Dlaczego po 40ce trudno poznac kogoś wartościowego?

Jak Wam sie wydaje? Szukając na portalach randkowych czy spotkaniach singli można się załamać :( Spotkane kobiety były delikatnie mówiąc dziwne. Te mające własną firmę, czy pracujące na kierowniczym stanowisku przenosiły zachowania z pracy na grunt prywatny. Szukały najwyraźniej mężczyzny - podwładnego, którym można dyrygować. Inne z kolei okazywały się być bezrobotnymi, z długami, mieszkające z byłym (albo i nie ) mężem w jednym domu. Były też nauczycielki - to chyba osobny gatunek :P Z nimi to chyba żaden facet się nie dogada :P Smutne jest to, że sporo pań uważa, że jeśli facet oczekuje partnerki z własnym mieszkaniem, to ma wysokie wymagania :( No ale sorry, jeśli osoba w wieku 40 lat mieszka z mamusią, to co ona w życiu robiła? :P Szczególnie mając wyższe wykształcenie? No i dwie cechy wspólne dla prawie wszystkich spotkanych kobiet. Pierwsza. Nieważne czy bogata czy biedna - nos wyżej chmur, bardzo wysokie mniemanie o sobie i oczekiwanie, że mężczyzna zawsze płaci :P A druga - ostrożność w nawiązywaniu kontaktów. No to po co zakładać konto na portalu randkowym, jeśli tak naprawdę się nie wie, czy kogoś chce zapoznać? A przy okazji - chyba warto coś napisać w swoim profilu, a nie jakieś skopiowane gotowce :P

Kobiety z portali randkowych są dziwne to po pierwsze a po drugie to nie szukaj na siłę a po trzecie to najlepiej wyjść do jakiegoś klubu i tam nawiązywać znajomości.

ty chyba sobie zartujesz? wiesz ilu facetow cwaniakow szuka kobiet w tym wieku do wykorzystania?

mezczyzni z portali tez sa bardzo dziwni. przyszlo Ci do glowy, ze panie byly tak samo lub bardziej zawiedzione toba jak ty nimi?

no to napiszcie jacy byli konkretnie ci faceci :) z pikantnymi szczegółami :)

Nie zgadzam się z autorem, zwyczajnie źle trafiasz. Kobiety które ja spotkałem były '' normalne'', dystans to oczywista sprawa. Kwestie majątkowe to dalszy plan, a wszystko jest do dogadania. Jeśli się spotykasz i nie ma iskry to nic z tego nie będzie, musi być chemia :-). Mnie osobiście tylko drażni brak zdecydowania u kobiet, ale to ich cecha wrodzona ....więc biorę to za normę. Wszystko zależy od tego czego oczekujesz, ideałów nie ma.....

w klubach też różnie można trafić W niektórych przesiaduje ciągle to samo towarzystwo. Jak widzisz np. 4 kobiety przy stoliku a na stole stoi flaszka, to o czym to świadczy? Tam tez jest pełno naciągaczek szukających naiwnych

wez poprawke na to ze na calym swiecie jest pelno naciagaczy plci obojga

"No ale sorry, jeśli osoba w wieku 40 lat mieszka z mamusią, to co ona w życiu robiła? jezyk.gif Szczególnie mając wyższe wykształcenie?" Mam 36 lat i mieszkam z mamusią - mieszkanie jest moje. Mam wyrzucić mamusię na bruk? Ty byś tak zrobił? A co do wykształcenia, nieźle się napociłam, by w Polsce móc zarabiać choć tę średnią krajową. Wiesz, osoby z wykształceniem podstawowym mają większe szanse na znalezienie dobrze płatnej pracy :P Po trzecie - zapraszasz - płacisz.

autorowi zapewne chodziło o to, ze kobieta 40+ mieszka u mamusi A co do płącenia - jest bardzo obszerny watek na ogólnej. W skrócie - nie każdy uważa jak Ty

Do "FacetFacet " - masz rację, stara panna nauczycielka do jest temat na prace naukowe.

