Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Dostawałyście lanie kablem czy tylko pasem?

Polecane posty

Dostawałam paskiem mamy od jeansów ( taki ok 2 cm z brązowej skóry) , wąskim od ...enki, ale chyba nie był skórzany. W terenie paskiem odpiętym z matki torebki, ręką oczywiście też . I mniej więcej od 3-4 kl podstawówki skakanką plastikową.Skakankę wspominam zdecydowanie najgorzej. Robiła straszne spustoszenie na moim du psku... siniaki 2 tygodnie murowane. Obicach i wstyd, jeszcze w liceum. Jak byłam bardzo mała- w przedszkolu- to matki skórzanymi rękawiczkami. Kiedyś na zimowisku paskiem, właściwie takim paskiem z trzech splecionych rzemyków; też ciągnął nieźle ...

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2015 o 23:22, Gość gość napisał:

trzepaczka czy kablem to nie dostalam nigdy lania, wiec nie wiem jak to jest.za to bardzo dobrze pamietam jak to jest dostac pasem skorzanym po golym tylku (zdarzalo sie). bolalo, bo mialo bolec. nie po to ojciec bil, zeby laskotalo, ale po to zeby bolalo.

Ja też dostawałam lania pasem który tato wyjmował ze spodni średnio szeroki zawsze bałam się lania i przed laniem prosiłam tatusiu nie bij proszę będę grzeczna poprawię oceny ale tato nigdy nie odstąpił od lania tato zazwyczaj mówił ze lanie na goły tyłek ma boleć i bił 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.09.2021 o 21:11, Piołun napisał:

yhym 

Podejrzewam, że dzięki tacie nie masz siedzącej pracy, choć chciał dla Ciebie jak najlepiej 😛

Niestety nie pracuję lania się zawsze bałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2016 o 22:34, Gość gość napisał:

u mnie na szczesicie byl TYLKO pas. choc i tak bolalo. przez cale dziecinstwo dostawalam jednym paskiem ojca. pas byl szeroki i skorzany z taka metalowa koncowka. ojciec nosil go na co dzien w spodniach, a jak go sciagnal do lania to byla masakra 😛

