IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Ananasowa? ;)

Ananasowa Kochana dalej 3mam kciuki:**o ktorej masz miec wynik?:) Julka pewnie przysrost bedzie gicior:)

Miska D- przykro mi, ale przynajmniej znasz przyczynę i wiesz co trzeba wyleczyć, a co mówi dr po zabiegu? Chce dać Ci jakieś leki ? Któraś z dziewczyn miała chyba Hashimoto i chyba sie udało. Nie pamiętam która. Ja rozważam podejście u nas, bo nie chciałabym zmieniać lekarza, myślałam o Gamecie, bo widzę po forum że są bardzo skuteczni, ale nie chce przechodzić jeszcze raz tego samego i co najgorsze stracić kolejnych zarodków przez niedoinformowanie kolejnych lekarzy lub brak chęci poznania indywidualnie pacjentki. Poza tym, u mnie bywają długie cykle i nie wyobrażam sobie jeździć kilkaset km kilka razy w miesiącu. Wierze, że jak ma się udać to się uda. Znam dziewczyne, która miała endometrioze i za drugim podejściem komercyjnym u nas zaszła w ciążę i niedawno urodziła córeczkę śliczną i zdrową. Nam tez się uda! Daj znać co zdecydujesz.

Doremido, Zocha - dziekuje :* Kochane ja lezalam na oddziale nieplodnosci, z tego co kojarze to dr powiedzial, ze bylo duzo tych ognisk i wydaje mi sie, ze mowil, ze je usuneli. Ale juz dokladnie nie pamietam :/ Byl po zabiegu, a na drugi dzien na szybkim obchodzie, po ktorym ucieklam do domu i tylko poinformowalam o tym pielegniarki i dr telefonicznie :D nawet na wypis nie czekalam i nawet maz dzisiaj chcial go odebrac, ale jeszcze nie ma :/ w przyszlym tyg mam zdjecie szwow i wizyte kontrolna u dr to dowiem sie wiecej. Mam nadzieje, ze wszystko usuneli i nie bedzie konieczne visanne, bo psychicznie mnie to chyba wykonczy :( Mam 4 ciecia na brzuchu wiec licze na to, ze jednak to usunal. Zocha- z jednej strony chcialabym podejsc na miejscu u naszego dr, ale czasami jego historie mnie zniechecaja... Chodzi o to, ze zawsze chce mnie pocieszyc i opowiada o pacjentkach, ktore cos przeszly i w tych historiach zawsze jest nieudane ivf, a zajscie po iui czy naturalne :) Wiem, ze to tylko kilka historii, a pacjentek kilkaset wiecej ale jakos tak utkwilo mi to w glowie :) chyba zle historie mi opowiada :) Postanowilam zrobic testy na nietolerancje pokarmowe. Moze tym sposobem obnize przeciwciala. Doremido- dlaczego przy endometriozie nie jest wskazane iui? Nie ukrywam, ze myslalam o tym, zeby jeszcze dwie zrobic...

Zocha, Miśka - uda się Wam zobaczycie! Hashimoto ma m.in. nasza Julka, endometriozę też ma wiele dziewczyn i zachodzą w ciążę i Wam też się uda.. Co do podejścia komercyjnego, to gdybym była na waszym miejscu to podeszłabym wtedy jak się program rządowy skończy.. Będzie wtedy o wiele mniej pacjentów i będą mieli czas skupić się na pacjentce i jej problemie, a nie tak jak to było w moim przypadku.. x Julka - wiem, że będzie dobrze, ale kciuki trzymam ;) x Ananasowa - też mocno trzymam i nie puszczam :)

Kinia, Ananasowa i Julka - kciuki od rana zaciśnięte !!!!

Eversa - trochę mnie pocieszyłaś, że Ty też tak długo brałaś leki.. No ja mam powoli póki co zmniejszać dawkę estrofemu, ale pod dużą kontrolą - znowu badanie w sobotę, a wizyta za tydzień i zobaczymy, jak wyniki.. x Nadziejka - a ten genetyk to jaka to wizyta???

Malena - cieszę się, że wszystko ok :) wypoczywaj dużo.. Twoje Maleństwo ma 7 cm.. a moje dziś miało 17 mm ;) M. pierwszy raz widział i też nie mógł oderwać wzroku, do tego strasznie mocno ściskał mnie za rękę, miałam wrażenie że tego nie kontrolował ;)

Biedrona :* wiem, ze lepiej byloby poczekac, az program rzadowy sie skonczy jednak dla mnie to bedzie juz za pozno. Jesli faktycznie ogniska endometriozy zostaly u mnie usuniete to daja mniej wiecej pol roku na zajscie w ciaze bez koniecznosci robienia kolejnej laparoskopii. Po prostu po tym czasie moze dojsc do odnowienia endometriozy. Tak tlumaczyla mi kuzynka, ktora ma ten sam problem... Sama juz nie wiem co robic :) mam jeszcze cicha nadzieje, ze uda sie w styczniu wystartowac w gamecie z druga procedura :) zobaczymy.