zresztą wszystkie baby sa takie same :P Do niczego :P

Nie wszystkie. Te fajne są dawno zajęte. Tak samo jest z facetami :-P

jem kupę:O

Wszystko OK ale dziwi mnie że 40 letni idiota tak strasznie się bulwersuje, że 35 letnia kobieta nie ma swojego mieszkania... A skąd 35 latka zarabiająca te przykładowo 1500 zł ma mieć swoje mieszkanie??? Nie każda ma mieszkanie po cioci/babci, ma bogatych starych i jej kupili czy pomogli, dołożyli. Dziwi mnie tak ograniczone widzenie świata u 40 letniego starego pryka... Jeszcze przecież wiadomo jaka sytuacja w Polsce, jak ciężko znaleźć pracę jakąkolwiek. A ten się bulwersuje bo 35-40 latka mieszka z rodzicami. Sam jesteś Autorze nic specjalnego a wybrzydzasz jakbyś był co najmniej jakimś księciem. Poza tym nie rozumiem po co ludziom dwa mieszkania, skoro jest para: kobieta i mężczyzna i zakładają rodzinę, to chyba wystarczy im jedno mieszkanie, bo co zrobią z drugim, kto je będzie utrzymywać. Wielu młodych ludzi nie ma nawet jednego mieszkania i muszę wyjeżdżać za granicę, żeby na nie zarobić bo w Polsce nie ma perspektyw. I często już za granicą zostają. No ale to musi być MILOSC, a nie związek z wyrachowania i cwaniactwa, bo ty autorze to taki wyrachowany cwaniak, który nie szuka miłości tylko kobiety dobrze ustawionej, najlepiej z pięcioma mieszkaniami i żeby wszystkie przepisała na Ciebie po ślubie co? taka by c***asowała cwaniaku. Jak jest prawdziwa miłość to się nie patrzy co kto posiada i ile ma na koncie w banku. Oczywiście nie chodzi o pasożytnictwo, że jeden utrzymuje drugiego, jedna osoba nic nie daje do związku, nie pracuje, tylko o to, żeby się dzielić ze sobą, żeby każdy coś wnosił do związku. Poważny człowiek wie jaka ciężka jest sytuacja w Polsce i nie każdemu rodzice kupią mieszkanko na 18tkę i nie ocenia każdej spotkanej kobiety pod kątem czy ma mieszkanie i ile ma pieniędzy na koncie. Lepiej mieszkać z rodzicami choćby do 40 tki niż brać kredyt na 30 lat i mieć pętlę na szyi.

Dlatego, że każdy wolny 40latek jest po przejściach. No chyba że stary kawaler lub panna.. a to juz odrębny temat ;)

gość z 11:28 Zastanów sie co wypisujesz :( 1. Nie każda kobieta zarabia 1500 zł. Chyba że sklepowa czy kasjerka z marketu. Ale od osoby po studiach chyba oczekuje sie troche więcej, prawda? Nawet pracując na etacie w szkoe czy urzedzie mozna sobie dorabiac - np. korepetycjami albo sprzedając kosmetyki czy ubezpieczenia. Ale jesli pani jest leniwa i tylko potrafi narzekać to niech klepie biedę :P 2. Cięzko jest znaleźć prace jakąkolwiek? Bzdura, jest np. pełno pracy nisko płatnej w marketach. Tyle, ze biora ją ludzie zdesperowani 3. Skąd wiesz jaki jest Autor? Nie napisał nic o sobie 4. Po co ludziom 2 mieszkania skoro 2 trzeba utrzymywać. Rece opadają....O wynajmie słyszałaś? :P 5. Dlaczego uważasz, ze jeśli ktos chce kobiety z mieszkaniem to musi być wyrachowany? A może zwyczajnie nie ma ochoty jej utrzymywać . Miłośc , chemia oczywiście powinny byc, ale niestety jest też proza życia i ekonomia

Kosmetyków jest pełno w sklepach a od ubezpieczeń mam przedstawiciela. Ogarnij się marzycielko 13.31 bo ręce opadają. Widać że wszystko łatwo ci przyszło. I nic nie wiesz o życiu :-( ŻYCIE TO NIE BAJKA

