Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grubasek12226

Nigdy nie jest za poźno!Chudniemy 01.08.15

Polecane posty

Gość xxmiętaxx
jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
Halo! Jest tu kto? BabyDoll co u ciebie? Jak z twoim apetytem? No u mnie średnio. W weekend jak zwykle było troszkę za dużo. Wczoraj też skusiłam się na dużą drożdżówkę z kokosem (baaardzo słodka) i parę czekoladowych cukierków, w ogóle jakoś dużo zjadłam. To pewnie przez to, że dzień wcześniej bardzo mało zjadłam. Mam nadzieję, że jak w sobotę stanę na wagę to będzie w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
xxmiętaxx - wybacz, ze tak dlugo sie nei oddzywalam, ale mialam stresujacy okres - smierc w rodzinie, wiec musialam nagle jechac do Polski na pogrzeb, chociaz na Swieta mialam zostac w Brukseli, wszystkie plany musialam pozmieniac, a mialam na glowie jeszcze nowe meble, ktore moj brat mial skrecac:/ Wiec zdarzylam byc w Polsce i wrocic, potem mialam duzo pracy z tymi emblami i urzadzaniem i w sumie to teraz sie ciesze, ze moglam wrocic do pracy i wszystko znowu wroci do normy i swojego rytmu. Jak sie domyslalasz w takiej sytuacji w ogole nie myslalam o diecie:/ Ale w sumie jadlam mniej i wiecej sie ruszalam, za to w Swieta nadrobilam:/ W niedziele i wczoraj starsznie sie objadlam, az brzuch mialam jak slon!:/ Dzis sie nie wazylam, bo nie chcialam sie zalamac, a wczesniej przed Swietami bylo ok, waga mniej wiecej tak samo i wymiary tez, wiec bylam zadowolona. Teraz poczekam z wazeniem do weekendu, no i znowu zaczynam sie pilnowac. Co u Ciebie? Jak po Swietach i jak waga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio jem duzo za duzo:( Chyba mi sie rozciagnal zoladek po swietach:/ Szczegolnie wieczorem jem duzo wiecej niz wczensiej, ale poki co waga stoi w miejscu, wiec nie jest zle, chociaz troceh sie boje, musze przystopowac z wieczornym objadaniem sie! Bede sie pilnowac, ale teraz juz specjalnie nie chce sie odchudzac. Poki co dobrze sie czuje i jestem zadowolona ze swojej sylwetki. Waze ok. 51 kg i teraz tylko chce sie pilnowac, zeby nie przytyc. xxmiętaxx - co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
Bardzo mi przykro BabyDoll... Ale dobrze że jesteś :) Kurcze u mnie to samo z tym jedzeniem.. Jem wszystko, tylko że troszkę, no ale często mam napady takiego objadania się niestety... Gdyby nie to na pewno waga by mi spadała, a tak stoi w miejscu.. Super, że czujesz się dobrze w swoim ciałku :) Szczerze? Ja w sumie też nic nie mam do mojej sylwetki. No ale te 4kg mogłabym schudnąć. Kurczę no, strasznie mi ciężko.. U mnie to jest naprawdę bardzo różnie, raz nie jem prawie cały dzień a w drugi jest przesada i tak w kółko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxmiętaxx - fajnie, ze sie odezwalas:) Juz sie martwilam, ze Cie nie bedzie! Ja znowu wczoraj objadlam sie slodyczami!! Nie wiem, co sie ze mna dzieje! Musze przestac na prawde, bo zaraz bede musiala sie odchudzac od nowa!:( Dzis postanawiam nie jesc slodyczy wieczorem!! I zaczne znowu pisac, co jadlam, bo inaczej puszczaja mi hamulce:( Caly czas mam nadzieje, ze bedzie ladna pogoda i moze zaczne biegac, ale u nas niby zrobilo sie cieplo, ale niewystraczajaco, a do tego zaczyna padac:( Musze tez zaczac cos robic z celulitem, bo urlop sie zbliza!! xxmiętaxx - nie martw sie, jak jz rzeczywiscie zrobi sie cieplo, to waga samazacznie spadac i wcale sie nam tak jesc nie ebdzie chcialo! Do wakacji spadnie Ci te 4kg!;) A mi mogloby chociaz kilo, ale wierze, ze na wiosne samo ruszy;) Poza tym powoli zazynam nabierac ochoty na slatki, wiec to juz jest dobry znak;) No ale poki co musze walczyc ze slodyczami!!!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
