Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Gość Azzurro
Nadzieja-daj sobie spokój z tym analizowaniem bety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Ucięło mi posta a sie nasmarowalam. Czyżby przez to ze pisze z telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Nadzieja- będzie dobrze. Jutro zobaczysz pęcherzyk. Ja tez mam wizytę. Zaczynam 32 tydzień i już mam pietra przed porodem. Kikusia - takich ujęć siusiaka i jąder z tej pozycji będziesz dostawać więcej. Ja juz się też na oglądałam klejnotów mojego syna i pewnie jutro to samo mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, Szmacioszka...jestem juz w domu, musze poodbierac wyniki bo jednak na nie nie czekali i siedziałam tam ostatnie 3 dni zupełnie bez sensu...czuje sie juz dobrze i mam nadzieje, ze taki epizod sie nie powtórzy Nadziejka, bedzie dobrze, nei przeliczja juz bety :) Biedronka - Kikusia dobrze wyszła na przedłuzonych antkach wiec ...ale weim wiem...to czekanie..tez nie lubie ;) Zosia D - jak tam po lekarzu? :) Darkness - twarda jestes babka i swietnie ze masz plan, ściskam :) pozdrawiam Was Dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julia 83 wychodzę z tego samego wniosku co Ty mam 30 lat i nie chcę stracić kolejnych lat a wiadomo że takie badania będą trwały znów latami i potem może okazać się że diagnoza i tak wykaże ze ifv to jedyna droga a mnie ominie rzadowka i będę sobie pluła w twarz Martwię sie tylko tymi badaniami czytałam ze toksoplazmoze i rozyczke trzeba zrobić a jakoś mi tych badań nie zlecili Ufam lekarzom z kliniki jednak chciałabym zrobić wszystko co możliwe żeby sie powiodło. .. poprostu w sobotę sie zapytam lekarza co myśli ... Julia a jak u Ciebie? Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dopisać Nadziejko trzymam kciuki za jutro ;) oby Twoje obawy o betę się już zakończyły Zobaczysz tym razem się powiodło Poziom nieszczęścia wyczerpany trraz będzie już tylko dobrze ;* Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Asia585-toxo i różyczkę zleca sie w ciąży. Jak chodzi o naprotechnologie to czytałam ze jest ona także skuteczna choć nie wiem czy leczą każdy przypadek. Kożuchowska leczyła sie w klinice naprotechnologii i zaszła w ciążę ale nie wiadomo jaki miała problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia858 - w Klinice nie zlecą Ci toksoplamozy i różyczki, bo nie są to badania, które mogą wskazywać na przyczynę niepłodności. One są ważne ogólnie dla kobiety, która planuje zajście w ciążę. Ja akurat sama je sobie zrobiłam jak tylko zaczęliśmy z M. starać się o dziecko.. x Kikusia, Nadzieja - dzięki :* x Piksi - ja naprawdę czasu jakoś nie poganiam.. Jakiś ogólny spokój mnie ogarnia póki co ;) x Malena - trzymam kciuki aby Twoje siłaczki dały radę i były dobrej jakości... Nie jest ważna ilość, a trzy dobrej jakości zarodeczki Ci wystarczą w zupełności ;) x Nadzieja - zgadzam się z Tobą co do tego, że kliniki powinny być czynne przez 7 dni w tygodniu i w Święta również.. Mam doskonale w pamięci IUI w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia, bo 24/12 nieczynne i punkcję do IVF zrobioną w piątek a nie później, bo trzeba było się zapisać żeby nie zajęli miejsca... "zrobimy w piątek, bo w soboty nie robimy, a w niedzielę nieczynne".. Masz rację, a potem człowiek się dziwi że się nie udaje!!! W d.pie mam empatię lekarzy i ich specyficzny system porozumiewania się z pacjentami, ważna jest skuteczność i to żeby była w pełni dostosowana do cyklu kobiety a nie odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azzurro czytałam trochę na ten temat i żałuję że nie wiedziałam o tej metodzie 2-3 lata temu wtedy na pewno bym się na nią zdecydowała Różne są opinie Podobno nie pomaga w przypadku konkretnych chorób narządów np niedrożnych obu jajowodów czy bardzo niskiego poziomu parametrów nasienia Tak jak pisałam nie zdecyduję się na nią bo szkoda mi już czasu :( Szkoda tylko