oczywiście że większość facetów boi się zarywać do najładniejszych

Liczy się jakość, a nie ilość. x no wlasnie nie wiemy jaka byla jakos zarowno rozmowy jak i owych panow. nie znamy tez ich intencji, rownie dobrze to mogli byc typowi roochacze. Podkreslam, ze 2-och podeszlo wzledem liczby osob jaka tam byla. Na codzien nie spotykamy nawet 1/10, a ja jako ze mieszkam w dziurze 1/10000.

A ja czytam i jak zwykle kupa śmiechu :-) Po pierwsze, nie wierzę, że wszystkie trzy były najładniejsze. Rozumiem ze na panach szpilki i mini i długie włosy zawsze robią wrażenie, ale w temacie chodzi o rzeczywiście najładniejsze buzie. 5 twarzy z, powiedzmy, 100 twarzy. Po drugie, dokladnie, skoro dziewczyna była miła i bardzo ładna, i naturalna, to zgodnie z preferencjami jakie głoszą tutaj na szacownym forum panowie, powinna mieć bardzo duże branie, wręcz powinna być otoczona najlepszymi samcami XD Po trzecie, jeśli mam być szczera, to szpilki miałam raz w życiu na Sylvestra, czasami zakladam koturny, w krótkiej rozkloszowanej sukience (nie obcislej blee) na imprezke do klubu poszlam raz w życiu i faktycznie branie było wtedy intensywniejsze. Lubie prostotę, lata 90, zestawienia takie jak dżinsy, koszulowa bluzka, marynarka. Nie znosze tandety, lafiryndztwa i krzykliwosci w stroju i w zachowaniu. Dziękuję.

A przy okazji dowiedzialam sie z tej strony tematu, ze piękne kobiety nie są kobiece - piękne kobiety są męskie! Np.taka Bellucci , przecież ona musi mieć więcej testosteronu od was . od was na pewno.

a po co mi piekna laska ktora nie bedzie mnie kochała tylko traktowała jak bankomat

14:20 kolejny zabawny stereotyp jakoby jak laska jest piękna to nie ma ani własnej kasy ani honoru i morale

Już widzę jak brzydal zagaduje do piękności a ta rozkłada przed nim nogi bo do niej zagadał x Skoro ty rozkładasz nogi po zagadaniu, to gratulacje.

męskich hormonów masz za dużo tylko patrzeć aż ci jaja i wąsy wyrosną

Przecież wszyscy wiedzą, że zber gustuje w wieszakach. Najlepsze są jego kłótnie z prawictwo jakie kobiety są najładniejsze :D

Pytanie czy mamy na myśli najładniejsze (z samej twarzy) czy najbardziej atrakcyjne w tzw. powszechnym pojęciu w ogóle. Ja twarz mam niczego sobie, na jej temat potrafiłam już słyszeć coś na kształt peanów, jednakowoż ciało już takie fantastico nie jest - a przynajmniej nie wedle współczesnych standardów, może poza lansowanymi ostatnio gdzieniegdzie do po/rzygu sporymi pośladami. I jakoś nie oszukuję się, że powodzenie jest dość nikłe ze względu na porażającą urodę twarzy i oszałamiającą seksowność tyłka (choć to by pewnie było dobre dla mojego ego) a ze względu na to, co w oczach panów uchodzi za defekty : niewielki biust, masywne nogi. Po prostu jestem skreślana za to co we mnie niezgodne ze standardami.

O nie. Z Panią Masywne Nogi w dyskusję nie wchodze. Masywne nogi rujnują jej życie i żadna racjonalna rozmowa nie wchodzi w grę.

A żebyś wiedziała, że rujnują. Widziałam w pewnym sklepie internetowym sporo bardzo urokliwych letnich sukieneczek w kwiaty i szlag mnie trafia jak pomyślę, że w żadnej z nich nie zadam szyku, bo tylko bym się wystawiła na pośmiewisko. Może jedną z nich sobie kupię do chodzenia po domu, wszak lustra na widok moich nóg nie pękają. ;)

Myslalam ze pokażę ci zdjęcie mojej znajomej na plaży, ona ma naprawdę mocne kolumnowate nogi, mały biust, bardzo ładną buzie i odkąd ja znam czyli gdzieś trzy lata, to ma drugiego przystojnego, wysokiego faceta. Ciekawa jestem jakbys to skomentowała, no ale jej zdjęcia nie wkleje bo to nie wypada.

Mozesz wkleic zdjecie i zamazac twarz.

Szczerze? Nie chce mi się i nie mam dostępu do kompa. Poza tym swoja figurę tez można rozpoznać. Musisz mi uwierzyć na słowo ;-)

Oprócz masywnych nóg, małego biustu dobrotliwa natura podarowała mi także introwertyczną osobowość, Tralciu. Ostatnimi czasy to wręcz walczę ze sobą żeby totalnie nie zdziczeć. :o

Nie tylko pusta ale i leniwa.

:-/ oj, ale chyba masz ludzi, z którymi lubisz być? To bądź z nimi :-) tez jestem intro, ale jak to zaakceptowalam i dostrzeglam plusy, to mi to jakoś nie zawadza. Wole być intro niż trajkoczącą głośną babą.

gość dziś :D

Debil i tylko debil :-)

Dość ładna,a ty procujesz /studiujesz? Wklej jakieś zdjęcie z neta dziewczyny podobnej z ciała do ciebie

"Myslalam ze pokażę ci zdjęcie mojej znajomej na plaży, ona ma naprawdę mocne kolumnowate nogi, mały biust, bardzo ładną buzie i odkąd ja znam czyli gdzieś trzy lata, to ma drugiego przystojnego, wysokiego faceta." X Myślisz, że faceci lecą na taką figurę? A Twój facet na przykład co sądzi o takich dziewczynach?

Lecą nie lecą - jak dziewczyna ładna , wesoła, miła, bez kompleksów, to chyba można się zakochać, nie? ;-)

Mój akurat ma trochę schize na punkcie zbyt puszystych kobiet. Tam gdzie ja określam kogoś jako prawdziwą kobietę o kobiecych kształtach, tam on mówi "kawał kloca". No ale on sam jest bardzo bardzo szczupły .

"Myślisz, że faceci lecą na taką figurę?" ha ha, to ja Ci odpowiem za Tralcię, coby się dziewczę zanadto nie natrudziło, przy konstruowaniu posta: na taką figurę lecą na złamanie karku faceci z Nibylandii, niczym szaleni mkną ci z Krainy Nigdy Nigdy, są pewne przesłanki, że także niektórzy z Zasiedmiogórogrodu, ale ci jakby z mniejszym zapałem lecz także niestrudzeni.

Dość ładna,a ty procujesz /studiujesz? Wklej jakieś zdjęcie z neta dziewczyny podobnej z ciała do ciebie

Jakiś czas temu miałam epizod z pewnym nieśmiałym zakompleksionym szczupłym facetem i dziwnym zbiegiem okoliczności wypominał mi, że jestem za gruba, ale zapewne za siódmą rzeką czy też w 100milowym lesie mieszka taki, który wprost szaaaaleeeeje za taką figurą jak moja. :D

Nie pracuję, nie studiuję. Podobne figury mają Nelly Furtado, Alicia Keys.

A co z tymi z krainy Oz?

No więc tak to wygląda: racjonalna rozmowa z Panią Masywne Nogi jest niemożliwa :-)

I co, niby Nelly i Alicia miały problem ze znalezieniem faceta? I płaczą codziennie że mają duże nogi :-D