Załamac sie idzie, jak się czyta wypociny co poniektórych. Wiesz ilu ludzi zarabia jako pośrednicy ubezpieczeniowi? I ilu zajmuje się sprzedażą bezpośrednią kosmetyków? nazwy firmy nie podam, ale wystarczająco inteligentny człowiek sobie poszuka w Google. Są klienci, którzy wolą sprawdzone, dobre kosmetyki od przedstawiciela handlowego niz te ze sklepu. Są też nauczyciele, którzy dorabiają sobie druga pensję na korkach. trzeba tylko mieć chęc i zapał do pracy, a nie narzekać!

gość z 11:28 Zastanów sie co wypisujesz smutas.gif 1. Nie każda kobieta zarabia 1500 zł. Chyba że sklepowa czy kasjerka z marketu. Ale od osoby po studiach chyba oczekuje sie troche więcej, prawda? Nawet pracując na etacie w szkoe czy urzedzie mozna sobie dorabiac - np. korepetycjami albo sprzedając kosmetyki czy ubezpieczenia. Ale jesli pani jest leniwa i tylko potrafi narzekać to niech klepie biedę jezyk.gif 2. Cięzko jest znaleźć prace jakąkolwiek? Bzdura, jest np. pełno pracy nisko płatnej w marketach. Tyle, ze biora ją ludzie zdesperowani 3. Skąd wiesz jaki jest Autor? Nie napisał nic o sobie 4. Po co ludziom 2 mieszkania skoro 2 trzeba utrzymywać. Rece opadają....O wynajmie słyszałaś? jezyk.gif 5. Dlaczego uważasz, ze jeśli ktos chce kobiety z mieszkaniem to musi być wyrachowany? A może zwyczajnie nie ma ochoty jej utrzymywać . Miłośc , chemia oczywiście powinny byc, ale niestety jest też proza życia i ekonomia xxx 1)Przeraża mnie twoje ograniczone widzenie świata... człowieku, tu jest POLSKA. Ludzie po studiach, znający języki, zarabiają tutaj grosze w stylu 1500zł. Wykształcenie i umiejętności NIE MA NIC do zarobków. Owszem są wybrańcy typu lekarze czy programiści, specjaliści jacyś, którzy uczyli się dużo i zarabiają kokosy. Ale jest tez multum ludzi po studiach najróżniejszych, nie tylko humanistycznych ale ścisłych też, i są bez pracy albo zarabiają grosze, mimo że są inteligentni i wykształceni, po prostu nie mieli dobrych pleców. A ty widzisz świat jak taki tępy BETON. Albo ktoś się nie uczył i teraz ma grosze, albo ktoś się uczył i zarabia kokosy. A życie nie jest czarne albo białe, jest jeszcze wiele odcieni szarości. Żeby dawać korepetycje czy sprzedawać kosmetyki to trzeba założyć działalność gospodarczą i płacić ponad 1000zł zusu więc to chyba nie takie proste. 2) Może też kiedyś będziesz zdesperowany/a. Może za 10 lat twoje umiejętności na rynku pracy już nie będą potrzebne i będziesz się zabijał o taką pracę za 4zł/h... Może wtedy zmądrzejesz i zaczniesz szanować ludzi. 3) Nie musi nic pisać, od razu widać że to idiota, stary i głupi, wyrachowany kalkulujący cwaniak, który nie szuka miłości tylko bogatej kobiety, która najlepiej jeszcze żeby go utrzymywała. 4) A po cholerę mieć kilka mieszkań i je wynajmować??? nie każdy jest taki chciwy. Normalnym ludziom wystarczy jedno mieszkanie w którym wspólnie się urządzą i będę mieć swoje gniazdko. 5) OK tylko co ma piernik do wiatraka? Co ma kwestia posiadania mieszkania przez 35 letnią kobietę do kwestii jej utrzymywania, bo nie rozumiem? Kobieta może nie mieć mieszkania, a sama się utrzymywać, pracując i zarabiając te 1500zł, mieszkając z matką. Potem poznaje kawalera i sie od matki wyprowadza albo na wynajem z panem albo pan ma swoje mieszkanie. Co za problem? Poza tym ktoś tu jest naprawdę bardzo wyrachowany i do tego niemęski. To facet powinien zapewnić mieszkanie, zadbac o kobietę, tak zawsze było, jest i tak będzie bo taka kolej losu. A skoro 40 letni stary pryk nie może zdzierżyć tego że nie każda 35 latka ma swoje mieszkanie za 200 tys to chyba taki pan ma coś z głową i nie nadaje się do związków. Zresztą jakbyś autorze był na poziomie to już dawno miałbyś rodzinę a nie zakładał tematy na forum jak głupi 16 latek. Sam jesteś nic ciekawego, sam nie jesteś wartościowy, a szukasz nie wiadomo kogo, chyba jakiejś księżniczki. Porządny wartościowy mężczyzna patrzy sercem a nie wylicza kobiecie ile ona posiada.