że po nieudanym IFV sama Naprotechnologia również ma mniejsze prawdopodobieństwo powodzenia podobno przez stymulację jaką stosują do IFV Ale może to będzie jakaś alternatywa gdyby się nie udało... zobaczymy Biedrona toxo nie jest przyczyną niepłodności ale potem może zaszkodzić w ciąży ale masz racje skoro nie wpływa na niepłodność to może dlatego mi nie zlecili Zrobię je poprostu sama Co do tematu wolnych niedziel w klinikach Cieszę się że pod tym względem trafiłam do mojej Jest zawsze czynna Nie zawsze jest mój lekarz i krócej mają czynne ale są dostępni Po za tym zawsze mogę zadzwonić czy maila napisać do swojego lekarza prowadzącego - to cieszy i daje poczucie że są profesjonalni No i człowiek w każdym momencie może zadzwonić się o coś zapytać Zresztą skoro w sklepach się pracuje w weekendy to takie kliniki też powinny być otwarte Przecież tu chodzi o zdrowie No poza tym łaski nie robią przecież sciągają z pacjentów taką kasę że boże mój - zresztą każda z nas to wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Azzurro miejsce znalazło się w Evi med na Świętojańskiej, w Gamecie nic do końca miesiąca, a mnie goni czas bo w piątek to13 tydzień I 2 dni. Ktoś pytał o badania toksoplazmozy I różyczki, u mnie wszystko musiało być przed iui, wymóg Invicty Nadzieja, trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Szmacioszka- no proszę, tam zrobiłam moją szczęśliwą, pierwszą w życiu betę. Lubię tą klinikę , kiedyś miałam tam abonament medyczny no i teraz jeszcze lepiej mi się kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Azzurro, Oby dla mnie okazała się szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szmacioszka - co klinika to inne podejście.. Teraz jesteśmy z invikcie i jak dostałam zalecenia anestezjologa przed zabiegiem to mi ręce opadły, bo w Invimedzie takich wymogów w ogóle nie miałam.. W poprzedniej klinice jedna strona A4, a tu chyba z 8 stron... Nie powinno tak być. Chyba postępowanie przy takim zabiegu powinno być jednakowe wszędzie! A co do toksoplazmozy i różyczki to być może mi nie zlecili przed IUI, bo je robiłam zanim trafiłam do Kliniki na własną rękę, jak tylko zaczęliśmy się starać o dziecko, bo wiadomo czym to grozi, więc badania konieczne. Czekam na dobre wieści od Ciebie i mocno trzymam kciuki. x Nadziejko - trzymam kciuki za wizytę serduszkwą :) i nie będę zazdrościć, bo ja nie zazdroszczę ;) tylko będę się cieszyć razem z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Biedrona:-D Azzurro, a fraud planujesz rodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Asia585- na dwa niedrożne jajowody to juz nic nie pomoże tylko in vitro. Pewnie najbardziej pomagają jak sa problemy z cyklem i hormonami. Mi pewnie też by nie za bardzo pomogli z niziutkim amh. Wiesz, 2-3 lata temu to zapewne ta metoda raczkowala w Polsce. Ja nie słyszałam o niej wtedy. Teraz stała sie bardziej popularna. Jak byłam kiedyś na usg ciążowym w innej klinice to lekarz zapytal gdzie prowadzę ciążę. Mówię że w Gamecie a on ale to nie in vitro?? Też się zdziwiłam że tak głupio zapytał i musiałam mu tłumaczyć dlaczego tam choć ciąża naturalna, niektórzy lekarze mówią za malo a niektórzy za dużo i dodają niepotrzebne komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Azzurro Miało być "gdzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Szmacioszka- nie zrozumiałam pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Azzurro gdzie masz zamiar rodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Nie rodzę w Trójmieście bo nie mam tu nikogo, nawet mąż ciągle w delegacjach. Boję się że zacznę rodzic jak go nie będzie i jeszcze mam psa na glowie. Wyjeżdżam do mojego rodzinnego miasta. Ale gdybym miała zostać na miejscu to po analizie, opiniach koleżanek wybrałabym szpital wojewódzki w Gdańsku albo na Zaspie . W Gdyni odpada bo jest tylko jeden łazienka na caly oddział i nie maja znieczulenia a ja to biorę akurat