Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ogrodniczka12

rozstanie . nie daję rady

Polecane posty

Gość gość
I to jest clou tematu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAganieszka  Ru
Gościu z 21:31 PROSTAKU !!! mam rozpieprzona klawiaturę ;-) a nie mędrkuj bo nie potrzeba skierowania ..pracuje w rejestracji.... nawet z a 1 -wszym razem ..pzdr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka12
dzie…uję za wszystkie rady i dobre słowa. ja biorę się w garsc i nie chcę się już użalać więc nie będę tu już często zaglądała... pozdrawiam Was i szczęścia wszystkim życzę!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od zawsze nalezy miec skierowanie na pierwszą wizytę do róznych specjalistów,np.dermatolog,psychiatra,psycholog.Ono jest ważne przez jeden rok a potem gdy kontynuuje sie leczenie to pisze się "przewlekły)i już . Nim wyzwiesz kogos to trzy razy złap powietrze i wypuść,moze złość i chamstwo ci przejdzie. Wprowadzasz ludzi w błąd . Zepsuta klawiatura to literówki a nie błędy ortograficzne więc podtrzymuję te lekturę slownika ortograficznego a teraz jeszcze slownik savoir-vivre dorzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak miałam, niby facet zabujany na umor, nie odpuszczal mi ponad pół roku, aż się zgodziłam z nim byc a potem zaczął się ode mnie odsuwać, tłumacząc się poczuciem bezsensu życia, po prostu niektórym chyba palma odbija mówiąc brzydko ale dosadnie, trzeba sobie takich darować, szkoda życia i czasu na takich i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beza62
Powiem Ci tak, taki facet nie zasługuje na żadną kobietę. Nie martw się, krzywda zawsze wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćesq
Dorośnij idiotko a nie rób z siebie niewinnej ofiary chłop bez powodu nie odchodzi a poza tym ty masz 31lat to juz raczej niezbyt startowa pozycja dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beza 62 - A co to kobieta to jakis nieziemski luksus czy co ? wynajęcie prostytutki i to nie bylejakiej kosztuje dzisiaj taniej niz randka z księzniczką wiec nie łudź się że przy dzisiejszej pozycji faceta w związku i ewentualnym małżeństwie ktoś z chęcią bedzie się ładowal w relacje. MGTOW chłopaki !!!! weźcie czerwoną pigułkę!!!! Pozdrowienia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to przerabialam , boli cholernie i niestety nie ma zlotego srodka na ten okropny bol. . Tylko czas pomaga. Ze swojego wylacznie doswiadczenia rady takie: - odetnij sie od niego najlepiej jak potrafisz - spedzaj duzo czasu z rodzina I przyjaciolmi - wychodz , ja czesto wychodzilam do baru lub na imprezy.. - znajdz hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do psychiatry nie potrzeba skierowania!!!!do reszty tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beza62
" Do gościa z godz.21.26" Ha,ha,ha, Wiesz co, my nie musimy brać czerwonych pigułek, jak również nie potrzebujemy żadnych dodatkowych bodżców, kiedy odwiedzi nas przystojny, inteligentny i czysty mężczyzna / cena nie gra roli/ , a seks jest cudowny. A takich chłoptasiów jak Ty, lepiej omijać szerokim łukiem. Domyślam się, że zostawiła Ciebie kiedyś mądra kobieta. Miło Ci, może trochę szacunku do kobiet jakie by nie były sfrustrowany faceciku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewq10293
Ogrodniczka daj czasem znać, jak się trzymasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiP
Piszesz, że to on się bardziej zaangażował, że teraz dba o Ciebie, ale postanowił się rozstać. Może poprostu nie czuje miłości z Twojej strony? Byłem w takim związku. Mieszkaliśmy razem, ale dla niej zawsze były ważniejsze kolezanki i koledzy. Wracała na przykład poźno bo musiała "odwieźć kumpla po imprezie firmowej".... Mi to nie pasowało, poczułem , że jej nie ufam, że czekam na nią sam w domu, a ona "odwozi kumpli" . Pewnie, że miała we mnie kochającego, dbającego o nią faceta, ale ja nie czułem wzajemności i zakończyłem związek, bo taka przyszłość mi nie odpowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do psychiatry i psychologa nie trzeba skierowania,chodze i potwierdzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MiP dziś Piszesz, że to on się bardziej zaangażował, że teraz dba o Ciebie, ale postanowił się rozstać. Może poprostu nie czuje miłości z Twojej strony? Byłem w takim związku. Mieszkaliśmy razem, ale dla niej zawsze były ważniejsze kolezanki i koledzy. Wracała na przykład poźno bo musiała "odwieźć kumpla po imprezie firmowej".... Mi to nie pasowało, poczułem , że jej nie ufam, że czekam na nią sam w domu, a ona "odwozi kumpli" . Pewnie, że miała we mnie kochającego, dbającego o nią faceta, ale ja nie czułem wzajemności i zakończyłem związek, bo taka przyszłość mi nie odpowiadała. xxx nie czytałeś wątku? u nich tak nie było ona siedziała