Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

My tu wszystkich przyjmujemy, im nas więcej tym lepiej. Właśnie jem 2 posiłek truskawki z jogurtem naturalnym, ale zagryzę to chyba jeszcze pomarańczą. Karmelizowanaa gratulację 8 z przodu, ja to nie wiem kiedy zobaczę cyferkę mniej z przodu:P. Jak narazie nie staje na wagę, bo albo się zepsuła, albo baterie trzeba zmienić, bo słabe i różne opcje pokazuję a wole nie zmieniać baterii, bo będę często się ważyć jak mam w zwyczaju i za dużo o tym myśleć. 6 lipca myślę dopiero baterie zmienić i się zważyć pod warunkiem, że będę tak w miarę trzymać się diety.

Cieszę się niezmiernie,że jest nas coraz więcej :) Jaaaaj jeszcze 10kg i będzie z przodu 7 :) Potem kolejne 10 i będę najszczęśliwsza na świecie :P No ale już teraz jestem happy ;p

dziekuje za przyjecie- ja nie mam dużo do schudnięcia bo ok.7kg ale jak bedzie 5 też bedzie dobrze- jutro podam dokładną wage ale ok 67kg- moim założeniem jest zdrowa, dobrze zbilansowana dieta- 5 posiłków dziennie, duzo wody, herbaty ziołowe-może wypróbuje ten napój imbirowy autorki tematu........wieczorem napisze co dziś zjadłam a Was poprosze o ocene

cześ kobietki czy można do was dołąćzyć? wiek 25 lat waga 79 chciałąbym schudnąć 20 kg

Witaj mała okragla

dużo nas - fajnie:) więcej osób, to więcej opinii i wsparcia, ja testem na TAK!

Super to mega nakręca :)

Dziewczyny, Wy się nawet nie pytajcie czy możecie :) Każda osoba jest mile widziana - nie ważne czy ma do schudnięcie 5 czy 50 kilo ;) Im nas więcej tym większa motywacja i wsparcie :) Dzisiaj na obiad robię omleta na słodko z cynamonem i do tego jedna ciemna kromka chleba ( nie mam dzisiaj weny na gotowanie ;p)

karmelizowana ja mam coś podobnego na obiad tylko w formnie małych placuszków i z jabłkiem

Ja również się chętnie dołączę. Jestem mamą 2 letniej córeczki i 3,7 mc synka :) po kochanych brzdącach zostało mi 20 kg. Miałam zamiar schudnąć zanim wrócę do pracy, od roku pracuję i na wadze doładowały się jeszcze 3 kg. W sumie 80 kg. Jestem załamana, bo nie mogę siebie takiej już akceptować i dlatego muszę to zmienić i wrócić do 57 kg. Na początek każdy kilogram w dół będzie mnie satysfakcjonował, ale do listopada muszę zgubić ten balast.

no mi waga też niestety po ciążach została własnie jem obiadek a ze dzisiaj traki podły dzień i brak checi to tylko porcja fasolki szparagowej i szklanka kefiru z truskawek. tak sobie mysle ze wieczorkiem usiade i ułoże jakis jadłospis może w tedy mi łatwiej bedzie ...........

tylko że ja już jestem leciwa 38 lat i164cm wzrostu - mała piłka

Jak patrzę, że nas tak dużo, to aż się do działania nakręcam:).

Ja jeszcze w ciąży nie byłam, a na liczniku mi się nazbierało na dzień dzisiejszy 89.9 kg, więc co by było gdybym była w ciąży? Wolę nie myśleć. Muszę schudnąć bo jak się zdecydujemy na dziecko to chciałabym mieć wagę ustabilizowaną np. przez co najmniej rok, dwa. W planach dzidziuś jest dopiero za ok. 5 lat, ale czasem plany się zmieniają ;p