Ok, wczoraj wieoczrem znowu sie nie udalo - zjadlam wafelka, orzeszki dwa Michalki, a mialo byc bez slodyczy:( Wprawdzie nie objadlam sie tak, jak ostatnio, ale i tak nie udalo mi sie opanowac:( W ogole nie kontroluje sie ostatnio:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
Hej! Dawno mnie tu nie bylo. :) co u was? Ja przytylam sporo ale mialam taki okres w zyciu gdy sie obiadalam :/ teraz nie moge schudnac bo co kilka dni trzymam sie diety, zejdzie mi troche z wagi (to pewnie tylko woda) to za jakis czas mam napady na slodycze, podobno po 2 tyg diety moza robic sobie cheat daysy a ja nawet tych 2 tyg nie potrafie bez nich przetrwac, tydzien max a pozniej juz mnie korci zeby cos slodkiego zjesc. Poza tym w maju mam mature, stresuje sie bardzo, bo matura tuz tuz a ja nie potrafie sie zmotywowac do nauki ani diety, po prostu teraz ustalilam sobie cel: zdac mature, w wakacje zadbam o sylwetke, jak juz maturke bede miala z glowy :) chociaz do 29 kwietnia, do kpnca roku szkolnego chcialabym schudnac z 4-5 kg ale raczej mi sie to nie uda. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna Grubaska - czesc!! Jak fajnie, ze sie odezwalas!:) Ostatnio tak wlasnie o Tobie myslalam, co tam u Ciebie, czemu juz z nami nie piszesz:) No roznie bywa, matura to bardzo stresujacy okres i badzo wany, wiec na pewno nie jest latwo miec glowe do innych rzeczy, jak np. dieta:/ Trzymam kciuki za wszytskie egzaminy! Powiem Ci, ze cos jest chyba w powietrzu, nie wiem, o co chodzi, ale wszystkie objadamy sie slodyczami ostanio!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bardzo zle - nie moge przestac jesc slodyczy!!:(:(:( Dopiero co pisalam, ze jestem zadowolona ze swojej sylwetki, a juz waga zaczela regularnie pokazywac wiecej!!:( Musze przerzucic sie na salatki!! ZAMIAST slodyczy! Wczoraj pierwszy krok - zrobilam sobie pyszna z rukoli, pomidorkow koktajlowych, kukurydzy, jajek i parmezanu w platkach - byla pyszna!!:) No ale potem siegnelam po rzadek czekolady i dokonczylam Mnmsy...:( Dzis znow robie salatke - nie moge jest tyle cukru!! Wszystko odklada mi sie, rosnie mi oponka!!:o :( Koniec!! Musze sie znowu pilnowac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmietaxx
Cześć dziewczyny, kurczę jak fajnie że jesteście. Bałam się tu zaglądnąć bo myślałam, że nikt już nie pisze.. Witajcie w klubie, u mnie też tragedia, waga poszła w górę, też objadam się słodyczami... Zaczęłam jeść chleb, częściej bułki. Nie może tak być... Chociaż jak pisałam wcześniej, jadłam dosłownie wszystko i waga nie rosła, stała w miejscu, to pewnie przez nadmiar słodyczy.. Dziewczyny weźmy się za siebie!! Ja wczoraj tak się najadłam, że jeszcze nie jadłam śniadania - tak mnie trzyma.. Ta pogoda mnie dobija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
