Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Gość pingwin123
No dziewczyny mam wynik oczywiście ponizej 0,1 czar prysl a w raz z nim nadzieja. Nie wiem co teraz. Na razie muszę się wyplakac. Jedna wielka porażka. odezwę się jeszcze a Wam życzę powodzenia. Moje życie na razie przestało istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkiniaa84
Pingwin123 wierzę że za jakiś czas staniesz na nogi i znajdziesz siłę do dalszej walki, trzymaj się kochaneczko i płacz tyle ile potrzeba Ania przepraszam za to co napisze bo wiem ze go kochasz ale....zostaw go i wyrzuć jak najszybciej z domu jemu jest po prostu z tobą za dobrze i ty go do tego przyzwyczailas sama Tkwisz teraz w takim związku który wprowadzi cie w depresję on ci mówi że źle wyglądasz, źle wszystko robisz itd słuchanie tego non stop doprowadzi do tego że przyjdzie czas i ty będziesz się za wszystko obwiniac ale pamiętaj że tak nie jest. Jesteś super babka która cały czas sama sobie daje rade a ten facet nie jest Ci di niczego potrzebny. Wiem łatwo się pisze ale nie daj sobie wmawiać że to coś z tobą jest nie tak. Wiem że ci ciężko al z tego co napisałaś ty sobie sama doskonale poradzisz. Ściskam cie mocno i życzę podjęcia odpowiedniej decyzji. Buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingwinku... Przytulam, nie ma słów, które mogłyby Cię teraz pocieszyć... Pewnie w poniedziałek poczuję ten ból, teraz jeszcze się łudzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu kochana czytajac Twoja wypowiedz az łza mi sie pojawiła(swoja droga ostatnio strasznie szybko sie wzruszam) kochana zrobisz jak bedziesz chciała, ale ja bym tego drania pogoniła, wiem ze łatwo mi mówic sama nie znam tego uczucia wiem jednak, ze tak jak napisałas nie można zmusisz nikogo do miłosci:( a ty sie wykonczysz jak ciagle bedziesz słuchała jego tekstów! justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pingwinku kochana !! Życzę Ci zeby szybko minęło to najgorsze. Czas wyleczyl rany i dał silę do dalszej walki. Ja po pięciu latach starań, kilku poronieniach,morzu wylanych łez, nie udanych testowaniach, jestem przykładem na to że cuda się zdarzają tylko trzeba działać.. Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu a Tobie życzę siły do podjęcia właściwej decyzji i zrealizowania jej jak najmniej bezboleśnie. Wiem tylko ze życie we dwoje gdy jedno daje wszystko a drugie nic nie ma sensu. Bo to dręczenie się, a życie mamy jedno. Przytulam Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Dziewczyny a pregnyl to w tylek czy brzuch. ? Juz się polubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Pogubilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przelała się czara goryczy i opisałam tylko to co złe... Chyba musiałam to w końcu z siebie zacząć wyrzucać. Oczywiście każdy kij ma dwa końce, każdy człowiek ma wady i zalety. Jednak nie będę już drążyć tematu. Za pewien czas wszystko się wyjaśni. Dziękuję za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwin123
Dzięki dziewczyny za tyle ciepłych słów. Mąż mnie bardzo wspiera i dzięki niemu mam dla kogo żyć. Czas leczy rany ale na pewno trochę jeszcze to potrwa. Życzę Wam wszystkim wszystkiego co najlepsze a tobie w poniedziałek wysokiej bety bo tak będzie. Wierzę w to bardzo. Będę Was na pewno podczytywac bo nadal jesteście dla mnie osobami ważnymi w życiu na które można liczyć. Dobrze ze jest to forum. Jeszcze raz dziękuję za wszystko. Miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu ja nie twierdze, ze partner jest absolutnie niezbedny, zeby realizowac sie w macierzynstwie. Twierdze, ze wtedy jest latwiej, o ile facet, jest partnerem i oparciem. A to, co napisala Ania chwile pozniej, to po prostu przykre i plakac sie chce, ze bywaja tacy ludzie. Aniu przepraszam, sadzilam, ze kryzys