Jaka leciwa????? Nie przesadzaj:) Ja mam tą dietke i dziś zakupy i od jutra jedziemy hihi Ale fajnie że nas tyle mój Nick Nickiem a jestem Ania :)

wyspa motyli jak Ty leciwa to co ja mam powiedziec ze swoimi 41 na karku

jadłospis to najlepiej planować z dniowym albo i dwudniowym wyprzedzeniem, i mieć pod ręką coś co można przekąsnąć, bo inaczej to mogiła, przychodzi mały głód i się je co nie trzeba, a jak się zacznie to trudno skończyć ;)

jeszcze nie czytałam waszych wpisów, ale widzę że topic młody, podobne wagi do mojej, to chętnie dołączę - stosujecie konkretne diety? Ja myślałam nad liczeniem kalorii, tylko nie wiem czy sobie poradzę bo jest to czasochłonne a czasu mało z tymi bąblami. Jak wracam z pracy a oni z przedszkola z reguły jestem z nimi sama, mąż pracuje na zmiany. Jak już ich położę spać to nie mam siły na ćwiczenia po codziennej harówce. Ale bez ćwiczeń to chyba nie mam szans. Dużo ćwiczycie?

u mnie na razie cwiczenia tylko w planach, ale mam hula hop to może bede krecic przy serialu

Ja też mam hula hop :)

bedziemy sie umawiać na wspólne kręcenie?

.

ja myślę o 6 weidera, ale po powrocie z pracy mam na głowie małego bąbla i czasem dużego bąbla (męża) zanim towarzystwo zaśnie a ja się ogarnę to i 22 jest i totalny brak chęci na cokolwiek, więc tylko leżąc w łóżku myślę że fajnie by było :)

a ja nie umiem kręcić :) ale mam skakankę i może zacznę chodzić po ogrodzie :) buha - hahahaha ciekawe co na to sąsiedzi? dookoła domu kilka rundek Nie mam odwagi maluchów zostawić samych w domu nawet jak śpią.

Wystarczą chyba na początek nawet spacery :)

Ja też mam hula hoop, ale takie z wypustkami i nie umiem nim kręcić :P Co więcej, na początku (dawniej jak kręciłam) to miałam takie siniaki jakby mnie mąż bił :D Muszę wyciągnąć hula hoop z piwnicy i mogę z Wami kręcić :P Wyspa motyli- co do diety to polecam dzień wcześniej zrobić sobie jadłospis i obliczyć kalorie - polecam stronkę ilewazy.pl. Po jakimś czasie będziesz znała na pamięć większość wartości kalorycznych ;p Ja jeszcze staram się stosować przy tym dietę niełączenia tj. nie wolno łączyć produktów węglowodanowych (np. ryżu, chleba) z białkowymi (np. mięsem, jogurtem). Grupa neutralna (możesz łączyć i z węglowodanami i białkami) to: warzywa korzeniowe (np. marchew, buraki), liściaste (np. sałata, kapusta), sery o zawartości tłuszczu powyżej 50 proc., twarogi, orzechy, tłuszcze (np. masło, oleje roślinne, oliwa z oliwek, margaryna), miód, zioła.

Dziewczyny 70% to dieta a 30% to ćwiczenia przy odchudzaniu także nawet jak się nie ćwiczy to kilogramy spadają. Wiadomo, że ćwiczenia też jest dobrze stosować, bo wtedy ciało jest jędrniejsze, ale dieta to podstawa i na samej diecie też się schudnie.

myślę że na dobry początek to liczenie kalorii i picie wody choćby 1,5l. Nie przepadam za wodą kawy to mogłabym tyle wypić. Może zielona herbata???? Kto wspominał o diecie od dietetyka ???? Może jakieś przykładowe menu na forum ????

moje pierwsze hh tez miało wypustki wyglądałam jak ofiara przemocy domowej siniaki nie chciały się goić a ja nie mogłam sie ruszac kupiłam drugie sportowe bez wypustek i jest ok to znaczy było jak kreciłam ale wracam do tego od jutra? nie ma mowy od dziś

Chyba Ania ma diete od dietetyka