Hello Dziewczyny, weekend jak zwykle nie najlepiej, ale do jutra juz bede sie pilnowac konkretnie!! Ale zrobila mi sie opona!! Tragednia!:((( A taka bylam chudziutka… :(:( No nic, trzeba sie pilnowac, bo samo sie nie wydarzy. Dzis mialam gosci, wiec upieklam ciasto, zajadamy je od wczoraj, ale juz dzisiaj reszte zapakowalam dla kolezanki w pracy i nie chce go widziec, bo nam tylko brzuchy rosna!!:/ Jadlam pol na pol, i salatke i slodycze, no ale przede wszystkim wszystkiego za duzo:/ Przynajmniej poszlam dzis na walka, bo byla ladna pogoda, wiec zawsze to cos. Chcialabym juz chodzic na te walki regularnie, albo nawet biegac, ale od wtorku ma znowu padac caly tydzien, beznadzieja:( Co u Was, Dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
Hej! :) U mnie weekend nawet nie był tak najgorszy, troszkę dużo alkoholu ale jedzenia nie wiele :) dziś mam jeszcze urodziny koleżanki, więc będzie sporo jedzenia, w tym tort. Ale od jutra też już się pilnuję. BabyDoll dasz radę, pozbędziesz się tej oponki :) musisz być silna! Jak raz dałaś radę to i teraz ci się uda :) Powiedzcie mi dziewczyny co to jest. Waga pokazuję mi coraz więcej, a ja w ogóle tego nie widzę, tylko ostatnio się nie mierzyłam i nie wiem jak z tym. Ale sądzę, że nawet kości biodrowe bardziej mi wystają. Nie wiem, może to jakaś obsesja... Po prostu nie widzę tego, że przytyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
Hello - u mnie srednio, w poniedzialek sie pilnowalam, zjadlam malo i waga pokazala troszeczke mniej, ale wczoraj zjadlam troceh wiecej, a waga pokazala duzo wiecej!:/ Najgorsze jest to, ze juz sie cieszylam, ze wygladam ok, a jak tylko to przyznalam, to znowu przytylam:(:( Beznadzieja:( xxmiętaxx - dzieki, ze we mnie wierzysz, ale slabo mi idzie teraz przestawienie sie na mniejsze procje i przede wszytskim rezygnacja ze slodyczy:/ Jem ich mniej, co juz uwazam za postep. Zeby bylo cieplo, to bym chodzila na te walki, zawsze to cos. No dziwne, ze waga pokazuje Ci wiecej, a Ty siec zujesz ok, ale to raczej dobrze, ze czujesz, ze nie przytylas:) Jak nie chcesz zyc w nieswiadmosci, to sie zmierz po prostu:) Moze organizm zatrzymuje Ci wode i waga jest wyzsza? Chociaz w obwodach to tez sie objawia:/ Moze to chwilowe, obserwuj siebie. Ja tez musze, bo jak przestalam, to takie sa skutki, ze na brzuch nie moge patrzec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
Zmierzyłam się, tragedia!!! A jednak przytyłam! I to nie mało! Beznadzieja.. BabyDoll, dokładnie wiem co czujesz, też mi cholernie ciężko się przestawić, choć staram się jak mogę. 2 dni udało mi się nie jeść słodyczy, ale i tak jem za dużo. Na wagę na razie nie staję. Kurczę no, zła na siebie jestem, bardzo.. Ale uda nam się, na razie trzeba zacząć od małych kroczków, a potem będzie już tylko lepiej. BabyDoll a co z twoim baletem?? Ja też muszę koniecznie więcej się ruszać, bo ostatnio to kompletnie zero ruchu.. Najgorsze jest to, że już idzie do ciepła, krótkie spodenki, spódniczki, T-shirty.. Oh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