Lanie pasem dostawałam za nieposłuszeństwo,  pyskowanie, przekleństwa, kłamstwa zawsze przed laniem ojciec kazał iść do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed stałam w kącie. Gdy ojciec szedł na wywiadówkę to ja w połowie trwania wywiadówki szlam do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed każdym laniem stałam w kącie. Jak ojciec wrócił po wywiadówce to szlam do pokoju i dostawałam klapsy i potem lanie na oparciu fotela. Ojciec wychowywał mnie surowo, dostawałam za: kłamstwa, pyskowanie, palenie papierosów w wieku szkolnym, nieposłuszeństwo, wagary, złe oceny. U mnie jeden pasek wisiał w przedpokoju na wieszaku a dostawałam paskiem który ojciec wyjmował ze spodni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lanie dostawałem od ojca i matki częściej od ojca zazwyczaj był to pas który wisiał na wieszaku. Ojciec miał 2 paski jeden szerszy 4cm ale z miekiej skóry i jeden który kupił jak to się wtedy mówiło u ruskich ten trochę weższy 3.5cm ale grubszy i sztywniejszy. Już w pierwszej klasie podstawówki były pierwsze lania od ojca paskiem nie były zbyt mocne. Od matki też kilka lań jak ojca nie było w domu kilka razy klapkiem. Najbardziej pamiętam lania pasem wojskowym. Miałem wtedy 12 lat razem z kuzynem przeglądaliśmy rzeczy na strychu i znalazłem pas wojskowy dziadka w tym okresie większość moich znajomych nosiła podobne paski i ubrania wojskowe taka była moda lata 90-te więc zapytałem dziadka czy mogę zabrać pas powiedział że tak bo nie jest mu już potrzebny. Pewnego dnia nie mogłem znaleźć pasa okazało się że nie ma go bo ojciec go wzioł do spodni jeansowych po powrocie powiedziałem żeby mi go odał bo dziadek mi go dał a on że lepiej mu się nosi taki szeroki pas w spodniach jeansowych i mozemy się zamienić i da mi jego szerszy pasek z miekiej skóry . Ja nie chciałem się zgodzić powiedziałem mu ze jak chce taki pas to niech sobie kupi na targu we wtorek bo wtedy przywoża rzeczy z demobilu. Wytłumaczyłem mu gdzie po czym oddał mi pas dziadka. Za jakiś miesiąc zobaczyłem u ojca podobny pas w spodniach i już wtedy pomyślałem że ojciec nie powinien mieć takiego pasa. Długo nie trzeba było czekać w 7 klasie złapał nas nauczyciel na paleniu papierosów wezwali matkę do szkoły. Pamiętam że po powrocie ze szkoły ojciec siedział w kuchni i zaczoł ze mną rozmawiać o tym co się stało na koniec wstał i powiedział że dostanę lanie spojrzałem na jego pas wojskowy w spodniach. Wystawił taboret na środek kuchni i wyciagnoł pas ze spodni, złożył na pół i pamiętam to co wtedy pomyślałem że takim szerokim i ciężkim pasem nieźle musi boleć. Ojciec powiedział że dostane 14 pasów, zawsze kazał liczyć pasy bił wolno i równomiernie zawsze po połowie pasów ojciec zmieniał stronę bicia tak żeby tyłek jak on to mówił był zbity równomiernie zawsze najbardziej bolało tam gdzie uderzał koniec złożonego pasa. Bolało zdecydowanie bardziej niż starym pasem po laniu miałem problem z siadaniem. Ojciec po laniu podziedział że dobrze ze kupił ten pas bo jestem w takim wieku że na pewno się przyda nie tylko do podtrzymywania spodni. Pamiętam to lanie doskonale i sam do siebie miałem pretensje ze przywiozłem pas wojskowy dziadka bo gdybym go nie przywiózł to ojciec pewnie nigdy by nie kupił podobnego pasa. Dostałem jeszcze kilka lań tym pasem było jeszcze kilka nawet mocniejszych ale to zapamiętałem najbardziej bo było pierwsze pasem wojskowym. Za kilka miesięcy dostałem lanie od matki za chodzenie po cienkim lodzie na stawie matka przyłapała mnie i kolegów od razu wzięła mnie do domu po czym kazała zdjąć kurtkę i kłaść się na wersalce do lania wzięła pas który wisiał na wieszaku ten mieki z cienkiej skóry złożyła na poł podciągnęła mi sweter i zrobiła zamach pasem po czym opuściła pas i spojrzała na pas wojskowy w moich spodniach. Kazała mi wstać i dac jej pas wojskowy dziadka z moich spodni. Dałem mamie pas złożyła go na pół i powiedziała że skoro ona dostawała tym pasem to i ja dostanę tak jak ona dostawała w samych  majtkach. Powiedziała że mam zdjąć  spodnie i położyć się na łużku, dziwnie się czułem leżąc w samych majtkach. Matka wzięła zamach i pierwszy pas udeżył w tyłek nie wiem ile pasów dostałem bo matka nigdy nie mówiła ile dostanę biła szybko gdzie popadnie było koło 15 pasów. Po laniu matka oddała mi pas ja nie chciałem go wziąć , powiesiła go na wieszaku a ja przestałem nosić ten pas. Od tego czasu do czasu kiedy skończyłem 18 lat lanie zawsze było pasem wojskowym. A pas który wisiał na wieszaku działał jako straszak bo przypominał do czego służy. Mimo że pasy nie były aż tak mocne jak od ojca to lanie w samych majtkach, tyłek mnie piekł i miałem problemy ze spaniem musiałem spać na brzuchu a jeden pośladek ten w który uderzał koniec pasa był fioletowy. Zawsze po laniach pasem wojskowym tyłek był spuchnięty czerwony w fioletowe pregi i miałem problemy z siadaniem z tym że po laniu od ojca pregi były na obu pośladkach a po matki zawsze na jednym było więcej pregów. Od tego czasu do kiedy skończyłem 18 lat bo wtedy było ostatnie lanie dostawałem pasem wojskowym. Do dziś mam im za złe za to jak mnie wychowywali sami byli bici rozmawiałem z nimi  o tym. Teraz mam 39 lat od ostatniego lanie minęło 21 lat a jak widzę u ojca pas wojskowy w spodniach bo ciągle go nosi wspomnienia wracają. Matka mnie nawet przepraszała za te lania. Kiedyś mi opowiadała ze ojciec ją tak bił ze szorowała tyłkiem po dywanie a mój ojciec nie chciał o tym rozmawiać ale mama mi mówiła, że dziadek  strasznie go bił. Ja nigdy nie uderzę swojego dziecka. Teraz wiele się o tym mówi ile złego powoduje bicie dzieci. Kiedyś o tym się nie mówił bicie pasem przechodziło z pokolenia na pokolenie. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lanie ... za małego gdy z bratem gadaliśmy w pokoju obok (zamiast spać )  tata wpadł i nie znalazł schowanego pasa ,więc złapał tory plastykowe (w środku metalowe szyny ) i przywalił przez d ...od razu cisza 🙂 Potem nic ,pasem gdy biegaliśmy po budowach bloków ,a ojciec zabronił , mocno to kablem z 6-8 żył niezginalnym . Zgiął się na moim tyłki ,ale nawet nie poczułem, bo wiedziałem za co . Lanie było za konkret ,przesadzone niesłuchanie -nie bez sensu . Bardzo przekonywujący argument wychowawczy . Obawiam się, że teraz rodzice przez pas przekazywaliby swoje frustracje, żale itd 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.12.2016 o 14:15, Gość gość napisał:

