Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ogrodniczka12

rozstanie . nie daję rady

Polecane posty

Gość gość
facet 26 letni jest głupi jak but mądrzeje grubo po 30,albo nigdy :-) w dodatku o 5 lat młodszy......? to jakis koszmar jesteś desperatką ? jak to sobie wyobrażałaś miłość do grobowej deski ? to bzdura rozlatują się związki z 20 letnim stażem,dziećmi,kredytami do spłacenia to co Ty piszesz to dziecinada boli jak każda strata,ale to nie miało prawa bytu na dłużej ciesz się z wolności minie Ci poczucie odrzucenia to kwestia czasu zawsze mija więc Cię nie ominie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie życzę sobie byś mnie gościu obrazal,nie jestem fałszywa, jestem uczciwa osobą godna zaufania A niestety z tego co widać choćby tu faceci nie potrafią kochać,szybko im mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka12
gość dziś on naprawdę wydawał sie bardzo dojrzaly, dogadywaliśmy się, intelektualnie podobnie, podobne spojrzenie na świat. Absolutnie zadną desperatką nei jestem bo przez długi czas też byłąm sceptyczna, nie chciałam sie angażowac ale w miarę poznawania samo wyszło... cały czas to on bardzo sie angażował i widziałam że mu zależy i to bardzo... ja dopiero po czasie wpadłam po uszy... też miałam świadomość różnicy wieku i dlatego byłam sceptyczna przez spory czas ale z drugiej strony bałam sie ze jeżeli nei zaryzykuję to moze mnie ominąć coś dobrego; niczego nie oczekiwałam, nie marzyłam o miłości do grobowej deski; cieszyłąm sie chwilą, tym co jest.... tylko teraz to mnie zaskoczyło kompletnie bo nei spodziewałam sie że w jednej chwili moze byc super a za kilka minut : wszystko skończone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się ,wszystko przemija i dobre i złe masz kwiatuszka i nie płacz ;-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
ona65765 dziś ogrodniczko12- czy Ty siebie słyszysz co wygadujesz? Ja rozumiem, że nie żałujesz tych pięknych chwil które na pewno się pojawiły ale uwierz mi- przyjdzie taki moment, że będziesz o tym wszystkim myślała z niesmakiem przez pryzmat tego co zrobił na końcu. Nie bez powodu ktoś powiedział, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a jak kończy. No pomyśl sama- czy ktoś komu "się odwidziało" jest wart czegokolwiek, czy to wartościowy człowiek- ja rozumiem, że komuś może się odwidzieć jak nie padły jeszcze pewne słowa i deklaracje a jeśli ktoś z dnia na dzień zmienia plany wcześniej rysując wspólną przyszłość... to jak to o nim świadczy, o jego wartości jako człowieku? Przyjdzie taki dzień, że się ze mną zgodzisz. Dobrze piszesz, naprawdę coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasabi
Autorko piszesz coś o różnicy wieku, a jaka jest miedzy wami ta róznica????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie facet nie nadaje się do związku . wyciskanie na nim odpowiedzi teraz nic nie da. Jak się rozstaniecie może zateskni i wróci , jeśli nie to nie ten .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co miałby wracać ? Dobrze,że sobie poszedł w p**duuuu... Wolność uber alles !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nad facetami się tak nikt nie roztkliwia ? Weź się w garść idiotko, nikogo twoje problemy nie ruszaja powinnas byc wdzieczna ze tak cię potraktowal a nie grzebac w przeszłosci. Panie zachowują się duzo gorzej i im to na sucho uchodzi, a od faceta wymaga się pełnego zrozumienia, bo przeciez one maja potrzeby a swiat istnieje po to zeby potrzeby księźniczek spełniac. Jakos facetów nie pyta się co oni czuja bo oni mają się wźiąśc w garść , wiec apeluje przestań stawiac sie w pozycji wiecznej ofiary bo jestes żałosna i wcale nie zdziwiłbym się gdyby to było powodem kopnięcia cię w tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to dupki bez uczuć i niech was szlag trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elenkaa
Dokładnie, ja też jestem zdania, że jesli byłyby jakieś kłótnie, niejasnosci, wzajemne olewanie sie itp. to nie dziwiałbym sie jeśli doszło by do rozstania, ale jeżeli rozstanie pojawia się nagle jak grom z jasnego nieba to jeśli dziewczynie zalezy to nie ma mocnych żeby normalnie i całkiem spokojnie to przyjać:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie Elenka masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elenkaa masz całkowitą rację, nic nie usprawiedliwia czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka12
Wasabi - ja 31 on 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka12
wywiozłam rzeczy z mieszkania; i juz prawie jestem gotowa do wyjazdu; ostatnie rzeczy podomykam i chyba jutro wyjadę... dziękuję wszystkim za dobre słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewq10293