xxmiętaxx - no nie martw sie, tak, jak mowisz, malymi kroczkami, ale sie uda!! Na spokojnie, nie ma co sie dobijac, bo tylko to nam zepsuje motywacje! Ja wczoraj zjadlam malo i waga dzis pokazla mniej! Od razu lepiej sie czuje:) Ale wiem, ze to tylko taki chwilowy efekt, bo mialam malo w zoladku:) Dlatego dzis tez musze sie trzymac i zjesc mniej! Na belet chodze - teoretycznie, bo od trzech tygodni nie bylam:( Tzn nawet tam poszlam, ale bylo zajec!:/ Najpierw byl okres swiateczny, potem ferie w szkolach, wiec zajec nie bylo, a wczoraj poszlam i okazalo sie, ze nasza pani miala wypadek:( I zastepstwo bedzie od przyszlego tygodnia... Tak ze beznadzieja, bo juz 100 lat nie cwiczylam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
Masz absolutną rację BabyDoll :) U mnie też już jest jakiś efekt, w wymiarach jest mniej :) pomalutku i wrócę do formy :) a na wagę boję się stawać.. W ten tydzień nie miałam jakiejś szczególnej diety, po prostu jadłam mniej i unikałam słodyczy. Teraz mam w planach od poniedziałku przejść na trochę bardziej zdrowszą dietę. Daj spokój! U mnie to samo, jeżeli chodzi o ćwiczenia. Musimy to jak najszybciej zmienić. Szkoda z tym baletem, naprawdę fajny sposób na *******le jeżeli będzie nowa pani to znów do tego wrócisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
* ..fajny sposób na *******le...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
co jest? piszę że balet jest fajnym sposobem na ****** tu mi daje jakieś gwiazdki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
* ruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaGrubaska
A u mnie coraz gorzej... czym blizej tej matury, tym bardziej sie stresuje, tak ze nie mysle nad tym co jem. A jem za duzo slodyczy ale staram sie jesc tylko do 18. Od jutra postaram sie przejsc na diete, nie jesc slodyczy zeby cokolwiek schudnac do konca roku a zostalo 2 tyg. Po 16 maja gdy juz bede po maturach biore sie za siebie tak ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ja od zawsze sie odchudzalam i raz schudlam potem nie itd. nie uwierzycie ale pisze to zeby wam pomoc tak jak mi to pomaga ( bo jestem w trakcie). od 1,5 tyg jestem na diecie gacy i w te 1,5 tyg schudlam 6,1 kg!!!!!! polecam! ale wybierajcie zawsze ta bardziej restrykcyjna diete ktora konsultant zaleca bo mi choc bylo ciezko to juz nie pamietam tych 9 dni a kg co zrzucilam nie ma. glodna NIE BYLAM i nie jestem tylko niesamowicie chcialo mi sie slodyczy przez 6 dni. teraz to mi obojetne w ogole mi sie jesc nie chce i jem bo musze. ale uwaga: musi byc dokladnie o tych samych porach ( ja mam budziki ustawione) i dokladnie co do grama. mnie sie udalo to wam tez! zaczynalam z wagi 78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
Dziś się zważyłam i zmierzyłam i nie podoba mi sie:( Tzn. na wadze nawet nie ma duzej roznicy, ale w obwodach jest:/ Ja zapisuje wszystko, wiec zobaczylam, ze np. miesiac temu bylo duzo duzo lepiej. Te slodycze jednak gdzies ise musialy odlozyc:( W czwartek i piatek zjadlam malo, chcoiaz wieczorem w piatek juz poczulam weekend i pozwolilam sobie na slodycze. W sobote bylam na wyjezdzie, caly dzien duzo chodzilam i malo zjadlam, ale w domu wieczorem, znowu zjadlam troche ciastek i czekolady:/ Ciezko mi calkiem zrezygnowac ze slodyczy:( Wiem, ze od poniedzialku znowu bedzie mi szlo lepiej, bo jednak w tygodniu latwiej mi sie trzymac. xxmietaxx - to fajnie, ze udalo Ci sie jesc mniej i juz widac efekty:) Zawsze to postep:) Tak, tak, od poniedzialku bedzie szlo nam lepiej!;) Smutna Grubaska - je sie wcale nie dziwie, ze masz ochote na slodycze, w koncu sie uczysz i potrzebujesz paliwa! Matura jest stresujaca, wiec jak juz bedziesz po wtedy spokojnie skupisz sie na diecie! Teraz rob tyle, ile mozesz. I powodzenia, trzymam kciuki za mature!