wynika u Was glownie z niepowodzen w poczeciu. U nas tak bylo. Tylko moj maz pomimo, ze sie klocimy, czasami nawet g***townie, to nigdy mi nie wyrzucal takich spraw. Mimo roznych spraw, zawsze okazywal i okazuje mi milosc. Skoro Cie nie kocha, to nie zmusisz go do milosci i masz w tej kwestii 100% racji. Mam nadzieje, ze bedziesz miala oparcie w rodzinie, obojetnie jaka decyzje podejmiesz. Skoro jest jak jest i chlop chce rozstania, to chyba nie ma na co czekac. Zloz pozew, pozbadz sie darmozjada i zacznij zyc swoim zyciem. Najlepiej, zeby sprawa zakonczyla sie z orzeczeniem o jego winie. Im szybciej tym lepiej, bo skoro nie pracuje, to bedziesz musiala sie z dziadem podzielic jeszcze funduszem emerytalnym - jak mnie ten przepis irytuje. Pamietaj kochana!!! Teraz moze zle ulokowalas uczucia, ale szczescie gdzies na Ciebie czeka. Moze jest ktos blisko, kto tylko czeka, az sie uwolnisz i wynagrodzi Ci to co przeszlas po stokroc. Czasami wystarczy sie rozejrzec :) Mam znajoma, ktora uwolnila sie z toksycznego zwiazku, po pol roku spotkala swietnego faceta, po 3 m-cach sie jej oswiadczyl, a po kolejnych 6-ciu byla z nim w ciazy. Teraz jest mega szczesliwa i nie zaluje niczego. Jak sama twierdzi, opatrznosc nad nia czuwala, ze nie miala z tym trutniem dzieci - zostalyby same problemy, a tak miala mozliwosc odciac sie zupelnie. Trzymam za Ciebie kciuki i za podjecie najlepszej decyzji w Twoim zyciu. Sciskam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingwinku tak bardzo mi przykro. Nie umiem sobie wyobrazic, jak bardzojestes zawiedziona. Wiem, ze wykorzystaliscie trzy pelne procedury. Odetchnijcie z mezem od tematu, pogodzcie sie z tym co sie zadzialo i zastanowcie sie co dalej, na spokojnie, bez emocji, w 100% swiadomie. W koncu sa jeszcze inne drogi, aby zostac rodzicami. Mozecie skorzystac z komorki dawczyni, nasienia dawcy, adoptowac zarodek lub zglosic sie do osrodka adopcyjnego i dac szczescie jakiejs malej istotce lub tez mozecie zyc dla siebie i korzystac z zycia. Dajcie sobie czas, bo podjecie takiej decyzji z pewnoscia nie nalezy do najlatwiejszych. Przytulam z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
griszankaanka nie przepraszaj, przecież nie wiedziałaś jak jest. Możesz nieco rozwinąć temat tego funduszu emerytalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingwin:( Ania1602 wspieramy cie x Julia ,ja do dr.P.R W pon.u dr.Makowskiej mojego nie ma i wtedy podejmie decyzje kiedy punkcja ale P.R twierdzi na srode.Dzis estiadiol blisko 2tys.Dzis znow jeszcze zmniejszyl dawke 75j .Chyba bedzie dobrze i mi podadza swiezy zarodek Poprzednie mialam same mrozone.Poszlam do psychologa wczoraj(dr.mnie wcisnal bo inaczej nie bedzie mnie leczyl.Dla swietego poszlam) nie bylo takie straszne ale lzy polecialy :P.Musze wierzyc ze wszystko bedzie dobrze. Dobranoc kochaneczki x Melena kciuki nie puscam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pingwinku cały dzień czekałam żeby tu wejść i przeczytać pozytywne wieści od Ciebie Bardzo mi przykro Kochana i nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić co czujesz Dobrze ze masz M że Cie wspiera i kocha że macie siebie bo razem na pewno uda sie Wam przebrnąć przez to wszystko Lekko nie jest ale wierze że Wasz los sie odmieni Ciężko mi cos wiecej napisać bo w takiej sytuacji to żadne słowa nie ukoja Twojego bólu Poprostu przytulam Cie bardzo bardzo mocno ;* Malenka nie pisz tak miej nadzieję Nie można jej tracić Trzymam kciuki Ania z tego co piszesz to Twoja sytuacja jest bardzo trudna i przykra Dlaczego Twoj M nie pracuje? Jaki jest tego powód? Uważam że skoro sam nie jest idealny bo nie jest skoro nie potrafi sie ogarnąć to nie na prawa wytykać Ci Twoich niedoskonałości Nie pozwalaj sobie na to a w ogóle to nie wierz w to co mówi moze to wynik tego że sam czyje sie niedowartosciowany i swoja flustracje przelewa na Ciebie Mam nadzieję że wszystko sie ułoży Nie daj sie!!! Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kliknelam wyslij a nie napisalam co u mnie Dziewczyny a ja mam znów @ w 16 dc dostałam pierwsza a teraz po 11 dniach kolejna wiem ze mam torbiel na prawym jajniku i to przez to ale w takim razie kiedy mam zrobic to usg piersi skoro miakam robic miedzy 10 a 14 od której te dni liczyc Wariuje juz od tego wszystkiego Chyba policze od tej i zrobię okolo 12 sierpnia Mówię Wam jak sie wali to sie wali Chcialam pojechać do gina to krwawienie sprawdzic ale jest na urlopie ehhhh :( Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Pogubilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingwin brak mi słów... Chyba nie jestem w stanie nic napisać żeby ukoić Twój ból. Kochana mam tylko nadzieję że szczęście przyjdzie do Ciebie trochę później niż chciałas, ale przyjdzie... My z M korzystając z pięknej pogody wyjechaliśmy na weekend z przyjaciółmi. Odcinka od rzeczywistości, miasta. Z nimi zapominam o naszych staraniach, bo oni na razie nie planują dzieci i jest im z tym dobrze. Jeziorko, wioska, las, to jest błoga ucieczka od problemów. Ania bardzo dobrze że to z siebie wyrzucilas. Nie broń M pisząc ze nakreslilas tylko zle rzeczy. To pierwszy krok do zapedzenia się w błędne koło nieszczęśliwego związku - "bo czasami jest dobrze, a on nie zawsze taki jest". Nie nie nie. Kochana weź się w garść, zadbaj o siebie, niech widzi co stracił! Nie jest wart takiej osoby jak Ty, a Ktoś na pewno Cię doceni, nawet pewnie nie wiesz jak bardzo. Hexe ja chyba w tyłek brałam pregnyl. M mi robił. Powodzenia na punkcji. Golf pięknie się wystymylujesz! Psycholog dobra sprawa. Ja bym wyla jak bóbr. To w ramach programu? Asia zaczelabym liczyć teraz 1dc. To chyba wszystko Ci się przyspieszy skoro ten cykl się skrocil? Ściskam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingwin przytulam... Aniu ja po 10 latach podjęłam decyzje ze nie będę dluzej dawała sie poniżać. Zaczęłam nowe życie sama. Rodzina sie wypięła, nikt nie rozumiał mojej decyzji. Wiele razy usłyszałam ze zachowuje sie jak dziecko, ze zamiast naprawiać popsuta zabawkę to ja wyrzucam itp Nikt z tych ludzi nie przeze tego co ja, nikt nie siedział razem z nami a każdy mial do dodania swoje 3 grosze. Dzisiaj silniejsza, spokojniejsza i szczęśliwsza mam swoje nowe życie z człowiekiem który mnie szanuje. Tego samego Tobie życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwin123
Dziewczyny z tego wszystkiego utopilam razem z M smutki w alkohlou. Tak jakoś wyszło. W życiu nie wypilam tyle co teraz. Jest 2:34 a my kładziemy się do łóżka upici. Dziwne. Ale chociaż na chwilę zapomniałam o kolejnej porażce. Serce mi lata jak wszystko wokół. Ale to jakiś wspólny mały krok do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pingwin i bardzo dobrze Ważne ze razem ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julia tak właśnie planuje zrobic Licze od wczoraj 1 dc i w połowie sierpnia usg piersi moze to nawet i lepiej nie bede czekac do kolejnej @ Mam tylko nadzieje że mi to wynikow nie zmieni Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny trzymajcie sie !!! Pingwinku mie poddawaj sie,jestes taka dobra dusza forum :-(Aniu czytam forum juz od dawna,nie udzielam sie bo mam juz synka z in vitro.. Smutne jest to o czym piszesz - smutne ze człowiek z którym tyle wiązesz planów potrafi tak w jednym momencie wszystko sprowadzić na samo dno.. Aniu może teraz kest właśnie czas na jakis przełom kochana..? Wierze ze podejmiesz słuszna decyzje. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z tego forum. Czasem łzy radości a czasem łzy smutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy może pociągnąć tylko z emerytury, raczej może tez żądać alimentów po rozwodzie jeśli ma tylko rentę i jest ona niska a rozwód nie zakończy sie jego winą... Asia o co chodzi z tymi Twoimi @ ? Ja mialam torbiel ale cykl nie rozregulował sie tak. Może idz do innego lekarza i skonsultuj dwa okresy w miesiącu to nie jest normalne jeśli na piersi masz powiększone gruczoły ( mam je od zawsze) to jak ma sie wchłonąć w połowie cyklu jak organizm nie wie kiedy to jest . Nadzieja78 Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniua z tym funduszem emerytalnym, to "cudownie" wywalczyly feministki, bo przewaznie, to kobiety maja mniejsze dochody, zostaja w domu wychowywac dzieci itp. Po krotce wyglada to tak, ze za okres trwania malzenstwa, sumuja oba fundusze twoj i meza, i dziela po polowie. Z tymi alimentami to tez roznie jest. Jak jest orzeczenie o winie, to winnej strony nawet o czasie mozna zasadzic alimenty na rzecz pokrzywdzonego. Nie wiem jak jest w przypadku bez orzeczenia o winie. Najlepiej to znalezc jakiegos prawnika albo udac sie na dyzur radcy prawnego i dopytac o rozne kwestie. Wiem, ze skladajac pozew, placi sie za sprawe. Jak jest orzeczenie o winie, to koszty procesowe, ponosi winny rozkladowi mazenstwa i zasadzany tez jest zwrot kosztow zastepstwa procesowego, czyli za adwokata. Wiesz w zasadzie, to moge napisac tyle ile pamietam z rozwodu przyjaciolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wstałam nad ranem na siku i nie wytrzymałam...zrobiłam sikańca, bo wiecie, chcę się w razie czego przygotować na najgorsze, żeby poskromić emocje... Zrobiłam i poszłam spać. A rano była taka delikatna, ale cienka i nieregularna linia. Odzyskałam mikro nadzieję...nie wiem czy nie złudną, bo dopiero po kilku godzinach zobaczyłam wynik i pewnie to był jakiś naciek z tego przeczekania... Ech... Głupia ja...teraz tylko myślę o tym... :-P no nic, jutro popołudniu się wyjaśni... Nie wiem jak w pracy wysiedzę. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malena :-) to moze byc pozytyw ..tyle testów co ja w życiu zrobilam i jeśli już pojawiła sie druga nawet cienka i po kilkunastu minutach to oznaczało ciążę :-) Ania1602 napisałam na fb. Piękna dzis niedziela a ja leże i gleboko oddycham zeby znów nie skończyć w wucecie. Trzy razy podchodzilam do śniadania jajecznicę zjadl pies, bulki z szynka także on z m.na spółkę a ja w końcu pól kromeczki z dżemem.. ;-) oby kuleczka byla szczęśliwa ! Ja wszystko zniosę ;-) Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:* Dawno nie pisałam,ale cały czas Was podczytywałam;) Pingwin....tak bardzo mi przykro...nawet nie wiem co napisać:( Życie jest takie nie sprawiedliwe:(:( wierzę,że wkońcu los się do Ciebie uśmiechnie i doczekasz się swojego upragnionego szczęścia:(:( Czas ukoi ból...ale wiadomo człowiek cały czas myśli tylko i wyłącznie o tym:( Masz cudownego męża....razem łatwiej przez to wszystko przejść:* 3maj się Kochana....:* Julia jak po histero? już wszystko ok i nie odczuwasz żadnego bólu? mam nadzieję, że teraz lekarz będzie wiedział co ijak i kolejny transfer wyjdzie pozytywnie:):) Malena powodzenia jutro na becie:):) 3mam kciuki:*:* Golf już zaczynasz?:):) za tą wizytę u psychologa musiałaś płacić? czy to w ramach programu?? Czasami się zastanawiam,że mi by też się taka rozmowa przydała;( ale by było płaczu....bo ja jak tylko o dziecku pomyśle to płacze....a co dopieor przy takiej rozmowie... A ja po czwartkowej wizycie....teraz czekam na @ oczywiście nadal nie mam a już 4 dni po odstawieniu anty...:( znowu się obawiam ,że mi się spóźni jak ostatnio:( teraz będę się stymulować gonalem 150....z jednej strony się cieszę z drugiej obawiam...ale ważne że coś się dzieje:) 3mam kciuki za wszystkie dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×