Biedrona- cudowne wiadomosci :) M na pewno nie kontrolowal, albo w ten sposob okazywal swoja ogromna radosc :) ja tak mam- jak cos mnie wzruszy to zawsze sciskam M za dlon :) taki odruch :)

Biedronka- no wlasnie mnie tez martwi to , ze Dr chce spróbować criotransfer w cyklu naturalnym, tym bardziej ze mam zawsze małe endometrium. Teraz zajadam sie orzechami i próbuje na wszelkie sposoby jakoś na nie pozytywnie wpłynąć :-) w piatek chce podjąć decyzje, pewnie na podstawie endometrium ( to bedzie 10 dc ) , wiec czekam.....

Biedronka Myślę, że z tymi lekami jak długo brać to nie ma reguły :) każda ciąża jest inna i każdy organizm też, więc każda z nas ma indywidualnie ustalone leki, dawki i ile czasu trzeba brać. Najważniejsze to mieć zaufanie do lekarza, a jeśli są jakieś wątpliwości, czy już faktycznie można odstawić, to lepiej dopytać i przycisnąć lekarza, dla własnego spokoju :) będzie dobrze, zobaczysz :*

MiskaD no bo iui nie rozwiazuje problemu endometriozy. Ze np mi nie pekaly pecherzyki (luf) albo byly uszkodzone komórki....no chyba ze nasiebie slabe, albo po zabiegu mozna tak troche podniesc szanse. No to super ze usunęli! A jajowody drozne? Jak chcesz szybko komercyjnie ivf to do tego czasu pobralabym visanne chociaz miesiąc czy 2 bo to naprawde uspokaja jajniki i jajeczka sa lepszej jakosci. Ja bralam 2 miesiące przed ivf visanne potem gonapeptyl i sie udalo :)

Miska ja mam hasimoto. W pt robiłam testy i wyszła mi b silna nietolerancja mleka. Dr tez kazała odstawic gluten. W pt dostane rozpisana dietę

Hej dziewczyny! Jestem tu nowa i chciałam się też trochę podpytać. Leczę się u Dworniaka w Invimedzie w W-wie. Już drugi raz próbujemy inseminacji na cyklu naturalnym bez żadnego zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka. Zapytałam go, powiedział, że nie ma potrzeby...Pewnie ma rację, ale wiadomo im więcej się czyta, tym więcej wątpliwości... Czy którejś z was się udało w ten sposób? Czy powinnam nalegać na zastrzyk? Już głupieję naprawdę. U mnie problemem jest oligozoospermia mojego. Ze mną jak na razie, tfu tfu, wszystko okey. Wczoraj miałam HSG i też ok, chociaż nie chciałabym powtarzać tego badania...Pozdrawiam, a w tzw. międzyczasie poczytam dokładniej Wasze wypowiedzi, bo pewnie już na ten temat było. Trzymam kciuki za wszystkie!!!!!

up

Dziewczyny, moja beta to 122!!!! nie wierzę, siedzę i się gapię w monitor :D

Julia ja też brałam leki do 18 tc, z dwa tygodnie wcześniej miałam powoli odstawiane. Trzymam kciuki za przyrost. Biedrona :-D

up

Yyyy

Pcham

up

Doremido- dziekuje! Musze sie rozeznac w temacie endometriozy, bo poki co to niewiele o niej wiem :/ X Hexe- gdzie i jak testy robilas? Wyszlo Ci tylko mleko czy cos jeszcze? Gluten tez czy to tylko zalecenie dr?

up

G

Hej dziewczyny! Ja jestem tutaj nowa! Za wszystkie oczywiście trzymam kciuki i sama jestem przed 2 inseminacją. I mam takie pytanie. Czy któraś z Was miała inseminację na cyklu naturalnym i bez wspomagaczy? Ja już drugi raz tak będę miała. Leczę sie u Dworniaka w Invimedzie...Juz sama nie wiem co myśleć. Niby zaufać, ale im więcej się czyta tym więcej wątpliwości człowieka dopada...Dodam, że u nas to słabe wyniki mojego, a ze mną niby wszystko jest ok...Wczoraj miałam hsg i wszystko ok, ale cieszę się, że już za mną, bo bolało mnie po zabiegu...tak czy inaczej! Powodzenia wszystkim!

Ananasowa gratuluje!!! Piekna beta :)

anansowa moje gratulacje!!! Super dziewczyny dajecie nadzieję:):* Który do dpt?? 8??

Lucy1980- witaj :) Iui na cyklach naturalnych, bez wspomagaczy rowniez sie udaja :) jednak osobiscie uwazam, ze wieksze szanse na powodzenie sa po podaniu zastrzyku na pekniecie pecherzyka, bo po prostu wtedy latwiej trafic w odpowiedni moment :)

ananasowa :D ale super :D :D czyli będziecie z Julką w parze ;) to faktycznie tydzień mega dobrych wiadomości :D Teraz czekamy na kolejne wyniki i piękne przyrosty :) Który to dpt ? 8 czy 10? Bo taka beta to może być na bliźniaki ;) Trzymam kciuki!