Mieszkam w Holandii i dostrzegam jaki w Polsce jest kult piękna.

gość dziś Jeśli nie ma się żadnych atutów, to trzeba mieć chociaż mózg seksowny, niestety. xxxx a jak się nie ma nic w głowie to trzeba się malowac? ależ jad z ciebie bije...no, ale nic dziwnego, na proste pytanie nie odpowie, czytac nie potrafi - przynajmniej nie ze zrozumieniem i wszystko bierze do siebie: połóż się już - dobry, długi sen jest najlepszym kosmetykiem - nie słyszałaś?;)

22:37 co jak co ale takimi epitetami jeszcze mnie nikt nie opisał. W końcu fachowa konstruktywna krytyka starego znajomego :-D

"Ludzie na zachodzie są szarzy" Cóż niektórzy nie muszą ubarwiać się dopiero szatami. Ale zabawne jest to ocenianie urody kogoś gdzieś tam z odległych internetów: twoje zdanie o twojej atrakcyjności się nie liczy, to że inni mają podobne zdanie się nie liczy i tylko ta jedna osoba z kafeterii która cię nawet z kilometra nie widziała, powie ci najprawdziwszą prawdę o tym jak wygladasz :-D

Idę zaraz psem. Ale nie wiem czy jak pójdę tak sauté na twarzy i w starej koszulce, to czasem ktoś nie pomyśli że jestem fleją albo nie stać mnie na takie podstawy do życia jak podkład i kredka do brwi. Taki piękny wolny kraj, wolni ludzie, wolny wybor, ludzie, którzy głoszą że każdy ma prawo robić jak chce i nikomu noc do tego. Ale spróbuj tylko nie umyć raz włosów czy się nie umalować, albo wyrazić opinię że uwazasz to malowanie twarzy i pazurków za zbędne - dowiesz się że jesteś brzydkim babochłopem, którego nie stać i nie rozumiesz kobiecości. :-D

Polki zawsze słynęły z tego że są eleganckie i to powód do dumy.Nie widzę nic nagannego że odpicowane biegają nawet rano po bułki do sklepu. Należy podziwiać te kobiety że im się chce. Tyle że ta elegancja i zadbanie dotyczyło i dotyczy raczej mieszkanek większych miast, bo na wsiach i małych miasteczkach nadal jest duży odsetek pań nie dbających o wygląd. Raz na pewno wynika to z mniejszych dochodów, dwa pewnie w małych miejscowościach nie odczuwa się presji wyglądania jak z żurnala i kobiety mają to gdzieś że chodzą z odrostami i niemodnych ciuchach. Ok, jeśli im z tym dobrze to co komu do tego. Ja jestem za tym, by zawsze wyglądać ładnie. Mam na myśli dobrane ciuchy do figury i osobowości,zadbaną fryzurę, manicure. Makijaż czy jego brak to już kwestia indywidualna. Jednak w dużych miastach na punkcie wyglądu ludzie dostają bzika. Ingerencja chirurgiczna,pompowanie ust, silikony,solarium, lansowanie się w markowych ciuchach z najwyższych półek. Porównywanie się i patrzenie z góry na kogoś niemodnie ubranego. Ten kierunek zdecydowanie mnie się nie podoba.

9:34 dokładnie, jesteś fleją, brzydkim babochłopem i tylko czekac aż przestaniesz się myć i obyś zawsze miała do czynienia z takimi samymi typami; ciekawe, czy będzie czy przyjemnie obcować z takimi ludzmi

G****o prawda. Mieszkam na Zachodzie i nie wyjdę bez makijażu. Na uczelnię też patrzę co zakładam. Koleżanki Angielki też zawsze wystrojone i pomalowane. Jak się nieraz delikatnie pomalowałam to się blado przy nich czułam. Nie wiem w jakiej "zagranicy" mieszkacie :D chyba u flejtuchów :D

14:42 dobrze że nie widzę twojej gęby jak to cedzisz przez zaciśnięte zęby

Zjadając szminkę oczywiście , bo to najważniejsze

angielki są akurat tandeciarami pokroju rosjanek.No ale skoro się z nimi utożsamiasz.