pod uwagę bo mimo ze mam wysoki próg bólu to tez nie zamierzam robic z siebie jakiegoś bohatera jesli nie dam rady wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra. Już nic nie liczę.. Biedronka masz rację z tymi wynikami, ja do IUI nic nie robilam bo mialam cala teczkę jak trafiłam do kliniki :-) jak opisujesz swój nastrój to przypominam sobie ze tez taki mialam, a to dobrze świadczy ;-) Azzurro, Diksi, Asia,Kikusia, Szmacioszka, dzięki.. Diksi dbaj o siebie i daj znac jak wyniki Zosiu jak po wizycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia dzięki za wprowadzenie do kalendarza :* Pati super!!! Trzymam mocno kciuki! Ananasowa przeniosłam się z Provity do Gyncentrum (musiała, brak miejsc w Provicie). Protokół ustalę dopiero 30.07 ale teraz jestem na antykoncepcji. A Ty gdzie się leczysz, masz już ustalony protokół? Ja Cię rozumiem, że chcesz, żeby to się fajnie i bezstresowo zgrało w czasie. Asia... wrrr ja bym podziękowała za rady i wyszła. Naprotechnologię to każda z nas przeszła z pewnością na początku leczenia. Nie wiem jak Wy ale np. mierzenie temp. i wykresiki mam opanowane. I to właśnie mnie zmyliło, że jestem super zdrowa bo zawsze były książkowe. Hormony wszystko w normie. A tu taki zong. Nie udało się. Kikusia SUPER!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był poślizg 2,5 godzinny a po wizycie wyciągnęłam męża na kolację do włoskiej restauracji :) mam same dobre wieści :) Wojtuś waży 250 gram, rośnie jak na drożdżach no i fika w brzuchu we wszystkie strony :) łożysko mam nadal na przedniej ścianie ale podniosło się znacznie i już nie uciska na szyjkę, a szyjka długa i zamknięta. 3 sierpnia mam połówkowe i nie mogę się już doczekać :) mąż jest ze mną na każdej wizycie co mnie bardzo cieszy, zawsze po wyjściu z gabinetu cieszymy się jak wariaty :) myślałam że nigdy się nie doczekam... Warto było czekać, płakać... Podchodzić do kolejnych transferów... To najprawdziwszy CUD na świecie i każdej starającej się kobiecie życzę tego cudu. <> Nadziejko trzymam kciuki za Twoją wizytę :* <> PikiDiksi dobrze że już wróciłaś! Zosia.D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia D. jak czytam Twoj wpis to od razu wizualizuję siebie i swojego M cieszących się jak wariaty, tak bardzo bym chciała, żeby to kiedyś nastąpiło, a na tę chwilę wydaje się to takie nierealne, aż płakać się chce. Boże daj siłę, naprawdę... Biedronka ja niestety nie czuję tego spokoju. Przepełnia mnie tylko ogromna nadzieja. Ale jestem przerażona co będzie jak się nie uda. Wydaje mi się że juz wszystko robię, co mogę. Zero alkoholu, ograniczenie kawy, inofolic 2 razy dziennie, ubichinol, femibion natal, witamina D. Zdrowe jedzonko, histeroskopia, planuję wznowić akupunkturę od sierpnia. Co będzie jeśli sie nie uda? Nie wiem co jeszcze bede mogla zrobic. Tego się boję. Cieszy mnie kazde zuzyte opakowanie suplementow, bo wiem ze coraz blizej punkcja... Asia dzieki ze pytasz. U mnie ok, czekam na histeroskopie i odliczam dni do wizyty w Gamecie 6 sierpnia. Oni dzwonia przeddzien i przypominaja o wizycie :) Zastanawiam się kto moglby zapomniec, jak ja odliczam godziny :P Troche sie martwie ile razy bede musiala jechac do Gamety na podglad bo nie chce nic mowic w pracy. Mam nadzieje ze nie wiecej niz 2 podglady plus punkcja i transfer, bo urlopu nie moge wziac - druga kolezanka na urlopie bedzie, a jedna z nas musi byc dostepna. Na szczescie w pracy nie musze siedziec, wiec jakos to bedzie. Malena 3 komoreczki to dobrze! Pamietaj ze wazniejsza jest jakosc, a tu bedzie na pewno super! Badz dobrej mysli. Powiedziano Ci kiedy transfer? Czy beda dzwonic? A Ty ile azy mialas podglad podczas stymulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 - Pingwin123 - criotransfer *****POWODZENIA**** 23 - Nadzieja78 - wizyta pęcherzykowa 24 - Zuzka - wizyta serduszkowa 24 - gosc Hexe - rozpisanie stymulacji 25 - Asia858 - wizyta kwalifikacyjna