Wracasz do sb czy w Pradze zostajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores1408
a dlaczego nie wyjedziesz już dziś? czemu chcesz tam zostać i to przedłużać? to bez sensu. facet Cie zostawia, jest na tyle bezczelny że jeszcze pomaga Ci pakować manatki, założę się, że już następna w kolejce z walizką czeka. Odejdź stamtąd jak najprędzej i głowa do góry! Ciesz się, że nic was nie wiąże, nie jesteś w ciąży ani nic z tych rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka12
Dolores - powód jest prozaiczny :) jeszcze ubrania schną na suszarce i dziś nie wyschną... trewq - chwilowo do PL aby zobaczyc sie ze znajomymi ale w lipcu wracam do Czech. doszłąm do wniosku, zę nie bede uciekała z miasta przez chłopaka.. bo kiedyś bedzie mi tu cięzko wrócić nawet na wycieczke i cieżko bedzie mi sie myslało o tym miejscu. wrócę i zobaczymy - jestem zaproszona na rozmowy kwalifikacyjne więc jeżeli praca bedzie ok to zostanę. a jak mi sie znudzi i dojdę do wniosku, ze to miasto jest nie dla mie - dopiero wtedy wyjadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz, ale wolałabym zwinąć mokre ubrania w kłębek i wyjechać dziś, zamiast przedłużać agonię no ale co kto woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orko121
Według mnie powinnas wyjechać z miasta, bo własnie teraz jest ono nacechowane emocjami i wspomnieniami. Lepiej wrócić, kiedy już wszystko opadnie, bo teraz będziesz co chwila miała wspomnienia, gdy tylko będziesz mijała waszą knajpę, park czy kino w którym byliście razem. Ponadto prowokujesz, że zawsze możecie się spotkać i jeszcze długo będziesz emocjonalnie uzalezniona od niego - bo on zawsze w parę minut może być u Ciebie i ciebie "pocieszać". Lepiej jak najdalej - wiem co mówię z doświadczenia. Może jest to niewygodne, ale działa znacznie szybciej, niż taki emocjonalny masochizm - mówię Ci zmień otoczenie, pracę, miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza zasada - jak najdalej od byłego i wszystkiego co Ci go przypomina, włącznie z miastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewq10293
Masz jakieś lokum w Pradze? Ile razem mieszkaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewq10293
Zgadzam się z przedmówcami w kwestii miasta. Musisz wyrzucić ze swego życia wszystko co ci bd o nim przypominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewq10293
A miasto potraktuj ewentualnie jako test. Wróć tan za jakiś czas jak bd myślała że z wszystkim w jego kwestii się uporałaś i odwiedź jakieś miejsce które ci się teraz z nim kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores1408
pisałaś, że pomagał Ci pakować i przewozić (?) Twoje rzeczy. Masz więc jakieś mieszkanie/pokój, do którego się przeprowadzisz? Jeśli tak- nie czekaj. Jest ładna pogoda, przynajmniej w Katowicach :) i ciuchy na pewno wyschną, zresztą to bardzo, tak jak pisałaś, prozaiczny powód. Gdzie jest obecnie Twój ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tędy droga dziewczyno - opuść mieszkanie, opuść miasto, usuń z kontaktów i milcz jak na razie to robisz wszystko, by być blisko niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraj sobie znaleźć jakieś zajęcie żeby tak o tym nie myśleć,jakieś tańce siłownia basen.Wyjscie z koleżankami na piwo.To na prawdę dużo daje. a co do Niego to On albo kogoś poznał,albo ma jakiś okres zwątpienia i nie wie co robić.Mężczyźni często tak mają.Spróbuj dać mu trochę czasu i odezwij się do niego za miesiąc czy dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka12
w Pradze mam lokum na lipiec, teraz wracam do Polski. a po lipcu to jeszcze zobaczę gdzie wyląduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ogrodniczko czytałam Twoje posty i współczuje Ci.Jakie to życie jest popieprzone nigdy nie wiadomo co nas czeka:( dzis jest cudownie a jutro kto wie..Wcale bym się nie zdziwiła jak będzię chciał jeszcze wrócić za jakiś czas a TY wtedy spojrzysz inaczej i nie dasz mu szansy.Trochę to dziwne jak on sie zachowuje przecież osoba ktora zrywa jest w głupim polozeniu i nie wiadomo jak sie zachowac jak spojrzec tej drugiej osobie w oczy a on przytula..wydaje mi się że on kogos poznał i w sposob ktory cie traktuje na koniec chce Ci to jakos wynagrodzić. Z czasem może się dowiesz.Mam pytanie o czym wtedy rozmawialiscie ze nagle zdecydował sie rozstac?Pewnie przez jakis czas nie bedziesz mogła znalesc sobie miejsca ,bedzie Ci go brakowac.Dobrze że masz teraz znajomych ze nie zostajesz sama.Napisz jak bedzie sie zachowywał jak juz u niego nie bedziesz.Powodzenia .Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewq10293
Wg mnie odpuść sobie Pragę na kilka miesięcy przynajmniej, chyba że chcesz być blisko niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×