Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

aaa i zapomniałam Wam napisać,że od samego początku jak tylko dowiedziałam się,że jestem w ciąży do dnia dzisiejszego męczy mnie zgaga...bez względu na to co bym zjadła czy wypiła...nie opuszcza mnie.. nawet nocami mnie budzi... nic mi nie pomaga...mleka mam dość, tabletki pomagają na chwile...masakra jakaś...momentami czuje jakby mnie ktoś przypalał od środka....ehhh...ale czego się nie wytrzyma dla maleństwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane jesteście dziękuję za rady, to co napisała kkahha to praktycznie mam wdrożone, ale np. nie wiedziałam o bananach i dzisiaj zjedzony rano na śniadanie razem z płatkami owsianymi i jogurtem naturalnym ;) zatem będę unikać jak ognia, no i zapomniałam o suszonych śliwkach i kiwi.. Dziękuję :) x Nadziejka - dzięki za info o specyfikach, bo coś czuję, że dieta owszem ale przy dłuższym stosowaniu a tu potrzebna pomoc natychmiast ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Julia- życzę oczywiście kolejnych przyrostów, super ze w końcu coś ruszyło, a Twój mąż na pewno wzruszył sie w samochodzie Reszcie dziewczyn niebawem testującym życzę pozytywnych wyników. Milita- poród da sie oczywiście znieść, choć ja ze swojej perspektywy nie nazwałabym tego wspaniałym przeżyciem, jak to określają niektóre kobiety. Może jak ktoś długo sie nie męczy i dziecko rodzi sie bez problemów to wtedy dobrze sie wspomina. Ja mam troche traumę. Jak chodzi o tensy, mi by się nawet nie przydały bo nie kojarzę bólów w kręgosłupie, a jak były to ich nie odczułam bo wszystko skumulowało mi się z przodu. A radość z narodzin dziecka jest oczywiście wielka ale ją też poczułam tak naprawde jak już leżałam w swoim pokoju z synkiem bo na porodówce byłam raczej w szoku no i zaraz trzeba było rodzić łożysko a potem zszywanie. Życzę Tobie jak najmniejszego bólu i porodu bez komplikacji. Ja w sobotę zaznałam pierwszej poważnej matczynej troski. Wysłano mnie z synem do szpitala. Jestesmy chyba do jutra. Mały jak się okazało wczoraj wieczorem, złapał jakieś norowirusy. Waga spadla mu do tej jaką miał przy porodzie. Nawet nie ma na to leków, musi to znieść, czyli ból brzucha, wymioty, nie ma na szczęście biegunki. Sposób w jaki pobiera sie od takich maluchów material do badań jest dla matki przerażający, ja ciągle płakałam. No ale dobrze ze wyszlo co mu jest i teraz jestem juz spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvandekol proszę o trzymanie kciukasow w środę a nie czwartek, chociaż możesz trzymać przez całe dwa tyg aż do testowania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha82 głowa do góry nie zalamujemy się tylko wierzymy i staramy się myśleć pozytywnie. Też zaczynam trochę fiksowac że znowu może być porażka ale staram się odganiac te myśli. Wtedy sobie myślę mój limit nieszczęść się wyczerpal, niby dlaczego ma się znowu nie udać, tym razem się uda ----- wierzmy w to. Głowa do góry kochanie!!!! Kikusia oczywiście że cię pamiętamy, ale ten czas leci, współczuję zgagi ale ile bym dała by też ją mieć ;-) Myślicie że jutro przed iui mogę rano pobiegać? Jakoś tak mi dobrze po takim małym wysiłku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikusia no nareszcie sie odezwałaś :-)! Ile mamy Cię wołać..cieszę się że u Was wszystko dobrze sie układa.. A ta zgaga to może już refluks i trzeba innego leczenia? Pokazałaś gardło dla jakiegoś mądrego laryngologa lub otolaryngologa? Zocha uszy do góry :-) wiem lekko nie jest, ale będzie lepiej zobaczysz :-) Kinia wiadomo nie od dziś ze ruch w trakcie stymulacji wskazany ale umiarkowany. Sama wiesz co robić zeby nie przesadzić..powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