do IVF 28 - ananasowa - wizyta rozpisanie stymulacji 29 - Szmacioszka - wizyta u genetyka 29 - julia83 - scratching z histeroskopia 30 - malamii - wizyta , rozpoczęcie stymulacji 30 - Iza82 - wizyta rozpoczecie stymulacji X SIERPIEŃ 5 - rafka - wizyta rozpisanie stymulacji do IVF 6 - julia83 - wizyta rozpisanie stymulacji do IVF 13 - Biedrona - wizyta w sprawie IVF 21 - Biedrona - wizyta podczas stymulacji do IVF X CIĘŻARÓWKI:. Griszankaanka ciaża po IVF TP. 06.08.2015 /chłopiec/ Iza0505 TP. 07.08.2015(ciąża po 2 IUI) /chłopiec/ gośćx TP. 08.09.2015 /chłopiec/ Azzurro TP. 23.09. (ciąża naturalna) /chłopiec/ MH1 ciąża po IVF - TP. 22.10.2015 /dziewczynka/ Milita ciąża po IVF TP. 24.10.2015 /chłopiec/ Kikusia84 ciąża po IVF TP.12.12.2015 /chłopiec/ Zosia D. ciąża po IVF TP.14.12.2015 /Wojtuś/ Merenka ciąza po IVF TP.7.01.2016 /chłopiec/ DoReMiDo - ciąża po IVF TP.23.01.2016 Szmacioszka - ciąża po IVF Piksi Diksi - ciąża naturalna Nel 31 - ciąża po IVF KKahha - ciąża po IVF X MALUSZKI Lilianka31 TP. 18.02.2015 (ciąża naturalna) /LILA/ Alexewl TP. 11.03.2015 (ciąża naturalna) 2.03. /synuś/ Justyna (ciąża po IVF) 2.03.15 /Szymon i Wojtuś/ Niecierpliwa TP. 30.03.2015(ciąża naturalna) /Franek/ Kateus 14.04.2015 /Marysia/ X UDANE IUI: ola855 1 IUI, Nevada 2 IUI, kkasiaa 1 IUI, ewa270 1 IUI, Pheebe 1 IUI, elua 1 IUI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Julia- doczekasz sie!!!!!! Ja nawet nie chcę sobie przypominać jak płakałam i nie chciało mi się wstawać z łóżka. Ostatnio jak układałam papiery to znalazłam teczkę z tymi wszystkimi zdjęciami z monitoringów, badań, a to badanie amh to mi przypomniało jeden z najgorszych dni w moim życiu aż mi znów łzy stanęły w oczach, a potem spojrzałam na mój brzuch i uśmiechnęłam się. Przyjdzie czas że Ty też będziesz oglądać malucha na usg i teczkę z badaniami zamienisz na tą z jego zdjęciami etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zosiu masz racje trzeba walczyc, wzruszyłam sie twoim ostatnim postem, tyle przeszłaś a teraz masz w brzusiu Wojcieszke:)swoja droga Wojtki to dobre gagatki:) Nadziejjko trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte, musi byc dobrze:) justyna p.s. a ja dzisiaj od 4:30 na nogach :)uroki macierzynstwa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia nie myśl teraz o tym co będzie jak sie nie uda..na takie myślenie jak trzeba będzie to przyjdzie czas. Ale nie trzeba będzie ja w to wierze. Oddychaj i po kolei najpierw histero :-) wg Twojego kalendarza po kilku dniach spokoju Pingwin dzisiaj crio(powodzenia!) rozpoczyna czas wielkiego testowania :-) potem będzie Was chyba z 8 ;-) będzie się działo ! Podczas stymulacji zrezygnuj z siłowni, zastąp spacerami i więcej snu :-) traktuj siebie wtedy jakbyś juz byla w ciąży ( ktoras z brzuchatek miala taki system, nie pamiętam która ale widać ze działa :-)) Biedroneczko :-) ZosiaD pięknie :-) Bardzo sie boję dzisiejszej wizyty, wiem wiem nic juz ode mnie nie zależy i będzie co będzie ale boje sie uslyszec znów te straszne słowa..więc wizualizuje sobie te najlepsze :-) pozdrawiam w ten deszczowy poranek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadzieja:)oj tak choc ich usmiech o 4:30 wynagradza wszystko:* justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u mnie duszno i piękne słońce (pewnie do czasu :-P ). Julio, mają dzwonić w piątek lub sobotę, dr prosiła, żeby nie panikować, napewno zadzwonią. Teoretyczne transwer w poniedziałek, ale wszystko wyjaśni telefon. Po punkcji czuję fantastycznie, nic mnie nie boli...aż mi głupio, że wzięłam wolne w pracy. Tylko z drugiej strony nie nadaję się na rozwiązywanie firmowych problemów, bo myślę o moich dzieciach w klinice ;-) Próbowałam wczoraj rozkminić, dlaczego przy tak małej ilości pęcherzyków miałam tak duży estradiol. Nie wymyśliłam nic, tylko to, że były już bardzo duże i dojrzałe. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×