jednej większy implant ale są jednak takie same :) A co do doktora przeczytałam dobre i złe opinie ale akurat mi zrobił ślicznie tylko boję się tych komplikacji a w domu taki burdel.. I kiedy już mogę sprzątać tak pewniej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
Myślę dziewczyny po ze jednak jak najdłużej starajcie się oszczędzać. Wiemy wszystkie ze to nie jest łatwe ale jednak pracując fizycznie wykonuje się dużo ruchów rękoma. Cóż mogę powiedzieć. W pracy czasem są dobre relacje i można powiedzieć że się ma nadwyrężone ramię i poprosić o pomoc. Kurcze no!czas szybko biegnie. Moje koleżanki też przez to przechodziły. To trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo Jola , masz racje pomozmy trollowi :) Rosa jestem z 20tys.miasta polozonego pomiedzy Łodzią a W-wą. Widze ze wiele dziewczyn przezywalo przed operacja to co ja.Faktycznie jak juz podjelam decyzje nie spalam prawie cala noc...Pewnie po konsultacji bede miec to samo. Poza tym Ekstra czytac ze mozna czuc te piersi jak zupelnie swoje a nie cialo obce. Bo wiecie ja oprocz operacji mam obawy co dalej..Ze za 20lat beda bolec i stwarzac problemy.Wiem ze to czarnowidztwo ale chcialabym byc w pelni swiadoma tego co robie i konsekwencji jakie ten czyn niesie. Co do sciemniania a propos niedyspizycji po operacji to u mnie upadek ze schodow odpada bo..schodow nie mamy w domu:)A z jakis innych nie wiem czy bede wiarygodna ale chyba cos takiego nalezaloby obmyslic na uzytek dzieci i rodzocow...Bo dzieci dziadkom by wypeplaly a dziadkowie by mega krytykowali moja decyzje. Dziewczyny po operacji a ten bol plecow jest i w dzien i w noc? Czy np.przeciwbolowe go nie lagodza calkowicie lub jakies masci? Ja mam wrazenie ze bede miec doly jak mojcion i hustawki nastrojow.Czy bylyscie na 100proc.pewne ze sb robicie czy do konca sa watpliwosci i czy one po operacji znikaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnialam dopisac login goscizi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
Izi. Mnie plecki bolały po nocy od spania. Ale mi podpowiedziano żeby chodzić Wtedy obciazamy plecki tylko w nocy. Dla mnie były ciężkie pierwsze dwie noce a potem luz. Teraz bardziej mnie ciągnie niż na początku. Masz sto myśli i pytań jak każda z nas. Uwierz że niema się czego bać. A radość jest nieopisana. Co będzie później nie myślę i nie będę. To chyba żywioł. Grunt żeby się nie bać naprawdę jest spoko. Co do wahań nastroju to każdy je ma ale już teraz miej świadomość co robisz bo to nie są tipsy które można zdjąć. Dodatkowo myślenie pozytywne sprzyja w każdym kontekście naszego życia.. Ja utwierdzilam się w racji stojąc przed lustrem po wykarmieniu dziecka. Za nic nie chcę tamtym piersi. Mam fotkę i gdy spoglądam to wiem że było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jola wiem ze to powazna decyzja ale ja rozsądna walczę ze sobą i co jakis czas mam przrmyslenia czy warto..Wlasnie ja po 3ce dzieci nie mialam biustu masakry.Jak stoje jest ok,bez szału i nie ma sie czym chwalic zanadto,taki normalny sportowy biust matki i dojrzflej kobiety.Widzialam w galerii kliniki ze niektore maja podobne do mnie piersi i.. robia.Dramag to jest jak sie schylam i to mnie najbardziej do tych cyckow ekstra stiuningowanych namawia.I lepszy sex z mezem-nie ukrywam ze mysle o tej lepszej jakosci i wiekszej pewnosci i po prostu lepszych bodzcach.Moze puste...Z drugiej str.jest wiele minusow.I tu wiem trzeba rozkiminic robie czy nie.Pewnie po konsultacji machina ruszy i zrobie te cycki jak nic...Dzidki za odp.a props bolu plecow. Gdzie robilas swoje i ile masz lat?Jak maz po takiej zmianie w wygladzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mójcijon
Izi ja az takich huśtawek nie miałam- jeden dzien zwątpienia ze zmęczenia :) A przekonana byłam na 100% - w koncu decyzje podjęłam i mysle o operacji od 13 kat. Obawy obawami ale wiedziałam ze i tak to zrobie. Rozmyślałam, stresowałam sie ale zawsze wiedziałam ze robie słusznie. Nie umiałabym żyć z tym kompleksem, i z przeświadczeniem ze nie spróbowałam tego zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mójcijon
Powiem wam ze nawet ciesze sie ze na tym forum mamy takiego trola bo pierwszy raz spotykam sie z takim poziomem rozrywki :) niech zostanie, będziemy trola kijem pyrgać az bedzie śpiewał jak mu sie zagra :) niby ze słabszych od siebie nie mozna sie śmiać ale jednak nie potrafie się powstrzymać - wybaczcie. Choc moze jednak powinnam- z chorego nie wypada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola
Izi mam 42 lata. Mój facet szaleje jak kiedyś no i dawno już mnie tak po piersiach nie całował hi hi hi . To ogromny stymulator.Ale to co najważniejsze to ja i moja pewność siebie. Miałam takie odruchy że ciągle gdzieś tam okrywalam piersi trochę mi było nie tak przed moim facetem My kobiety chcemy być naj dla swoich facetów. Misiek Cieszy się jak mały chłopiec. Robiłam w Poznaniu u kubasika 15 500 anatomiczne. Ja tez się wahałam nawet pierwszą konsultacje odmowilam. Ale jednak lustro zrobiło swoje a teraz choć więcej pomagam ludziom i szybko się kąpie to z radością patrze na cycuszki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćK
Gościu zmień kierownika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×