Ktoś tu jest bardzo chamski. 40-latek to stary pryk? A ty kim jesteś? Chyba przemądrzałą smarkulą, która mało wie o życiu :P Dlaczego ubliżasz komuś, kogo wcale nie znasz??? "stary pryk, idiota, stary i głupi" Ciekawe czy w realu też jesteś taka odważna? Piszesz jakieś brednie "A po cholerę mieć kilka mieszkań i je wynajmować??? nie każdy jest taki chciwy". Dla przeciętnego Polaka dochód z wynajmu nawet te 500 zł na czysto jest niestety poważną sumą "To facet powinien zapewnić mieszkanie, zadbac o kobietę, tak zawsze było, jest i tak będzie bo taka kolej losu. " - puknij ty się w głowę i zastanów. ty wiesz na jakim świecie w ogóle żyjesz? Szkoda więcej komentować te twoje wypociny, może wracaj dziecko odrobić lekcje :P PS korki wiele ludzi daje na czarno , bo legalnie mało się to opłaca :P

Mój kuzyn w wieku 40lat już był dziadkiem. W tym wieku większość ma rodziny. Mieszka u męźa lub u żony z tesciami lub kredytem 20 letnim.

czyli co, nie ma już fajnych normalnych i wolnych osób w tym wieku? :(

są tylko dlaczego ktoś ma mnie wartościować na podstawie tego co mam,a nie po tym kim jestem? to jest najwazniejsze a życie się każdemu układa,różnie,i jakim prawem autor ocenia kogokolwiek,bo nie osiągnął tego czy tamtego a że nie może trafić na "normalną" ,fajną dojrzałą kobietę,wcale się nie dziwię one po prostu żyją,a nie gonią za facetami i szukają wrażeń

To po co ich sie tyle ogłasza na portalach? Jest ich więcej niz facetów (nie licząc tych, co szukają partnerek do sexu)

a że nie może trafić na "normalną" ,fajną dojrzałą kobietę,wcale się nie dziwi no coz, ja bym od kogos jak autor uciekła po pierwszych słowach zdziwienia,że 35 latka nie ma własnego mieszkania. Juz to jedno zdanie daje do myslenia o tym, co ten pan sobą reprezentuje i kogo szuka. Zadna normalna i wolna 35 latka po takich słowach nie będzie chciała dalszego ciągu... no chyba,że na raz do lózka...

do gość wyżej: Nie uogólniasz czasem? A tak w ogóle to bardzo smutne jest, że w Polsce człowiek posiadający własne mieszkanie jest uważany za bogacza. Ale głosujcie dalej na PO - wkrótce bogaczem będzie ktoś posiadający rower :(

A ja się z założycielem wątku zgadzam. I jestem kobietą. Ma racje, drogie panie, musicie to przyjąć do wiadomości. czasy się zmieniły i zmieniło się wiele. Nie ma co się oburzać. Skąd jesteś? Jakie woj.?:)

z takimi pogladami lepiej niech bedzie sam :D koles najwidoczniej mierzy wartosc baby wartoscia jej zarobkow

Odwrócmy pytanie. Ile z Was związałoby się z bezrobotnym albo pracownikiem marketu? Na ogólnej co jakiś czas pojawiają się wątki, że tacy to nieudacznicy i do niczego sie nie nadają. Bo życie to nie tylko miłość i seks, ale i ekonomia. Uczuciami się człowiek nie naje