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety musze sie przyznac do porazki:( Dzis caly dzien sie trzymalam, nie jadlam nic do 17.00, bo po niedzielnym obzarstwie postanowilam poscic. Na obiad zjadlam salatke i 1,5 tosta, ale potem wieczorem znowu zaczelam jesc slodycze:( Kawalak czekolady, pare ciastek i sie uzbieralo:( Jestem bardzo zla na siebie, szczegolnie, ze wytrzymalam caly dzien nie jesc, a potem wszytsko zepsulam!:( Jestem beznadziejna:( Nie zalujcie mnie, Dziewczyny, w ogole sie nie pilnuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
Spoko! Nie jesteś sama, też jestem beznadziejna!! Mam ostatnio straszne humory! Nie wiem co jest, nic mi się nie chce, chodzę cały czas przybita. Miałam zacząć od poniedziałku zdrową dietę a tylko jak przyszłam do pracy, na dzień dobry tort urodzinowy od koleżanki.. No aż mi się śmiać zachciało. Zaczęłam dzień od pysznej, zdrowej owsianki z owocami i na tym się skończyła moja zdrowa dieta! Cały dzień miałam zmarnowany. A dziś to jeszcze gorzej, od rana humor straszny, w pracy nie zjadłam dużo, ale wracając wstąpiłam do sklepu po lody (na pocieszenie). Tak wygląda moja zdrowa dieta i motywacja!! Smutna Grubaska - spokojnie, u ciebie to akurat normalne. Potrzebujesz energii. Przyłóż się do tej matury i zdaj ją z super wynikiem :D a potem zajmiesz się dietą. BabyDoll, może to nam minie i znów będziemy się ładnie trzymać diety i chudły, oby :) ja naprawdę bardzo bym chciała. Tęsknie za tym.. Jak sobie przypominam, czułam się świetnie, miałam dużo energii, cieszyły mnie zakupy, które robiłam, przyrządzanie zdrowych posiłków i jakoś kurde nie mogę się przestawić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmiętaxx
P.S : A waga albo rośnie albo stoi w miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
xxmiętaxx - Ty tez masz taki humor???Serio, cos musi byc w powietrzu!! Ja wlasnie kolejny dzien czuje sie przybita, myslalam, ze to przez poniedzialek, ale dzis znowu mam dola, wszytsko wydaje mi sie beznadziejne! Dzis nawet sie trzymalam - sniadanie jogurt z platkami, lunch serek wiejski i wafle kukurydziane, potem wychodzilam do lekarza, wiec nie mialam czasu na posilek i zjadlam Knopersa, a teraz wieczorem dwie kromki pelnoziarnistego chleba z serem. Tak, moglam wszystko wypisac, bo rzadko jadam tak przykladnie;) Wiesz co, ja tez myslalam o tym, jak to bylo, jak to robilysmy - dalo sie!! I tak mysle, ze najtrudniej to znowu zaczac i sie wciagnac. Jak juz bedziemy miec kilka dni dobrych pod rzad, to juz pojdzie nam z gorki! Musismy sie na razie cieszyc z malych ograniczen i nie dobijac sie porazkami!! Wciagniemy sie znowu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyDoll05
U mnie tradycyjnie juz w kratke, w srode bylo srednio dobrze, a wczoraj juz beznadziejnie:( Niestety zaczal mi sie okres, wiec tym bardziej chce mi sie slodyczy, a brzuch duzy i nic mu nie pomoze:/ Obym jaks sensownie prztrwala ten weekend! Za miesiac jade na urlop...Moje uda wygladaja tragicznie! Musze zrobic cos z cellulitem! Dzis ide kupic algi, a moze Wy polecicie cos skutecznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×