ja tez dostawalam pasem po tylku, golym tylku. bolalo masakrycznie. tylek szczypal, piekl, byl zawsze goracy i caly czerwony. zapach pasa tez pamietam dobrze 😄 zapach nieprzyjemny dla nosa i jeszcze bardziej nieprzyjemny dla tylka 😉

Hej
 
Lanie było karą której się bałam. Więc musiało boleć, bardzo boleć. Jak tato powiedział że kara to oznaczało, że za karę bito mnie pasem po gołej pupie. Lanie  pasem dostawałam za nieposłuszeństwo,  pyskowanie, przekleństwa, kłamstwa zawsze przed laniem ojciec kazał iść do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed stałam w kącie. Gdy ojciec szedł na wywiadówkę to ja w połowie trwania wywiadówki szlam  do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed każdym laniem stałam w kącie. Jak ojciec wrócił po wywiadówce to szlam do pokoju i dostawałam klapsy i potem lanie na oparciu fotela. Ojciec wychowywał mnie surowo, dostawałam za: kłamstwa, pyskowanie, palenie papierosów w wieku szkolnym, nieposłuszeństwo, wagary, złe oceny. U mnie jeden pasek wisiał w przedpokoju na wieszaku a dostawałam paskiem któr y ojciec wyjmował  ze spodni. Dostawałam za złe zachowanie w kościele klapsa czasami tato pociągnął za ucho, dostałam klapsy w sklepie za upieranie się i było pociągnięcie  za ucho a w domu oczywiście majtki w dół i lanie. Tato bił mocno i krzyczał by w tym biciu nie przeszkadzać. Jeżeli zasłaniałam rękoma dupsko to tato przylał po rękach a potem lanie było przerwane, musiałam wstać, wystawiałam ręce i dostawałam okropnie bolesne uderzenia pasem w wystawione dłonie. Potem bicie pasem po pupie kontynuowano 😢😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2016 o 22:34, Gość gość napisał:

u mnie na szczesicie byl TYLKO pas. choc i tak bolalo. przez cale dziecinstwo dostawalam jednym paskiem ojca. pas byl szeroki i skorzany z taka metalowa koncowka. ojciec nosil go na co dzien w spodniach, a jak go sciagnal do lania to byla masakra 😛