```Azzurro oby te Wasze doleglowości szybko się skończyły. nie wiem jak wygląda pobieranie materiału od takich maluchów ale na samą myśl już Wam współczuję. kiedyś byłam z koleżanką w szpitalu bo jej synkowi robili badania pod kątem padaczki i obie płakałyśmy, a przecież małemu nic się złego nie działo. płakał bo ktos na nim coś wymuszał. to było przerazające. zanim zrozumiałam, że nic złego się nie dzieje to minęło kilka tygodni. ```kikusia84 ja mam zgagę tylko czasami ale wiem jakie to dokuczliwe. współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oooo doktor nadzieja w pelnej gotowosci haha diagnoza postawiona oczywiscie refluks haha idz madrosci swoje glosic gdzie indziej bo tylko sie osmieszasz poraz kolejny:) zgaga jest normalna w ciazy i jesli kogos ominie to ma mega szczescie. W 1 trymestrze wywoluja ja zmiany hormonalne w drugim i trzecim nacisk macicy na zoladek. I niby po "opadniciu " brzucha odpuszcza ale niestety czasrm meczy od poczatku do samej akcji porodowej. Ale jak nadzieja mowi ze to pewnie refluks to ja bym poszla do specjalisty buhahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaONaja
zuzka1212, boroffka - ja polecam Dwroniaka, świetny specjalista i naprawdę fajny człowiek! Mam z iv u niego roczną córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaONAja
boroffka- ja polecam doktora Dworniaka, naprawdę godny polecenia lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durny gościu a niby czym jak nie refluksem (czyli cofaniem się treści żołądkowej do przełyku) jets spowodowana zgaga Twoim zdaniem????????? Żeby była zgada musi być refluks bałwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja chyba mi nie grozi bycie rannym ptaszkiem:) Chyba że niedługo wymusi to maleństwo. Dzisiaj musiałam wcześniej wstać. W nocy słabo spałam, stresuje się tym przyrostem. Jutro rano zrobię i może się uspokoje. Ale i tak jestem szczęśliwa bo wiem że jest ze mną mój mały silacz i robię wszystko żeby bylo mu ze mną dobrze. Dzisiaj zrobię też sikacza żeby zobaczyć co wyjdzie. Może w końcu się przekonam że 2 kreski istnieją:) Skanusia, Ananasowa, Zocha 82 jestem z Wami. Mam nadzieję że cała nasza 4 będzie zaciazona. Darkness chyba z wojaży nie wróciła:) Zocha82 mnie IUI bardzo wykonczyly psychicznie. Zwłaszcza że u Ciebie było teraz tyle czekania na pecherzyk. Czasem trzeba się wygadać. Po to tu jesteśmy. To normalne że tak się panikuje. Kikusia fajnie że rosniecie! Ale te Wasze ciąże szybko mijają! MH1 dzięki! Lilianka, Azzuro:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudownie przemądry gość znów zabłysnęła :-) ! Brawo ! !! Ale muszę być ciekawą osobą żeby tak śledzić moje wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brwinówka
kkinia84, ale czemu czułaś, że chce Cię naciągnąć? Ja chodziłam do Dworniaka i to bardzo dobry specjalista, może zamknięty trochę, ale skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Zocha, uszka do góry! napisałaś mi kilka dni temu "a dlaczego niby tym razem miałby się nie udać?"... odbijam piłeczkę :*** ta huśtawka nastrojów jest najgorsza, od ubiegłęgo wtorku u mnie od euforii po załamkę i tak w kółko :) ale dziś stryskam optymizmem, M jednak jutro wrca,a więc Kochane ogłoszenie parafialne - Ananasowa jutro rano robi betę (8dpt 6dniowego Kropka)!!! i wyjdzie pozytywna beta, o czym poinformuję po południu ;) a co! *MałaMii :* sobota to będzie poczatek pięknej przygody :)) *no włąsnie, gdzie Darkness? miałą jechać na wycieczkę - czyżby dalej balowała? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkinia, Nadzieja, Julia- dziękuje za dobre słowo. Denerwuje sie, czy jezeli teraz sie nie uda, to czy zdążę z punkcją do 1.11. czyli do przerwy zw z wejściem ustawy. :::: Julia-Ile dni trwała stymulacja u Ciebie od @? Możesz napisać tak dokładnie? :::: Kikusia- ale tan czas leci, niedługo będziesz mamą. :::: Azzurro- pewnie chwile grozy przeżywałaś z maluszkiem, będzie dobrze. Jest silny i ma silną mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciolka :) super hodowla ;) trzymam kciuki, zeby dalej szło jak z płatka :) Nadzieja \- jak sie masz? ja to kłucie tez czuje , w sumie nie tak rzadko.. Juliaaaaaaaaaa :D:D:D wspaniale - ach...połowa forum na bezdechu i takie wspaniałe wieści :D bosko! dbaj o WAS :) :* kkINIA - super ,ze wyniki Wam sie poprawiły :) to jest zawsze dobra wiadomośc :) trzymam kciuki za czwartek :) małami - kuruj, sie kuruj, płukaj gardło woda z solą i jedz miód, tak złyzeczki, wydrapie z gardła to co niedobre, zdrowiej :* Boedronaka :D - a nie mowiłam ;P ze objawy przyjdą :D jak dalej nie pomaga nic to spróbuj pic maślanę :) może Tobie pomoże. U mnie tez gruszka sie dosyc sprawdzała i płatki owsiane :) Ciesze sie , ze z pikawa sie uspokoiło :* kikusia 84 :) ktory to juz tydzien? widze, ze za przygorowanie sie wzięłas, i dobrze :) Mh1 i Milita 0 trzymam za Was nieustannie kciuki!!! Azzurro - zdrówka dl a Synka i cierpliwości dla Ciebie :* nie dziwie sie ze te badania Cie stresuja, tez bym płakała.trzymajcie sie tam dzielnie i szybciutko do domu My po wizycie, niestety nie moze byc za dobrze :/ z Maluchem wszystko dobrze , wązy prawie kilogram . Ale szyjka mi sie skróciła i to bardzo z 54 na 33 mm w ciagu miesiaca :/ przerazona jestem.mam jak najwiecej leżec i za dwa tyg do kontroli...dal leki rozkurczowe...to dopiero 26 tc..martwie sie okropnie,tymbardziej , ze o sebei dbam i sie nie przemeczalam a i tak sie cos skiepściło... Doremido...Tobie o ile ta szyjka poleciała? miałas lezec non stop czy poprostu dużo leżec? co mowił Twoj lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa!!! Nie mogę się doczekać! Nadzieja goście śledzą Twoje wpisy jak Gwiazdy na Pudelku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikusia no pewnie,że pamietamy. Kompletuj wszystko bo te 9 tygodni zleci szybko a może i nawet trochę szybciej wszystko się zacząć. xxx Azzuro zdrówka dla Maleństwa żeby wszystko było dobrze!!! Czas pokaże jak to będzie z tym porodem u nas... xxx julia83 kciuki za jutrzejsy przyrost! Zobacz w mojej stopce jak mi przyrastała beta co kilka dni. Będzie dobrze!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brwinowka do dr D trafiliśmy po 3 nieudanych iui, chcieliśmy podejść w invimedzie do 4 i właśnie wtedy trafiliśmy do niego z kiepskim wynikami nasienia 0% plemników o prawidłowej budowie. Oświadczył nam ze teraz to tylko ivf, że nawet jeśli udałoby mi się zajść w ciążę to bardzo duze ryzyko dziecka z wadami genetycznymi bo to nasiesienie beznadziejne itd wyszłam od niego tak oszolomiona że nie wiedziałam jak wróciłam do domu oczywiście zalana łzami. Ani słowa nie powiedział że to się leczy. Po tej wizycie trafiliśmy do androloga w novum wspaniały człowiek wytłumaczył że to się leczy i mówił że po 3-4 Mc przyjmowania lekow powinna być poprawa ale stał się cud i już po 2 Mc nasienie mamy lepsze niż na samym początku. W lutym było 7% później czerwiec 0% aż skoczylo na 8% rzadko tak się zdarza by była taka poprawa w tak krótkim czasie. Co do lekarza -mi nie podpasowal chociaż wiem ze jest dobrym specjalista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikusia no pewnie,że pamietamy. Kompletuj wszystko bo te 9 tygodni zleci szybko a może i nawet trochę szybciej wszystko się zacząć. xxx Azzuro zdrówka dla Maleństwa żeby wszystko było dobrze!!! Czas pokaże jak to będzie z tym porodem u nas... xxx julia83 kciuki za jutrzejsy przyrost! Zobacz w mojej stopce jak mi przyrastała beta co kilka dni. Będzie dobrze!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha @ mi się zaczęła 9 września. 22 września miałam punkcje. To był mój 14dc. Miałam krótki protokół ze względu na wysokie AMH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Zocha82-gdzie chcialabys robic ivf w przypadku niepowodzenia iui? Oczywiscie trzymam kciuki, zebys nie musiala! Ale napisalas, ze nie wiesz czy ewentualnie zdazysz z punkcja, dlatego pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka1983
Julia, cud będzie trwał nadal, nie ma innej opcji:) Dbaj o siebie i nie zamartwiaj się zbyt dużo. Na nic nie masz wpływu, stres w niczym tu nie pomoże (pewnie łatwo mówić komuś kto nigdy nie widział pozytywnego testu;-) Jutro w końcu uwierzysz, że wasz osobisty limit na porażki w staraniach po prostu się już wyczerpał:) Trzymam kciuki za piękny przyrost jutro:) Po 2 miesiącach brania antków (strasznie się dłużyło), jutro zaczynam kłucie. Mam decapeptyl. Chyba nikt na tym forum go nie brał. Nie kojarzę przynajmniej. A póżniej stymulacja gonalem i 26.10 pierwszy podgląd:) Jak bardzo bym chciała, żeby to jutro był już 26.10 :) Długi ten długi protokół:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×