w domu i nigdzie nie wychodziła, nie pracowała, nawet języka nie chciało jej się uczyć - typowa kobieta bluszcz dlatego facet uciekł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze te głupie wymówki,że on jej nie utrzymywał, bo żyła z oszczędności jedziesz za granicę, gdzie są większe możliwości, gdzie jest praca i lepsze zarobki i siedzisz w domu i żyjesz z oszczędności z Polski??? zapewne oszczędności się skończyły i skończyła się miłość - bo baba po trzydziestce dopiero wtedy jak została bez kasy pomyślała o pracy jak taką kobietę facet miał traktować poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynie rozpadł się świat a wy tak po niej jeździcie,za grosz współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozpadł się jej na własne jej życzenie - robiła wszystko, żeby się rozpadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie można nikogo obwiniać, jesli juz to winne sa zawsze dwie strony, może uczucie oslablo, w każdym razie trzymaj się autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby mi taki leń śmierdzący siedział w domu to też by mi uczucie osłabło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma prawo znać powód, ale wierzcie nie powie jej nic nowego. Polecam Ci tę książkę "Nie zależy mu na Tobie" G. Behrendt, Liz Tuccillo. Naprawdę warto. Świetne porady i dobry sposób na zapomnienie. Pomogła mi przejść przez rozstanie i nauczyła, jak postępować z obecnym TŻ. Odkąd postępuję i myślę jak Greg, stałam się "nerwem" swojego faceta. Im mniej mi zależy (pozornie) tym bardziej on jest zaangażowany. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie kogoś poznał lub zdał sobie sprawę, że to nie jest to czego szuka. Bądź silna. Wiem co to znaczy i wiem jak okropne jest to mdlące uczucie w żołądku, że jemu już nie zależy. Ech, do licha... Boli bardzo. Być może zda sobie z tego sprawę, że źle postąpił. Jeśli tak będzie, będzie próbował Cię dogonić, odzyskać. Usłyszysz zapewne, że popełnił błąd, żebyście spróbowali, kocha Cię... Tylko jeśli tak się stanie po tygodniu lub co gorsza - po kilku miesiącach- pomyśl, że będzie go męczyć tylko poczucie samotności. Odszedł, nie zależy mu. Jeśli nie zrobi nic z tych rzeczy - cóż - płakać nie będziesz. Nie masz na to czasu :) Chciałabym Ci pomóc. Myślę, że na początek przejrzyj tę książkę. Potem podeślę Ci kolejną dzięki której uda Ci się postępować z mężczyznami :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda83
dawaj ta druga ksiazke, obadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym teoretyzujecie teraz,gdy wasz byly śpi lub pieprzy się już z inną?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 lateek
Chciał - niech ma. Nie wracaj do niego. Może nie wie czego chce. Ze mną chyba też tak jest. Ale ja nie wiąże się z żadną. Własnie dlatego. Często byłem namawiany przez koleżanki: spróbuj, umówimy cię. Nie mam zamiaru sprawiać nikomu zawodu. Kilka razy serce mi mocniej zabiło i miałem nadzieję. Ale okazywało się, że mnie nie chcą. JA też kilka razy odrzuciłem. Ale od razu. NIe angażowałem się, nie spotykałem. Po pierwsze - nie sprawiać bólu, po drugie - nie udawać, po trzecie - żyć. Życie to wszystko co tak naprawdę masz. Zawsze możesz je nieco poprawić, czasem całkiem zmienić. Mnie na razie nie udało się. Najgorsze jest, że ludzie się interesują twoją prywatnością ale nie ma żadnej , która by mnie ocaliła. Nadzieja jednak zawsze jest. Trzeba żyć. Swoim życiem. Powodzenia. A może do zobaczenia??? Kto wie... Chociaż pewnie nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie mój były już nie interesuje :) Chciałam pomóc :) Daj znać Kochana, czy książki Ci pomogły choć trochę i ukazały częste błędy popełniane w związkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka12
hejka, ja sie jakos staram trzymać... chociaz tęsknota jest ogromna i to uczucie, ze juz go wiecej nie zobacze... nigdy więcej... no ale ludzie mają gorsze problemy i jakos żyją... dlatego staram się nei załamywać pozdrowionka dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trewq10293
Tak trzymaj. Z czasem spojrzysz na to z innej perspektywy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam podobną sytuacje u siebie z tym że mój facet zostawia mnie z dziećmi, mówiąc że bardzo mu na mnie zależy ale nie wie co do mnie czuje, jeszcze miesiąc temu wyznawał mi miłość a dziś nie jest pewny uczuć najgorsze i tak jest to że podejrzewam że coś go łączy z moją przyjaciółką i że to właśnie poniekąd jest jeden z powodów dla których nie chce być ze mną. A w sumie to tego też nie powiedział że się rozstajemy. Też boli ale nawet nie mam sił płakać, nie mam nawet z kim pogadać teraz, zwłaszcza wyjść gdzieś czy coś innego dla siebie zrobić bo jestem świeżo po porodzie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×