Ja lubię ładnie wyglądać dla siebie i innych i w każdej sytuacji. Nawet na spacerze z psem, na wycieczce i gdy jestem sama . Odpowiedni ubiór do okazji, stosowny makijaż jest moim atutem. Nie trzeba wiele czasu ani pieniędzy aby wyglądać fajnie i dobrze się czuć. Jeśli ktoś ma z tym problem, to słabe

15:16 Dziewczyno, daj już spokój, nie obrażaj ludzi i nie sugeruj, że Polki to tapeciary i tandeciary. Zajmij się sobą i bądź szczęsliwa bez tych kolorowych szmatek i tapety. Nie każdy może być kobiecy, miły i mądry.

15:16 a ty nie pasujesz ani do Polek ani do Rosjanek, Angielek.... więc może Mongolia byłaby dla ciebie odpowiednim krajem zamieszkania, albo Laponia - samotność...

15:16 ty utożsamiasz się ze wszystkimi babochłopami świata, jak rozumiemy

Już przestańcie z tymi babochłopami,.rozumiem że Marylin Monroe rano bez makijażu byłaby babochłopem? I w ogóle te broniące makijażu niczym lwice swoich małych, chyba wstydzą się swojego odbicia w lustrze bez makijażu?

Piękno nosimy w sobie, nie na sobie

A co ma wspólnego piękno z makijażem? Prawdziwa uroda nie potrzebuje niczego. Nie maluję się i jestem ładna wiele razy mężczyźni zaczepiali na ulicy chcieli sie umówić. Jak masz ladna cerę i ładne włosy plus dobra figurę to po co makijaż?

piekne ?maja makijaz?zadbane?ale nikt tu nic nie pisze o tym ze przenosza droga plciowa rozne choroby weneryczne!ze sie pu szczaja ze wszystkimi!

Marylin Monroe też się malowała, pewnie nie była prawdziwym pięknem jak niektóre kafeterianki, a może nie mogła na siebie patrzeć rano w lustrze. Na pewno jednak nie była babochłopem

Żeby nie było jestem facetem i nie wiem co ma wspólnego piękno z makijażem.Na ulicy nie obejrze się za kobieta bez makijażu, bo kobieta musi wygladac jak kobieta.

No tak, bo przecież makijaż zakrywa ten męski zarost , wąsy, zmniejsza nos i kształt całej twarzy.

najważniejsze, że sobie się podobasz, a facetom na pewno nie

No, ja zawsze słyszę "ta mi się nie podoba, bo nie ma podkładu, kresek na powiekach ani umalowanych ust" - "ale zobacz, fajny ma tyłek i nogi" " - to co, ale nie ma podkładu! ":-D

Ale ty dziewczyno pieprzysz. Możesz się zapluc, zawarczec ale i tak nikt się za tob a nie obejrzy, nie zmienisz swiata na swoja posrana modle.

Myślisz że ten twój post zmieni świat?

ty chcesz wmowic, ze kobieta to smiec i jeden kompleks jesli się maluje + ciuchy, buty na obcasie, a to nie jest prawda, wiec schowaj swoje poglądy tam gdzie slonce nie dochodzi i won

Ale manipulujesz. Nie ma to jak przeinaczanie czyichś słów na swoją modłę. Jeśli już to mówię że frustratkami są te, co zamiast uszanować i zrozumieć czyjąś opinię, atakują wyzwiskami, bo tę opinię biorą jako zamach na własną godność i projektują rzeczywistość stwierdzeniami "nikt się za Tobą nie obejrzy, na pewno jesteś brzydka, gruba i pryszczata" :-D to jest prawdziwy problem kafe. A nie wyrażanie swojej opinii na jakiś temat.

Jestes zalosna, to ty manipulujesz i wyzywasz wszystkich co maja inne zdanie, oraz obrazasz

Bez sensu ta Wasza dyskusja. Atrakcyjność to nie makijaż albo go brak tylko całokształt. Zadbane ciało,regularne rysy,ładna cera, włosy. Jedne przyciągają wzrok mając na sobie makijaż, sukienkę i buty na obcasie, inne dżinsy, baleriny i opaloną piegowatą buzię bez makijażu. 'Hogata' choćby nie wiadomo ile makijażu nałożyła nie przeistoczy się w piękność, a ładna dziewczyna saute nie będzie widziana jako niewarta uwagi. Dajcie spokój.

Opowiedziałam mężowi o tej dyskusji, .....wyśmiał te, co to saute uważają się za piękne i warte uwagi i powiedział, że to ich pobozne życzenia tylko.Tez uważam, że jakas maniaczka prowadzi dyskusje w kilku osobach i usiłuje zakrzyczeć zadbane laski z makijażem. Raczej należy podziwiać te, którym się chce, a nie te inne.