Hej
 
Lanie było karą której się bałam. Więc musiało boleć, bardzo boleć. Jak tato powiedział że kara to oznaczało, że za karę bito mnie pasem po gołej pupie. Lanie  pasem dostawałam za nieposłuszeństwo,  pyskowanie, przekleństwa, kłamstwa zawsze przed laniem ojciec kazał iść do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed stałam w kącie. Gdy ojciec szedł na wywiadówkę to ja w połowie trwania wywiadówki szlam  do kąta z gołym dupskiem ponieważ przed każdym laniem stałam w kącie. Jak ojciec wrócił po wywiadówce to szlam do pokoju i dostawałam klapsy i potem lanie na oparciu fotela. Ojciec wychowywał mnie surowo, dostawałam za: kłamstwa, pyskowanie, palenie papierosów w wieku szkolnym, nieposłuszeństwo, wagary, złe oceny. U mnie jeden pasek wisiał w przedpokoju na wieszaku a dostawałam paskiem któr y ojciec wyjmował  ze spodni. Dostawałam za złe zachowanie w kościele klapsa czasami tato pociągnął za ucho, dostałam klapsy w sklepie za upieranie się i było pociągnięcie  za ucho a w domu oczywiście majtki w dół i lanie. Tato bił mocno i krzyczał by w tym biciu nie przeszkadzać. Jeżeli zasłaniałam rękoma dupsko to tato przylał po rękach a potem lanie było przerwane, musiałam wstać, wystawiałam ręce i dostawałam okropnie bolesne uderzenia pasem w wystawione dłonie. Potem bicie pasem po pupie kontynuowano 😢😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie to wyglądało mniej więcej tak, że doatałem naprzykład 1 no to wisiał taki pas, kabel i inne specjalnie przygotowane rzeczy żeby tyłek mocno bolał no i zazwyczaj robił to tata mama też ale tata mocno bardzo dlatego po jakimś czasie mama gdy coś u niej przeskrobałxm straszyła mnie tylko i wyłącznie tatą.Tata pracował do godziny 15 więc jak byłem w swoim pokoju ojciec zazwyczaj już wiedział że dostane zaraz od niego pasem albo kablem zależy co zrobiłem. Wchodził do drzwi i mówił cytuję -Bartek szykuj sie! Zaraz będzie lanie! Brałem to co tata kazał mi wziąść kiedy dostałem 1 był to kabel no to biorę kabel ojciec kazał mi sie na fotel oprzeć i tylek wypiąć jak już byłem przygotowany to lał że chyba z tydzień usiąść na krzesło nie mogłem ból ogromny a przy dawaniu klapsów zawsze kiedy powiedziałem boli albo z bólu pisnęłem powtarzał mocne klapsy

a że mama była bardzo zdyscyplinowana no to mogłem się często liczyć z klapsami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze dostawałem od taty na goły tyłek pasem wojskowym wykonanym ze skóry. Dostałem tak abym nie mógł siedzieć, aby też był siny.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.12.2016 o 20:42, Gość gość napisał:

Tylko pasem? Od paska tyłek nie boli ? Dostawałam lanie pasem w czasach gdzie była to normalna kara i nie było to oklepywanie tyłka. Dostawałam na goły tyłek to wiem co to lanie tylko pasem.

U mnie tak samo, pas skorzany, nawet taki zwykly, nie wojskowy, nie gladzil, a bil tak, ze ze tyleczek mial since. Balam sie lania jak ognia, jednak do lat tak 10 otrzymywalam za swoje za pyskowanie, nieuctwo, wagary itd. Zwykle musialam zdjac spodnie, przelozyc sie przez wersalke i z wypieta juz pupa otrzymywalam zasluzona kare. Bil zawsze tylko ojciec, nigdy za jakies glupoty typu rozbity kubek, ale zawsze wiedzialam ze pas ze spodni moze byc zdjety jesli naprawde przeskrobie cos. Dorastalam w latach 90-tych, wiec u sasiedzi bylo tak samo, nawet moze gorzej, nie mialam komu sie poskarzyc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Starsze kolezanki, obie rocznik 75, opowiadaly o swoich karach od rodzicow, to jakas masakra. Musialy obie chodzic jak w zegarku, bo jesli nie to surowo obrywaly. Jedna przynajmniej raz w miesiacu otrzymywala lanie grubym pasem od matki, a jeden raz oberwala kablem za kradziez i klamstwo. Mnie to wogole w glowie sie nie miesci, tym bardziej, ze byla nastolatka juz, a teraz jak i raniej boi sie reakcji matki, ma z nia na pozor dobry kontakt. Inna kolezanka, sasiadka tej pierwszej, co oberwala kablem, tez nie miala slodko. Nad nia znecal sie ojczym (matka zgadzala sie z nim), do wymierzania kar w ich domu byla smycz psa, ktora bardzo czesto ladowala na golej pupie dziewczyny (do 18 lat prawie). Znajoma zwykle obrywala za wagary, jak widac, nic jej kary nie uczyly, bo bicie bylo przynajmniej po kazdej wywiadowce. Nikt na takie metody wychowawcze nikt nie reagowal, bylo to na porzadku dziennym, moze nie wszystkich az tak surowo karano, ale zaden nauczyciel ani inny dorosly nie wtrancal sie, chociaz niemozliwie bylo nie widziec latem pregow od smyczy czy kabla. Teraz to jest nie do pomyslenia. Co do tej drugiej znajomej, tez ma kontakt z matka i ojczymem, chociaz dosc chlodny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Dziobaki napisał:

To seksowne ze cie tak bito

Nic w tym seksownego nie widze, przeciez nie chlopak mi klapsa dawal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie bito głównie pasem, ale kablem też się zdarzyło. Parę razy też skakanka albo kijem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×